Rozwój pracownika w organizacji

15.03.2023firmy

na przeczytanie tego artykułu potrzebujesz 9 minut

Rozwój pracownika w organizacji

Docierają do nas niepokojące dane: tylko niecałe 4% dorosłych Polaków wciąż się uczy. Na tle świata i Europy Polacy wypadają źle. Wciąż pokutuje w naszym kraju przekonanie, że wystarczy skończyć szkołę, ewentualnie studia i na tym zakończyć edukację. Dziś to się już nie sprawdza. Cały czas, przez całe życie należy się uczyć. Dlaczego?

 

Reskilling i upskilling pracowników - dlaczego warto

 

Choćby dlatego, że - jak pokazują najnowsze badania - w 2030 roku, czyli za mniej niż 10 lat, większości dzisiejszych stanowisk pracy już nie będzie, przestaną istnieć. Może się teraz wydawać, że to futurologia i nie ma się czym przejmować, ale... Zwróćmy na przykład uwagę na intensywnie rozwijającą się branżę logistyczną i kurierów. Bardzo trudno dziś znaleźć chętnych do tej pracy - to pierwsza rzecz, a druga: powoli spada zapotrzebowanie w tym zakresie, ponieważ klienci coraz częściej korzystają z innowacyjnych rozwiązań, takich jak paczkomaty. Co więcej, niedawno jedna ze spółek gastronomicznych zaczęła dowozić zamówienia na wynos robotem. Widać zatem, że branża się zmienia, a z nią zapotrzebowanie na kurierów.

 

Rynek pracy się zmienia

 

Weźmy na tapet branżę bankową. Do niedawna mówiło się, że praca w banku to jest zajęcie wymarzone, ogólnie mówiąc - fantastyczne; że tam się ludzie rozwijają. Można było w ostatnim czasie zaobserwować, przez branżę bankową przetoczył się kryzys. Banki się łączyły i automatycznie redukowały podwójne stanowiska. Zawodem, o którym także się mówi, że wyginie, jest kierowca, w tym taksówkarz, a to z powodu rosnącego zainteresowania autonomicznymi pojazdami. Można by powiedzieć, że to pieśń przyszłości, ale od czego są czarne łabędzie? Jeszcze niedawno wydawało nam się, że cyfryzacja biur jest niemożliwa, że miną długie lata, nim pracodawcy zaczną się przekonywać do pracy zdalnej. Wystarczyła pandemia, by większość procesów nagle przeszło do chmury - i by większość biur w warszawskim ,,Mordorze" opustoszała.

 

 

Warto mieć otwartą głowę na zmiany

 

Tak, warto być otwartym na zmiany, które zachodzą na rynku pracy, i uwierzyć w futurystyczne wizje przyszłości, a najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: czy za 10 lat moje stanowisko będzie jeszcze istnieć? Jeśli nie lub brak jest pewności co do jego istnienia, to co trzeba zrobić, aby za 10 lat wciąż mieć pracę? World Economic Forum mówi, że zniknie 75 milionów stanowisk pracy. Przerażające. Jednak na ich miejsce powstaną 133 miliony nowych stanowisk, których dziś nawet nie potrafimy nazwać. To wszystko wiedzie do zagadnienia tzw. kompetencji jutra. Jakie kompetencje powinno się rozwijać?

 

Kompetencje przyszłości - na jakie stawiać?

 

Wiele badań wskazuje, że w najbliższym czasie odnotujemy 65-procentowy wzrost zapotrzebowania na pracowników posiadających kompetencje techniczne i cyfrowe. Przy czym to nie oznacza wyłącznie kompetencji związanych z programowaniem. Potrzebni będą specjaliści w dziedzinie analizowania danych, z kompetencjami związanymi z ich priorytetyzacją, potrafiących według tego klucza projektować ich zestawienia. A zatem idziemy w kierunku cyfryzacji, szeroko rozumianej digitalizacji. I to nie dotyczy tylko informatyka, niemal każdy pracownik będzie musiał posiadać umiejętności obsługi programów komputerowych, przenoszenia pracy do chmury, korzystania z dysków zewnętrznych, wreszcie efektywnego postępowania z informacjami.

 

Komu nie po drodze z komputerami

 

Dobra wiadomość dla tych, którzy są na bakier z komputerami i z cyfryzacją. Kompetencje pozacyfrowe również będą potrzebne na rynku pracy. Szacuje się, że w najbliższym czasie o 22% wzrośnie zapotrzebowanie na kompetencje społeczno-emocjonalne. Choć specjaliści HR szacują, że ten wzrost będzie wyższy, ponieważ obserwują w procesach rekrutacyjnych zmianę profilu kandydata. Pandemia i nauczanie zdalne zrobiły swoje. Kandydaci, którzy dziś trafiają na rynek pracy, mają braki w kompetencjach społecznych. I stąd osoby, które posiadają wysoki współczynnik inteligencji emocjonalnej, potrafią zarządzać ludźmi, delegować zadania, przekazywać informację zwrotną, będą szczególnie poszukiwane. ,,W mojej prognozie ten wzrost zapotrzebowania będzie znacznie większy niż 20%, więc jeżeli ktoś posiada kompetencje przywódcze, ma wysoki iloraz inteligencji emocjonalnej, jeżeli ma umiejętności negocjacyjne, potrafi odczytywać różnego rodzaju niuanse, będzie poszukiwanym specjalistą, bardzo potrzebnym na rynku pracy" - mówi Agnieszka Giermek-Ziółkowska, dyrektor HR w Grupie EBS.

Warto również dodać, że prognozuje się ponad 20-procentowy wzrost zapotrzebowania na osoby wyposażone w kompetencje poznawcze.

 

Kompetencje jutra

 

W najnowszych prognozach dotyczących rynku pracy najważniejsze okazują się kompetencje cyfrowe, ale widać też, że oczekiwane będą kompetencje społeczne i poznawcze. Warto już dziś odpowiedzieć sobie na pytanie: czy ja, jako pracownik, takie kompetencje posiadam? Czy przełożeni komunikują mi, że mam kompetencje związane z delegowaniem obowiązków, z zarządzaniem ludźmi, z przekazywaniem informacji zwrotnej, z priorytetyzowaniem zadań, z syntetyzowaniem wyników. Jeśli tak - to ja będę tym poszukiwanym specjalistą.

 
Udostępnij:

chcesz poznać więcej szczegółów?