Autor: Tadeusz Kostecki
1
Ebook

Cień na pokładzie

Tadeusz Kostecki

Tajny agent i zarazem oficer śledczy – doktor Kostrzewa po raz pierwszy w akcji, która rozgrywa się w większości na pokładzie dalekomorskiego statku w latach 50-tych XX wieku. Nasz bohater pojawi się jeszcze w sześciu kolejnych powieściach Tadeusza Kosteckiego – prekursora i niekwestionowanego mistrza kryminalnych powieści milicyjnych. SCHUTTE (lubimyczytac.pl): Książka w miarę czytania wciąga, pochłania i nie chce puścić. Nie mogłam się oderwać zupełnie jak jej bohaterowie nie mogli wyjść na ląd. Akcja – lata 50-te, miejsce – bliżej nie określone wody (poza) terytorialne, bliżej nie określone państwa, porty, trochę Trójmiasta, trochę Warszawy. Mniej mrocznie jak w „Smudze grozy”, choć dalej czarno-białe klimaty lat 50-tych. Akcja jest ciekawa i wciągająca. No i nie jest to kryminał retro tak modny obecnie, to jest książka z tamtych czasów. SŁAWOMIR STACHYRA (KlubMOrd.com): Tadeusz Kostecki jest jednym z pierwszych i jednym z najbardziej interesujących twórców polskiej powieści kryminalnej. Akcja w „Cieniu na pokładzie” – po raz pierwszy u Kosteckiego – dzieje się m. in. na terenie Polski. Co prawda głównym miejscem akcji jest pokład statku MS „Jedność”, jednak  równolegle widzimy działania polskiej milicji rozpracowującej obce służby działające na terenie PRL oraz agendy wspomnianych służb w Stanach Zjednoczonych („Sekcja Dalekiego Rozpoznania”). Tematem omawianej książki są działania nieuchwytnego agenta obcych służb specjalnych na polskim statku podczas rejsu oraz  mającego go rozpracować i zatrzymać oficera śledczego, dr Jerzego Kostrzewy, działającego oczywiście „incognito” jako zwykły, prosty marynarz – Jerzy Kotera. Książka trzyma cały czas w napięciu, akcja jest całkiem nieźle przemyślana i nie sposób się nudzić. Oczywiście są źli imperialiści, którzy „biją murzynów”, a  my ich ratujemy, ale takie teksty tylko dodają smaczku książce. Książka wydana w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 8. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

2
Ebook

Dom cichej śmierci

Tadeusz Kostecki

Wciągający i trzymający w napięciu do samego końca klasyczny kryminał z elementami powieści grozy. Tajemnicze morderstwa, skarby Majów oraz niezwykłe obrzędy. Szybka, wartka akcja i zakończenie, które zaskoczy niejednego czytelnika. Miejsce i czas akcji: Londyn, koniec lat 40-tych XX stulecia. Śledztwo prowadzi porucznik Henry Hopkins ze Scotland Yardu. MARZENA PUSTUŁKA (KlubMOrd.com): Jest mglisto, dżdżysto i ponuro. Młody Jack Granmore przyjeżdża do swojego stryja, archeologa, profesora Królewskiego Uniwersytetu, wezwany naglącym, ale również tajemniczym listem. Długo moknie pod drzwiami, dom wydaje się wymarły, za to otaczający dom ogród rozbrzmiewa dziwnymi odgłosami i szmerami, co potęguje jeszcze nastrój grozy i tajemniczości. Tak właśnie rozpoczyna się ta książka, a potem napięcie tylko rośnie. Jack zostaje w końcu wpuszczony do domu, ale to nie oznacza, że robi się miło i przytulnie. Wręcz przeciwnie. Domownicy wydają się zgnębionymi kłębkami nerwów, odpowiadają  na pytania monosylabami, ich wypowiedzi są chaotyczne ale i tajemnicze. W domu mają miejsce dziwne wydarzenia – tajemnicze włamanie i kradzież kilku eksponatów ze zbiorów profesora (jako się rzekło, profesor był archeologiem, wielkim znawcą historii i kultury Majów), śmierć dozorcy, listy z pogróżkami, dziwne szmery i odgłosy, jakby dom odwiedzały całe tabuny duchów każdej nocy. No  i w końcu trup, znaleziony na trawniku w ogrodzie profesora, niezidentyfikowany, ale pozbawiony życia w sposób nietypowy. Autor w doskonały sposób stopniuje napięcie, książka naprawdę wciąga, z niesłabnącym zainteresowaniem śledzimy kolejne wydarzenia, tajemnicze i cholernie intrygujące. Nie ma niepotrzebnych dłużyzn, nudnych opisów, cały czas coś się dzieje. Czy przyczyn tragicznych wydarzeń należy szukać w zamierzchłej historii okrutnych Majów? Czy to zemsta zza grobu wyznawców krwawej bogini Matki, równie niebezpiecznych i mściwych jak egipscy faraonowie ? A może chodzi o jeszcze coś innego? Wielka zagadka i tajemnicza tajemniczość. W rzeczywistości  kryminał ten ociera się prawie o horror. Zakończenie jest bardzo zaskakujące, chociaż ja, po pierwszym przeczytaniu książki nie mogłam się nadziwić, że na to nie wpadłam. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 18. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

3
Ebook

Dziwna sprawa

Tadeusz Kostecki

Doskonały kryminał milicyjny autorstwa prekursora tego typu powieści w Polsce – Jerzego Kosteckiego. Wartka akcja, świetne dialogi, galeria niebanalnych postaci. Jedna z siedmiu powieści kryminalnych, której bohaterem jest doktor Kostrzewa – słynny, tajny agent (milicyjny) o niebywałej skuteczności. Czas i miejsce akcji: lata 50-te, XX wieku, domek jednorodzinny (gdzieś w Polsce). SŁAWOMIR STACHYRA (KlubMOrd.com): Na pewno warto przeczytać! Jeden z klasycznych, świetnych  kryminałków Kosteckiego. Jest trup z nożem w plecach, w pomieszczeniu, do którego nikt nie mógł wejść, ani z niego wyjść!  W dodatku w domku jednorodzinnym, którego pilnuje współczesny „pies Baskervillle’ów”!  I co mają na to powiedzieć kpt. Sobecki, referent śledczy Zaczek i porucznik Tomeczek?! Raczej niewiele! I tak dzieje się przez dłuższy czas, aż do momentu, kiedy ze śledztwa zostaje wyeliminowany kpt. Sobecki i kiedy do akcji wkracza jak zwykle niepokonany dr Jerzy Kostrzewa! Ale jemu też nie pójdzie łatwo... Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 12. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

4
Ebook

Kaliber 6,35

Tadeusz Kostecki

Klasyczny kryminał w stylu angielskim. Podczas, odbywającego się zimowej scenerii, polowania ginie prezes potężnej firmy. Wszystko wskazuje na to, że nie był to jednak nieszczęśliwy wypadek, ale morderstwo. Obdukcja dowodzi, że ofiara tej zbrodni została zastrzelona z pistoletu browning kaliber 6,35. Jednak ta zbrodnia, to jedynie początek serii niewyjaśnionych zdarzeń, nic więc dziwnego, że prowadzący śledztwo oficerowie ze Scotland Yardu mają niełatwe zadanie. Dochodzenie przyspiesza, gdy do akcji wkracza pułkownik Reginald Pentham, który odgrywa kluczową rolę także w innej powieści Kosteckiego – „Waza z epoki Ming”. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 17. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

5
Ebook

Kilka nocnych godzin. Sześć opowiadań kryminalno-sensacyjnych

Tadeusz Kostecki

Zbiór sześciu, bardzo różnorodnych, świetnie napisanych opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest sensacyjna, nie zwalniająca ani na chwilę akcja i niezwykły nastrój. GRZEGORZ CIELECKI (KlubMOrd.com): Jest w tym zbiorze charakterystyczny nerw, nadający zdaniom rozpoznawalne tempo. Tadeusz Kostecki  lubi mocną krótką frazę, znakomicie budującą kolejne sytuacje, w których muszą sobie radzić jego bohaterowie. Zbiór nowel Kosteckiego polecam wszystkim, którzy chcą zapoznać się z możliwościami narracyjnymi autora i zasięgiem jego zainteresowań fabularnych, a piętno czasów, w których powstały te nowele możemy traktować jako dodatkowy smaczek. „Kilka nocnych godzin” – nowela otwierająca książkę i nadająca jej od razu sensacyjny charakter to opowieść o niejakim Lalewiczu, który musi spędzić czas do rana w jakiejś zapadłej mieścinie, by potem ruszyć w drogę do Madrytu. Wynajmuje  pokój w podejrzanym hotelu i tu okazuje się, że jacyś bandyci chcą go zabić. On sam przeciw wszystkim czyli jak w klasycznym westernie. Lalewiczowi udaje się uciec spod gradu kul, wezwać patrol milicji, a następnie uczestniczyć w unieszkodliwieniu bandy. Wszystko to w ciemnościach i umiejętnie dozowanej atmosferze osaczenia. Oczywiście bandyci są piątą kolumną generała Franco, a milicjanci to rzecz jasna przedstawiciele sił republikańskich. Tak więc Lalewicz, akcja i wielka polityka w tle czyli Hiszpania około 1936. Jeżeli pierwszą nowelę możemy traktować jako sensacyjną, to dalej mamy nowelę więzienną – o grupie ludzi salwującej się ucieczką z zakładu penitencjarnego prowadzonego przez reżim Czan-Kai-Szeka („Trzecie wyjście”). Bardzo jest tu krytycznie o tym polityku: „Powinien zostać czangkaiszekowskim dyplomatą. Albo dyrektorem sracza na placu Trzech Krzyży” oraz „– Od razu jak tylko przyszyło co do czego, dawaj całować dupę czangkaiszekowcom”. Jest i ostro politycznie i wulgarnie zarazem, co rzadkie u Kosteckiego. Dalej mamy opowiadanie indiańskie („Starcze dni Caligoroo”), nowelę egzotyczno-marynistyczną („Bracia krwi”), nowelę postępowo-sensacyjną – o ciężkiej doli Murzynów prześladowanych w USA przez białych („Ochotnik Joe Black”) – to najbardziej politycznie poprawny utwór, najbardziej dydaktyczny i propagandowy w całym zbiorze. Wreszcie „Przez śnieżną pustynie”. To z kolei opowieść o bohaterskim Polaku nazwiskiem Kos, który na ochotnika decyduje się dostarczyć  niezbędne ampułki z lekarstwami do odciętego przez śnieg i mróz, powalonego epidemią miasteczka Nome. Kos ma do dyspozycji jedynie zaprzęg psów haski. Musi przebyć kilkaset mil sam jeden, walcząc nieustannie z siłami natury. Zaś wiemy już, że zadaniu nie podołali wszyscy inni. Nie poradził sobie ani samolot, ani lodołamacz, ani żaden transport lądowy. W takiej sytuacji, kiedy nie ma już żadnych szans i żadnej nadziei, pozostaje jeszcze ostania deska ratunku: Polak. Piękna nowela. Wysoce patriotyczna, a nie tracąa nic z walorów przygodowych, zimowej scenerii, gdzie mróz sięgał ponad 60 stopni.   Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 19. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

6
Audiobook

Maska śmierci

Tadeusz Kostecki

Niezastąpiony doktor Kostrzewa mierzy się z kolejnym, kryminalnym wyzwaniem. Wielowątkowe, niebanalne śledztwo. Barwny język. PRL-owskie realia lat 50-tych XX stulecia. SŁAWOMIR STACHYRA (KlubMOrd.com): Jeden z klasycznych, dobrych kryminałów Kosteckiego. Polecam wszystkim. Akcja książki zaczyna się od trupa, w tym przypadku męża, którego mieli powody pozbyć się zarówno niezbyt zakochana żona, kochanek a także syn, nie mówiąc już o obcym wywiadzie. Ta ostatnia teoria jest narzucana przez inspektora Sobiesiaka z MSW. Podejrzany też jest amant córki ofiary znany w środowisku waluciarzy jako „Blady Wicio”. Jedyną nie podejrzaną osobą w miejscu popełnienia zbrodni jest pomoc domowa Balbina Genowefa Fiołek. Zarówno prokurator Zabielik, jak i funkcjonariusze milicji mają problemy z doprowadzeniem sprawy do końca. I jak zwykle do akcji wkracza dr Jerzy Kostrzewa. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 13. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

7
Ebook

Maska śmierci

Tadeusz Kostecki

Niezastąpiony doktor Kostrzewa mierzy się z kolejnym, kryminalnym wyzwaniem. Wielowątkowe, niebanalne śledztwo. Barwny język. PRL-owskie realia lat 50-tych XX stulecia. SŁAWOMIR STACHYRA (KlubMOrd.com): Jeden z klasycznych, dobrych kryminałów Kosteckiego. Polecam wszystkim. Akcja książki zaczyna się od trupa, w tym przypadku męża, którego mieli powody pozbyć się zarówno niezbyt zakochana żona, kochanek a także syn, nie mówiąc już o obcym wywiadzie. Ta ostatnia teoria jest narzucana przez inspektora Sobiesiaka z MSW. Podejrzany też jest amant córki ofiary znany w środowisku waluciarzy jako „Blady Wicio”. Jedyną nie podejrzaną osobą w miejscu popełnienia zbrodni jest pomoc domowa Balbina Genowefa Fiołek. Zarówno prokurator Zabielik, jak i funkcjonariusze milicji mają problemy z doprowadzeniem sprawy do końca. I jak zwykle do akcji wkracza dr Jerzy Kostrzewa. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 13. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

8
Ebook

Śmierć przyszła w południe

Tadeusz Kostecki

W Domu Pracy Twórczej „Naukowo” zostaje zamordowany jeden z pensjonariuszy – profesor Ernest Steiner. Krąg podejrzanych jest doprawdy szeroki. Czy znany fizyk zginął z rąk zrozpaczonej ciotki swej pierwszej żony, która popełniła samobójstwo? A może mordercą jest autor kryminałów poszukujący tematów do swoich książek? Motyw miał również grający nałogowo w karty dłużnik profesora. Nie można wykluczyć też jego żony, a zapewne i młodej kochanki. Oprócz intrygującej, kryminalnej zagadki dużą zaletą tej powieści jest też jej swobodny styl i realistyczne dialogi. KRZYSZTOF MROCZKO (krzysztofmroczko.wordpress.com): Powieść milicyjna nie musi wcale być nudną propagandową ramotą, w której wszystko jest jasne od początku do końca. Udowadnia to Tadeusz Kostecki, którego „Śmierć przyszła w południe” jest naprawdę udaną próbą wyjścia ze sztywnego gorsetu schematyzmu. Powieść właściwie jest powieścią milicyjną o tyle tylko, że śledztwo prowadzą milicjanci. Z samej Komendy Głównej, a jakże. Autor, dość przewrotnie dodajmy, daje im do rozwiązania zagadkę ściśle klasyczną. Śmierć w zamkniętym pokoju, ściśle określona grupa podejrzanych, z których każda ma niepodważalne alibi i śledztwo polegać może jedynie na bezustannych rozmowach z podejrzanymi. Oczywiście, rozmowy ujawniają, że wszyscy kłamią, ale wcale nie przybliża to rozwiązania tajemniczej śmierci słynnego profesora. Podejrzani pojawiają się i znikają niemal równie szybko, nowe hipotezy zostają obalane nowymi faktami, czytelnik na pewno nie będzie się nudził. Nie wspominając o ostatecznym wyjaśnieniu całej sprawy, bo to jest naprawdę dowód na to, że Kostecki opanował sztukę pisania kryminałów w stopniu najwyższym. Niezwykłe są w tej powieści dialogi. Pisarz postanowił zapisywać ludzi tak, jak mówią, co jest jedną z zalet powieści. Odejście od wygładzonej literatury na rzecz „powszedniości” dialogów dało w sumie całkiem przyzwoity rezultat, gdyż dzięki temu książka zwyczajnie nie nudzi. Istniejące żarty językowe, cięte riposty i dopowiedzenia przywodzą na myśl raczej czytanie sztuki teatralnej. Być może wzięło się to ze specyfiki pisania tej powieści –ukazywała się w odcinkach w jednej z gazet. Jak zaś wiadomo, takie odcinki zbyt nużące być nie mogły. Śmierć przyszła w południe to jedna z lepszych realizacji powieści milicyjnej, jaką przyszło mi czytać od bardzo długiego czasu. Kto chce się przekonać, że o „nadludziach w niebieskich mundurach” można pisać bez propagandowego patosu, niech śmiało sięga po książkę Kosteckiego. To naprawdę udane połączenie milicji z klasyką może sprawić, że innym okiem popatrzymy na twórców kryminału epoki PRL-u. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 15. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

9
Ebook

Smuga grozy

Tadeusz Kostecki

Kryminał w klasycznym stylu godnym Agaty Christie w PRL-owskich realiach końca lat 50-tych XX wieku. Śledztwo prowadzi doktor Kostrzewa. Tym razem ma rozwikłać zagadkę anonimów z pogróżkami, które mogą być związane z tajemniczą sprawą sprzed trzynastu lat i szkatułą pełną biżuterii. Daleka leśniczówka, gdzie toczy się akcja, szybko zostaje odcięta od świata przez powódź, po czym następuje seria dramatycznych wydarzeń. Paradoksalnie wszelkie dowody zdają się wskazywać właśnie na Kostrzewę, który wpadnie w nie lada tarapaty... KATARZYNA (lubimyczytac.pl): „Smuga grozy” to rzetelny kawałek dobrej, kryminalnej prozy. Każde zdanie potrzebne i przemyślane. Akcja toczy się na odludziu, co ma swoje uzasadnienie w fabule, wręcz stanowi warunek sine qua non, a wszystkie wątki wyjaśnione są drogą dedukcji i metod naukowych chałupniczego laboratorium z końcówki lat pięćdziesiątych. Naprawdę warto. ROBERT ŻEBROWSKI (KlubMOrd.com): Książkę czyta się bardzo dobrze i nie ma w niej przestojów. Akcja toczy się w samotnej leśniczówce w środku lasu (będącej wespół z bunkrem częścią niemieckich umocnień), a pod koniec przenosi do Kozłowa (w pobliżu biegnie autostrada – niemiecka, bo polskich wtedy nie było – więc może chodzić o Kozłów w województwie śląskim). Głównym bohaterem jest doktor Jerzy Kostrzewa – z zawodu chirurg, z zamiłowania detektyw-amator, choć jednak nie amator, bo wcześniej pracował w Komendzie Głównej Milicji Obywatelskiej, skąd odszedł na własną prośbę. Zostaje on polecony mgr Lesiewiczowi do pomocy w rozwiązaniu zagadki anonimów z pogróżkami. W celu wyjaśnienia sprawy Lesiewicz zaprasza go do przyjazdu do leśniczówki. Czas przejazdu bardzo się wydłużył, bo Kostrzewa po drodze musiał pozbyć się śladów krwi (czyjejś, a nie własnej!). Kiedy wreszcie w nocy przybył na miejsce, okazało się, że Lesiewicz opuścił tego dnia leśniczówkę i zaginął. Spotyka za to urzędującego w niej leśniczego, jego żonę, kilkoro gości i kilka osób zatrudnionych w niej. Jak się okazuje anonimy związane są z pewną akcją zbrojną dokonaną w 1946 roku (tj. 13 lat wcześniej) przez oddział NSZ, w którym byli m.in. Lesiewicz, leśniczy i jeden z gości. Ich autor zapowiada tym trzem mężczyznom zemstę. Z uwagi na zaginięcie Lesiewicza zostaje podjęta decyzja o zawiadomieniu o tym fakcie milicji. Jednak leśniczówka zostaje odcięta od świata przez powódź, a łączność telefoniczna zostaje zerwana. Kostrzewa musi wyjaśniać sprawę na własną rękę. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 14. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

10
Ebook

Trująca mgła

Tadeusz Kostecki

Mroczna powieść kryminalna – z udziałem doktora-detektywa Jerzego Kostrzewy – w której tytułowa trująca mgła ogarnia zarówno błądzące po omacku śledztwo, jak i występujące w niej postacie. Kto jest mordercą? Tego, czytelniku, dowiesz się dopiero pod koniec lektury – o ile nie domyślisz się tego sam wcześniej. ROBERT LEŚNIEWSKI (KlubMOrd.com): Małe, prowincjonalne miasto z lat 50-tych. Tu nic nie dzieje się szybko, atrakcji jak na lekarstwo, marazm i nuda wyzierają z każdego kąta, zaś urlop  spędzany w takim miejscu szybko staje się katorgą. Nic tedy dziwnego, że w tych okolicznościach spotkanie kolegi ze studiów, nawet jeśli się za nim nie przepadało, jest jak los na loterii. A jeśli jeszcze  dodamy do tego prośbę o pomoc w rozwikłaniu tajemnicy starego, przedwojennego domu i zagadkowej śmierci dwojga z zamieszkujących w nim osób… Wobec takich argumentów nie można przejść obojętnie. Dalej jest już z górki. Dr Kostrzewa, bo o nim oczywiście mowa – teraz już ekspert Komendy Głównej MO – zamieszkuje w pałacyku Silberweisów i poznaje jego mieszkańców. Ale nie jest lekko, gdyż każdy tutaj ma coś do ukrycia (z komendantem miejscowej MO włącznie), pojawia się wiele wątków, tropy wiodą w różne strony, a w dodatku Kostrzewa na początku działa niejawnie i sam. A nad wszystkim unosi się atmosfera tytułowej trującej mgły, zatęchłej między ścianami domu, pamiętającego tragedię z czasów okupacji… Tym razem Kostecki konstruuje zagadkę opartą na klasycznym „schemacie wyspy”. Ten typ konwencji zawsze stawia autorowi powieści kryminalnych wysokie wymagania i nakazuje selekcję  pomysłów i precyzyjne poprowadzenie wątków. Temu zadaniu Kostecki w pełni sprostał. Cały zamysł prowadzi w sposób dynamiczny, z rozpoznawalną od razu, charakterystyczną dla niego wciągającą narracją oraz nie sprawiającym zawodu efektownym zakończeniem i zdemaskowaniem sprawcy, oczywiście poprzedzonym  omówieniem w salonie całego śledztwa ze wszystkimi zainteresowanymi na ostatnich stronach książki. Jak zwykle w powieściach Kosteckiego nie zabrakło barwnego opisu tajemniczych i niebezpiecznych spelunek (oficjalnie noszących nazwę restauracji kategorii IV), pełnych niebezpiecznych typów o oryginalnych ksywach, bynajmniej nie spożywających wody mineralnej. Reasumując, trzecia kolejna powieść z lekarzem-detektywem i trzecia w pełni udana. Jest w niej wszystko, co powinno znaleźć się w pełni szanowanej powieści kryminalnej. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wydana w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 10. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

11
Audiobook

Waza z epoki Ming

Tadeusz Kostecki

Klasyczny, porządny kryminał. Akcja toczy się wśród ludzi majętnych, bawiących się w elitarnych klubach i grywających w brydża w znamienitym towarzystwie. Wielkie pieniądze, piękne kobiety i niebywale wciągająca intryga – cóż więcej potrzeba? Śledztwo prowadzą pułkownik Pentham i inspektor Mallone, których słowne utarczki są jednym z niewątpliwych walorów tej powieści. IGOR WOJCIECHOWSKI (KlubMOrd.com): Głównym bohaterem książki jest Pentham były oficer wywiadu, który kolekcjonuje starą porcelanę. Pentham podczas gry w brydża dowiaduje się, że jest do sprzedania za tysiąc funtów waza, która posiada prezes stalowego trustu Sir Gordon z Ricewood. Cena jest bardzo niska co dziwi Penthama, gdyż Sir Gordon jest niezmiernie bogatym człowiekiem i dlaczego miałby sprzedawać tak tanio swoją ulubioną porcelanę. Pentham pomimo wątpliwości wyrusza do posiadłości Gordona, która znajduje się na wyspie.  Podczas podróży dowiaduje się iż dzieją się tam bardzo tajemnicze rzeczy. W rzece która okala wyspę znaleziono zwłoki młodej kobiety, a w pobliskim lesie często słychać strzały i przeraźliwe wycie. Policja jest bezradna i wyraźnie wystraszona, ale Pentham ogarnięty chęcią zdobycia wazy postanawia dostać się na wyspę. Interesujący i naprawdę zabawny (to duży plus tej książki)  jest także pojedynek Penthama z debilnym inspektorem Mallonem, z którego główny bohater często robi pośmiewisko. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 16. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

12
Ebook

Waza z epoki Ming

Tadeusz Kostecki

Klasyczny, porządny kryminał. Akcja toczy się wśród ludzi majętnych, bawiących się w elitarnych klubach i grywających w brydża w znamienitym towarzystwie. Wielkie pieniądze, piękne kobiety i niebywale wciągająca intryga – cóż więcej potrzeba? Śledztwo prowadzą pułkownik Pentham i inspektor Mallone, których słowne utarczki są jednym z niewątpliwych walorów tej powieści. IGOR WOJCIECHOWSKI (KlubMOrd.com): Głównym bohaterem książki jest Pentham były oficer wywiadu, który kolekcjonuje starą porcelanę. Pentham podczas gry w brydża dowiaduje się, że jest do sprzedania za tysiąc funtów waza, która posiada prezes stalowego trustu Sir Gordon z Ricewood. Cena jest bardzo niska co dziwi Penthama, gdyż Sir Gordon jest niezmiernie bogatym człowiekiem i dlaczego miałby sprzedawać tak tanio swoją ulubioną porcelanę. Pentham pomimo wątpliwości wyrusza do posiadłości Gordona, która znajduje się na wyspie.  Podczas podróży dowiaduje się iż dzieją się tam bardzo tajemnicze rzeczy. W rzece która okala wyspę znaleziono zwłoki młodej kobiety, a w pobliskim lesie często słychać strzały i przeraźliwe wycie. Policja jest bezradna i wyraźnie wystraszona, ale Pentham ogarnięty chęcią zdobycia wazy postanawia dostać się na wyspę. Interesujący i naprawdę zabawny (to duży plus tej książki)  jest także pojedynek Penthama z debilnym inspektorem Mallonem, z którego główny bohater często robi pośmiewisko. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 16. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

13
Ebook

W matni

Tadeusz Kostecki

Interesujący – i bardzo trudno osiągalny – kryminał znanego autora, klasyka polskiej literatury kryminalnej (zarówno tej policyjnej, jak i milicyjnej). Bohater – policjant, idealny mąż i ojciec, staje w trudnej sytuacji przez ciężkim wyborem – życie bliskiej osoby zależy od zdobycia w bardzo krótkim czasie sporej gotówki. Ryzykuje więc czynem nielegalnym. Ale sprawy się komplikują, dość powiedzieć, iż podpada pod paragraf. Przez pewien czas wymyka się pogoni zarówno kolegów po fachu, jak i skuszonych wysoką nagrodą cywilom, aż w końcu…  [Grzegorz Musiałowicz, KlubMOrd.com] „W matni” Tadeusza Kosteckiego z 1947 roku, to powieść kryminalna i thriller, jednocześnie. Jej bohaterem jest sierżant George Brown, jeden z najlepszych funkcjonariuszy okręgu. Dobra passa załamuje się na chwilę przed awansem, gdy jego jedyna córka Molly popada w chorobę, która może zakończyć się śmiercią. Brown postanawia zrobić wszystko, aby ją uratować. Ginie człowiek, i od tego czasu Brown, sam staje się ściganym, wyjętym spod prawa. Rozpoczyna się polowanie, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone, a działania policji nie przypominają tych, jakie były sierżantowi bliskie. [Katarzyna Kałaska] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Pierwsze, drukowane wydanie tej książki ukazało się w tygodniku „Co tydzień powieść”, nr 21-22, Katowice 1947. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 132. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

14
Audiobook

Zagadka jednej nocy

Tadeusz Kostecki

Warszawa, schyłek lat 50-tych XX stulecia. Do koncesjonowanego, prywatnego biura wywiadowczego „Detektyw”, prowadzonego przez panów Kaweckiego i Lerskiego zgłasza się pierwsza klientka – pani Solecka, która zleca im odnalezienie zaginionego męża – kierownika sklepu jubilerskiego, który w okresie przed zniknięciem najwyraźniej się czegoś obawiał. Sprawa okazuje się na tyle skomplikowana, że do pomocy w czynnościach śledczych angażują swojego kolegę – doktora Jerzego Kostrzewę, który z uwagi na remont szpitala, w którym pracuje, przebywa na urlopie. Kostrzewa podejrzewa, że zdarzenie może mieć związek z wcześniejszym napadem rabunkowym na sklep jubilerski kierowany przez Soleckiego. Śledztwo okazuje się trudne, a nawet niebezpieczne dla prowadzących je detektywów (stosujących mocno niekonwencjonalne metody), a w czasie jego trwania dochodzi do kolejnych, zaskakujących wydarzeń. Mocną stroną tej książki jest nie zwalniająca ani na chwilę akcja, sprawna narracja, potoczyste dialogi oraz ciekawe wątki obyczajowe w tym romansowe. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 11. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

15
Ebook

Zagadka jednej nocy

Tadeusz Kostecki

Warszawa, schyłek lat 50-tych XX stulecia. Do koncesjonowanego, prywatnego biura wywiadowczego „Detektyw”, prowadzonego przez panów Kaweckiego i Lerskiego zgłasza się pierwsza klientka – pani Solecka, która zleca im odnalezienie zaginionego męża – kierownika sklepu jubilerskiego, który w okresie przed zniknięciem najwyraźniej się czegoś obawiał. Sprawa okazuje się na tyle skomplikowana, że do pomocy w czynnościach śledczych angażują swojego kolegę – doktora Jerzego Kostrzewę, który z uwagi na remont szpitala, w którym pracuje, przebywa na urlopie. Kostrzewa podejrzewa, że zdarzenie może mieć związek z wcześniejszym napadem rabunkowym na sklep jubilerski kierowany przez Soleckiego. Śledztwo okazuje się trudne, a nawet niebezpieczne dla prowadzących je detektywów (stosujących mocno niekonwencjonalne metody), a w czasie jego trwania dochodzi do kolejnych, zaskakujących wydarzeń. Mocną stroną tej książki jest nie zwalniająca ani na chwilę akcja, sprawna narracja, potoczyste dialogi oraz ciekawe wątki obyczajowe w tym romansowe. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 11. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

16
Ebook

Zaułek mroków

Tadeusz Kostecki

Niezwykła, świetnie napisana powieść kryminalna z wątkiem szpiegowskim w tle, której akcja nie zwalnia ani na chwilę. Śledztwo prowadzi lekarz-detektyw – doktor Kostrzewa, przed którym, w tym przypadku, postawiono zadanie niezwykle trudne, a nawet niebezpieczne, bowiem za serią brutalnych przestępstw stoją potężne, wrogie siły. JOLQ (lubimyczytac.pl): Tego było mi trzeba! Nie ma to jak stary dobry kryminał i mimo, że nie kręcą mnie akcje i konspiracje, to akurat w tej książce wszystko mnie pochłonęło. Może to styl pisania, może słownictwo, nie wiem. Taki kryminał zawsze będzie trzymał w napięciu, telefony na podsłuchach, brak telefonów komórkowych, każdy mógł działać w różnych organizacjach, szpiedzy, milicja. Dla kogoś w moim wieku zawszę będzie to jakaś namiastka tego jak było kiedyś. Sama książka cały czas karmi nas akcją, nawet na chwilę nie zwalnia. Jak można się domyślić jest morderstwo i jest Urząd Bezpieczeństwa który próbuje rozwiązać sprawę i złapać winnego. Okazuje się, że w sprawę nie jest zamieszany tylko jeden człowiek, po śmierci kolejnej osoby sprawę otrzymuje doktor Kostrzewa. Tak naprawdę o bohaterach wiemy naprawdę niewiele i o ile normalnie by mi to przeszkadzało tak w przypadku tej książki kompletnie nie czułam takiej potrzeby, akcja pochłonęła mnie na tyle, że każde przerywniki mogły by mnie wybić z rytmu. Dla kogoś czytającego dzisiejsze kryminały ta książka na pewno będzie miłą odskocznią bo nie ma w niej super szybkiego internetu, super ekstra technologi i innych cudów. Polecam. SPECTATOR_ZM (lubimyczytac.pl): Wielu współczesnych pisarzy miałoby problem, by podobną opowieść kryminalną ze szpiegowskim wątkiem w tle napisać w sposób tak spektakularny i tak trzymający w napięciu. Jest to opowieść o niezwykle zdeterminowanym oficerze UB, który nie zważając na wszechogarniające trudności z niezwykłą pasją i oddaniem podjął trop za niezwykle groźną i niebezpieczną bandą przestępców. Zrujnowana Warszawa kilka lat po wojnie, podejrzane meliny i wreszcie akcja przenosi się na głęboką prowincję, w Borkowskie lasy, gdzie najbliższy działający telefon dzieli odległość ok. 20 km. Nie ma jak zawiadomić kogokolwiek, trzeba uparcie iść w ślad za przestępcami. Muszę przyznać, że mimo wszelkiej anachroniczności czytało się tę powieść znakomicie. Niezwykle wartka akcja, charakterystyczny styl dialogów znany z okresu przed-, i powojennego, no i intryga, którą Kostecki splótł po mistrzowsku! Prawdziwa perełka z tamtych czasów! Polecam gorąco nie tylko czytelnikom pamiętającym ten ponury okres, ale też młodszym, choćby dla porównania ze współczesnymi kryminałami! GRZEGORZ CIELECKI (KlubMOrd.com): Wchodzimy nie w jeden (tytułowy) zaułek, ale w dziesiątki zaułków, a w każdym z nich, jakiś zwrot akcji, kolejna postać, nowe poszlaki, zanegowanie tychże poszlak, kolejny trup itd. A wszystko to niedookreślone, niepełne, brakujące i mimo pochłonięcia ponad 400 stron mamy niedosyt i czujemy się bliżej początku niż końca. A wszystko dlatego, że zaułek to przecież nie rozświetlony słońcem pusty plac tylko miejsce ciemne, gdzie widzimy zaledwie jakiś szczegół, ewentualnie zarysy konturów. Na pewno natomiast nie widzimy i nie wiemy wszystkiego. I się nie dowiemy. Na tym między innymi polega wielkość „Zaułka mroków”. Mroki nie zostaną rozświetlone, nie liczcie na to. Za to  w mrokach można się rozsmakować, trochę poprzebywać. Bo lektura wciąga jak cholera. „Zaułek mroków” to bowiem taki „Ulisees” polskiej powieści milicyjnej. Przepastna intryga zaczyna się od zastrzelenia redaktora Józefa Lebiody. Przychodzi do niego dwóch ludzi w kapeluszach i wykonuje wyrok. A jak wyrok to i organizacja. Jaka organizacja? Kto nią kieruje? Tego, jak nie wiedzieliśmy na początku, nie dowiemy się nigdy. Koniec śledztwa to tylko połowiczny sukces. Służba Bezpieczeństwa aresztuje pionki, a Centrala działa dalej. Utwierdza nas do w przekonaniu, że praca UB to niezbędny, wytężony i nigdy nie kończący się trud.  Za to ile się dzieje. „Zaułek mroków” zapełnia kilkudziesięciu bohaterów z obu stron barykady. Na froncie ideologicznym trwa śmiertelna walka. Formalnie śledztwem dowodzi pułkownik Kociuba. Niezależnie od podległego mu aparatu śledztwo prowadzi równolegle oficer śledczy Sierakowski. Gdy ten ginie, przejechany przez samochód gdzieś w ruinach Powiśla szefostwo UB uznaje, że jest tylko jedna szansa, by pchnąć sprawę do przodu. Trzeba ściągnąć z gdyńskiego urzędu samego doktora Kostrzewę. To nasz as atutowy, który wsławił się już w poprzedniej książce Kosteckiego, legendarnym „Cieniu na pokładzie”. Niektórzy znawcy twórczości Kosteckiego uważają „Zaułek mroków” za jego najlepszą książkę, a przynajmniej mająca największy epicki rozmach. Podzielam tę opinię. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wydana w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 9. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.