Biografie i autobiografie

105
Ebook

Chciałem być piosenkarzem. Biografia Krzysztofa Krawczyka

Anna Bimer

To książka o artyście i o człowieku. Książka warta przeczytania. Ta biografia była zaplanowana na 75 rocznicę urodzin Krzysztofa Krawczyka. Stało się inaczej - Krzysztof Krawczyk odszedł, a książka ukaże się jako pierwsza niezależna biografia artysty po jego śmierci. Krzysztof Krawczyk przez niemal sześćdziesiąt lat był obecny na polskiej scenie muzycznej - przez pierwsze dziesięć lat jako członek zespołu Trubadurzy, a przez prawie pół wieku jako artysta solowy. Obdarzony niezwykłym barytonowym głosem piosenkarz wypromował wiele przebojów, pracował z cenionymi artystami z Polski i świata, koncertował - jak sam śpiewał - od Las Vegas po Krym". Równie barwne jak życie zawodowe było jego życie prywatne. Autorka, dziennikarka Anna Bimer, wnikliwie zgłębiła życiorys piosenkarza. Chciałem być piosenkarzem to efekt wielu miesięcy pracy i dziesiątek rozmów z osobami, które towarzyszyły Krzysztofowi Krawczykowi na różnych etapach jego życia.

106
Ebook

Chińczyk. Król polskiego narkobiznesu

Aleksander Majewski, Jarosław Maringe

Jeszcze żaden polski gangster nie odważył się na tak szczerą spowiedź. W tej historii nie ma jednak fałszywej skruchy, a ocena faktów jest pozostawiona czytelnikom. Duet Maringe-Majewski unika taniego moralizatorstwa i kreślenia czarno-białej rzeczywistości. Książka wybebesza emocjonalnie. Byłem polskim królem narkotyków. Czułem się panem życia. Od śmierci umywałem ręce.

107
Ebook

Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści

Małgorzata Król

Kawaleria szczyci się w Polsce długą tradycją, sięgającą początków państwa. Z dumą wspominamy zwycięstwa pod Chocimiem, Kircholmem, Wiedniem, w których ważną rolę odegrali polscy kawalerzyści. Ułani, husarze i szwoleżerowie mają od zawsze w naszych sercach ciepłe miejsce. Książka opowiada o dzieciństwie, dojrzewaniu, patriotyzmie wielkich Polaków i prywatnych perypetiach znakomitych kawalerzystów. Aleksander Ułan. Od jego nazwiska rozpoczęła się legenda całej formacji kawaleryjskiej. Jan Leon Kozietulski. Perypetie zwycięzcy spod Somosierry. Aleksander Lisowski. Postrach pól bitewnych Europy. Józef Bielak. Najdzielniejszy z oficerów czasów Stanisława Augusta. Wojciech Rubinkowski. ...ród książęcy, który z mężów wymownych i pracowitych słynie. Bolesław Wieniawa-Długoszowski. Poeta wśród kawalerzystów, kawalerzysta wśród poetów. Kazimierz Pułaski. Pełen tajemnic żywot bohatera dwóch narodów. Władysław Belina-Prażmowski Uciekają strachem zdjęci, moskiewskie psubraty!. Henryk Dobrzański. Ostatni żołnierz Września. Prawda i legenda Hubala. Jerzy Sosnowski. Oficer o wykwintnych formach towarzyskich - skończył życie w upodleniu sowieckiego więzienia. Siwe konie i czerwone maki Władysława Andersa. Dwie Ireny i dwie Anny. Stefan Mustafa Abramowicz. Ostatni ułan Rzeczypospolitej. Twardziele z Polską w sercach. Ułani, husarze i szwoleżerowie. Chłopcy malowani.

108
Ebook

Chrześcijaństwo. Amoralna religia

Artur Nowak, Ireneusz Ziemiński

Chrześcijaństwo. Amoralna religia to opowieść o Jezusie, jakiego nie znacie. Plemienność, język nienawiści, pogarda wobec kobiet, wreszcie uwielbienie Boga posyłającego go na okrutną śmierć to tylko niektóre aspekty planu zbawiciela, których spadkobiercą jest współczesny Kościół. To nie przypadek, że centralnym punktem Ewangelii jest ślepe posłuszeństwo. Chrześcijanie od początku bali się wolności, dlatego narzucili światu przemocowy program Jezusa. Stąd nienawiść do Ewy, która miała odwagę przekroczyć granicę niewoli, uwielbienie Marii, będącej niewolnicą Pana, oraz lęk, żeby żadna owca nie oddaliła się od stada. Jak twierdzą autorzy, to nie chrześcijaństwo jest wzorcem do oceny naszego postępowania moralnego, lecz odwrotnie to religia chrześcijańska wraz z głoszonymi przez nią zasadami życia powinna być poddawana ciągłej ocenie moralnej.

109
Ebook

Ciężar nieważkości. Opowieść pilota-kosmonauty

Mirosław Hermaszewski

"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości. Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać. Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona." MIROSŁAW HERMASZEWSKI - ur. 15 września 1941 w Lipnikach na Wołyniu. Od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie lotnictwem. Był zręcznym modelarzem-samoukiem, tej pasji poświęcał każdą wolną chwilę. W 1960 zaczął latać na szybowcach, a rok później w Grudziądzu ukończył kurs pilotażu samolotowego; jesienią rozpoczął naukę w wymarzonej Szkole Orląt w Dęblinie jako kandydat na pilota myśliwskiego, którą ukończył w 1964 (jako prymus) ze stopniem podporucznika i kwalifikacją pilota samolotów odrzutowych 3 klasy. Po dwóch latach służby w pułku lotniczym w Poznaniu uzupełnił swoje umiejętności do poziomu pilota 1 klasy na samolocie Mig-17; wkrótce opanował pilotowanie naddźwiękowego myśliwca Mig-21 (prędkość 2,05Ma). W 1971 ukończył Akademię Sztabu Generalnego w Rembertowie; kontynuował służbę jako dowódca eskadry w Słupsku i zastępca dowódcy pułku w Gdyni (Babie Doły). Następnie we Wrocławiu dowodził 11. pułkiem myśliwców i z tego stanowiska trafił do grupy kandydatów na kosmonautów. W 1976 wraz z Zenonem Jankowskim rozpoczął przygotowania do lotu kosmicznego w Gwiezdnym Miasteczku. 27 czerwca 1978 jako inżynier pokładowy wraz z Rosjaninem Piotrem Klimukiem wystartował z kosmodromu Bajkonur do lotu w kosmos na statku Sojusz-30. Załoga połączyła się ze stacją orbitalną Salut-6 i na jej pokładzie wykonano zaplanowany program naukowy. W czasie lotu, który trwał 8 dni, dokonano 126 okrążeń ziemi i ustanowiono kilka rekordów Polski (zatwierdzonych przez FAI - Międzynarodową Federację Lotniczą) m.in.: wysokości - 363 km, prędkości lotu - 28 tys. km/godz., długotrwałości lotu - 190 h 03' 04", zasięgu lotu orbitalnego 5 273 257 km i inne. Po locie kosmicznym pełnił służbę w Sztabie Generalnym WP. Po ukończeniu Akademii w Moskwie, był zastępcą dowódcy Korpusu Obrony Powietrznej, a kolejno komendantem Szkoły Orląt w Dęblinie (na tym stanowisku otrzymał nominację generalską), po czym powierzono mu obowiązki zastępcy dowódcy Wojsk Lotniczych i OP. Od 1979 w Komitecie Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN. Założyciel i aktywny członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Uczestników Lotów Kosmicznych (ASE); w 1996-2000 i od 2006 do chwili obecnej członek komitetu wykonawczego ASE. W 1986-1990 prezes Polskiego Towarzystwa Astronautycznego, w 1998-2000 przewodniczący Krajowej Rady Lotnictwa. W czasie 40-letniej służby w lotnictwie latał na różnych typach szybowców i samolotów o napędzie tłokowym, a przede wszystkim na bojowych samolotach odrzutowych typu Mig-15, Mig-17 i Mig-21 różnych wersji i modyfikacji oraz na TS-11 "Iskra" i PZL-130 "Orlik". Wykonywał też loty zapoznawcze na samolotach bojowych innych państw m.in. na F-16, F-18, Mirage 2005, Su-27. Lot pożegnalny odbył 5 października 2005 na pokładzie myśliwca Mig-29 UB. Łącznie w powietrzu spędził za sterami 2047 godzin i 47 minut, wykonał 3473 starty i lądowania. Na koncie ma 10 skoków spadochronowych - wszystkie treningowe. Obecnie lata okazyjnie na samolotach sportowych i szybowcowych.

110
Ebook

Clemenceau. Wizjoner znad Sekwany

Jean-Noël Jeanneney

Clemenceau był wybitnym reprezentantem Francji, klasycznym radykałem i republikaninem, ale także klasycznym „postępowcem”, jakich dzisiaj już nie ma. Nikt już aż tak nie wierzy w zbawczą rolę rozwoju cywilizacji i w nieuchronność postępu. Georges Clemenceau był wybitnym francuskim politykiem i znakomitym dziennikarzem. Zawsze na lewo od centrum, zawsze pragmatyczny, a w związku z tym nie szukał wyrazistej ideologii i filozofia polityki mało go interesowała. Zarzucano mu zarówno nadmierną skłonność do kompromisu czy wręcz oportunizmu, jak i nadużywanie słów i przykładanie nadmiernego znaczenia do spraw, którym się już raz poświęcił. Nie można powiedzieć, by miał złe zdanie na swój temat i by cechował go brak pewności siebie, co ujawni się pod koniec jego długiego życia, podczas obrad pokojowych w Paryżu na początku 1919 roku. Jednak dla czytelnika polskiego interesujące jest przede wszystkim, że historia życia Clemenceau pozwala nam lepiej zrozumieć Francję, której — jak się okaże — nie znamy i która miała i ma bardzo szczególne nastawienie do wielu problemów politycznych i społecznych. Clemenceau był wybitnym reprezentantem Francji, klasycznym radykałem i republikaninem, ale także klasycznym „postępowcem”, jakich dzisiaj już nie ma. Nikt już aż tak nie wierzy w zbawczą rolę rozwoju cywilizacji i w nieuchronność postępu. Postawę Clemenceau dobrze zobaczymy na przykładzie jego zaangażowania w sprawy kolonialne. Był w tym zakresie otwarty, liberalny, postępowy i wyjątkowo, jak na ówczesne czasy, wrażliwy na złe strony „globalizacji”. Ze wstępu Marcina Króla  

111
Ebook

Co jesteśmy winni przyszłości. Longtermizm jako filozofia jutra

William MacAskill

Spisane dzieje ludzkości sięgają zaledwie pięciu tysięcy lat wstecz, a historia tego, co dopiero przed nami, może objąć jeszcze całe milenia albo zakończyć się jutro. Od wyborów dokonanych przez nas zależy, czy nasze wnuki będą żyć w szczęściu i dobrobycie, a zasoby naszej planety nie wyczerpią się u kresu ich życia. William MacAskill, oksfordzki filozof, którego myśl zawarta w niniejszej książce jest inspiracją dla najbardziej wpływowych osób na świecie, zapoznaje czytelników z longtermizmem koncepcją, zgodnie z którą priorytetem moralnym naszych czasów powinno być działanie na rzecz jak najlepszej przyszłości ludzi. Jednak jeśli chcemy, aby nasza cywilizacja przetrwała, nie wystarczy, że będziemy pracować nad cofnięciem zmian klimatycznych czy powstrzymaniem kolejnej pandemii. Wyzwania, jakie stoją przed nami, to także przygotowanie przyszłych pokoleń do życia na planecie, na której będzie królować inteligencja sztuczna, a nie biologiczna, koroną stworzenia zaś będą byty cyfrowe, a nie ludzie. Musimy mieć pewność, że nasza cywilizacja podniesie się po każdym upadku i zadbać o jej technologiczny i moralny rozwój, a w tym celu być gotowi na każde poświęcenie.

112
Ebook

Co mi w życiu nie wyszło?. Książka, którą napisałem sam

Piotr Gąsowski

Jego twarz brzmi znajomo. Ale tych historii jeszcze nikt nie słyszał. Piotr Gąsowski przez pięć lat pracowicie spisywał swoje wspomnienia, co komentuje z właściwym sobie lekko sardonicznym poczuciem humoru: no może trochę długo, ale to dlatego, że w przeciwieństwie do wielu kolegów robiłem to sam! Co go łączyło z Robinem Williamsem, jak skończyła się jego przygoda na planie filmu porno i czego dowiedział się o sobie od Gustawa Holoubka o tym w biografii o tytule tak przewrotnym, jak prawdziwym.