Видавець: Ha!art
Korporacja Ha!art to krakowska instytucja, której celem jest promowanie nowych zjawisk w kulturze. Korporacja Ha!art wydaje młodą prozę i poezję, przekłady literatury zagranicznej, albumy, antologie, książki teoretyczne i tomy rozmów w ramach kilkunastu linii wydawniczych.
81
Eлектронна книга

Sublimacja. Dziesięć krótkich historii sennych

Magdalena Grzesiak

Proza Grzesiak jest pomysłowa - jednocześnie smutna i zabawna, realistyczna w sferze psychologii i groteskowa na poziomie przedstawień. W uniwersum jej krótkich form narracyjnych są latające dywany, gadające ryby i rozprawy sądowe o złe myśli, ale ich tematem są skomplikowane, na wskroś współczesne, problemy relacji międzyludzkich oraz trudne i wstydliwe, emocje. Całość utrzymana jest w dobrym tonie - nieprzesterowana stylistycznie, nienadmiarowa w języku. Idealne bajki na dobranoc dla przemęczonych i wypalonych dorosłych, polecam zamiast xanaxu. Natalia Królikowska, Miej Miejsce "Sublimacja" to intrygujący artystycznie, a zarazem psychologicznie tom, składający się z dziesięciu opowiadań, których autorka dokonała złożonego zabiegu przepuszczenia dramatu miłosnego przez pryzmat oniryzmu i groteski. A gdy pada słowo 'dramat', to słusznie myślimy o rozpaczy, nieznośnej udręce, cierpieniu. Jak wiadomo, nie ma dobrej konwencji literackiej, pozwalającej oryginalnie i bez banałów mówić o miłosnej traumie, o zranionej dumie i sponiewieranym uczuciu. Tymczasem te krótkie prozy ukazują taką możliwość, bo przenoszą je w inną rzeczywistość, w inny wymiar, wstawiając je w psychodeliczny cudzysłów. Łączy je problematyka ceny psychicznej, jaką przychodzi kobiecie płacić za miłość oraz wysiłek leczenia duchowych okaleczeń po zrujnowanym związku. Prof. Stanisław Bereś [FRAGMENT] Odrzuca przekazywaną od dwóch tysięcy lat historię o dziewicy i niepokalanym poczęciu jej syna. Ale przyjmuje, że była młoda dziewczyna o imieniu Miriam, czyli Maria, która zaszła w ciążę jeszcze przed ślubem. I musiała coś z tym zrobić, tak jak dzisiejsza Maria. Chociaż dzisiaj to nie jest już problem, z pewnością nie taki, jak przed wiekami. Żydowska Maria z Nazaretu poradziła sobie z tym i dlatego dzisiaj polska Maria podziwia ją, jej spryt, odwagę i determinację. Podziwia Marię, która obroniła siebie i swoje dziecko przed społecznym potępieniem i przed odrzuceniem. Nie pozwoliła, aby wytykali ją palcami jako puszczalską, postarała się, aby jej nieślubnego dziecka nie wyzywali od bękartów. Maria jest pełna szacunku dla swojej imienniczki. Zamieniła groźbę hańby w świętość. Polska Maria zastanawiała się, jak Maria przekonała Józefa, że jej dziecko jest dziełem Boga, dziełem Ducha, a nie drugiego ciała. ("O Marii, która wybrała Józefa") Magdalena Grzesiak (ur.1965) - wrocławianka, lekarz psychiatra, doktor nauk medycznych. Absolwentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, na którym przez 24 lata pracowała jako nauczyciel akademicki. Jedno z opowiadań ze zbioru Sublimacja otrzymało w 2023 roku pierwszą nagrodę w XII Ogólnopolskim Konkursie Literackim dla Lekarzy im. Profesora Andrzeja Szczeklika. *** "Partner Wydawniczy w ramach Wrocławskiego Programu Wydawniczego: Wrocławski Instytut Kultury"

82
Eлектронна книга

Love Song

Karolina Krasny

To nie jest love song, jakiego się spodziewacie, bo takiego love songu nikt nie śpiewał - w formie jak kubistyczny obraz, o postaciach-literach, o relacji-figurze niemożliwej. Ale też, jak to w porządnej piosence o miłości - mamy i namiętność, i poczucie schyłku. Karolina Krasny opowiada językiem odkrywczym, przebywanie w tych zdaniach jest przyjemnością samą w sobie, tak jak i w świecie przez nią stworzonym: trudno utrzymać w nim równowagę i w końcu wypada się z okna, ale jest to piękny lot. Ela Łapczyńska *** Pojedynczy akapit tej prozy ma więcej mocy, niż większość przeczytanych przeze mnie książek razem wziętych. Ostatnio tak bardzo w coś wierzyłem, odkrywając dla siebie Jane Bowles. Ale to zupełnie coś innego. Jest miękkie i twarde jednocześnie, nieokiełznane i perfekcyjnie ułożone. Każdy krok, który wykonasz wchodząc tutaj, będzie przygodą. Adam Kaczanowski *** O "Love Song" XY i Zet wsiadają do tego samego autobusu. Z racji katastrofy niskiego kalibru, obydwoje zmuszeni są do spędzenia nocy na Przystanku Niebo. Kiedy wspólne picie niebieskiego detergentu zyskuje znamiona relacji, XY po raz pierwszy sięga po słowo kochać. Skutki tej decyzji są szybkie i namacalne. Pod językiem pojawia się szkło, podróże stają się proste, a powroty nieaktualne. Do łask wracają słodycze i polne ceremonie. Z czasem pojawia się też choroba, dancing oraz pies Silver. "Love song" to opowieść o uczuciu, które redefiniuje zastany krajobraz. Ulokowana w niej dwójka bohaterów koresponduje z naturą, społecznością i tkanką miejską, w której została umieszczona. Jako byty bardziej eteryczne niż ludzkie, często stają się niewidocznym motorem dla reszty obrazów, współtworząc z nimi nieprzerwaną animacje. Story zakłada, że są zakochani. [FRAGMENT] W noc przed wyjazdem było inaczej. Powietrze było przyjemniejsze, miało zapach coca- coli i świeżego chleba, o którym mieli sobie już nigdy nie przypomnieć (trudniej jest opuścić miejsce, które nie daje ci odejść, i twoje miejsce dobrze o tym wie, pamiętaj). Musieli wyruszyć. Ich miłość nie mieściła się w tak małym mieście. Wylewała się na ulice jak rzeka, zabierając ze sobą krzyże i małe kioski. Wlewała się do obcych domów i topiła zwierzęta. Łączyła się z morzem i uczyła je pokory, a morze nie mogło tego znieść, więc kazało im wyjechać. *** Karolina Krasny - ur. 1999 w Krakowie. Redaktorka Stonera Polskiego, współwłaścicielka psa Rufusa, autorka modeli 3D przestrzeni sennych. Pisze, ilustruje poezje i projektuje wystawy.

83
Eлектронна книга

Dług jest dobry

Rafał Woś

[O KSIĄŻCE] Rafał Woś kolejny raz stawia niepopularną i na pierwszy rzut oka niedorzeczną tezę: że dług jest dobry. Że jest użytecznym i pożytecznym narzędziem. Że zadłużać się to nie grzech. Że dług w ekonomicznej i politycznej historii świata był motorem rozwoju i postępu. A wszystko to następnie osadza w praktyce "realnego kapitalizmu". W świecie, gdzie prawdziwi ludzie mają prawdziwe problemy. Kredytobiorcy, chwilówkowicze, franczyzobiorcy, ale również mniejsi i więksi przedsiębiorcy - to panorama realnych bohaterów naszych późnokapitalistycznych czasów. Ale nie znajdziecie tu moralizatorskich lamentów nad zastaną rzeczywistością. Raczej propozycję systemowej alternatywy, w której dług stanowić będzie węzłowy mechanizm zmiany tej właśnie rzeczywistości. Woś staje poza prostą opozycją neoliberalnej ortodoksji i socjaldemokratycznej... ortodoksji, ale dzięki temu może formułować niezależne wnioski. Nawet jeśli wielu się one nie spodobają. Rafał Woś - publicysta i komentator. Pracował w niemal wszystkich najważniejszych polskich redakcjach. Od "Dziennika Gazety Prawnej", "Tygodnika Powszechnego" i "Polityki" po "Salon24" czy "Interię". Autor pięciu książek i współscenarzysta czterech filmów fabularnych. Laureat najważniejszych nagród dziennikarskich w Polsce. [FRAGMENTY] Zamiast więc z długiem kompulsywnie walczyć oraz za wszelką cenę go unikać, należy zacząć czerpać z niego korzyści. Nie tylko indywidualne, ale także społeczne. Dla siły państwa oraz dla dobrobytu jego obywateli. Wszystkich lub przynajmniej licznych. A nie tylko najbogatszych. [...] dług jest czymś bardziej pierwotnym niż pieniądz i przeróżne papiery wartościowe. Albo inaczej - dług jest ich ojcem lub dziadkiem. Pieniądz i dług łączy to, że oba te narzędzia oparte są na zaufaniu. Ale to dług jest starszy. Bo dług poprzedzał nawet sam handel i związane z nim nieuchronne utowarowienie relacji między człowiekiem a człowiekiem. Żyjemy w epoce, która swój rozmach i olbrzymie sukcesy na wielu polach zawdzięcza temu, że używa długu. Nasze wynalazki technologiczne, postępy zdrowia publicznego, względnie trwały pokój albo spójność społeczna - wszystkie te zdobycze naszych czasów były, są i będą finansowane długiem. Tak publicznym, jak i prywatnym. Chodzi o to, by pokazać, że bez długu nasz świat nie może istnieć. Bo dług jest zwyczajną konsekwencją funkcjonowania w ramach złożonych społeczeństw i gospodarek. A każdy, kto przekonuje was, że jest inaczej - kto was długiem straszy i twierdzi, że w imię tegoż kompulsywnego unikania macie zrezygnować z życia "tu i teraz" - ten albo się myli, albo chce was wprowadzić w błąd. [BLURBY] W każdej, nawet najnędzniejszej wiosce złożonej z lepianek czy bambusowych chat jest jeden kamienny dom. To dom miejscowego lichwiarza. Z mojej perspektywy długi to windykacja, egzekucja i licytacja. Autor dowodzi, że to jedyna szansa na odmianę losu, inwestycje, rozwój. I zauważa słusznie, że bycie "winnym" komuś pieniądze, nie oznacza "winy". "Dług jest dobry"? Nie sądzę. Ale ta irytująca i przewrotna książka to lektura obowiązkowa dla tych, którzy chcą lepiej zrozumieć świat. Piotr Ikonowicz, polityk, działacz społeczny *** Nareszcie sensowna książka o fundamentalnym ekonomicznym zagadnieniu. Rafał Woś wylewa kubeł zimnej wody na głowę tych ekonomistów, polityków i samozwańczych ekspertów, którzy nie ustają w straszeniu ludzi "katastrofalnym długiem" oraz "życiem na koszt przyszłych pokoleń". Tymczasem te wszystkie koncepcje gospodarki bez kredytu i bez zadłużenia to przecież czysta fantazja. I dobrze, że Rafał się z nimi rozprawia". Prof. Jan Toporowski, brytyjski ekonomista, specjalizujący się w problematyce kryzysów finansowych oraz myśli Michała Kaleckiego. Przez lata związany z prestiżową uczelnią SOAS Uniwersytetu Londyńskiego. *** Podczas gdy jedne gospodarki i państwa uginają się pod ciężarem długów, inne rozkwitają, mądrze z nich korzystając. Warto zrozumieć rządzące tym prawidłowości, a ułatwia nam to książka redaktora Rafała Wosia. Rozległa znajomość tematu i ciekawa narracja autora bynajmniej nie skłaniają do nadmiernego zadłużania, lecz pokazują, że podobnie jak cholesterol długi bywają nie tylko złe, ale - częściej - dobre. Prof. Grzegorz W. Kołodko, Akademia Leona Koźmińskiego. Były wicepremier i minister finansów RP. Jeden z najczęściej cytowanych na świecie polskich ekonomistów. *** Podobno żyjemy w świecie odczarowanym i laickim, ale tylko pozornie przestaliśmy być religijni - dogmaty wiary ustanawia dziś ekonomia neoklasyczna, a Rafał Woś, jak przystało na spadkobiercę Michała Kaleckiego, nie zostawia suchej nitki na kapłanach wolnorynkowego kościoła. Ta niezwykle przystępna książka pomaga zrozumieć, że dopiero gdy uwierzymy w grzech długu publicznego, otworzy się przed nami piekło - piekło długu prywatnego. Dawid Kujawa, krytyk literacki, marksista *** W ferworze internetowych dyskusji zapominamy często, że Rafał Woś jest ekonomistą - i to piekielnie dobrym. W swojej najnowszej książce mierzy się ze społecznymi przedzałożeniami i wątpliwościami na temat koncepcji długu. Czy na pewno "tani pieniądz" jest zły? Czy winni są ci, którzy biorą kredyt, czy może ci, którzy go dają? Czy zadłużenie to zawsze negatywne zjawisko? Nie znajdziecie prostszego, bardziej przystępnego opisu mechanizmu długu i jaśniejszej konkluzji. To wszystko kapitalizm. Magdalena Okraska, redaktorka "Nowego Obywatela", reporterka

84
Aудіокнига

Nastka, śmiej się

Marian Pankowski

Marian Pankowski był poetą prozy. Nic więc dziwnego, że kunszt jego pisarstwa widoczny jest w małych formach prozatorskich. Pankowski pisał opowiadania całe życie i ujmował je w tomy Kozak i inne opowieści, Bukenocie oraz Złoto żałobne. W tomie niniejszym zbieramy ostatnie małe formy, rozsiane po pismach literackich, dotychczas nie ujęte w książkę, w których Autor mistrzowsko rozwija wszystkie tematy znane z jego powieści i dramatów. Nastka, śmiej się! jest ostatnią książką prozatorską najmłodszego polskiego pisarza. Tom, który czytelnik trzyma w dłoni, nie został zaplanowany do druku przez Autora. Zarówno tytuł, jak i kompozycja tomu jest pomysłem wydawcy i redaktora. Czyta Jerzy Trela. Najlepiej wypowiadał się w prozie i dramatach tam, gdzie największą rolę odgrywa ludzkie gadanie, żywiołowe, niepowstrzymane, spuszczone z uwięzi. Gadanie było dla niego aktywnością najsilniejszą i najważniejszą w ludzkim życiu, bo erotyczną. Dlatego jego pisanie to uwodzenie. Może dzięki temu pozostał najmłodszym spośród najstarszych pisarzy. prof. Przemysław Czapliński na łamach Gazety Wyborczej

85
Eлектронна книга

Siódemka

Ziemowit Szczerek

Znów w drodze. Dziennikarz przemierza mizerny, rozpadający się krajobraz kulturowy, jednak tym razem zdobywca Paszportu Polityki nie pisze o Ukrainie, a o Polsce choć tak naprawdę pisze o niej zawsze. W Siódemce poddaje wiwisekcji Polskę najpolstszą, samo jej serce, gdzie biją źródła wszystkich jej bolączek i frustracji, matecznik polskiego marazmu, bylejakości i magmy, rdzeń pełen szyldozy i płotów odlanych z betonu, gdzie winy za chaos i syf nie można zrzucić na nikogo prócz nas samych. Opisuje Polskę leżącą przy drodze krajowej numer 7. Jak opisać tę niezwykłą krainę? Pytanie trudne. Niewielu dotychczas próbowało. Siódemka tylko pozornie kpi z prowincji, prowincji leżącej w centrum naszego kraju. To dużo więcej niż żarty napędzane poszerzającymi świadomość wiedźmińskimi eliksirami (tak, tak nie mogło zabraknąć także wiedźmina). To brutalna, szczera do bólu próba opisu tego, co swojskie, a zarazem bardzo tajemnicze i dotąd niezbadane. Siódemka stanowi podróż przez polskie jądro ciemności, przez kompleksy i fantazje narodowe, przez wieki historii wędrówkę pełną groteski i przegięcia, napędzaną alkoholem i narkotykami (to wciąż #gonzo!), ale to przecież jedyny sposób na opisanie bezforemnej polskiej formy.

86
Eлектронна книга

Pewnej nocy pewne dziewczyny gdzieś umierają

Katja Gorečan

            Po ciepło przyjętych Cierpieniach młodej Hany z 2018 r., słoweńska poetka Katja Gorečan powraca do polskich czytelników i czytelniczek książką Pewnej nocy pewne dziewczyny gdzieś umierają. Jest to, według słów samej autorki, choreopoemat – utwór z pogranicza gatunków, łączący w sobie elementy poezji, prozy, eseju, dramatu i teatru tańca. Bohaterkami i narratorkami są kobiety – tytułowe „dziewczyny” oraz ich starsze koleżanki i krewne – zarówno te sprzed stuleci, torturowane i zabijane w procesach czarownic, jak i współczesne, doświadczające poronienia, przemocy w rodzinie czy dyskryminacji, często systemowej, ale zawsze przeżywanej głęboko osobiście. Głosy kobiet, wychodzące z osobistego doświadczenia, łączą się w książce Gorečan w dialog i współbrzmienie, dające nadzieję na solidarność, wsparcie i siłę w zmaganiach o lepsze, bardziej sprawiedliwe relacje.   blurb: Katja Gorečan wraca do polskiej czytelniczki, aby chwycić ją za dłoń i przeprowadzić przez leśną gęstwinę. Rozgrywa się tam niepokojący ezoteryczny spektakl, którego bohaterki, potomkinie czarownic, przeczuwają, że powtórzą los kobiet, które – jak i one – wiedziały. A przecież wiedza, zwłaszcza ta spoza patriarchalnego porządku, zagraża panującym. Czekają nas stosy, mniej lub bardziej metaforyczne. Natalia Rojek   

87
Eлектронна книга

Narodowy Spis Zespołów

Artur Sobiela, Tomasz Sikora

Konceptualny projekt w formie książki-katalogu - możliwie kompletny alfabetyczny spis funkcjonujących w Polsce w latach 1975-2022 zespołów "alternatywnych" (punk, new wave, reggae, metal, awangarda, industrial, yass itd.) wraz z podanymi nazwami miejscowości, z których dane zespoły pochodziły/pochodzą. Projekt ma cztery zasadnicze cele: - stanowi możliwie kompletny katalog, który jest wartością samą w sobie dla fanów muzyki polskiej i badaczy zjawisk muzycznych i socjologicznych (w tym przypadku przede wszystkim subkulturowych) - sporządzone w ten sposób zestawienie ma gigantyczny walor językowy: stanowi skarbnicę onomastyczną; nazwy zespołów - nierzadko kuriozalne, słowotwórcze, absurdalne, zaczerpnięte z języka potocznego, afirmujące banał codzienności, przedmioty użytku codziennego, imitujące nowomowy wszystkich czasów, posklejane z językowych odpadów - stanowią jedyne w swoim rodzaju źródło współczesnej historii społecznej świadomości - podane nazwy miejscowości świadczą o masowej skali zjawiska, wśród prezentowanych zespołów są i te z małych miasteczek, a nawet wsi, z najbardziej peryferyjnych regionów Polski; zaświadczają o demokratycznym charakterze sceny muzycznej; wreszcie - taka perspektywa odkłamuje współczesną historię muzyki polskiej i obala obowiązujący punkt widzenia preferujący centra w rodzaju największych miast (Warszawa, Wrocław, Trójmiasto) z kilkoma, schematycznie powtarzanymi wyjątkami - to zestawienie, pozbawione aspektu cenzury i autocenzury, pokazuje subkulturową barwność sceny muzycznej po raz pierwszy w pełnej krasie, wraz z jej kuriozalnymi, ciemnymi czy wręcz niebezpiecznymi stronami - spis zawiera bowiem również nazwy zespołów np. satanistycznych czy neonazistowskich; takie podejście pozwala na pełną ocenę zjawiska, pozbawioną infantylnych, upiększających czy mitologizujących narracji   *** Tomasz Sikora (ur. 1981) - filozof i nastawniczy. Od ponad 30 lat pasjonuje się muzyką zespołów będących bohaterami niniejszej publikacji (i nie tylko) oraz polską piłką nożną wszystkich szczebli rozgrywkowych. Kiedyś podróżnik, obecnie raczej domator. Artur Sobiela – historyk, zajmuje się światem radykalnych idei i problematyką modernizacji, w latach 2017-2022 kierownik Muzeum Nowoczesności w Olsztynie. Zainteresowania: historia Polski Ludowej, muzyka XX wieku, kino polskie z lat 1946-1993, radykalne ruchy polityczne, kontrkulturowe i artystyczne w Polsce i na świecie.

88
Eлектронна книга

Psy ras drobnych

Olga Hund

Bohaterka: pacjentka (lat 28) depresyjna, bezczynna, zalegająca w łóżku, wycofana z relacji towarzyskich, przyjęta do szpitala psychiatrycznego z powodu pogarszania się stanu psychicznego i nadużywania leków. Cechuje ją postępująca apatia, spadek energii z zaleganiem w łóżku, utrata zainteresowań, gorsze skupienie i koncentracja uwagi, unikanie ludzi, płaczliwość z myślami i tendencjami samobójczymi. Pierwszej nocy w szpitalu płacze tak głośno i mruczy tak żałośnie, że pozostałe pacjentki w akcie zbiorowej zemsty okradają ją z gazety i mydła. Miejsce wydarzeń: szpital w Kobierzynie, antyarka załadowana kobietami przeznaczonymi do wyginięcia, odrzuconymi egzemplarzami cechującymi się fatalną kombinacją genów. ------------------------------------------------------- Olga Hund zabiera nas w podróż przez lecznicę rozczarowania światem. Światem, w którym wszystko może być urojone, tylko przemoc jest prawdziwa. Sam szpital psychiatryczny to metafora systemu, w którym żyjemy. Jest lokalna waluta i jej zmienny kurs, władza i monopol na sprawowanie przemocy, kultura i sztuka. Jest też odpowiednik parlamentu i demokracji, które dają tak samo mało nadziei, jak te prawdziwe. Te wczasy dla smutnych dzieci są tylko po to, żeby przywrócić bohaterki do tego, co je tu przywiodło: do ojców, wujków, mężów, matek, Kościoła, rachunków, eksmisji i chwilówek. Do rozczarowania, które muszą nauczyć się przeżywać po cichu. Katarzyna Rakowska, Inicjatywa Pracownicza Czyta się z wypiekami, śmiechem i przerażeniem. Świetna na wakacje, do lasu, do autobusu, do grobu, na depresję i zbyt dobry humor. Wykręca mózg. Ziemowit Szczerek