Wydawca: Estymator
145
Ebook

Czytadło

Tadeusz Konwicki

Świetna! W stylu Konwickiego. Polecam i jako ambitną lekturę i jako tytułowe czytadło. [miniaturka, nakanapie.pl] Jest rok 1989 i w Polsce zachodzą ogromne zmiany. Jednak wokół czuje się po prostu chaos. Podobnie jest z bohaterami "Czytadła". Gonitwa myśli. Główny bohater zaplątany jest w jakąś nieokreśloną zbrodnię, może nawet zabójstwo, ale generalnie to nie widzi sensu życia. Ma też problemy, gdyż wdał się w romans i nie do końca ma ochotę w tym tkwić. Chaos. Takie czasy, takie życie. Powieść Konwickiego, w której autor opisuje swe autentyczne lub wymyślone przygody. Tłem są wydarzenia polityczne. [Audioteka] "Czytadło" to powieść odwołująca się do konwencji kryminalnej i romansowej. Stanowi poruszającą, satyryczną wizję III RP u progu niezawisłości. Jest też obrazem środowiska warszawskich pisarzy i polityków, wśród których obracał się Konwicki. Niedopowiedzenia, niejasna granica między snem i jawą, podwójność widzenia, wszystkie te charakterystyczne dla pisarza sposoby przedstawiania świata, tworzą dystans wobec opowiadanej historii. Pozwalają autorowi postawić niezmiernie przykrą diagnozę polskiego społeczeństwa po 1989 r. [Agora, 2010] Autor pięknie opisuje ciało kobiety i to podobało mi się najbardziej [Grażyna, lubimyczytac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Olga Bołdok.

146
Audiobook

Wszyscy byli odwróceni

Marek Hłasko

We "Wszyscy byli odwróceni" mamy do czynienia z bohaterem pełnym sprzecznych emocji, bawiącym się z jednej strony ludźmi, a z drugiej cierpiącym z samotności. Nie jest to życie proste i nie jest piękne, ale jest prawdziwe, dzięki czemu możemy znaleźć w tej historii coś z własnego doświadczenia. Ból i strach, który wyzwala to opowieść w pewnym sensie oczyszcza, bo uświadamiamy sobie, że nikt nie ma życia czystego, że każdy się wcześniej czy później pobrudzi. [portretyswiata.blogspot.com] Opowieść o ludziach, którzy szukają i nie mogą znaleźć sobie miejsca w obrębie historii, geografii i stosunków społecznych. [teatralny.pl] Emigracyjny okres życia Hłaski, okres pełen niepowodzeń i zmierzania w kierunku autodestrukcji zaowocował powstaniem dzieł doskonałych. Moralność, dwoistość natury ludzkiej, próba tuszowania samotności, czasami bezmyślne okrucieństwo. A jednocześnie pragnienie zdobycia pieniędzy w ilości zapewniającej względnie wygodne życie lub choćby gwarantujące jakieś życiowe minimum. Bo przecież, jak dowodzi sam Autor, wystarczy kąt do spania, poranna kawa, papieros, łyk alkoholu i posiłek. [Adam Kraszewski, natemat.pl] Wyśmienita, wciągająca książka. Myślę, że w obecnych czasach niewielu odważyłoby się napisać taką opowieść. Jeśli chodzi o Marka Hłaskę to po lekturze "Wszyscy byli odwróceni" na pewno sięgnę jeszcze po jego następne książki. [losterlock, lubimyczytac.pl] Niemal natychmiast po ukończeniu prac nad "Brudnymi czynami" Hłasko zaczął myśleć o kontynuacji, rozwijającej zasygnalizowany wcześniej wątek trójkąta miłosnego, a także pogłębiającej eschatologiczne zainteresowania pisarza. "Wszyscy byli odwróceni" to powieść zderzająca religijność z cynizmem, ukazująca wątłość biblijnych słów w konfrontacji z realnym doświadczeniem. Hłasko sięga po figurę srogiego, bezlitosnego starotestamentowego Boga, podporządkowując świat dychotomii winy i kary. W wykreowanym przez Hłaskę świecie wszystko jest umowne - uczucia, związki, sprawiedliwość. Ben Dov to człowiek okrutnie samotny, żyjący przeszłością i pogrążony w autodestrukcji, upajający się własnym cierpieniem, z perwersją krzywdzący innych. Rozgoryczenie i abnegacja tworzą bardzo wątłe podstawy istnienia, a trwanie przy złudzeniach, budowanie złudnych relacji, odrealnia Ben Dova na kształt raczej ducha niż silnego, postawnego mężczyzny. Obrazując ludzi przegranych, którzy z różnych przyczyn znaleźli się na marginesie życia i w żaden sposób nie potrafią sobie pomóc, kreuje Hłasko wizję Izraela jako miejsca nieprzyjaznego, pozbawionego praw i obowiązków, przypominającego raczej pandemonium niż Ziemię Obiecaną. [Radosław Młynarczyk, ze wstępu, Iskry 2021] SPEKTAKL TEATRALNY: Data premiery: 18 lipca 2013. Reżyseria: Michał Zadara. Spektakl zrealizowany w koprodukcji z krakowską Agencją Artystyczną GAP, Muzeum Historii Żydów Polskich i Teatrem Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi. TŁUMACZENIA: Marek Hłasko to jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy w skali światowej. Jego książki zostały przetłumaczone m.in. na angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, holenderski, włoski, duński, węgierski, hebrajski, fiński, koreański i esperanto. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tekst: Iskry, Warszawa 2021. Projekt okładki: Olga Bołdok.

147
Audiobook

Mała apokalipsa

Tadeusz Konwicki

Powieść-legenda przetłumaczona na kilkanaście języków, a w 1993 r. na jej motywach Costa Gavras nakręcił film "La petite apocalypse" z Jirzim Menzlem w roli głównej. Dwudziestowieczne arcydzieło literatury polskiej, które łączy w sobie wszelkie atuty opowieści właściwie skrojonej, opowieści uniwersalnej, uderzającej z wielką siłą w samo sedno. Czytałem kilka razy z nieustającym zachwytem. Mamy tu w zasadzie nie tylko opowieść o reżimie, o PRL-u, ale o każdym dowolnym systemie, strukturze, układzie, który nie dostrzega człowieka. Mamy tu także apokaliptyczny klimat, warstwę futurologiczną i piękno słowa. A także samotność głównego bohatera, jego bunt i trwogę oraz pytania. Konwicki daje nam opowieść zagmatwaną, pełną symboliki i wielce ciekawych zwrotów akcji. Narracja nadaje całości napęd. Niby nic nie jest przesądzone, ale wszystko dąży ku tragedii. Wędrujemy z głównym bohaterem doznając wielu uczuć, emocji, zniewag, niezrozumienia. Jesteśmy jakby we śnie, w transie. Lecimy z bohaterem ku światłu świecy jak ćma. Wybitne! [Stach, lubimyczytac.pl] Najgłośniejsza książka opublikowana w latach PRL w drugim obiegu, zaciekle konfiskowana przez bezpiekę i wielki bestseller czytelniczy wolnej Polski. "Mała apokalipsa" wywołała zażarte dyskusje zarówno w obozie komunistycznej władzy, jak i wśród dysydentów. Konwicki ukazał w niej nie tylko groteskowo przerysowane realia PRL-u, ale sportretował również środowisko opozycji. Bohater, starzejący się pisarz, swego czasu piewca realizmu socjalistycznego, dziś stojący po stronie dysydentów, otrzymuje od konspiratorów propozycję samobójstwa przez samospalenie w proteście przeciwko przyłączeniu Polski do Związku Sowieckiego. Dostaje kanister z benzyną i w poszukiwaniu zapałek przemierza Warszawę świętującą kolejną rocznicę powstania PRL. Spotyka przedstawicieli różnych grup i środowisk i jego obłąkańcza, jednodniowa włóczęga układa się w panoramę rozbitego i zdezorientowanego społeczeństwa. Honor czy godność nie są już wartościami, świat się dewaluuje, ludzie pochłonięci są małymi sprawami, więc i apokalipsa skrojona jest na taką miarę - jest mała. [lubimyczytac.pl] W latach 70. książka była wielkim wydarzeniem, do dzisiaj niewiele się zestarzała, deczko oniryczny obraz Warszawy w okowach rozwiniętego socjalizmu robi wciąż olbrzymie wrażenie; no i ten wspaniały styl Konwickiego. Dla mnie to jego najlepsza książka. [idaredalma, lubimyczytac.pl] Temat powieści dotyka wielkiego politycznego tabu. Tak jasne wskazanie Związku Radzieckiego jako prześladowcy narodu polskiego jeszcze w latach 80. wydawało się czynem jeśli nie brawurowym, to na pewno bardzo ryzykownym. Głównym bohaterem i narratorem "Małej Apokalipsy" jest literat Tadeusz K., ucieleśnienie samego autora. Postrzega on rzeczywistość przez pryzmat literatury. Jego udręką są obsesyjne myśli o śmierci i pogłębiająca się coraz bardziej depresja. Tadeusz K. ma świadomość, że życie w świecie bez wartości pozbawione jest sensu. Podsumowuje więc swój dorobek pisarski i pozostawia testament na miarę czasów, w których przyszło mu żyć. Akcja "Małej Apokalipsy" rozpoczyna się od przybycia przedstawicieli opozycji do mieszkania Tadeusza K. Proponują mu samospalenie się w proteście przeciw planom przyłączenia Polski do ZSRR. Uchwycony w kleszcze moralnego szantażu, bohater wychodzi na ulice Warszawy, którymi wędruje aż do finalnego wieczoru. Spotyka po drodze dziwacznych osobników, zakochuje się w Rosjance Nadzieżdzie (Nadziei). W swojej wędrówce po mieście widzi wyłącznie objawy rozpadania się systemu, który coraz bardziej przypomina groteskową karykaturę wyobrażeń o ustroju komunistycznym. Polska ukazana w "Małej Apokalipsie" to kraj w stanie agonalnym. Utwór staje się jednak nie tylko obrazem całkowitego rozkładu PRL-u. Jest też gorzkim rozrachunkiem z opozycją, podobną w istocie do reżimu, z którym sama walczy. [Agora, 2010] Bestseller czytelniczy czasów PRLu. W przestrzeni peerelowskiej nie ma bezpiecznych stref, wszędzie czuwa wszechobecny system. Anonimowy pisarz chodzi po ulicach Warszawy, został wyznaczony do manifestacyjnego samospalenia w akcie protestu przeciw przyłączeniu Polski do Związku Radzieckiego. Z kanistrem w ręce wędruje przez wynaturzoną i groteskową Warszawę w poszukiwaniu zapałek, próbując jednocześnie zrozumieć sens swojej ofiary. Oczami bohatera obserwujemy świat, w którym nie obowiązują żadne wartości, a napotykani ludzie to żałosna i odrażająca pulpa, w pełni akceptująca otaczającą rzeczywistość i system, który rządzi. Dzieło mądre i niezapomniane. [Audioteka] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Olga Bołdok.

148
Audiobook

Moc. Książeczka do pierwszej mocy

Bartosz M. Wrona

Jak osiągnąć szczęście? Jak poczuć MOC, aby zmienić na lepsze swoje życie? Jak poradzić sobie z depresją, chorobą afektywną dwubiegunową, perwersjami seksualnymi, uzależnieniami, hazardem i pracoholizmem; natręctwami, obsesjami i fobiami; zaburzeniami jedzenia, zaburzeniami osobowości, narcyzmem, poczuciem winy i poczuciem krzywdy, psychozami, z myślami samobójczymi i z samookaleczeniami? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej niezwykłej książce. I na wiele innych pytań. Niniejsza książka jest trzecią (ostatnią) częścią trylogii psychoterapeutycznej Nadzwyczajna Zwyczajność, na którą składają się: (I) Jest dobrze. Książeczka do psychoterapii (II) Zmiana radykalna. Książeczka do autorefleksji zorientowanej na nieśmiertelność (III) Moc. Książeczka do pierwszej mocy NOTA O AUTORZE. Bartosz M. Wrona - psychoterapeuta, lekarz-psychiatra, optymistyk. Jako psychoterapeuta stosuje zarówno "klasyczne" metody terapii jak i uznane, choć mniej popularne, techniki mające swoje korzenie w naukach wschodu (joga w tym zen, afirmacje, medytacje). Człowiek o szerokich, nowych horyzontach i niezwykłym poczuciu humoru, korzystający w swej praktyce z nauk takich mistrzów jak Osho, De Mello, Tolle. Trylogia Nadzwyczajna Zwyczajność stanowi podsumowanie kilkunastu lat Jego pracy w tej dziedzinie. Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w roku 2013 nakładem Wydawnictwa Nowy Horyzont. Nasz e-book w formacie pdf jest identyczny (oprócz okładki) z tym papierowym wydaniem, którego layout opracowała Magdalena Stefańczuk. Projekt okładki: Karolina Lubaszko.

149
Ebook

Duch dziejów Polski

Antoni Chołoniewski

Syntetyczny zarys historii Polski ze szczególnym uwzględnieniem jej pozytywnych stron. Książka ta wzbudziła szerokie zainteresowanie i wywarła duże wrażenie nie tylko w Polsce. Została wkrótce przetłumaczona na niemiecki, francuski, angielski, rumuński i bułgarski. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się historią Polski i Europy. Książka bywała krytykowana za zbyt pozytywne postrzeganie polskiej historii – za nie dostrzeganie jej wad. Jej autor niezmiennie odpowiadał na te zarzuty, że o negatywach napisano już wiele, natomiast o pozytywach prawie wcale nie pisano, i że jego książka ten brak próbuje nadrobić.

150
Ebook

Nie bój się nocy

Anna Kłodzińska

Warszawa, lata 60. XX wieku. Na skraju miasta powstało nowe osiedle. Doprowadza do niego kolejka elektryczna, jednak od stacji trzeba przejść przez las. To właśnie w nim zaczaja się seryjny morderca, który napada na młode kobiety. Lektura tej książki, to nie tylko dobra rozrywka dla miłośników kryminałów, ale także sentymentalny powrót do przeszłości, gdyż zawiera ona dużą dawkę interesujących realiów z epoki wczesnego PRL-u. Śledztwo prowadzi kapitan Szczęsny. Jest to jeden z najlepszych kryminałów, jakie napisała Anna Kłodzińska. Nic więc dziwnego, że na podstawie tej książki powstał 17. odcinek kultowego serialu kryminalnego „07 zgłoś się” pod tytułem „Morderca działa nocą”, z Bronisławem Cieślakiem kreującym rolę porucznika Borewicza (1984) i z plejadą innych popularnych aktorów. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Czytelnik (Warszawa 1968) w popularnej serii „Z jamnikiem” w nakładzie 40280 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 65.

151
Ebook

DJ-Micha znów coś kręci czyli Bazylek część 4

Jacek Pałka

Książka dla osób w każdym wieku. Ojcostwo jako przygoda i wyzwanie. Książka dowcipna i bezpretensjonalna. Inspirująca, bo udowadnia, że zwykłe, codzienne czynności mogą być pasjonujące. Odlotowa ale i mocno osadzona w realiach. Opowieść o męskiej przyjaźni autora i jego dziesięcioletniego syna. Ich relacje pokazane na tle codziennych zmagań dowodzą, że można się wspaniale bawić, wzajemnie się przy tym wychowując. W relacjach autora z synem ważne są drobne gesty i słowa; cegiełki budujące relację opartą na zrozumieniu. W postawie Pałki uderza to, że traktuje kilkulatka poważnie: umie go słuchać, bawi się z nim i do niczego nie zmusza. Uczy samodzielnego myślenia. Styl, w jakim napisana jest ta książka jest pełen polotu oraz oryginalnego poczucia humoru. Pałka jest mistrzem krótkiej formy i lapidarności. Potrafi w kilku, pozornie prostych zdaniach zawrzeć ciekawe, niebanalne treści, podsumowane zaskakującą pointą. Jest też wnikliwym obserwatorem. Potrafi dostrzec, że rzeczy pozornie błahe, zwyczajne są tak naprawę bardzo interesujące, jeśli tylko zechcemy to zauważyć. Lektura tej książki to nie tylko dobra, dająca do myślenia, inteligentna rozrywka. Może też być okazją do poważniejszych refleksji. Czytając ją mimo woli nasuwają się skojarzenia z cyklem opowiadań o Mikołajku Sempe i Gościnnego. Książka Jacka Pałki na pewno w niczym im nie ustępuje. Twórczość obu autorów może być czytana z równą satysfakcją zarówno przez dzieci jak i przez dorosłych. Razem lub osobno. Ale uprzedzam! Twórczość ta jest daleka od kanonów drętwej, wychowawczej poprawności. Niniejsza książka jest czwartą, ostatnią z serii książek Jacka Pałki o Bazylku. Skoro tak, to dlaczego Bazylek nazwa się teraz DJ-Micha? Otóż zmiana imienia głównego bohatera z Bazylka na Didżeja nie była pomysłem autora. Jak było? Oddajmy mu głos: „Co do kolejnego mojego tekstu, to chyba mam dobry pomysł. Otóż nigdy nie ukazał się czwarty Bazylek. Miał wyjść w Naszej Księgarni, nawet zrobiono już korektę i redakcję... Ale komuś się odwidziało. A szkoda, bo to chyba najfajniejsza część Bazylkowych przygód... Mamy więc premierowy tekst, którego w tej wersji nie było nawet w Internecie. Tekst wygładzony, zredagowany, profesjonalnie przygotowany. Zmiana imienia głównego bohatera, to wynik rozmów z Naszą Księgarnią. I sugestii... Że może by się odkleić od Bazylka, nie kontynuować serii, znaleźć nowego bohatera, niepowtarzalnego... Zmieniłem więc imiona, część realiów i okoliczności. Ale w sumie, poza imionami postaci, treść jest prawie taka sama” (e-mail Jacka Pałki z 2 lipca 2013).

152
Audiobook

Coaching marki osobistej czyli Kariera lidera

Sergiusz Trzeciak

Autor w swojej najnowszej publikacji przedstawia, czym jest marka osobista i jakie są zasady jej budowania. Podkreśla, jak ważna jest komunikacja z odbiorcami i wyznaczanie sobie jasno określonych celów. Książka opisuje rolę marki osobistej w poszczególnych grupach zawodowych. Prezentuje wskazówki dotyczące tego jak zarządzać sobą jako marką, aby wypaść wiarygodnie w oczach potencjalnych wyborców, klientów czy odbiorców. Dlaczego budowanie swojej marki jest dziś ważne? Jak dobrze wypracowana marka może pozytywnie wpłynąć na rozwój kariery? Czym marka osobista różni się od wizerunku? Z pojęciem marki osobistej spotykamy się współcześnie coraz częściej. Jej znaczenie podkreśla się już nie tylko na gruncie politycznym i medialnym, ale także w życiu zawodowym. Zarówno politycy, jak i menedżerowie czy prawnicy chcą być postrzegani przede wszystkim jako osoby godne zaufania, z którymi warto rozmawiać, negocjować czy prowadzić biznes. Sergiusz Trzeciak wielokrotnie podkreśla, że najważniejsza w budowaniu marki osobistej jest wiarygodność. Opierając się na własnych doświadczeniach i zdobytej wiedzy, opisuje najskuteczniejsze strategie budowania marki osobistej. Jego książka jest niezwykle praktyczna – zawiera przydatne ćwiczenia, które pomogą nam przeprowadzić analizę swojej sytuacji, abyśmy potem mogli zastosować najbardziej odpowiednie działania służące rozwijaniu i wzmacnianiu własnej marki. Projekt okładki: Tomasz Sobiak.

153
Audiobook

Piękna kobieta w obłoku spalin

Jeremi Bożkowski

Świetna komedia kryminalna, której akcja wciąga od już pierwszego zdania by trzymać w napięciu aż do samego końca. Kapitalna galeria różnorodnych postaci, doskonałe dialogi, komizm sytuacyjny. W opinii wielu „Piękna kobieta w obłoku spalin” przypomina twórczość Joanny Chmielewskiej. Można się z tym zgodzić, ale tylko częściowo, bo jest napisana zdecydowanie lepiej! Gdy na kartach powieści pojawi się trup, do akcji wkroczy, jak zawsze w powieściach Bożkowskiego, sierżant Fidybus i porucznik Karbolek. Ten legendarny milicyjny duet ma tym razem do rozgryzienia nie lada zagadkę – gdyż kandydatów na mordercę lub morderczynię jest naprawdę wielu. Akcja toczy się w pamiętnych latach 80-tych XX wieku, czyli w tzw. późnym PRL-u, i w tych właśnie czasach została po raz pierwszy opublikowana przez legendarne wydawnictwo Czytelnik w serii „Z jamnikiem”. Wydawca ten zapewne z góry przewidywał ogromne powodzenie tej pozycji, bowiem zarządził nakład w wysokości aż 180 tysięcy egzemplarzy. BAZYL (bazyl3.blogspot.com): Już pierwszy rozdział tej wysoce rozrywkowej pozycji, który pozwolę sobie roboczo nazwać komediowym kryminałem, wprowadził mnie w doskonały nastrój, a ciąg dalszy w tym nastroju utrzymał. Strasząc zatem gromkim śmiechem zarówno połowicę, jak i dzieci moje maleńkie, dotarłem do końca, otarłem łzy rękawkiem i śpieszę donieść w czym tkwi siła “Pięknej kobiety …”. Zacznijmy od głównej bohaterki, Malwiny Kaleckiej, która jest kobietą z jajami. Nie, nie w sensie, że twarda i szybko podejmuje męskie decyzje. Jest po prostu tak egocentryczną egocentryczką, że rozmowa z nią sprowadza się właściwie do monologu z kwestiami “Ja, ja, mi …” w rolach głównych. Dodajmy do tego, że Kalecka jako rycząca czterdziestka wyimaginowała sobie, że ciągle pozostaje zalotnym, nastoletnim kurczątkiem, o schrupaniu którego marzy każdy facet na Ziemi. Mało? Malwina jawi się sobie, w swoim wyobrażeniu, jako współczesny Leonardo, kobieta renesansu, wsystkowiedząca, wszystkopotrafiąca i w ogóle naj, naj, naj. Co dziwne, nawet to, że ogół społeczeństwa zdaje się nie podzielać tych opinii, nie robi na paniusi wrażenia, bo każdą sytuację potrafi sobie wytłumaczyć na swoją korzyść. Słowem – gdyby mnie z taką babą zamknąć na jakie pół godzinki, to lepiej żeby siedziała dalej niż na wyciągnięcie rąk. Bo myśl, żeby uciszyć Malwinkę definitywnie, zaczyna świtać w głowie szybciej niż później i, jak się wkrótce okazuje, nie tylko w głowie czytelnika. Ale nie samą Malwiną “Piękna …” stoi, choć przyznaję, że jej jazdy, a szczególnie poetycki szmergiel i pewne zawirowania z nim związane, doprowadziły mnie po kilkakroć do łez. Reszta ekipy, czyli znajomi, współpracownicy i osoby, które niebacznie wpadły w orbitę oddziaływania wyżej wymienionej, to całkiem różnorodna i przez swą różnorodność dostarczająca paszczy wielu powodów do szczerzenia, ferajna. MONIKA SIEMIENIACKA: Pewnie każdy ma w swoim otoczeniu kogoś najwyższym stopniu denerwującego, kogoś, kogo towarzystwo z trudem się wytrzymuje. Taką właśnie osobą była Malwina Kalecka.  Wprawiała w nieustającą irytację znajomych, przyjaciół, szefów, kochanków i byłego męża. Dlaczego ta atrakcyjna, miła skądinąd kobieta budziła  tak nieprzyjemne uczucia? Otóż Malwina mówiła, mówiła i mówiła,  a jedynym tematem jej wielogodzinnych opowieści  była… Malwina. Była sama dla siebie najbardziej interesującą osobą na świecie, a jakby tego było mało, uważała, wszyscy, ale to dosłownie wszyscy z pasją obserwują jej życie i spragnieni są jego szczegółów – więc im tych szczegółów nie szczędziła. No cóż, z pewnością przynajmniej pod jednym względem była zupełnie wyjątkowa. Była wobec siebie absolutnie, całkowicie  bezkrytyczna, w żaden sposób nie można było jej zniechęcić. Wszyscy ludzie, nie tylko znajomi, ale także całkiem obcy podziwiali ją, ewentualnie zazdrościli jej rozlicznych talentów, urody, zaradności…. I o tym bez przerwy gadała, gadała, gadała – a oni słuchali, słuchali i słuchali,  zaciskając w bezsilnej złości zęby i pięści. Gdy więc pewnego zimowego dnia Malwinę znaleziono martwą w wypełnionym spalinami garażu, a wkrótce okazało się, że nie była to śmierć z naturalnych powodów, podejrzanych było aż nadto… „Piękna kobieta w obłoku spalin” to kryminał autorstwa Jeremiego Bożkowskiego – takie nazwisko widniej na okładce. Jednak czytając, nie można oprzeć się wrażeniu, że napisała to kobieta – tak kobiece są wyrażenia, przemyślenia, postacie.  I to wrażenie nie myli, bo Jeremi Bożkowski to pseudonim literacki Bożeny Ciecierskiej-Więcko.  Zanim zaczęłam czytać tę książkę, usłyszałam, że jest bardzo w stylu Chmielewskiej, a  po przeczytaniu mogę powiedzieć – dla mnie jest znacznie lepsza niż Chmielewska.  Wspaniałe poczucie humoru, ale bardziej wyrafinowane, wyraziste, świetnie uchwycone charaktery bohaterów,  zarysowane jednak cieńszą, delikatniejszą kreską. Kryminał powstał na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku i jest bardzo typowy dla tych czasów, co znaczy, że zupełnie nie przypomina współczesnych. Nie znajdziemy tam morza krwi, drastycznych opisów. Malwina ginie w sposób bezkrwawy, prawie elegancki, ale to wcale nie znaczy, że okoliczności jej śmierci są mniej tajemnicze i skomplikowane, a rozwiązanie zagadki mniej zaskakujące. Także prowadzący sprawę milicjanci w niczym nie przypominają Harrego Hole, czy jakiegokolwiek innego brudnego Harrego. Jeżeli po tę książkę sięgnie jakiś młody wielbiciel kryminałów, przedstawiony tu obraz milicji może go nieco zdziwić –  sprawiedliwi, choć surowi stróże prawa, którzy nie używają wulgaryzmów, a podejrzanych traktują prawie z atencją i wpraszają się do nich na obiady. Cóż, znak czasów... Zresztą ten kryminał, pełen humoru i uroczych, ale silnych postaci kobiecych (mężczyźni, z wyjątkiem świetnego sierżanta  Fidybusa, są jakby odrobinę ciapowaci….) nie miał czytelnika sponiewierać i przeczołgać, a potem wypluć, pełnego obrzydzenia do świata. To książka, która jest po prostu zabawna, ciekawa i odprężająca, a do tego świetnie, lekko  napisana. Starsi amatorzy „kryminałów z PRL” (to ja) znajdą tu niepowtarzalne smaczki i z łezką w oku wspomną ten miniony (podobno słusznie!), ale najpiękniejszy czas, czas swojej młodości. Mam nadzieję, że odkryją ten kryminał także młodzi – naprawdę warto! ORLA (lubimyczytac.pl): Powieść kryminalna wydana w ramach „Serii z jamnikiem”. Prowadzącymi śledztwo są milicjanci, opisana historia wymyka się jednak schematom powieści milicyjnej. Pierwsze wydanie „Pięknej kobiety…” ukazało się w 1982 roku. Osadzona współcześnie akcja pozwala nam zatem na zanurzenie się w szaroburą rzeczywistość peerelowskich lat osiemdziesiątych. Szaroburą? Zdecydowanie nie! Ta niepozorna książeczka wywołała u mnie gejzery śmiechu i uśmiechów. Można ją śmiało porównać z najlepszymi powieściami Joanny Chmielewskiej (np. „Wszystko czerwone”, „Lesio”, „Wszyscy jesteśmy podejrzani”). Zbliżony jest lekki, a jednocześnie błyskotliwy sposób narracji, solidnie zagmatwana intryga, balansująca na pograniczu prawdopodobieństwa i unurzana w absurdalnym poczuciu humoru. Zabawne są dialogi przeplatane opisami codzienności ówczesnego PRL–u z jego ponurymi i niewiarygodnymi prawidłami. Autor w widoczny sposób bawi się konwencją, puszczając czytelnikowi oko. Równie błyskotliwy jest nieoczywisty tytuł powieści. „Piękna kobieta w obłoku spalin” (czyli powieściowa denatka) przypomina jako żywo koncept „wybornego trupa” surrealistów. Irytująca denatka świetnie koresponduje z groteskowym powodem zbrodni. Malwina jest pracownicą telewizji publicznej. Jedną z jej ambicji jest debiut poetycki, do którego zmierza, konsekwentnie zadręczając swe otoczenie. NATALIA (lubimyczytac.pl): Właśnie skończyłam czytać tę książkę. Jest to dość stara książka, a że ja za takimi nie przepadam, myślałam, że nigdy nie nadejdzie taki dzień, w którym po nią sięgnę, a tu proszę bardzo. Książka mimo, że ma tylko 190 stron, to kryje w sobie wiele ciekawych wątków. Każdy z nich jest przemyślany i dopracowany. Zakończenie równie zaskakujące, do samego końca nie wiedziałam, kto jest mordercą. Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale na pewno nie ostatnie. Polecam wszystkim! ANNA LISOWSKA (biblionetka.pl): Wrocław, lata siedemdziesiąte ubiegłego stulecia. Propaganda sukcesu w rozkwicie! Po ulicach jeżdżą pierwsze „maluchy” (fiaty 126p); prywatna inicjatywa ma „zielone światło” i ... mercedesy. Szary obywatel idzie z siatką do kolejki i cieszy się butami znalezionymi na śmietniku. Malwina Kalecka przygotowuje program z poradami, jak urządzić sylwestra w domu. Do współpracy zaprasza Benedykta, proponując mu główną rolę i poprowadzenie mazura! Klara Wolska ma „robić wnętrza”. Pod pretekstem prób, przyszły gwiazdor wymyka się często i potajemnie z domu; wystrojony i wypachniony! Malwina, człowiek wszechstronnie uzdolniony i potwornie zajęty, znajduje czas na odwiedzanie znajomych i opowiadanie o swym, jakże urozmaiconym, życiu! Kiedy dostaje przydział na „malucha”, Bajorkowie tracą miejsce dla swojego samochodu – garaż do tej pory był wspólny... Kiedy wreszcie padnie trup (a raczej „osunie się wdzięcznie”), do akcji wkroczą funkcjonariusze MO – stary, sprawdzony schemat: „glina dobry – glina zły”, co w odniesieniu do polskich realiów jest źródłem dobrej zabawy: – Porucznik Janusz Karbolek – wzorowy absolwent szkoły oficerskiej, fanatyczny wyznawca regulaminu; zgorszony zachowaniem swego podwładnego; ma troskliwą mamusię; – Sierżant Mikołaj Fidybus – brak matury, ale „nos” do wykrywania winnych; ma wyjątkowy dar do wpadania w tarapaty dla dobra śledztwa; nosi sumiaste, „nieregulaminowe” wąsy. Krótki opis pozostałych bohaterów: – Malwina Kalecka: tytułowa piękna pani; pracuje w telewizji, tryska pomysłami jak gejzer; typ „człowieka renesansu”, czego się tknie, robi z perfekcją: jeździ samochodem jak rajdowiec, projektuje dekoracje sylwestrowe, pisze wspaniałe wiersze. Obiekt wielkich uczuć wszystkich znajomych i nieznajomych panów. – Magda Bajorek: ma psa i męża; świetnie gotuje i kocha jeść! – Michał Bajorek: mąż Magdy, inżynier; nie mogąc znieść nieodwzajemnionej miłości do Malwiny, w czasie jej wizyt zamyka się w łazience z kawą i czymś do czytania. – Dorota Płocka: plastyczka, atrakcyjna, podejrzliwa i bardzo zazdrosna o męża; ma dziewiętnastoletnią córkę i psa. – Benedykt Płocki: mąż Doroty; łatwowierny i bardzo czuły na punkcie swej męskiej urody; lubi brydża i spacery z psem. – Klara Wolska: cierpi na bezsenność i ma najwięcej cierpliwości. – Pani Dziopek: zawsze na posterunku w oknie. – Rafał Palczyk: właściciel warsztatu naprawy samochodów; zakochany w Malwinie i przytłoczony jej przewagą intelektualną. – Stefan Janicz: były mąż Malwiny; willa na Biskupinie i sklep z pantoflami. – Władzio Filiżan: poeta. – Panie i panowie z telewizji i z bloku przy ulicy Prusa. PONU_RAK (lubimyczytac.pl): Fabuła / 9 Zwroty akcji / 9 Bohaterowie / 10 Humor / 10 Oryginalność / 8 Jeremi Bożkowski to pseudonim literacki Bożeny Ciecierskiej-Więcko (1935–1986). Projekt okładki: Olga Bołdok

154
Audiobook

Prawieści. Mity Słowian

Bartłomiej Dejnega

W książce tej przedstawiono najważniejsze słowiańskie mity, które zostały przez jej autora - Barłomieja Dejnegę - starannie zrekonstruowane na podstawie wielu źródeł i przedstawione w interesującej, literackiej formie. Świat słowiańskich wierzeń i mitów, choć na pozór utracony na zawsze, został tylko przysłonięty warstwą kurzu, którą pokrył się przez wieki. Do naszych czasów przetrwały relikty dawnego dziedzictwa, dzięki którym można uchylić rąbka tajemnicy i zajrzeć za zasłonę, która spowija spuściznę naszych przodków. Mity dawnych Słowian zawierają prawdy o naturze świata i niebios, niuansach życia ludzkiego oraz miejscu człowieka w świecie. Opowieści te były przekazywane z pokolenia na pokolenie, stanowiąc podporę dla słowiańskiej duszy. Dzisiaj, dzięki nim możemy usłyszeć głos ludzi sprzed wieków i zrozumieć z jakiej gleby wyrastają także nasze korzenie. [z tylnej strony okładki wydania papierowego] Przedstawione w tej książce słowiańskie mity są po części utworami literackimi, a po części są wyrazem duchowości słowiańskiej społeczności. Są one opowieściami alegorycznymi, zawierającymi w swej strukturze prawdy na temat bogów, duchowej natury świata czy też rodzimego systemu wartości. To prastare opowieści, które przechodziły z ust do ust, z pokolenia na pokolenie od pradawnych czasów. Treści w nich zawartych nie należy rozumieć dosłownie, lecz wczytać się głębiej w strukturę opowieści, aby pojąć prawdziwe przesłanie, które z niej wypływa. Każdy zawarty w tej książce mit opatrzony jest opisem referującym tok rozumowania oraz omawiającym źródła i pozycje naukowe, na bazie których został spisany. Sfabularyzowanej opowieści towarzyszy więc zawsze krótkie wyjaśnienie mówiące o tym, skąd się dany mit w ogóle wziął, skąd o nim wiemy i na podstawie jakich przesłanek został napisany. [ze wstępu do książki] "Prawieści" stanowią pomost pomiędzy naukowym opisaniem mitologii Słowian, a jej fabularyzowaną interpretacją. Autor podjął się niełatwego dzieła opowiedzenia mitów w formie narracyjnej, która będzie atrakcyjna i przystępna dla szerokiego grona odbiorców. Tak zaprezentowane opowieści - mity, zostały uzupełnione komentarzem opartym na naukowym fundamencie. Czytelnik może z łatwością sięgnąć do przytaczanej w treści literatury naukowej, aby samodzielnie poznać i poszerzyć wiedzę o mitach słowiańskich, co może być interesującą propozycją dla starszego grona odbiorców. Z kolei przystępny język opowieści wzbogacony ilustracjami autorstwa Agnieszki Monikowskiej może zachęcić do sięgnięcia po książkę dzieci i młodzież. [slowianskisklep.com.pl] Książka Bartłomieja Dejnegi to śmiała próba stworzenia literackiego opracowania mitologii słowiańskiej i zarazem przybliżenia czytelnikowi wiedzy na temat jej rekonstrukcji. Podobny cel stanowi wyzwanie dla badaczy i literatów od dwóch stuleci i biorąc pod uwagę, że brak powszechnie uznanego dzieła tego typu do tej pory, można te próby porównać do wspinaczki po szklanej górze. Z racji na charakter wyzwania, każdy efekt budzi kontrowersje - w każdym aspekcie można było poruszyć go na wiele sposobów i dojść do różnych wniosków. [Jakub Zielina - kulturoznawcza, autor książki "Wierzenia Prasłowian", lider zespołu Żmij] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki oraz ilustracje: Agnieszka Monikowska. Patronat: iSAP - Słowiańska Agencja Prasowa https://isap.info.pl/

155
Audiobook

Było. Nostalgicznie o czasach przełomu

Sebastian Markiewicz

Zbiór świetnie napisanych, opartych na faktach opowiadań, których akcja rozgrywa się w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku, czyli w okresie późnego PRL-u i w początkowym okresie transformacji. Lektura nostalgiczna, a zarazem pełna emocji i poczucia humoru. Wciągająca od pierwszej strony. Książka ta zajęła pierwsze miejsce w X edycji Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Tutaj jestem” (Białystok 2020). Jej pierwsze wydanie miało tytuł „Było. Dwanaście miniatur nostalgicznych”. Niniejsze, drugie, elektroniczne wydanie tym różni się od pierwszego, że zawiera dwa, niepublikowane wcześniej opowiadania „Kanikuła” i „Bracia mniejsi”. KATARZYNA KOŚCIEWICZ [jurorka Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Tutaj jestem”]: Każdy, kto sięga pamięcią do czasów PRL-u, wie, że były one wyjątkowe, zanurzone w alkoholu i oparach tytoniowego dymu, przepełnione absurdami życia codziennego, ale w wymiarze międzyludzkim dalekie od powierzchowności i sztuczności, być może dlatego, że w ogromnej większości pozbawione telefonów i nieznające jeszcze internetu. „Mieliśmy mniej, ale byliśmy bardziej” – pisze autor. Markiewicz opisuje warszawskie blokowisko w sposób mistrzowski. Nie ma w nich fałszu, niepotrzebnego naddatku, egzaltacji czy łatwego sentymentalizmu. Uczuciowość tych opowiadań jest świetnie wyważona pomiędzy wzruszeniem i śmiechem. Książka pełna jest postaci, zdarzeń, emocji. Gęstość tej prozy, jej sensualność powoduje, że świat przywołany przez autora staje się wręcz namacalny, z łatwością go sobie wyobrażamy i stajemy się jego częścią. Z pewnością pomaga w tym także doskonały słuch językowy autora. Proza Markiewicza to nie tylko forma, sięgająca po najlepsze realistyczne wzorce. Opowiedziane historie są także bardzo emocjonalne, a więc mają tę cechę, która jest niezbędna, by mówić o dobrej literaturze: nie pozostawiają czytelnika obojętnym. Zostają z nim także na dłużej, wywołując lawinę własnych wspomnień. DOMINIK SOŁOWIEJ [juror Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „Tutaj jestem”]: Autor zabiera nas w podróż do nieodległej przeszłości, do czasów PRL-u, przeklinanego i uwielbianego jednocześnie, obwinianego za wszelkie możliwe zło i gloryfikowanego jako epoka, w której życie było prostsze i ciekawsze. Za sprawą Sebastiana Markiewicza przenosimy się do krainy dzieciństwa, w którym dzieci – mimo troskliwej opieki rodziców – musiały radzić sobie same: w szkole, w domu, na podwórku, bez telefonów komórkowych, internetu i telewizji. Są tu wspomnienia zimowych zabaw na szkolnym lodowisku oraz wspomnienia słynnych Wyścigów Pokoju, kiedy chłopcy, grając w kapsle w piaskownicach, rywalizowali o miano lidera peletonu. Pierwsze wypalone papierosy, wypite piwa, przyjaźnie do grobowej deski, pierwsze miłości. Wszystko w tej książce jest wyraziste, naturalne, szczere, napisane ze smakiem. Opowiadania Markiewicza zawsze kończą się we właściwym momencie, pozostawiając w czytelniku niedosyt, potrzebę dalszego czytania i… wspominania. Bo książka ta adresowana jest do czytelników pamiętających PRL. To oni odnajdą w niej swój świat, swoje dzieciństwo, życiowe doświadczenia i inicjacje w dorosłe życie. Oto prawdziwa literatura: literatura zatrzymująca czas, przywracająca smaki, dźwięki, zapachy i obrazy, których już nie ma, które odeszły w przeszłość, a które za sprawą słów znów są z nami. I pozwalają nam raz jeszcze przeżyć to, co było najpiękniejsze – nasze dzieciństwo. SYLWIA GIL (ypsilon.org.pl): Czytając tę książkę wzruszamy się i parskamy śmiechem na przemian. Historie wzruszające przeplatają się z tymi, które powodują nie tylko uśmiech, ale i szczery, głośny śmiech – przy czym jest to spowodowane nie tylko opisywanymi sytuacjami, lecz także celnymi sformułowaniami, używanymi przez autora. Jest to proza, którą odczuwać można kilkoma zmysłami – przywołuje zapomniane już dźwięki, zapachy i smaki. W zamiłowaniu do szczegółu i realizmu widać fascynacje autora twórczością Marka Nowakowskiego. Mówi się, że dobre dzieło literackie poznać można po pierwszym zdaniu. Otwierający tomik tekst „Dzieciństwo. Szkic” urzekł mnie pierwszym zdaniem, a nawet całym pierwszym akapitem. Autorowi udało się połączyć w nim kilka dobrych wartości – czyta się wartko, choć tekst to refleksyjny i w istocie smutny, czyta się go na wesoło. Wprowadza nas w klimat, w którym dziać się będą następne opowiadania. Przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. NOTA O AUTORZE: Sebastian Markiewicz, ur. w 1978 r. w Warszawie. Absolwent filologii rosyjskiej ze specjalizacją translatorską na Uniwersytecie Warszawskim za czasów świetności tego kierunku, oraz studia podyplomowe z zakresu tłumaczeń prawniczych i sądowych na tejże uczelni. Przez wiele lat pracował w administracji publicznej. W ramach tej pracy mieszkał w Taszkencie, Kijowie, Moskwie, a nawet w Lublinie. Tłumacz przysięgły języka rosyjskiego. Laureat wielu konkursów literackich. Obecnie (styczeń 2023) pracuje w redakcji zagranicznej Polskiej Agencji Prasowej. Ma żonę i dwoje dzieci. Projekt okładki: Karolina Lubaszko. Foto na okładce: Grażyna Rutkowska (NAC). 

156
Ebook

Trzeci gang

Anna Kłodzińska

Dobrze skonstruowana fabuła i wartka akcja. Przestępczość zorganizowana z końca lat 70. Dwa warszawskie gangi handlarzy dziełami sztuki i złotymi monetami rywalizują o cenny obraz. Major Szczęsny wpada na oryginalny pomysł – zakłada trzeci gang i wkracza do gry. [Agata, lubimyczytac.pl] Gdyby tej kwietniowej nocy nie padał ulewny deszcz. Gdyby Magdalena Borek trafiła do właściwego domu. Gdyby. To by nie było o czym pisać, obraz Claude Perraulta „Gorący wiatr” trafiłby do adresata, nadawca zainkasowałby gotówkę i wszyscy byliby szczęśliwi. A tak warunki atmosferyczne diametralnie zmieniły bieg wydarzeń. I bardzo dobrze. Dzięki temu mamy naprawdę dobrą książkę, trzymająca w napięciu od samego początku. Oprócz dobrej fabuły, wartkiej akcji, mamy oczywiście to co charakteryzuje klasyczną powieść milicyjną, głównego bohatera wywodzącego się z szeregów niestrudzonej w zwalczaniu zła kadry Milicji Obywatelskiej. Tym razem jest pracownik Biura Kryminalnego Komendy Głównej major Szczęsny. Wcześniej wspomniany deszcz krzyżuje plany jednego z gangów i unikatowy obraz trafia przez przypadek w ręce drugiego gangu. Milicja jest trochę bezradna, bo łapie płotki i nie może dotrzeć do bossów gangów. I tutaj major Szczęsny wkracza ze swoim pomysłem. Milicja założy trzeci gang. Pomysł trzeba przyznać bardzo nowatorski jak na tamte czasy. Przełożeni majora początkowo sceptycznie nastawieni do pomysłu, w końcu jednak aprobują go. Szczęsny wraz z kilkoma nieznanymi w „światku” kolegami oczywiście z MO zakłada grupę „waluciarzy”. Pełna konspiracja. Major pod przybranym nazwiskiem, skrzętnie wyposażony przez przełożonych w Forda mustanga w przytulne mieszkanko z pełnym w zagraniczne trunki barkiem, zarzuca przynętę. Na efekty nie trzeba długo czekać. „Ryby” łapią haczyk i to te grube na dodatek. Być może powodem takiego obrotu sprawy jest łasy kąsek jaki major Szczęsny zawiesił na haczyku – obraz o który gangi się spierają, a za który Magdalena Borek niefortunny kurier  zapłaciła najwyższą cenę. [Jan Werner, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1978) w nakładzie 120330 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 74. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

157
Audiobook

Mapa Kariery - Wystartuj / Przyspiesz / Zmień

Sergiusz Trzeciak

"Mapa Kariery" to unikalny produkt, którego celem jest pomoc ludziom w osiągnięciu ich własnych celów zawodowych. Nie jest to zwykły podręcznik, a kompleksowe rozwiązanie. Pomaga określić cele, a także zbudować strategię oraz plan rozwoju osobistego i zawodowego, dostarcza setki praktycznych porad oraz prawdziwych historii, które są prawdziwą inspiracją i motywacją do działania, przekazuje praktyczną wiedzę i wiele rekomendacji do dalszego rozwoju. "Mapa Kariery" powstała, by inspirować Cię do wprowadzania skutecznych zmian w Twoim rozwoju zawodowym i osobistym. Zachęci Cię do tego, żebyś nie bał się zmian i szukał własnej ścieżki tak długo, aż ją odnajdziesz. Dla kogo? Dla: - osób, które dopiero rozpoczynają zawodową karierę - osób, które chciałyby coś zmienić w swoim życiu - osób, które chciałyby świadomie zarządzać swoim wizerunkiem - przyszłych liderów z różnych środowisk - każdego, kto chce aktywnie zmieniać rzeczywistość Jeśli wpisujesz się w chociaż jedno z określeń powyżej, "Mapa Kariery" będzie dla Ciebie cennym drogowskazem! NOTA O AUTORZE. Dr Sergiusz Trzeciak. Politolog, prawnik, ekspert w zakresie wizerunku publicznego, public relations i marketingu politycznego. Szkolił i doradzał premierom, głowom państw i liderom polskiego biznesu. Przeszkolił około 300 parlamentarzystów i blisko 1000 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UAM, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie. Stypendysta Chevening w St. Antony's College na Uniwersytecie w Oxfordzie. Uzyskał doktorat na Wydziale Stosunków Międzynarodowych London School of Economics, gdzie prowadził również zajęcia ze studentami. Były prezes Instytutu Sobieskiego, Wykładowca Collegium Civitas oraz konsultant i trener OBWE z ramienia której przeszkolił ponad 300 liderów organizacji społecznych i politycznych w Europie, Azji i Afryce Północnej. Autor 11 książek z zakresu personal brandingu, marketingu politycznego i analizy politycznej, które ukazały się w Polsce i Wielkiej Brytanii m.in. "Personal branding for Leaders", "Wizerunek publiczny w Internecie", "Drzewo kampanii wyborczej, czyli jak wygrać wybory", "Poland's EU Accession" i "PR w NGO. Jak poprzez markę osobistą zbudować markę organizacji". Współzałożyciel Trzeciak | Chmal, zajmującej się doradztwem strategicznym w obszarze public affairs. Fundator Polskiego Instytutu Liderów - organizacji pozarządowej zajmującej się szkoleniami i mentoringiem młodych liderów. Więcej na: www.trzeciak.pl Projekt okładki: Karol Tyczyński.

158
Audiobook

Ryba płynie za mordercą

Ireneusz Iredyński

Utrzymany w lekkim tonie czarny kryminał. Włochy, lata pięćdziesiąte. Prywatny detektyw prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa słynnego producenta filmowego. Zamordowany milioner, zdradzany przez młodą i piękną żonę, nie bez powodu obawiał się o swe życie. Błyskotliwa intryga, świetne dialogi, włoski koloryt. Rozrywka z klasą! Wielka przyjemność dla wszystkich miłośników powieści kryminalnych w dawnym, dobrym stylu, z morderstwami, zdradą, niebezpieczną kobietą i bezcennymi klejnotami. Książkę tą można szczególnie polecić płci pięknej, gdyż poza wciągającą historią kryminalną otrzymujecie, Drogie Panie, bezcenny poradnik jak faceta okręcić dookoła palca, zrobić na szaro i to tak, by się jeszcze z tego cieszył. Plotki głoszą, że inspiracją do napisania przez Iredyńskiego tej świetnej powieści była pewna piękna Włoszka, którą właśnie poznał. Cóż, w historii literatury niejeden raz tego typu „motywacja” prowadziła do powstawania wielkich dzieł. Weźmy choćby Jana Brzechwę, który swoje słynne wierszyki dla dzieci zaczął pisać po to, aby przypodobać się pewnej urodziwej pani będącej wychowawczynią w przedszkolu.  W 2015 roku na podstawie tej powieści powstało słuchowisko radiowe „Morderstwo w hotelu Santa Caterina”, które wyemitowała Radiowa Trójka w ramach cyklu „Teatrzyk zielone oko”. Projekt okładki: Karolina Lubaszko

159
Ebook

Moc. Książeczka do pierwszej mocy

Bartosz M. Wrona

Jak osiągnąć szczęście? Jak poczuć MOC, aby zmienić na lepsze swoje życie? Jak poradzić sobie z depresją, chorobą afektywną dwubiegunową, perwersjami seksualnymi, uzależnieniami, hazardem i pracoholizmem; natręctwami, obsesjami i fobiami; zaburzeniami jedzenia, zaburzeniami osobowości, narcyzmem, poczuciem winy i poczuciem krzywdy, psychozami, z myślami samobójczymi i z samookaleczeniami? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w tej niezwykłej książce. I na wiele innych pytań. Niniejsza książka jest trzecią (ostatnią) częścią trylogii psychoterapeutycznej Nadzwyczajna Zwyczajność, na którą składają się: (I) Jest dobrze. Książeczka do psychoterapii (II) Zmiana radykalna. Książeczka do autorefleksji zorientowanej na nieśmiertelność (III) Moc. Książeczka do pierwszej mocy NOTA O AUTORZE. Bartosz M. Wrona – psychoterapeuta, lekarz-psychiatra, optymistyk. Jako psychoterapeuta stosuje zarówno „klasyczne” metody terapii jak i uznane, choć mniej popularne, techniki mające swoje korzenie w naukach wschodu (joga w tym zen, afirmacje, medytacje). Człowiek o szerokich, nowych horyzontach i niezwykłym poczuciu humoru, korzystający w swej praktyce z nauk takich mistrzów jak Osho, De Mello, Tolle. Trylogia Nadzwyczajna Zwyczajność stanowi podsumowanie kilkunastu lat Jego pracy w tej dziedzinie. Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w roku 2013 nakładem Wydawnictwa Nowy Horyzont. Nasz e-book w formacie pdf jest identyczny (oprócz okładki) z tym papierowym wydaniem, którego layout opracowała Magdalena Stefańczuk. Projekt okładki: Karolina Lubaszko.

160
Ebook

Różowe krowy i szare scandalie

Michał Choromański

Rzecz dzieje się w latach dwudziestych naszego stulecia w małym miasteczku położonym między Warszawą a Wybrzeżem. Czas i miejsce – jakby stworzone do satyry. Owi mieszczanie i małomieszczanie, wiecznie na wszystkich urażeni (przede wszystkim jedni na drugich), plotkujący z zamiłowania, przyzwyczajenia, atawistycznych skłonności, braku innego zajęcia, a równocześnie – jakby na ironię – odseparowani jedni od drugich murami nieufności, pewności siebie, strachu o urażenie ich, pretensji do wyższości – cóż to za wspaniała galeria! Choromański maleńkimi, ale wielce znaczącymi kreskami wychwytuje ich prawdę, a zarazem ich śmieszność, bogactwo i ograniczenia, wykrzywienia i – mimo wszystko – naturalność. [Wojciech Natanson, „Za i Przeciw” 1971, nr 3] W 1990 roku książka ta została wystawiona, jako słuchowisko, w Teatrze Polskiego Radia, w reżyserii Andrzeja Zakrzewskiego w doborowej obsadzie aktorskiej z Mieczysławem Czechowiczem, Barbarą Wrzesińską i Janem Kobuszewskim. 

161
Audiobook

Kuzyneczki

Albert Wojt

Dynamiczny, milicyjny kryminał z dużą dozą brutalności i erotyki rozgrywający się w latach 80. XX stulecia w Warszawie (Żoliborz) i na Mazurach. Bardzo wciągająca lektura. Czytelnik do końca nie wie kto jest zabójcą, gdyż kilka osób miało motyw. W trakcie śledztwa wychodzą na jaw nielegalne interesy, rozwiązłe życie młodych bohaterów a także sprawa narkotyków. WIESŁAW KOT (klubMOrd.com): Czyta się ten kryminał znakomicie. Może dlatego, że tym razem Wojt postawił na tempo akcji i przestał rozmywać się w wątkach pobocznych. Zasadą konstrukcyjną większości utworów Wojta jest problem wyspy nie wprost. Co to znaczy? Ano tyle, iż mimo akcji toczącej się przeważnie w Warszawie, gdzie możemy mieć półtora miliona podejrzanych o morderstwo i tak wiemy, że sprawca musi ukrywać się w gronie kilkunastu osób, które pojawiły się na pierwszych trzydziestu stronach utworu. To, przyznać trzeba, ogromna zaleta utworu. Intryga niby prosta. Trupy dwóch tytułowych kuzynek znaleziono w mieszkaniu przy ul. Wery Kostrzewy. Otrucie. Jak się możemy domyślać, obie panie prowadziły bardzo bogate życie towarzyskie i trzeba posprawdzać wszystkie intymne znajomości. Jest ich bez liku. Wojt dodając jeszcze kilka postaci nie związanych ze środowiskiem, udanie mnoży podejrzanych (sąsiadka, dozorca, nabywca wozu, blacharz itp.). Dzięki temu uzyskujemy co kilka stron zwrot akcji. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Krajowej Agencji Wydawniczej (Rzeszów 1990) w nakładzie 49 650 + 350 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 25. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

162
Ebook

Maska śmierci

Tadeusz Kostecki

Niezastąpiony doktor Kostrzewa mierzy się z kolejnym, kryminalnym wyzwaniem. Wielowątkowe, niebanalne śledztwo. Barwny język. PRL-owskie realia lat 50-tych XX stulecia. SŁAWOMIR STACHYRA (KlubMOrd.com): Jeden z klasycznych, dobrych kryminałów Kosteckiego. Polecam wszystkim. Akcja książki zaczyna się od trupa, w tym przypadku męża, którego mieli powody pozbyć się zarówno niezbyt zakochana żona, kochanek a także syn, nie mówiąc już o obcym wywiadzie. Ta ostatnia teoria jest narzucana przez inspektora Sobiesiaka z MSW. Podejrzany też jest amant córki ofiary znany w środowisku waluciarzy jako „Blady Wicio”. Jedyną nie podejrzaną osobą w miejscu popełnienia zbrodni jest pomoc domowa Balbina Genowefa Fiołek. Zarówno prokurator Zabielik, jak i funkcjonariusze milicji mają problemy z doprowadzeniem sprawy do końca. I jak zwykle do akcji wkracza dr Jerzy Kostrzewa. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 13. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

163
Audiobook

Cywil w Berlinie

Antoni Sobański

Zbiór fascynujących reportaży z hitlerowskich Niemiec napisanych na pięć lat przed wybuchem drugiej wojny światowej. Ich autor – Antoni Sobański jeździł tam kilkakrotnie jako wysłannik Wiadomości Literackich, by na miejscu przekonać się, jak narodowy socjalizm zmienia życie Niemców. Te świetne reportaże dokumentują powstawanie wielkiego zła, pokazują mechanizmy jego przenikania w umysły obywateli oraz ich zatruwania. Tekst ten, oprócz bezcennej warstwy faktograficznej, jest też doskonale, inteligentnie i ze swadą napisany. To literatura naprawdę wysokich lotów! Autor jest naocznym świadkiem słynnego palenia książek, uczestniczy w Parteitagu w Norymberdze, ze zgrozą przysłuchuje się konferencji prasowej psychopatycznego Juliusa Streichera. Wiele uwagi poświęca kwestii żydowskiej i planowej polityce terroru. Interesują go zarówno gospodarka, religia, polityczne represje, status prasy i opozycji, jak i fasony mundurów, nastroje społeczne, życie nocne, moda, wygląd ulicy, położenie mniejszości seksualnych. Sobański był barwną postacią – należał do środowiska inteligencji polskiej, współpracował z Wiadomościami Literackimi” był korespondentem The Times i BBC, był bliskim przyjacielem Iwaszkiewicza, Słonimskiego i Wierzyńskiego. Jego nazwisko pojawia się we wspomnieniach Miłosza i Gombrowicza. Ze wstępu do pierwszego wydania z roku 1934. Od dnia, kiedy zapłonął Reichstag berliński, oczy całego świata zwrócone są na hitlerowskie Niemcy. Z rzadka dochodzą nas wieści o tym, co dzieje się za naszą zachodnią granicą; olbrzymia fala terroru, bezprzykładna w XX wieku, zalewa całe Niemcy, głusząc wszelkie odgłosy tragedii narodu niemieckiego, jakie mogłyby się przedostać na zewnątrz. To też książka Antoniego Sobańskiego zasługuje na szczególną uwagę: jest to pierwsza książka, dająca istotny, prawdziwy i całkiem bezstronny obraz dzisiejszej rzeczywistości niemieckiej. Czy to będzie kwestia żydowska, czy sprawa nastrojów odwetowych, zbrojenia wojenne, sytuacja gospodarcza, wewnętrzne walki polityczne — we wszystkich tych sprawach książka Sobańskiego może być nieocenionym źródłem; daje ona bowiem to, co decyduje niemal o charakterze i przebiegu wszystkich tych procesów: daje odbicie nastrojów wszystkich warstw i ugrupowań społecznych, daje obraz tej myśli, która rzeczywistością niemiecką kieruje. Jest przy tym rzeczą niepośledniego znaczenia, iż pisał ją człowiek całkowicie pozbawiony pasji politycznej, która tak często podaje w wątpliwość wiarygodność relacji dziennikarzy czy polityków. Dzięki temu praca Sobańskiego jest nieocenionym źródłem poznania istotnej, nie sfałszowanej żadnym uprzedzeniem prawdy o tym, co się dzieje w Niemczech. Odczytany w niniejszym audiobooku tekst tej książki, wydanej po raz pierwszy w 1934, został poddany uwspółcześnieniu, to jest zmieniono jego brzmienie na obecnie obowiązujące. Ponadto przetłumaczono w nim większość wyrażeń obcojęzycznych oraz poddano go korekcie i redakcji. Prace te wykonał Maciej Marcinkowski. Autorskie prawa majątkowe do tak zmienionej wersji tekstu posiada Jacek Chołoniewski.

164
Ebook

W cieniu hetyckiego sfinksa

Eugeniusz Paukszta

Kontynuacja powieści „Złote korony księcia Dardanów”. Doskonale napisana powieść przygodowa dla młodzieży napisana w starym, dobrym stylu. Jej akcja rozgrywa się w Turcji, dzięki czemu zapoznajemy się z egzotyczną kulturą i historią tego kraju, mającego, jak się okazuje, pozytywne związki z Polską i Polakami. Niezapomniany klimat, świetne pisarskie rzemiosło, wątek romansowy, archeologia. Książka bawi – ucząc. TURMS (lubimyczytac.pl): Po pierwszej części byłem zachwycony, przeszło dwa lata szukałem drugiej części i nie rozczarowałem się. Więcej archeologii, tajemnic i do tego Hetyci. HIVTH (lubimyczytac.pl): Druga część przygód Julka, który tym razem wraz z wszystkimi poznanymi wcześniej bohaterami udaje się na wykopaliska w góry Taurus, nieopodal miasteczka Feke, gdzie odkrywają ruiny starożytnego miasta Hetytów. Sama fabuła nie zaskakuje niczym nowym, panuje tu bardzo zbliżony schemat do tego, który zaprezentowany został w pierwszej części. Jeżeli ktoś jednak zjeździł opisywane obszary i zna wiele z przedstawionych miejsc (Konyę, Ankarę czy Hattusę), z pewnością czytając książkę wspomni wielokrotnie każdy przeżyty dzień w Turcji. Nota: cytowane powyżej opinie cytowane są we fragmentach i zostały poddane korekcie. Projekt okładki: Pola Augustynowicz

165
Ebook

Fabula rasa

Edward Stachura

Tekst wartki, błyskotliwy i zaskakujący. Rozważania o życiu, filozofii, poezji, o docieraniu do najgłębszych pokładów własnej świadomości. Kaskady słów, potoki myśli, fale fraz - tym tętni "Fabula rasa". Słowa Stachury, ich melodia, brzmienie i rytm, mogą upajać. Ale to nie słowa są ważne, nie słów mamy słuchać. Posłuchajcie siebie - mówi Stachura. Stachura zresztą w nocie do czytelnika tłumaczy, że "Fabula rasa" to książka nie do przeczytania, a do odkrycia, tak samo jak życie. To życie można odkryć, jeśli ucieknie się od formy, od konwencji, od ram powieści. [mrowka, granice.pl] Zastosowałam się do pierwszych zdań na wstępie i nie przeczytałam tej książki. Odkryłam ją. Właściwie to nie tylko ją, ale i Stachurę. Szczerze odkryłam też coś znacznie ważniejszego, bo odkryłam również i siebie. Siebie głównie dlatego, bo wtopiłam się w te wszystkie myśli zawarte na kartkach i zrozumiałam, że mnie to dotyczy. O mnie i do mnie to wszystko. Nie ściemniam, ale jestem poruszona. Wielka jest siła tej książki. Mocny przekaz i znaczenie treści. Pytań i odpowiedzi. Człowieka-Ja i człowieka-nikt. [Cień_człowieka, lubimyczytac.pl] Książka bardzo dojrzała i głęboka, pełna wrażliwości i sposobów jej odkrywania. Ta książka będzie jedną z trudniejszych którą przeczytasz, ale nie trudniejszych typu "Imię Róży" czy "Perfekcyjna niedoskonałość" Dukaja. [Alexander Krome, lubimyczytac.pl] To jest książka o samej esencji istnienia. O pozbyciu się iluzji, o niedualności (non-duality, adwajtawedanta). Nie wiem, czy warto ją polecać, bo na pewno nie każdy ją zrozumie, a co za tym idzie - doceni. Ale to jedna z niewielu książek, które są naprawdę ważne. I mogą wywrócić do góry nogami cały Twój dotychczasowy światopogląd. [szalonymotorniczy, lubimyczytac.pl] Książkę tą polecam każdemu, kto lubi podczas czytania myśleć. Nie ma w niej ani prostego języka, ani kolorowych opisów. Tylko urzekająca treść, która zmusza to przeżycia tej książki, nie przeczytania. Otwierałam ją na kolanach zawsze na nudnych zajęciach. Jestem pod ogromnym wrażeniem i nie spada z mojej listy ulubionych już od dłuższego czasu. [zaprzecinkiem, lubimyczytac.pl] "Fabula rasa" to całkowite spełnienie życia i twórczości Edwarda Stachury. Może najwybitniejszy utwór, jaki powstał w Polsce... no nie będę drażnił i nie powiem od ilu lat. Jeden z najwybitniejszych utworów w światowej literaturze - nazwijmy to tak - konfesyjnej. [Andrzej Falkiewicz "Nie-ja Edwarda Stachury" Wydawnictwo A, Wrocław 1995] BALET "FABULA RASA" Założony przez Conrada Drzewieckiego Polski Teatr Tańca wystawił, w 2019 roku, wspaniały spektakl baletowy inspirowany książką Edwarda Stachury. Od pierwszej sekundy spektaklu "Fabula rasa" wyruszamy w niepokojącą, hipnotyczną podróż w głąb osobowości człowieka, która ulega zagładzie, aby odrodzić się w perspektywie metafizycznej. Punktem zwrotnym jest moment przejścia granicy dwóch światów - doczesności i wieczności. Reżyser spektaklu Maciej Kuźmiński: To jest historia człowieka, który spogląda w zwierciadło, to zwierciadło się rozpada i w każdym z kawałków tego zwierciadła jest kawałek jego ja. I on próbuje to pozbierać, posklejać. Starałem się skupić na relacji pomiędzy jednostką a grupą. Czyli w jaki sposób grupa wyklucza albo grupa decyduje czy daną jednostkę zaakceptować lub nie. W jaki sposób jednostka może się wyalienować, może się sama wykluczyć. [Maciej Kuźmiński, maciejkuzminski.com] "Fabula rasa" była też inspiracją dla wielu innych działań artystycznych - słuchowisk radiowych, spektakli teatralnych, występów estradowych, nagrań muzycznych, konkursów poetyckich. WIKICYTATY Z "FABULA RASA" https://pl.wikiquote.org/wiki/Fabula_rasa Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Justyna Niedzińska.

166
Audiobook

Koniec wakacji

Janusz Domagalik

Słoneczne, letnie wakacje. Rozkwitające uczucie pomiędzy Elżbietą i Jurkiem - dwojgiem sympatycznych nastolatków. W tle miłość, która się kończy - bo okazuje się, że rodzice Jurka właśnie się rozwodzą. "Koniec wakacji" to świetnie napisana, wręcz kultowa powieść dla młodzieży, która spodoba się także dorosłym. Czytając ją przenosimy się w rzeczywistość lat 60-tych XX wieku, tak różną od obecnej, zdominowanej przez elektronikę, internet, smartfony. Podczas lektury nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tamte czasy, mimo "niesłusznego" ustroju, miały wiele niebanalnego uroku. Fabuła. Piętnastoletni Jurek wrócił do rodzinnego Borzechowa na Śląsku już po dwóch tygodniach spędzonych na wsi u wujka - zbyt się tam nudził, a tu, w rodzinnym miasteczku jest przynajmniej staw, w którym można się kąpać i ruiny zamku, dokąd można pojechać na rowerze. Sytuacja w domu jest napięta, matka szykuje się do wyjazdu do sanatorium w Otwocku, ale ten wyjazd jakiś taki nagły i niespodziewany. Jurek niewiele jednak zważa na atmosferę domową, bo właśnie poznał Elżbietę, kuzynkę jednego z kolegów, która przyjechała z Warszawy. Szybko zaprzyjaźniają się mimo początkowego nieporozumienia - Elżbieta wjechała na Jurka rowerem - i spędzają razem coraz więcej czasu a to na kąpielach w stawie a to na wyjadaniu porzeczek na działce czy wreszcie wyprawach rowerowych. Tymczasem jednak do Jurka zaczyna docierać, że wyjazd matki mógł mieć inne przyczyny niż zdrowotne, zwłaszcza gdy odkrywa, że adres w Otwocku pokrywa się z adresem siostry matki, a nie sanatorium. Nie może się jednak zdobyć na zapytanie wprost ojca, co się dzieje. Nic mu nie chcą wyjaśnić i dziadkowie, do których obaj mężczyźni, pozostawieni na kawalerskim gospodarstwie, chodzą na obiady. Świat młodzieńczych rozterek i trudnych wyborów, jaki nagle staje się udziałem Jurka, na pewno pociągał młodzież przed laty - była to zresztą lektura szkolna w ósmej klasie - ale i dziś potrafi zafascynować. Wszak to problemy i tematy uniwersalne. [toprzeczytalam.blogspot.com] Książka została wpisana w 1974 roku na Listę Honorową H. Ch. Andersena, wyróżnienie przyznawane przez Międzynarodowe Kuratorium Książki Dziecięcej (IBBY) działające pod patronatem UNESCO oraz w tym samym roku otrzymała Austriacką Nagrodę Państwową. Na podstawie tej książki powstał równie dobry film, obsypany nagrodami na wielu festiwalach, z niezapomnianymi rolami Agaty Siecińskiej i Marka Sikory (ich zdjęcie z planu filmu zdobi okładkę tej książki). Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Marcin Labus.

167
Ebook

W cieniu Brooklynu i inne opowiadania

Stanisław Dygat

Zbiór 11 świetnych opowiadań popularnego autora. Łączy je specyficzne poczucie humoru i dystans do opisywanych wydarzeń, wspólny typ bohatera, atrakcyjna fabuła, wnikliwa analiza psychologiczna postaci, a także krytyka przesądów i fałszywych mitów. Większość z nich była napisana w latach 1939-1944. Pozostałe w latach 1957-1970.

168
Audiobook

W cieniu Brooklynu i inne opowiadania

Stanisław Dygat

Zbiór 11 świetnych opowiadań popularnego autora. Łączy je specyficzne poczucie humoru i dystans do opisywanych wydarzeń, wspólny typ bohatera, atrakcyjna fabuła, wnikliwa analiza psychologiczna postaci, a także krytyka przesądów i fałszywych mitów. Większość z nich była napisana w latach 1939-1944. Pozostałe w latach 1957-1970. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.