Budżet obywatelski
- szansa dla bibliotek na nowe środki
przeczytajW mainstreamie na dobre rozgościło się powiedzenie: jeśli nie ma cię w social mediach, nie istniejesz. Prawda ta ma zastosowanie głównie w odniesieniu do profilów firmowych czy konkretnych marek. Do nich zalicza się również kanał biblioteki.
Najważniejszym powodem wydają się liczby. Ściślej liczba osób korzystających z mediów społecznościowych. Z najnowszego raportu Hootsuite wynika, że obecnie korzysta z nich 25,9 mln ludzi, czyli 68,5 proc. populacji Polski! Są to ogromne liczby, które mogą się przełożyć na nowych czytelników Twojej biblioteki. Zapewne w Twoim mieście odsetek użytkowników Facebooka czy Instagrama również jest bardzo wysoki.
Biblioteki, które są aktywne w internecie, mają szansę na silniejsze zaistnienie w świadomości czytelników - jako instytucje, które są nowoczesne i swobodnie poruszają się w świecie nowych technologii. W końcu gdzie, jeśli nie na Facebooku, ogłosić spotkanie z ciekawym autorem? Niby można umieścić wpis na stronie internetowej... Inaczej - trzeba! Strona WWW to własny kanał, taki, który zawsze będzie należał do biblioteki, więc to najpierw tam należy publikować informacje, a dopiero później w social mediach. Dystrybucja treści to kolejny świetny sposób na skorzystanie z obecności w mediach społecznościowych.
To, że dany kanał społecznościowy działa, może być potwierdzeniem jego skuteczności. Przecież gdyby nie działał, czyli gdyby nie gromadził dużych grup osób i nie budował społeczności, nie miałby szansy istnieć.
Obecnie na rynku działa wiele portali z funkcją budowania społeczności, w tym:
Oczywiście jest ich znacznie więcej, chcemy jednak się skupić na najpopularniejszych. A które z nich najlepiej się sprawdzą w odniesieniu do biblioteki? Odpowiedź brzmi: to zależy. Jeśli chcesz dotrzeć do młodych ludzi, pomyśl o TikToku; jeśli chcesz dotrzeć zarówno do młodzieży, jak i do 30- i 40-latków, spokojnie możesz postawić na Instagram lub Facebook.
Zapewne zdajesz sobie sprawę z tego, że dziś ludzie częściej oglądają, niż czytają. Może warto więc zaistnieć na YouTube, gdzie można promować czytelnictwo, gry planszowe lub opowiadać o historii biblioteki.
Wybór należy do Ciebie. Pamiętaj, że najlepiej wyznaczyć najskuteczniejszy kanał poprzez sumę doświadczeń. Możesz zapytać Twoich obecnych czytelników - na przykład podczas wizyty w bibliotece lub za pośrednictwem internetowej ankiety - z których mediów społecznościowych korzystają najczęściej. Da Ci to pewien obraz i nakreśli trend, a tym samym pozwoli ustalić, na które kanały stawiać.
Każdy kanał jest inny, więc warto na nich publikować odmienne treści. Jeśli biblioteka ma grono obserwujących zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie, warto postawić na różnorodność treści, aby mieli ochotę obserwować ją w obu kanałach i nie mieli poczucia, że tracą czas na oglądanie tego samego.
Co publikować na poszczególnych kanałach?
Które media społecznościowe przysłużą się najlepiej Twojej bibliotece? Postaw na te, w których obecność zaowocuje największym odsetkiem nowych czytelników i które będą zgodne z wizerunkiem biblioteki.
Co warto przeczytać, żeby poszerzyć wiedzę o social mediach?