Verleger: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
49
E-book

Wrzask rebeliantów. Historia geniusza wojny secesyjnej

S. C. Gwynne

Generał Stonewall Jackson jest postacią owianą legendą, romantycznym bohaterem, szlachetnym przegranym. Jest też bez wątpienia jednym z najwybitniejszych amerykańskich taktyków wojskowych. Kiedy wiosną 1862 roku wydawało się, że klęska konfederatów jest nieuchronna, Jackson przeprowadził być może najlepszą kampanię w historii Stanów Zjednoczonych, zdumiewając i zachwycając nowatorską strategią. Jego tragiczną śmierć opłakiwały tak Południe, jak i Północ. S.C. Gwynne opisuje dwadzieścia cztery miesiące błyskotliwej kariery wojskowej Jacksona, jego życie prywatne, burzliwe relacje z najważniejszymi postaciami jego czasów, wciąga mnogością batalistycznych i militarnych szczegółów. Wrzask rebeliantów to nie tylko żywy portret wyjątkowego bohatera, lecz również świetna kronika wojny secesyjnej. Gwynne w doskonałym stylu opisuje życiorys Stonewalla Jacksona od trudnego dzieciństwa po czasy militarnego geniuszu podczas wojny secesyjnej dając nam żywą, pełną szczegółów opowieść. The Wall Street Journal W jednej z najlepszych opublikowanych w tym roku biografii Gwynne przywraca Jacksona do życia [], nie zapominając również o jego towarzyszach konfederatach i przeciwnikach walczących po stronie Unii. Nie sposób się oderwać od tej fascynującej lektury. Newsday Gwynne precyzyjnie odtwarza krwawe bitwy wojny secesyjnej i podkreśla ogromną rolę Jacksona w trudnych walkach o amerykańskie Południe. The New Yorker Wciągająca narracja i zawrotne tempo akcji. [] Zarówno ci, którzy przeczytali wszystkie publikacje na temat wojny secesyjnej, jak i osoby, których wiedza na ten temat jest skromna, znajdą ogromną przyjemność w lekturze tej książki. Huffington Post Czytałem i recenzowałem mnóstwo książek na temat wojny secesyjnej to jednak absolutnie najlepsza biografia związana z tym okresem. Jeżeli tak jak ja masz fioła na punkcie wojny secesyjnej albo po prostu lubisz świetnie napisane biografie, książka Gwynnea powinna się znaleźć na twojej liście lektur. Opowiada o prawdziwych wydarzeniach i jest napisana jak najlepsza powieść. Huntington News S.C. Gwynne ukazuje niezwykły portret złożonej postaci, która triumfowała na polu bitwy, ale przez lata owiana była tajemnicą. Civil War Times

50
E-book

Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce, będąc samotną matką pracującą za grosze

Stephanie Land

Bestseller New York Timesa Czasami jedna zła decyzja ma wpływ na całe życie. Tak było, kiedy Stephanie związała się z niewłaściwym mężczyzną. To miała być tylko wakacyjna przygoda a jednak kilkanaście miesięcy później Stephanie mieszkała z agresywnym Jamieem i ich małą córeczką, nieplanowanym, ale kochanym dzieckiem. Kiedy postanowiła zerwać z chłopakiem i zawalczyć o niezależność, przekonała się, że ciężka praca i determinacja czasem nie wystarczą, by utrzymać się na powierzchni. Sprzątaczka to nie tylko niezwykle ciekawa, chwilami szokująca relacja Stephanie z pracy przy sprzątaniu domów, opis warunków zatrudnienia, stosunków z pracodawcami i klientami. To również wstrząsająca opowieść o ubóstwie w Stanach Zjednoczonych. To historia ludzi, którzy nie są w stanie zarobić na życie, chociaż dają z siebie wszystko. Korzystając ze skomplikowanego systemu rządowych programów pomocowych, narażają się na pogardę nieznajomych, którzy nie wahają się wygłaszać swoich ocen publicznie. Wpadają też w swoistą pułapkę nawet niewielki wzrost dochodów może sprawić, że utracą pomoc, od której zależy ich przetrwanie, i znów popadną w nędzę Żadna praca nie hańbi, słyszeliśmy od dzieciństwa. Ale mówiono nam też, że każdy jest kowalem swojego losu. Czy uwierzyliśmy, że ubóstwo to rodzaj patologii, a biedni sami są sobie winni? Książka Stephanie Land skutecznie pomaga zweryfikować te sądy. Dla czytelników, którzy uważają, że ludzie żyjący poniżej poziomu ubóstwa są leniwi i/lub niesprawni intelektualnie, ta opowieść jest konieczną surową korektą []. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy nigdy nie borykali się z biedą. Kirkus Reviews Napisany z głębi serca, mocny debiut. [] Miłość Land do córki przepaja strony tej pięknej opowieści o determinacji i przetrwaniu. Publishers Weekly Trzeba nam więcej takich książek Stephanie Land, zaglądając za lodówkę i pod kanapę, opowiada o obu stronach barykady nierówności. A żadna z nich nie jest taka, jakbyście oczekiwali. Barbara Ehrenreich Barwna, wciągająca książka o borykaniu się z biedą [], nieustannej frustracji z powodu braku poczucia bezpieczeństwa, o tym, że nasze społeczeństwo jest systemowo zaprojektowane, by biedni pozostawali biedni, oraz o poniżaniu biedy przez niewzruszoną demokrację. Roxane Gay Książka Stephanie Land ściska za serce i dobitnie przypomina, że z amerykańskim snem coś poszło nie tak. Autorka oddaje głos milionom pracujących ubogich, harujących w kraju, który ich potrzebuje, ale nie chce zauważać. Smutna, a jednak pełna nadziei opowieść o byciu poza i zaglądaniu do środka. Land sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, jakbyśmy się czuli, szorując i odkurzając dobra, które zawsze wydawały się nam poza zasięgiem. Steve Dublanica Stephanie Land należy do milionów samotnych matek, zmuszonych do wyciskania krwi z kamienia. Jest równocześnie dawnym i nowym rodzajem amerykańskiego bohatera. Taka opowieść o wytrwałości i miłości nigdy nie była bardziej potrzebna. Domenica Ruta

51
E-book

Donikąd. Podróże na skraj Rosji

Michał Milczarek

Na początku była mapa. Jej kolory, linie, wzory intrygowały i nęciły. Można było przez nią patrzeć jak przez okno, zobaczyć daleki świat. Czytać ją jak najwspanialszą przygodową książkę. Potem były podróże wyobrażone, wytyczanie nowych szlaków długopisem w atlasie. W końcu Michał Milczarek spakował plecak i wyruszył w drogę. Donikąd to opowieść o wyprawach na końce świata: Kamczatkę, Kołymę, do Workuty, Ewenkii, Norylska. To zapiski z miejsc, w których byt graniczy z nicością. To obsesyjna wędrówka na wschód przez śnieg, kości i pustą przestrzeń w poszukiwaniu kresu mapy i kresu rzeczywistości.

52
E-book

Smak kwiatów pomarańczy. Rozmowy o kuchni i kulturze

Agnieszka Drotkiewicz, Tessa Capponi-Borawska

Z ilustracjami Mroux Smak kwiatów pomarańczy to książka, w której patrzymy na świat przez pryzmat kuchni jej związków ze sztuką, historią, muzyką i architekturą. To kolekcja pięknych kulinarnych wspomnień (chrupiące karczochy we Florencji, tuńczykowe rag z Palermo, cukierki o smaku kwiatów pomarańczy w Rzymie) oraz ich powiązań ze sztuką (La Brioche Chardina, wiersz Pasoliniego przywołujący wspomnienie zapachu jaśminu i gorącej zupy). Co można zjeść, przemierzając rzymskie uliczki w blasku wschodzącego słońca? Jakie danie przypomina Wariacje Goldbergowskie? Jak przez lata zmieniała się rola kobiety w kuchni? W jaki sposób jedzenie wpłynęło na zjednoczenie Włoch? A jak przeobrażenia ostatnich dwudziestu pięciu lat w Polsce wpłynęły na polską kuchnię? Z czego robić chleb, kiedy nie ma mąki? Rozmawiamy o tym, co nas zachwyca, bawi i głęboko porusza. O tym, co jest w jedzeniu więc także i w życiu najważniejsze. Autorki

53
E-book

Fado

Andrzej Stasiuk

Przeszłość i pamięć są moją ojczyzną pisze Andrzej Stasiuk. I przy dźwiękach fado wraca z Babadag do rodzinnej wsi na Podlasiu, oddając się wspomnieniom dzieciństwa i składając hołd cieniom przodków. Lubię podróżować. Lubię siedzieć w swoim pokoju i wspominać. Podróże, własne życie, dzieciństwo, wspominać własne wspomnienia, własne kłamstwa. To wszystko się miesza i czasami próbuję jakoś dojść z tym do ładu Andrzej Stasiuk Nicość u Stasiuka! Mało kto się z nią tak boryka we współczesnej polskiej literaturze, bo mało jest dziś pisarzy prawdziwie metafizycznych. Taki jest właśnie Stasiuk, czy się to komu podoba, czy nie: nie zanudza opowieściami o byle czym, nie pompuje się rekwizytami kultury wysokiej, nie udaje, że nie jest tym, kim jest. Od lat, od "Dukli" pewnie, stara się patrzeć w nicość, która go zachodzi od różnych stron, i nie odwrócić od niej oczu. Od lat Stasiuk stara się przezwyciężyć nihilizm, który zawsze czai się tam, gdzie zrozpaczony człowiek zadaje sobie pytanie "dlaczego bardziej jest nic, niźli coś?". O tym właśnie jest "Fado": o tym, że wszystko w naszym życiu przydarza się tylko nam. Michał Paweł Markowski Stasiukowi dostało się swego czasu za akcentowanie plebejskiego, mówiąc eufemistycznie, składnika naszej rzeczywistości, ale po ostatnich wyborach jego krytykom (którzy widzieli już Rzeczpospolitą wśród europejskich potęg) chyba zrzedła mina. Pisarz wykazał się tu godnym pozazdroszczenia zmysłem obserwacji i darem przewidywania. Książkę zamyka mocny akcent prozatorski: teksty poświęcone pejzażom geograficznym i mentalnym wschodniej i południowo-wschodniej Polski, dorastającej córce pisarza i jego dziadkom, a wreszcie... Janowi Pawłowi II. Jeśli jest to zapowiedź powrotu Stasiuka do rodzimej tematyki, to bardzo obiecująca. Z miejsca włączyłbym te utwory do spisu lektur szkolnych, obok fragmentów prozy Iwaszkiewicza (o ile poeta ze Stawiska jeszcze się w nich uchował). "Stróże", "Spokój", "Połowa października, powrót", "Ciało ojca" Stasiuk pokazuje tu prawdziwą klasę. Aleksander Kaczorowski

54
E-book

O psach

Praca zbiorowa

Z ilustracjami Oli Niepsuj Nikt was nie będzie witał w domu tak jak pies. Uczcie się od nich. Nie ma lepszych nauczycieli. To nieoczywista psia antologia, a w nim opowiadania tak uznanych pisarzy, jak Michał Cichy, Wioletta Grzegorzewska, Weronika Murek, Patrycja Pustkowiak, Krzysztof Varga i Andrzej Stasiuk. Wspaniały literacki hołd oddany wiernym towarzyszom człowieka. Polecamy także tom opowiadań O kotach.

55
E-book

Miasto cierni. Największy obóz dla uchodźców

Ben Rawlence

Dadaab oznacza miejsce twardego kamienia. Jednak dla mieszkańców Rogu Afryki to przede wszystkim nazwa jednego z największych obozów dla uchodźców na świecie. Założony w 1992 roku miał chronić osoby uciekające przed wojną domową w Somalii od głodu, nędzy, a później również od terrorystów z Asz-Szabab. Niewielki i tymczasowy azyl z biegiem lat przekształcił się w ogromną, otoczoną drutem kolczastym metropolię, kuszącą tysiące ludzi wizją lepszego jutra i darmową opieką organizacji pomocowych. Dziennikarz i wieloletni współpracownik Human Rights Watch Ben Rawlence zebrał historie osób, które wskutek niesprawiedliwości losu znalazły się w sytuacji bez wyjścia. W jego książce głos mają rodzice, którzy zostawili za sobą całą przeszłość, ich dzieci pokolenie 92 nieznające rzeczywistości innej niż obóz, i ich wnuki, często umierające z powodu niedożywienia i szerzących się w Dadaab chorób. Gwałty i wymuszenia, obławy, wewnętrzny terror i klanowy ostracyzm, a wszystko pod czujnym okiem ONZ i kenijskiej policji. Miejsce, które wydawało się rajem, dość szybko okazało się gettem, z którego ucieczka graniczy niemal z cudem. Jedna z 10 najważniejszych książek 2016 roku według Los Angeles Times oraz książka roku 2016 według The Economist. Polecając tę książkę, mam powody osobiste. Byłam w wielu obozach, w tym też w Dadaab. PAH pracuje w Somalii i w Sudanie Południowym. Znam losy ludzi, którzy żyją w nędzy i upokorzeniu, marząc o lepszym świecie. Te historie warto poznać, żeby zobaczyć również ów drugi świat i uświadomić sobie, jak wiele mamy i że stać nas na bycie solidarnymi. Janina Ochojska Dla nas są wyłącznie liczbami, plagą, która dotknęła nasze piękne życie. Jednak uchodźcy, azylanci i migrujący z przyczyn ekonomicznych to imiona, istnienia, synowie, córki, ukochane osoby, ludzie pełni nadziei i wytrwałości. To ofiary polityki globalnej i wojen, a zarazem jednostki, zarówno te dobre, jak i złe. W swej książce Ben Rawlence ukazał złożony obraz uchodźczego życia, nie idealizując go. To jakby przedstawić obraz Brueghela za pomocą słów. Tę pozycję powinni przeczytać najbardziej wpływowi ludzie świata, jednak nie zrobią tego, ponieważ wiązałoby się to ze spojrzeniem na prawdy nie do zniesienia. Wymowne świadectwo pisarza o ogromnym sercu. Yasmin Alibhai-Brown To najlepsza książka o obozach dla uchodźców, jaką czytałem. Rawlence ukazuje twarze tych, którzy do tej pory byli anonimowi, enigmatycznie określani jako uchodźcy. Kreśli historię dziewięciu mieszkańców ośrodka, dzięki czemu z bezosobowych ofiar stają się ludźmi z krwi i kości, a gorące i zakurzone Dadaab przeistacza się w coś więcej niż zwykły ośrodek pomocowy w żywe, choć osobliwe miasto. Howard French, The Wall Street Journal W świetle dzisiejszego kryzysu imigranckiego Miasto cierni może służyć jako przestroga dla zachodnich rządów. Rawlence opisuje losy dziewięciu mieszkańców obozu Dadaab, oddając głos tym, którzy na co dzień są pomijani w dyskusji. Niezwykle ważna książka, zwłaszcza w dobie narastającej polityki antyimigranckiej. Minneapolis Star Tribune Świetna książka szczegółowo opisująca codziennie życie mieszkańców Dadaab ogromnego ośrodka dla uchodźców prowadzonego przez ONZ, w którym znajdują schronienie uciekinierzy z Somalii. Chicago Tribune Rawlence stworzył książkę niezwykłą stając w opozycji do anonimowych statystyk podawanych przez media, ukazuje rzeczywistość dzisiejszych obozów dla uchodźców. Opisywane przez niego historie są fascynujące i szokujące zarazem. Następnym razem, kiedy usłyszycie bezmyślną krytykę imigrantów, koniecznie podarujcie krzykaczowi tę książkę. The Sunday Times Rawlence z niezwykłą delikatnością ukazuje pełnowymiarowe człowieczeństwo tych, których media już dawno odczłowieczyły. Ponura rzeczywistość i walka o przetrwanie w przeludnionym obozie jest zatrważająca dla zachodniego czytelnika. Ważna, uniwersalna i przygnębiająca opowieść o tym, jak wysoką cenę płacą niewinni ludzie za pogłębiający się światowy kryzys. Kirkus Reviews Podczas gdy zachodnie media pokazują niezliczoną liczbę zdjęć uchodźców przybijających na łodziach do Europy, a rządy walczą o zaostrzenie polityki antyimigracyjnej, książka Rawlencea przypomina, jak wielu uciekinierów nie dociera do brzegów bezpiecznego świata. Ich wędrówka kończy się w takich miejscach jak Dadaab miejscowościach-próżniach, gdzie żyje się w strachu, ubóstwie i poczuciu zapomnienia. Niezwykle ważna książka.  The New York Times Book Review

56
E-book

Naddniestrze. Terror tożsamości

Piotr Oleksy

Naddniestrze kraina dziwów i kontrastów. Kiedyś ojczyzna strachów i upiorów, o których pisał już Henryk Sienkiewicz w Trylogii , dziś miejsce pełne zaskakujących paradoksów: bo choć to państwo nieuznawane, o przyszłości politycznej decyduje się tu przy urnie wyborczej. Choć to kraj, który powstał w obronie radzieckich wartości, ważniejsze niż ZSRR jest w nim Imperium Rosyjskie, a przywiązanie do prawdziwej mołdawskości doprowadziło do wojny z Republiką Mołdawii. Choć to miejsce silnych podziałów narodowościowych, to tu po raz pierwszy i ostatni w historii ramię w ramię walczyli ukraińscy nacjonaliści i rosyjscy imperialiści. Jak tak naprawdę wygląda naddniestrzańska codzienność? I co ją ukształtowało? Na te i inne pytania odpowiada Piotr Oleksy, ukazując całą paletę niewiarygodnych sprzeczności rządzących Naddniestrzem. Spotykamy tu watażków, gangsterów i gorących patriotów nieuznanego państwa, ale jest tu też trochę jak w filmie polskim zdaniem Mamonia spojrzysz w prawo, spojrzysz w lewo, nic się nie dzieje. Marazm i apatia powie ktoś. Stabilność stwierdzi ktoś inny. Naddniestrze jest fascynujące. W niewielu miejscach Europy na tak małym terytorium zamieszkanym przez tak nieliczną ludność nagromadziło się tyle zawiłości historycznych, politycznych i kulturowych. Piotr Oleksy badacz przeszłości Naddniestrza i świadek wydarzeń rozrywających się tam w ciągu ostatnich lat otwiera przed nami historię i teraźniejszość tego parapaństwa, nieuznawanego przez inne kraje świata, ale istniejącego od trzech dekad z woli jego mieszkańców. Dziś Naddniestrze to nie tylko baza przemytniczej mafii i rosyjskiej armii, ale również ojczyzna ludzi, dla których egzotyczna nostalgia za sowieckim rajem stanowi sens życia. Bogumił Luft, były ambasador RP w Rumunii i w Republice Mołdawii