Wydawca: MASTERLAB
1
Ebook

Humoreski i obrazki z życia

Albert Wilczyński

"Pensjonarki zerknęły oczkami mimo opiekuńczych skrzydeł madamy i przeszły. Po nich nastąpiły dwójki lub trójki płci przekwitającej i najwięcej nabożnej. A na nieszczęście miasto nasze podówczas, mogło się taką kolekcją poszczycić; pary wyrastały z pod ziemi jak grzyby i podobnie jak grzyby prawdziwe zieleniały przed czasem. I tu miewaliśmy współczucie na grzeczny ukłon, następowała jeszcze grzeczniejsza, choć nabożna spod woalki odpowiedź; mamy darzyły nas uśmiechem, mogliśmy dla nich być jeszcze deską ocalenia przed wyrwaniem się ostatnich lin z ręki. Sympatia ta na złe im nie wychodziła, choć do matrymonialnych związków rzadko przychodziło, ale za to w drobnych usługach, na balach publicznych, te więdniejące nimfy miały za swoją grzeczność odpowiednią satysfakcję, być wytrzęsionymi do woli w drżących polkach i tupiącym mazurze. Podstarzałe panienki w mieście prowincjonalnymi, uważają się jako zdeponowane akta, do których tylko ciekawy nowicjusz archiwista czasami zagląda." (fragment) Tagi: opowiadania,

2
Ebook

Ślubna obrączka

Helena Pajzderska

"Wieczorami długo paliła lampę, a wtedy na tle spuszczonej u jej okna story rysowała się sylwetka pochylonej głowy, i migała raz po raz podnosząca się ręka, z czego wnioskowałam, że musi pracować nad tymi haftami, które takim zachwytem przejmowały Walentową, a także i to, że materialne jej położenie nie należy do weselszych. Czwartego dnia nareszcie, spojrzawszy naprzeciwko, zadrżałam mimo woli. Okno weneckie było odsłonięte, jedno jego skrzydło otwarte, a w tych wąskich, wydłużonych ramach, na ciemnym tle pokoju, jakby pędzlem najdzikszego impresjonisty rzucona, występowała głowa śpiczasta, niewielka, zupełnie łysa, o brudnych połyskach starej kości słoniowej i szkieletowym profilu, który tyle tylko ludzkiego w sobie zachował, aby tym swoim niezaprzeczonym człowieczeństwem budzić tym większy wstręt i przerażenie." (fragment) Tagi: powieść,

3
Ebook

Lokator poddasza

Bolesław Prus

Uczony Reb Lajzer Skowronek poprawił aksamitną krymkę na siwiejącej już głowie, wytrząsnął na ziemię i schował w tylną kieszeń prunelowego chałata porcelanową fajkę i, stojąc na środku brudnej sieni, głęboko rozmyślał nad tym: za którą też wyjrzeć ma bramę?... (Fragment)

4
Ebook

Manifest w sprawie natychmiastowej futuryzacji życia

Bruno Jasieński

Artyści na ulicę! Sztuka gnieżdżąca się w kilkuset, a nawet kilkutysięcznoosobowych salach koncertowych, wystawach, pałacach sztuki itp. jest śmiesznym anemicznym dziwolągiem, ponieważ korzysta z niej 1/100 000 000 wszystkich ludzi. Człowiek współczesny nie ma czasu na chodzenie na koncerty i wystawy, 3/4 ludzi nie ma po temu możności. Dlatego sztukę muszą znajdować wszędzie: Latające poezokoncerty i koncerty w pociągach, tramwajach, jadłodajniach, fabrykach, kawiarniach, na placach, dworcach, w hallach, pasażach, parkach, z balkonów domów, itd. itd. itd. o każdej porze dnia i nocy. Sztuka musi być niespodzianą, wszechprzenikającą i z nóg walącą. (Fragment)

5
Ebook

Mocny człowiek

Stanisław Przybyszewski

" Ja dla nikogo nie piszę rozumiesz ja piszę dla siebie samego. Piszę pamiętnik własnej duszy, pamięcią nie zdołałbym ogarnąć tego ogromu, co w sobie przeżywam, więc piszę... Zanim zdechnę, raz to sobie wszystko przeczytam, by choć odrobinę poznać mechanizm mej duszy, prawa, jakiemi się rządzi i którym ulega... Zresztą głupstwo. Prędzejbym się w ziemię zagrzebał ze wstydu, zanimbym tak haniebnie moją duszę miał spaskudzić, i to, com napisał, publiczności na żer rzucił... Raz, raz jeden wydałem małą książczynę wtedy się kochałem, rozumiesz a kobiety, jak ci wiadomo, strasznie lecą na sławę; przez dwa miesiące nie wychodziłem potem na miasto, by nie ujrzeć mego nazwiska zhańbionego i sprostytuowanego za witryną okna księgarskiego." (fragment) Tagi: opowiadanie,

6
Ebook

Stara Ziemia

Jerzy Żuławski

"Wyciągnął pięści ku uciekającemu nad nimi Księżycowi i począł kląć grubymi, ludowymi wyrazami tego zwycięskiego przybysza, odgrażając mu się tak, jak gdyby go mógł jeszcze ujrzeć kiedy i pognębić. Mataret nie słuchał już tych krzyków. Zamyślił się, a po chwili rzekł: — Jesteś więc pewny ciągle, że Ziemia jest niezamieszkana i niemożliwa do życia dla żadnej istoty? (...) spadali na Ziemię, która wirowała z zachodu na wschód przed ich oczyma, coraz nowe morza i lądy im pokazując." [FRAGMENT]

7
Ebook

Nogi Izoldy Morgan

Bruno Jasieński

Futuryzm pojmowany przez Jasieńskiego nie miał służyć jedynie prowokacji, odrzuceniu tradycji czy zmianie konwencji sztuki. Dla niego miał on wymiar społeczny, stanowił pierwszy krok do budowy zbiorowości ludzkiej nowego typu. Należy on do wąskiego grona poetów, którzy ściśle wiązali słowo z czynem. Działał aktywnie nie tylko na płaszczyźnie artystycznej, ale był też aktywistą. Poprzez sztukę chciał on oddziaływać na trzy zasadnicze, według niego, elementy kształtujące życie społeczne: demokrację, maszynę i tłum. (klp.pl)

8
Ebook

Kasrylewka

Szolem Alejchem

Tego lata, chwała Bogu, sporo żydowskich miast i miasteczek poszło z dymem. W czym więc rzecz? W tym, że jest różnica między pożarem a pożarem. Widocznie Kasrylewka chciała się popisać przed światem. Nic też dziwnego, że zwracając się do wszystkich miast żydowskich używała takich oto słów: Co? Trawi was pożar? Palicie się? Ależ to śmiechu warte. Za pozwoleniem, ja wam pokażę, jak miasto się pali. I faktycznie, Kasrylewka zaczęła płonąć jak świeca. Nie wyprzedzajmy jednak wypadków. Opis pożaru pozostawiam memu koledze Fiszelowi korespondentowi gazety. On się tym zajmuje. Dla niego to robota. Nazajutrz, wczesnym rankiem, tuż po pożarze, od którego notabene sam ucierpiał, korespondent Fiszel spłodził relację do gazety. Sam ledwo uszedł z życiem, zaś znalezienie w tych warunkach pióra i atramentu graniczyło wprost z cudem. Relację rozesłano do wszystkich gazet żydowskich. (Fragment)