Publisher: E-bookowo
Wydawnictwo e-bookowo rozpoczęło działalność w październiku 2008 roku. Jak dotąd ukazało się ponad dwieście publikacji elektronicznych, które obecnie dostępne są w niemal wszystkich księgarniach internetowych. E-bookowo stawia przede wszystkim na debiutantów, którym niezwykle trudno jest zaistnieć na rynku wydawnictw papierowych, pomimo mnogiej ilości wydawców. Przez cały czas kieruje się zasadą, że Autor jest najważniejszy. Wydaje prace naukowe, teksty publicystyczne, prozatorskie, a także poezję, poradniki i… utwory muzyczne. Dzięki portalowi literackiemu strefaautora.pl, drukowi na życzenie i organizowaniu spotkań autorskich - jest jednym z najbardziej obiecujących wydawnictw internetowych w kraju.
89
Ebook

Iwa

Krzysztof Swoboda

Kobieta z trudną przeszłością, emocjonalnie uzależniona od koleżanki pracoholiczka i mężczyzna ze złamaną karierą. Co ich łączy, jak powiązane są ich losy? „Iwa” to opowieść o tym, że nie ma osób idealnych i niewinnych, a pozornie błahy gest czy zachowanie każdego z nas, jest w stanie wywołać nieprzewidywalną lawinę zdarzeń, która może obrócić cały świat w pył. Tylko… co z tego pyłu się wyłoni? Krzysztof Swoboda: 30-letni obserwator, który stara się przedstawić chłodną, szarą rzeczywistość w krzywym zwierciadle, dodając jej nieco ironii i jakże potrzebnego ludziom  poczucia humoru, w kraju, gdzie lato trwa zazwyczaj niecałe dwa miesiące. Mąż swojej żony, wielki sympatyk literatury science-fiction, związany emocjonalną więzią z komputerem i klawiaturą, facet, który lubi pisać. O czym tylko się da.  

90
Ebook

Moje in vitro

Laura Lis

Gdy 10 lat temu zaczynałam swój bój o dziecko, wsparcie miałam jedynie w mężu. Nie chciałam, nie mogłam mówić o in vitro. Bałam się. Postanowiłam więc podzielić się zdobytym doświadczeniem, emocjami oraz wiedzą w walce z niepłodnością. Jeśli również zmagasz się z podobnymi problemami, nie masz z kim porozmawiać czy potrzebujesz wsparcia - ta książka jest właśnie dla Ciebie. Chciałabym pokazać, że niepłodność jest chorobą jak każda inna, chorobą duszy i ciała, która również wymaga specjalistycznej opieki, a zwłaszcza ogromnych nakładów finansowych. Mam nadzieję, że moja historia będzie realnym dowodem na to, że marzenia się spełniają i nigdy nie należy się poddawać! 

91
Ebook

Vortex

Zbiór opowiadań science-fiction

Świetny zbiór opowiadań science fiction. Krótkie, dynamiczne, pełne akcji opowiadania zapewnią wspaniałą rozrywkę na kilka wieczorów. W Vorteksie mamy przekrój umiejętności autora: od opowiadań nawiązujących do współczesności (Security), poprzez opowieści katastroficzne (Manit, Katastrofa), świetną wizję futurystycznego społeczeństwa w opowiadaniu tytułowym, a kończąc na trzech opowieściach z gatunku fantasy. Smakowity kąsek dla wielbicieli gatunku i nie tylko.

92
Ebook

Jane. Synteza nadprzestrzeni

Krzysztof Bonk

Druga część Syntezy Nadprzestrzeni. Obecna Ziemia to świat po wielu apokalipsach, który zamieszkują już nie tylko ludzie, ale także androidy, kosmici oraz cyber-istoty z wirtualnej Sieci. Tymczasem w pobliżu orbity okołoziemskiej przelatuje asteroida spoza znanej części kosmosu. Zaś na jej powierzchni odnaleziony zostaje zahibernowany chłopiec. Od tego momentu każdy pragnie wejść w posiadanie gwiezdnego dziecka. Do akcji wkraczają krysztolit Irvin, android Jane, cyber-konstruktor Eiden oraz oficer Arneb. Jednak początkowo nikt nie zdaje sobie sprawy, że kosmos skrywa jeszcze większą tajemnicę, a jest nią nadprzestrzeń. Rozpoczyna się wyścig i walka na bezprecedensową skalę.

93
Ebook

Powrót łosia

Andrzej Boruszewski

W Typinie ktoś masakruje ludzi. Podejrzenie znowu pada na łosia z pobliskiego Ulewa. Zacny czytelniku, w "Powrocie łosia" spotkasz kilka postaci, które przeżyły w "Łosiu" oraz kilka nowych. Nie wszystkie polubisz, nie wszystkie przeżyją. Czasami się uśmiechniesz, czasami popukasz w czoło. Ziewać raczej nie będziesz. Andrzej Boruszewski Za młody by umrzeć, za stary na złudzenia ? parafrazując tytuł jednej z piosenek Jethro Tull, tak bym siebie scharakteryzował. Nie mam złudzeń, że wyrośnie ze mnie nowy Dostojewski, czy chociaż Chandler, ale nie zamierzam też z tego powodu być tylko czytelnikiem, skoro lubię też pisać i są chętni, by to czytać. Na sumieniu mam kilkadziesiąt anonimowych opowiadań wydrukowanych w różnych kobiecych czasopismach, dwa opowiadania pod własnym nazwiskiem w niewychodzącym od dawna czasopiśmie humorystyczno-literackim Grizzli, główną nagrodę w konkursie MAXa w 1999 roku, wyróżnienie w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Augustyna Barana organizowanym przez Polskie Muzy (za opowiadanie kryminalne "Łoś"), dwa e-booki ("Zakład" i "Łoś"). Skutecznie uprzykrzam życie jednej żonie, dwójce dzieci, jednej wnuczce, dwom psom i jednemu kotu.

94
Ebook

Pomruki głuszy

Zbigniew Bressa

Rozdrobniona bieszczadzka wioska. Szumią lasy, szemrają strumyki, w źdźbłach roślin perli się rosa, nad łąkami unosi się woń siana. Życie toczy się beztrosko, czas płynie wolno. Niespodziewanie rozpętała się burza; zygzakowate błyskawice przecięły niebiosa. Obudziły się głęboko uśpione demony. Zerwał się gwałtowny wicher namiętności, nastąpił zamęt zmysłów, ciało trawiła gorączka rozkoszy. Dotychczasowa sielanka zmieniła się w koszmar.   „Obława podążała jej śladem. Ścigający kłuli pikami zarośla. Na czele pogoni kroczył Archanioł, dzierżący w dłoniach rozżarzony miecz. Wódz niebiańskich zastępów ciął i siekł zarośla Pościg był tuż-tuż. Za chwilę ją dopadną! Słyszała nawoływania i trzask łamanych gałązek. Koszmar! Polują na nią?! Dlaczego pragną jej śmierci?!”.  

95
Ebook

Wij

Nikołaj Gogol

Na początku wypada ostrzec, by osoby o słabych nerwach nie czytały książki przed snem. Kim jest tytułowy Wij, autor informuje już w słowie wstępnym, z pierwszych stron powieści dowiadujemy się też o dziwnych zwyczajach ukraińskich seminarzystów. Następnie obserwujemy niezwykłą wędrówkę trzyosobowej grupki tych młodych mężczyzn przez ukraińskie stepy. Teolog, filozof i krasomówca w warunkach nocnych, kiedy rzekomo nie dało się widzieć nawet własnej pięści, kiedy głos ich ginął, ale słyszeli jęki podobne do wilczego wycia, zgubili namiastkę drogi i trafili do samotnego chutoru. W chutorze, biednemu filozofowi słowa zamarły na ustach, kiedy w nocy do niego zaczęła zbliżać się starucha, której oczy błyszczały jakimś dziwnym blaskiem. Dopiero, gdy wskoczyła mu na plecy i jak rumaka zmusiła do galopowania po stepie, zrozumiał, że ma do czynienie z wiedźmą. Po ciężkich zmaganiach, zdołał ją zrzucić, ale najgorsze miało dopiero nastąpić. Nie zdołał umknąć kozakom, mimo swych dobrych nóg, chociaż ich powóz zatrzymywał się przed każdą karczmą. Na koniec, trzy kolejne noce miał spędzić w zamkniętej cerkwi, ale razem z trupem… Po pierwszej nocy serce filozofa drżało i pot spływał strumieniami... Po drugiej nocy posiwiał… Gogol Nikołaj Wasiliewicz (1809 – 1852) urodził się w Połtawskiej guberni – obecnie w granicach Ukrainy. Jest wielkim rosyjskim pisarzem, ale w wielu utworach wraca do stepów Ukrainy, chutorów, kozaków. Przedstawia nam atmosferę kraju i narodu, ale często ubarwia całość urokiem dziwnej atmosfery pełnej różnych duchów, wiedźm i zjawisk o nadprzyrodzonej mocy. Pomysły czerpie z ludowych opowieści.

96
Ebook

Ogród polskiej Safony

Sylwia Stolarczyk

Istnieje stosunkowo niewiele publikacji, które opisują znaczenie i dzieje symboliki roślin w kulturze europejskiej jak i światowej, a jednak motywy roślinne często pojawiają się w literaturze i sztukach plastycznych. Symbolika florystyczna stała się przedmiotem zainteresowań teologów i biblistów, rzadziej badaczy kultury. Jedną z najwybitniejszych dostępnych po polsku publikacji dotyczących motywów roślinnych jest Florarium christianum. Symbolika roślin - chrześcijańska starożytność i średniowiecze księdza Stanisława Kobielusa. Księga ta zawiera przegląd wiedzy o europejskiej symbolice roślin, której fundamentem jest Biblia i mitologia grecka. Godną uwagi pozycją traktującą o historii i symbolice roślin jest również Atlas roślin biblijnych. Pochodzenie, miejsce w Biblii i symbolika Barbary Szczepanowicz. Słownik symboli Władysława Kopalińskiego stanowi cenne uzupełnienie wiedzy o symbolice najważniejszych dla kultury europejskiej kwiatów i drzew. Mimo, iż rośliny kulturowo posiadają trwałe konotacje symboliczne, to ich znacznie na przestrzeni dziejów literackich uległo pewnym modyfikacjom. Apogeum tych przemian nastąpiło w czasie modernizmu i rozkwitu secesji. Młodopolska florystyka poetycka Ireneusza Sikory jest pracą opisującą szczegółowego symbolikę najpopularniejszych motywów kwiatowych występujących w polskiej poezji modernistycznej. Poza tym w książce pojawiają się fragmenty dziewiętnastowiecznych opracowań symboliki kwiatów, między innymi: Dziennik podróży do Turcji odbytej w roku 1814 Edwarda Raczyńskiego, Słownik znaczenia kwiatów Brunona Kicińskiego, Ogrody północne… Józefa Strumiłło, Znaczenie symboliczne kolorów i kwiatów Franciszka Baturewicza, Mowa kwiatów Józefa Dunin-Borkowskiego oraz Rozmowa kwiatami czyli znaczenia roślin, ułożone w polskim i łacińskim języku dla użytku i zabawy płci obojej. Część z tych prac ma charakter badań kulturowych, inne dotyczą modnej ówcześnie zabawy towarzyskiej zwanej flirtem kwiatowym. Aktualny stan badań nad symboliką roślin jest dość ubogi w informacje dotyczące kwiatów egzotycznych, które występują w twórczości wielu europejskich pisarzy czy artystów. Bez dostępu do fachowych opracowań florystycznych symbolika roślin zawarta w dziele literackim pozostanie dla czytelnika w dużej mierze nieczytelna. Poezja Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej zawiera różnorodną problematykę. Jerzy Kwiatkowski we wstępie do Poezji wybranych opisał i pokrótce scharakteryzował tematy pojawiające się w twórczości „polskiej Safony”, ukazując dobitnie, że liryka miłosna, choć przyniosła poetce zasłużoną sławę, nie jest bynajmniej jedynym tematem jej twórczości. Poezja Pawlikowskiej podejmuje przede wszystkim problematykę egzystencjalną, próbuje zrozumieć przemijanie i zmierzyć się ze śmiercią. W innych utworach pojawiają się motywy muzyczne, okultystyczne czy nawet językoznawcze. Utwory pisane po roku 1939 poświęcone są głównie refleksji nad okrucieństwem wojny i nostalgią za utraconą ojczyzną. Odrębne miejsce w poezji Pawlikowskiej zajmuje, jak to określił Jerzy Kwiatkowski Filozofia przyrody. Badacz zwraca uwagę na ewolucję, jaka zaszła w twórczości Pawlikowskiej. Tematyka poezji zmieniała się wraz z doświadczeniem życiowym autorki, jednak motywy florystyczne występują na każdym etapie jej twórczości. Elżbieta Hurnikowa w książce Natura w salonie mody jako pierwsza postanowiła bliżej i głębiej przyjrzeć się naturze, która zajmuje tak ważne miejsce w poezji „polskiej Safony”. Jednakże głównym celem jej pracy było wydobycie aspektów malarskości czy, jak pisze, specyfiki poetyckiego obrazowania, a nie badanie symboliki kwiatów. Innymi publikacjami traktującymi o wątkach florystycznych w poezji interesującej mnie poetki są artykuł Justyny Bajdy Secesyjna Maria Pawlikowska-Jasnorzewska oraz Zielnik poetycki Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej Anny Dzieniszewskiej. Aktualny stan badań nad motywami florystycznymi w poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej jest dość ubogi, zapewne ze względu na dającą się zauważyć tendencję do lekceważenia jej twórczości, uchodzącej często za kobiecą i pozbawioną głębi. Za życia nieprzychylnie odnosili się do Pawlikowskiej krytycy, a po śmierci z przymrużeniem oka spoglądają na nią badacze literatury. W przedmowie do I tomu Poezji Pawlikowskiej Adam Mauersberger cytuje opinie przedwojennych krytyków literackich na twórczość „polskiej Safony”: „p. Pawlikowska robi wrażenie, jakby pisała dla zabawy – z lekkomyślnością prawdziwie kobiecą psuje najlepsze zamiary - żadnego przy pisaniu wysiłku, żadnego, broń Boże, opracowania – nie ma mowy o nietzscheańskim przykazaniu tworzenia ponad siebie – niech nikt nie szuka w wierszu poezji! […] pani Pawlikowska zbyt daleko zapędziła się w uprawie miniaturyzmu – wszystko sprowadzone do breloczkowych proporcji, filigranowe, kapryśne, powierzchowne, kruche – cacka błyskotliwe, świecidełka z Bożego drzewka […] pisze wiersze do sztambucha, do zawijania karmelków – słodka Dzidzi Colombina w różowym dominie – pisze wiersz do kręcenia papilotów przy rannej toalecie […] w tej rodzinie prawdziwie krwisty talent literacki posiada tylko malarz Wojciech Kossak”. Maria Pawlikowska nie była ceniona przez krytyków literackich, ale zyskała za to uznanie czytelników, a co istotniejsze także innych poetów i pisarzy takich jak Jan Lechoń, Julian Tuwim, Tadeusz Boy-Żeleński czy Stefan Żeromski, którzy niejednokrotnie stawali w obronie jej poezji. Badacze literatury, którzy uznali wartość poezji „Polskiej Safony”, nie docenili jednak, jak istotną kwestię odgrywa w jej twórczości symbolika roślin. Uwzględnienie tej tematyki otwiera nowe horyzonty interpretacyjne, bowiem poetyckie kwiaty Pawlikowskiej skrywają informacje nie tylko o sobie samych, ale także w istotny sposób nawiązują do biografii poetki. Powodem niedocenienia poetyckiej florystyki Pawlikowskiej przez polską krytykę literacką i historię literatury było – jak się wydaje, nie zauważenie, że poetka posiadała de facto dość rozległą wiedzę botaniczną i rzeczywiście potrafiła ją spożytkować na niwie poetyckiej. Ogród Pawlikowskiej przez wiele lat był zamknięty, ponieważ nie było interpretacyjnego klucza, aby go otworzyć. Tym kluczem okazał się symbolizm…