Видавець: Zona Zero
ONA ZERO to wydawnictwo literatury faktu.Ideą wydawnictwa jest promowanie wartościowej literatury. W ofercie wydawniczej znajdują się książki historyczne poruszające istotne elementy z dziejów Polski, autorstwa badaczy i znawców tematu. Książki, które mogą być sprawdzonym źródłem wiedzy.
49
Eлектронна книга

Samotność strategiczna Polski

Marek Budzisz

Samotność strategiczna nie oznacza braku wiary w system sojuszniczy, w którym uczestniczy Polska. Państwa o naszym potencjale, muszą kształtować samodzielnie otaczającą nas przestrzeń, w tym przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa. Musimy stabilizować sytuację zgodnie z polskim, strategicznym planem wielkiej gry. Czy to oznacza porzucenie sojuszników? Wręcz przeciwnie. Samotność strategiczną należy rozumieć raczej jako konieczność przeprowadzenia własnego, polskiego rachunku strategicznego. Rachunek ten trzeba prowadzić w samotności, wychodząc z założenia, że nie wszystkie nasze interesy pokrywają się z interesami naszych sprzymierzeńców. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może proponować rozluźnienia więzów z NATO, Stanami Zjednoczonymi czy Unią Europejską, ale równie nieroztropne jest oczekiwanie, że inni rozwiążą za nas nasze dylematy strategiczne. Nasz układ sojuszniczy ewoluuje, zmieniają się oceny sytuacji i znaczenie poszczególnych państw. Nawet jeśli wszyscy maszerujemy w jednym kierunku, to nie w tym samym tempie. Nawet zakładając, że Paryż czy Berlin bez wahania i zbędnej zwłoki postanowią wywiązać się z przyjętych zobowiązań sojuszniczych, to pojawia się kwestia ich zdolności. Z wojskowego punktu widzenia będziemy zdani jedynie na siebie, naszych sojuszników regionalnych i na Stany Zjednoczone. WOJNĘ BĘDZIEMY MUSIELI PRZEZ DŁUGI CZAS TOCZYĆ W SAMOTNOŚCI.

50
Eлектронна книга

Chińskie metamorfozy. Cywilizacja konfucjańska a cywilizacja zachodnia

Krzysztof Gawlikowski

Chińczycy stworzyli cywilizację wyprzedzającą inne centra kulturowe, co najmniej do XVI w., ale choć wymyślili proch, to jednak nigdy nie wyprodukowali tak sprawnej broni palnej jak Europejczycy; choć wymyślili kompas, to erę odkryć geograficznych zakończyli pod koniec XV w. Czy istnieją jakieś "punkty styczne" cywilizacji konfucjańskiej i cywilizacji zachodniej? Czy Wschód z Zachodem jest w stanie współdziałać i prowadzić twórczy dialog? Czy w ogóle jesteśmy w stanie wzajemnie się zrozumieć? W czasach politycznej poprawności i multikulturowości wielu europejskich i amerykańskich publicystów lansowało tezę, że wszystkie cywilizacje wzajemnie się przenikają, a cały świat nieuchronnie dąży do liberalnej demokracji w stylu zachodnim. A przecież Wschód, korzystając z wielu wynalazków i dobrodziejstw Zachodu, nadal się trzyma swoich korzeni i dziedzictwa przodków. Co o tym decyduje? Krytyczna ocena zachodnich dokonań, czy świadomość, że kultura Wschodu jest bezcennym dorobkiem setek pokoleń, a bagaż własnych doświadczeń historycznych jest w stanie Wschodowi zaoferować więcej? Oddajemy do Państwa rąk monumentalną pracę prof. Krzysztofa Gawlikowskiego - jednego z najwybitniejszych polskich sinologów. Jego opus magnum, nad którym pracował przez wiele lat, zawiera przekaz z pogranicza wielu dziedzin - historii, polityki, kultury, kulturoznawstwa, religioznawstwa, filozofii, psychologii, językoznawstwa itd. Prof. Krzysztof Gawlikowski (1940-1921), wielki znawca i miłośnik Orientu, a przede wszystkim Chin, jeden z niewielu Europejczyków ujętych w Wielkiej Encyklopedii Chińskiej, przemierzył całą Azję, nocował w chatach wieśniaków i pałacach przywódców państw. Po wykładzie na temat stosunków wietnamskolaotańskich buddyjscy mnisi chcieli uroczyście przyjąć go do swego klasztoru, na nowego członka ich społeczności. Po kilkunastu latach życia w Europie Zachodniej, po powrocie do Polski, założył Centrum Badań Azji i Pacyfiku w Instytucie Studiów Politycznych PAN, a potem Centrum Cywilizacji Azji Wschodniej na Uniwersytecie SWPS, gdzie też przez wiele lat wykładał. Był zdecydowanym rzecznikiem porozumienia Zachodu ze Wschodem. Jako ekspert, prywatnie wpływał na stosunki polsko-chińskie. Z bliska uważnie obserwował dokonujące się w Chinach procesy przemian, wskazywał na ich rozmaite słabości, możliwe kierunki. Zaowocowało to w 1997 r. zaproszeniem go przez Prezydenta Chin Jiang Zemina na rozmowę o problemach polityki chińskiej, w cztery oczy, bez tłumaczy i sekretarek.

51
Eлектронна книга

Gatunek zagrożony - biali Afrykanie w RPA

Wojciech Rogala

RPA znamy głównie z prospektów turystycznych reklamujących Kapsztad, południowoafrykańskie winnice i bogaty w afrykańską faunę Park Narodowy Krugera. Bajka, Eden. Właśnie tam w RPA, w raju, według danych podanych przez AfriForum w 2021 roku doszło do 415 ataków na białych rolników, 55 osób zostało zamordowanych. Tę liczbę ataków i brutalnych morderstw odnosimy do narodu liczącego około 3,7 mln osób - do Afrykanerów, białych mieszkańców Południowej Afryki, którzy zamieszkują ten skrawek afrykańskiego kontynentu od 370 lat. Wiesz, jak oprawia się zwierzęta w rzeźni? Mojego znajomego potraktowano jak świnię. Powiesili go głową w dół, za nogi. Potem go rozcięli i wypatroszyli. Wisiał tak kilkanaście godzin, do momentu odnalezienia przez rodzinę. Ślady wskazywały, że pastwili się nad nim godzinami. Niezwykła książka, ukazująca groźną prawdę, że wielkie, odgórne eksperymenty społeczne kończą się dla narodów tragicznie. Że wielka PR-owa narracja o sprawiedliwości społecznej skrywa tylko za swoją fasadą nienawiść, która nie ulega zmianie pomimo diametralnej poprawy warunków życiowych. Autor książki, Wojciech Rogala, często bywa w RPA. Jego trzeźwe spojrzenie, łatwość nawiązywania kontaktów z Afrykanerami i cierpliwe wysłuchiwanie ich relacji to niepowtarzalne atuty książki. Moje pobyty w RPA, rozmowy z przyjaciółmi, którzy tam nadal mieszkają, codzienne informacje spływające do mnie poprzez internet, reakcja rządu RPA i policji południowoafrykańskiej oraz kompletny brak reakcji ze strony międzynarodowej opinii publicznej skłoniły mnie do napisania tej książki. Wojciech Rogala

52
Eлектронна книга

Outsider

Frederick Forsyth

Autobiografia autora Psów wojny, Dnia Szakala, Ikony, Akt Odessy, Pięści Boga i Czwartego protokołu. Filmowe wersje tych książek biły kasowe rekordy popularności. Frederick Forsyth podróżnik, jeden z najbogatszych pisarzy wszech czasów, mieszkający na przemian w ekskluzywnej rezydencji pod Londynem i zamku Enniskerry w Irlandii Szpieg, współpracownik tajnych służb, idol, celebryta Jego opowiadania mogłyby z powodzeniem służyć jako podręcznik przeprowadzania zbrojnego przewrotu, porwania czy przemytu broni na wielką skalę. W wieku 19 lat latał supernowoczesnymi odrzutowcami Vampire. Relacjonował wojnę domową w Nigerii, tak jak sam ją widział, a nie tak jak chcieli ją przedstawiać brytyjscy politycy. Współpracownik MI6, a później również wywiadu rodezyjskiego. Literat z przypadku. Kiedy szukał odskoczni od zajęć, które wyzwalały zbyt wiele adrenaliny, zaczął pisać Dzień Szakala. Awanturnik za młodu, ultrakonserwatysta w wieku dojrzałym, bywalec salonów i zdeklarowany przeciwnik Unii Europejskiej. Niepowtarzalny. Outsider. Frederick Forsyth

53
Eлектронна книга

Na tropie tajemnic dzieł sztuki

Przemysław Barszcz, Joanna Łenyk-Barszcz

Piąty tom bestsellerowej serii omawiającej ukryte kody w dziełach arcymistrzów malarstwa i rzeźby. Rembrandt Dziewczyna w ramie obrazu. Uwaga, ona ucieka! Fascynujące malarstwo iluzjonistyczne. Malczewski Śmierć Ellenai. Malowana wersja poematu Słowackiego Anhelli Cranach Madonna pod jodłami. Najświętsza Panienka i systematyka drzew leśnych Velásquez Panny dworskie. Kto tu jest malarzem, a kto modelem? No i kto odbija się w lustrze? Gierymski Żydówka z cytrynami. Dwa równoległe wymiary dziewiętnastowiecznej Warszawy. Reynolds Portret Mai. Dowiemy się z niego więcej o nas samych niż o tym przybyszu z wysp Pacyfiku. Gentileschi Judyta i Holofernes. Artystyczna zemsta po latach Portrety fajumskie. Selfie na powitanie wieczności. Copley Watson i rekin. Ta dramatyczna historia wydarzyła się naprawdę! Zabieramy cię w porywającą podróż tropami błysków geniuszu. Czytelnicy znajdą tu wszystko na co czekają; tajemnicę, tło historyczne i znaczeniowe tropy pozostawione przez artystów oraz zaskakujące konkluzje autorów książki, niestrudzonych detektywów historii.

54
Eлектронна книга

Lista Wachtera. Generał SS, który ograbił Kraków

Magdalena Ogórek

Historyk sztuki, Magdalena Ogórek, prowadzi brawurowe śledztwo tropiące niemiecką grabież dzieł sztuki z okupowanych ziem Rzeczpospolitej. Ślady prowadzą m.in. do zamku pod Wiedniem, w którym gromadzono zagrabione skarby kultury polskiej. Właściciel, jeszcze 70 lat po wojnie podpisywał się Horst von Wächter, syn gubernatora. Otto von Wächter, austriacki baron SS, przyjaciel Himmlera, był prawą ręka Hansa Franka w okupowanym Krakowie. Ideał aryjczyka, koneser sztuki powiększa swoje kolekcje o dzieła złupione pod Wawelem, a później o trofea ze Lwowa, dokąd przenosi się by założyć Ukraińcom SS-Galizien. Po klęsce Niemiec, na lewych papierach, trafia na ścieżkę przerzutową nazistów z Europy do Brazylii. Znajduje schronienie w Watykanie. Magdalena Ogórek prezentuje nowoodkryte dokumenty CIA, Centrum im. Szymona Wiesenthala, Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie i archiwów Watykanu. Stara się wyjaśnić, kto stoi za tajemniczą śmiercią nad Tybrem wojennego kolekcjonera polskich zabytków. Kto oferuje na rynku antykwarycznym skarby zrabowane przez Wächtera? Kto zdecydował, że polscy urzędnicy nie chcieli przyjąć dzieł sztuki zwracanych Polsce przez syna zbrodniarza? Wielkie interesy, wielkie pieniądze. Śledztwo prowadzone w 8 krajach na 2 kontynentach. To nie teoria spiskowa. To Akta Odessy Fredericka Forsytha w realu. "

55
Eлектронна книга

Dziewczyny od Andersa

Agnieszka Lewandowska-Kąkol

Losy 19 dzielnych kobiet, które wyrwały się ze Związku Sowieckiego i razem z II Korpusem Polskim przeszły cały szlak bojowy. Armii Andersa towarzyszyły niesamowite kobiety. Wyrwane ze swego dotychczasowego życia przez ślepy los dziejowej zawieruchy, w ekstremalnych warunkach wojennych te zwyczajne dziewczyny stawały się niezwykłe. Amazonki XX wieku, które walcząc z przeciwnościami losu, odkrywały swe nowe powołanie. Walczyły, choć nie to było ich marzeniem. Dzięki tej książce ich losy przestają być anonimowe i nabierają indywidualnego rysu, który uświadamia nam, jak ważne jest, by te wspomnienia nie zaginęły, by doczekały się swojej publikacji. ANNA MARIA ANDERS Byłam jedna z pierwszych ochotniczek wcielonych do Pomocniczej Służby Kobiet. Dostałam mundur. Wreszcie czysta, syta i ubrana w coś innego niż łachmany. Miałam buty, pończochy, a nawet grzebień i szminkę do ust. Znów poczułam się kobieta, a nie poniżanym i poniewieranym tłumokiem. *** Walki o Monte Cassino zaskoczyły wszystkich bezmiarem ludzkiej krzywdy. Lekarzom i pielegniarkom w Venafro, gdzie służyła Karola, nie starczało czasu na sen. Zdarzyło sie nawet, ze nie odchodziła od stołu operacyjnego przez trzydziesci szesc godzin. *** Przez sen usłyszałam przeraźliwy świst, a kiedy przetarłam oczy i usiadłam, było już po wszystkim. Nade mną gwiaździste niebo, a wokół żadnego namiotu, tylko głowy ludzi. Przeszła nad nami trąba powietrzna. Ale przeżyliśmy. Koledzy z Polskiej Armii na Zachodzie mówili o nich PESTKI (od Pomocniczej Służby Kobiet). Miłosci, przyjaznie, codzienne kłopoty. PESTKI po wojnie wyladowały w różnych zakatkach globu; w Afryce, w Australii, w Szkocji, Kanadzie i na Podkarpaciu. Projekt dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

56
Aудіокнига

Samotność strategiczna Polski

Marek Budzisz

Samotność strategiczna nie oznacza braku wiary w system sojuszniczy, w którym uczestniczy Polska. Państwa o naszym potencjale, muszą kształtować samodzielnie otaczającą nas przestrzeń, w tym przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa. Musimy stabilizować sytuację zgodnie z polskim, strategicznym planem wielkiej gry. Czy to oznacza porzucenie sojuszników? Wręcz przeciwnie. Samotność strategiczną należy rozumieć raczej jako konieczność przeprowadzenia własnego, polskiego rachunku strategicznego. Rachunek ten trzeba prowadzić w samotności, wychodząc z założenia, że nie wszystkie nasze interesy pokrywają się z interesami naszych sprzymierzeńców. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może proponować rozluźnienia więzów z NATO, Stanami Zjednoczonymi czy Unią Europejską, ale równie nieroztropne jest oczekiwanie, że inni rozwiążą za nas nasze dylematy strategiczne. Nasz układ sojuszniczy ewoluuje, zmieniają się oceny sytuacji i znaczenie poszczególnych państw. Nawet jeśli wszyscy maszerujemy w jednym kierunku, to nie w tym samym tempie. Nawet zakładając, że Paryż czy Berlin bez wahania i zbędnej zwłoki postanowią wywiązać się z przyjętych zobowiązań sojuszniczych, to pojawia się kwestia ich zdolności. Z wojskowego punktu widzenia będziemy zdani jedynie na siebie, naszych sojuszników regionalnych i na Stany Zjednoczone. WOJNĘ BĘDZIEMY MUSIELI PRZEZ DŁUGI CZAS TOCZYĆ W SAMOTNOŚCI.