Religion

361
Ebook

Gdy rodzice się starzeją. Praktyczny i duchowy przewodnik

Annie Beauducel, Claude Beauducel

Kiedy nasi rodzice słabną i stają się coraz mniej samodzielni, stajemy przed poważnymi pytaniami o sposób opieki nad nimi. Nie ma na nie gotowych odpowiedzi, każda rodzina musi wypracować własną drogę. Autorzy dzielą się doświadczeniem, a także świadectwami wielu innych osób. Czerpią przy tym z mądrości słowa Bożego. Przykłady pokazane w książce dalekie są od idealistycznej wizji; niejednokrotnie opowiedziane historie bywają dramatyczne.

362
Ebook

Gdy się Chrystus rodzi

Autor nieznany

Gdy się Chrystus rodzi... Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodzi,  Ciemna noc w jasnościach promienistych brodzi;  Aniołowie się radują,  Pod niebiosy wykrzykują:  Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo.    Mówią do pasterzy, którzy trzód swych strzegli,  Aby do Betlejem czym prędzej pobiegli,  Bo się narodził Zbawiciel  Wszego świata Odkupiciel;  Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo.    O niebieskie Duchy i Posłowie nieba!  Powiedzcież wyraźniej, co nam czynić trzeba,  Bo my nic nie pojmujemy,  Ledwie od strachu żyjemy;  Gloria, Gloria, Gloria in excelsis Deo. [...]Autor nieznanyAutor nieznany - hasło to odnosi się zarówno do utworów plastycznych i literackich, których autor pozostaje bezimienny, choć jest zapewne konkretną osobą, o której można by ustalić jakieś przypuszczalne informacje (jak np. o Gallu Anonimie czy Mistrzu Pięknej Madonny z Wrocławia), jak również do utworów będących najprawdopodobniej dziełem pewnej zbiorowości, np. cechu. W przypadku sztuk wizualnych szczególny rodzaj anonimowości zachowują autorzy tworzący w pracowniach wielkich mistrzów, wykonujący ich polecania, pomniejsze partie większych zamówień. Niemal detektywistyczne technologie, m.in.: badania wieku podłoża, prześwietlenie warstwy malarskiej podczerwienią, pozwalają współcześnie coraz lepiej identyfikować twórców. Czasami jednak można wskazać tylko krąg kulturowy twórcy, centrum artystyczne, pod którego wpływem autor tworzył oraz oszacować czas powstania dzieła. W przypadku literatury do dzieł o autorze zbiorowym zaliczyć można utwory ludowe lub niektóre dzieła starożytne, których powstanie ginie w mrokach dziejów: zrodzone w kulturze oralnej, były powtarzane i zapamiętywane przez kolejnych słuchaczy. Z czasem ktoś zapisywał zapamiętany utwór, niekiedy powstawało kilka niezależnych zapisów. Po epoce antycznej, kiedy twórczość miała zapewniać autorowi indywidualną, ,,imienną" nieśmiertelność - na początku średniowiecza za cnotę twórców uznawano anonimowość. Sztuka miała służyć chwale Boga, religii, kraju - instytucjom trwalszym od znikomego i mało istotnego jednostkowego bytu. Legendy, mity, wiele kronik czy pieśni - teksty ważne dla całych społeczności, to często dzieła, których autorów nie sposób wskazać.Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

363
Ebook

Gdy śliczna Panna

Autor nieznany

Gdy śliczna Panna... Gdy śliczna Panna Syna kołysała,  Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała:    Li li li li laj, moje Dzieciąteczko,    Li li li li laj, Śliczne Paniąteczko.  Wszystko stworzenie, śpiewaj Panu swemu,  Pomóż radości wielkiej sercu memu:    Li li li li laj, wielki królewiczu,    Li li li li laj, Niebieski Dziedzicu.  Sypcie się z nieba, liczni Aniołowie,  Śpiewajcie Panu, niebiescy duchowie:    Li li li li laj, mój wonny kwiateczku,    Li li li li laj, w ubogim żłóbeczku. [...]Autor nieznanyAutor nieznany - hasło to odnosi się zarówno do utworów plastycznych i literackich, których autor pozostaje bezimienny, choć jest zapewne konkretną osobą, o której można by ustalić jakieś przypuszczalne informacje (jak np. o Gallu Anonimie czy Mistrzu Pięknej Madonny z Wrocławia), jak również do utworów będących najprawdopodobniej dziełem pewnej zbiorowości, np. cechu. W przypadku sztuk wizualnych szczególny rodzaj anonimowości zachowują autorzy tworzący w pracowniach wielkich mistrzów, wykonujący ich polecania, pomniejsze partie większych zamówień. Niemal detektywistyczne technologie, m.in.: badania wieku podłoża, prześwietlenie warstwy malarskiej podczerwienią, pozwalają współcześnie coraz lepiej identyfikować twórców. Czasami jednak można wskazać tylko krąg kulturowy twórcy, centrum artystyczne, pod którego wpływem autor tworzył oraz oszacować czas powstania dzieła. W przypadku literatury do dzieł o autorze zbiorowym zaliczyć można utwory ludowe lub niektóre dzieła starożytne, których powstanie ginie w mrokach dziejów: zrodzone w kulturze oralnej, były powtarzane i zapamiętywane przez kolejnych słuchaczy. Z czasem ktoś zapisywał zapamiętany utwór, niekiedy powstawało kilka niezależnych zapisów. Po epoce antycznej, kiedy twórczość miała zapewniać autorowi indywidualną, ,,imienną" nieśmiertelność - na początku średniowiecza za cnotę twórców uznawano anonimowość. Sztuka miała służyć chwale Boga, religii, kraju - instytucjom trwalszym od znikomego i mało istotnego jednostkowego bytu. Legendy, mity, wiele kronik czy pieśni - teksty ważne dla całych społeczności, to często dzieła, których autorów nie sposób wskazać.Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

364
Ebook

Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?

Maria Szamot

Po "Chcę widzieć Jezusa" (2018), "Apokalipsa czytana dzisiaj" (2019) i "Oto ty, Adamie" (2020) czas na rozważania o początku. "Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?" to oryginalna interpretacja pierwszych jedenastu nieodwracalnie strywializowanych przez kulturę masową i wyeksploatowanych rozdziałów Księgi Rodzaju. Owoc autentycznego zachwytu nad opowieściami odkrytymi na nowo i na poważnie, choć znanymi wszystkim od dzieciństwa. Podstawowe prawdy dotyczące świata i ludzkości odsłaniają się dzięki wierze, że Biblia rzeczywiście jest słowem objawionym, a nie zbiorem archaicznych mitów. Historie Adama i Ewy, Noego czy budowniczych wieży Babel zyskują nowy sens dzięki przenikliwej interpretacji, która przyciągnie zarówno wytrawnego biblistę, jak i Czytelnika, który nie posiada egzegetycznego przygotowania, bo, jak pisze Maria Szamot: Zmieniają się dekoracje, atrybuty, bohaterowie, konkretne realizacje historyczne, ale powód i sposób, w jaki Bóg upomina się o serce człowieka, pozostaje niezmienny. Lektura dla tych, którzy w świecie pełnym rozmytych, wieloznacznych i niepewnych treści, szukają żywego i stale aktualnego kierunkowskazu. Dla kochających Słowo Boże. Tę książkę napisałam dla tych, którzy szaloną miłością kochają Pismo św. () w czasach wielkiej imitacji ono jedno w sposób pewny wskazuje na Boga. I prowadzi, darząc szczególną wolnością bo jest żywe. czytamy we wstępie. Szamot pokazuje, że pierwsze historie biblijne nie są opowiastkami dla dzieci, nie należy ich też czytać w optyce sporu nauki i wiary. Te historie są żywą i od wieków aktualną opowieścią o Bogu, o Jego Synu, o nas ludziach i o miłości, która połączyła nas na wieki. W żadnym innym miejscu Pisma Świętego nie znajdziemy tylu informacji o tym, jaki jest Bóg Ojciec. Czy rzeczywiście Ojciec jest groźny i karzący, a Syn łagodny i miłosierny? Autorka przekonuje, że tylko uważna lektura pierwszych rozdziałów Biblii pozwoli nam zrozumieć słowa Chrystusa Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca (J 14,9). To, co potrafię w tej sprawie zrobić, to próbować zestawiać czyny Boga z Genezis i sytuacje z publicznego życia Pana Jezusa, gdzie postępuje On dokładnie na wzór Ojca. Przystępny, pełen pasji styl autorki nie tylko wciąga czytelnika w lekturę tej książki, ale także otwiera na nowe odczytanie i rozumienie: Kluczem do Księgi Rodzaju jest słowo wzorczość i ta Księga, posługując się metaforyką ludowej powiastki, obwieszcza do dziś absolutnie aktualny i niezmienny wzorzec obecności człowieka w przestrzeni sacrum. Wzorzec, który sam Bóg wszczepił w świat i, w oparciu o który wciąż się z nami porozumiewa. Uchwycić go, przeniknąć to znaczy zrozumieć, jak kręci się ten świat. To także zobaczyć go z perspektywy nadrzędnej. Z perspektywy ducha.

365
Ebook

Germanosa patriarchy Konstantynopola objaśnienie liturgii i rozważania nad świętymi obrzędami. Przekład i komentarz

Magdalena Garnczarska

Traktat liturgiczny patriarchy Germanosa I należał w Bizancjum do bardzo poczytnych tekstów, o czym świadczą liczne kopie rękopiśmienne, w których się zachował. Wprawdzie nie ułatwiają one ustalenia pierwotnej redakcji - można przyjąć, że ewoluował wraz ze zmieniającą się liturgią - dają jednak pojęcie o jego znaczeniu, polegającym właściwie na pełnieniu roli oficjalnej wykładni kultu. Autor, czczony jako święty, niemal męczennik ikonoklazmu, pozostawił spójne objaśnienie nie tylko poszczególnych czynności, ale także architektury oraz szat i naczyń. W swych tłumaczeniach wykorzystał dwie perspektywy egzegetyczne - aleksandryjską i antiocheńską - uzyskując w ten sposób złożony obraz świętych obrzędów, w którym symbolika jest warstwowa i wieloznaczna. Ten traktat jest istotny dla badań tak nad dziejami przedikonoklastycznej liturgii w Konstantynopolu (nie istnieje bowiem dla niej zbyt wiele źródeł), jak i nad sztuką bizantyńską. Magdalena Garnczarska - pracuje w Zakładzie Historii Sztuki Średniowiecznej i Bizantyńskiej Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej zainteresowania badawcze dotyczą między innymi estetyki późnoantycznej i bizantyńskiej oraz bizantyńskich tekstów źródłowych odnoszących się do kwestii artystycznych.

366
Ebook

Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków - na trudne czasy

Grzegorz Kasjaniuk

REPORTERSKIE ŚLEDZTWO Gietrzwałd ze względu na niezwykłe wyciszenie jest nieporównywalny z Fatimą, Lourdes, la Salette, czy Guadalupe. To jedyne w Polsce i jedno z 12 na świecie, miejsce Objawień Najświętszej Maryi Panny - oficjalnie uznanych przez władzę kościelną. Objawienia maryjne rozpoczęły się tu 27 czerwca i trwały do 16 września 1877 roku. Był to jedyny taki na świecie wywiad z Maryją, łączący doczesność z wiecznością. Matka Zbawiciela objawiła się wizjonerkom 160 razy. Jako dziennikarz zapragnąłem ruszyć śladem tamtych wydarzeń. To miejsce uzdrowiło mnie, przywróciło na łono Kościoła. Uderzyło swoją mocą i emanacją duchowości. Miałem poważne kłopoty ze zdrowiem. Groziła mi operacja. Postanowiłem oddać się w Gietrzwałdzie pod opiekę Maryi i dokonał się cud ingerencja chirurga nie była potrzebna. Na pamiątkę przechowuję skierowanie na stół operacyjny. Rozpoczęła się moja niezwykła, duchowa przemiana. Sądziłem, że zaczynam odkrywać pieczołowicie skrywaną dzisiaj przed światem tajemnicę cudownych zdarzeń. Okazało się, że odkryłem na nowo siebie, a konkretnie na nowo się narodziłem. Zawierzyłem Niepokalanie Poczętej, a przez nią i jej Synowi. Reporterskie śledztwo w sprawie 160 objawień Maryi dla Polaków na trudne czasy dedykuję Niepokalanej. Święta Maryjo, Matko Boża Gietrzwałdzka módl się za nami Grzegorz Kasjaniuk

367
Ebook

Girolamo Savonarola

Zygmunt Golian, Andrzej Juliusz Sarwa, Aleksander Fajęcki

Girolamo Savonarola, urodził się 1452 r. w Ferrarze, we Włoszech. Ojciec chciał go widzieć lekarzem i w tym celu po przygotowaniu domowym wysłał go na studia do Bolonii. Ale Savonarola już w 22 roku życia, nie dokończywszy studiów, zapalony przez czytanie pism prorockich i słowami pewnego kaznodziei, porzuca niemiły mu świat i wstępuje do Dominikanów. Z zapałem oddał się nowemu trybowi życia, zaparciem budząc ogólny podziw. W 1482 r. przybył po raz pierwszy do Florencji, ale tu na razie nie zyskał sobie sympatii. 1485 r. został stąd odwołany i przeznaczony na profesora Pisma św. do Brescii. W 1489 r. przybył powtórnie do Florencji i tu już na stałe zamieszkał w klasztorze św. Marka. Teraz dał się poznać szerszym masom ludności, jako pisarz, a zwłaszcza jako natchniony kaznodzieja, przypisujący sobie posłannictwo proroka Bożego, i zyskał od razu ogromny wpływ. To rychło zauważył ówczesny rządca Florencji, Wawrzyniec Medyceusz, znany polityk i mecenas sztuk. Ale Savonarola nie liczył się z nim zupełnie, nawet występował surowo przeciw jego rządom. W mowach swoich nie pominął i duchowieństwa. Dzięki Savonaroli utworzono nową kongregację dominikańską w Toskanii, w której pierwotna reguła miała być zachowana z całą surowością. Generałem nowej kongregacji został Savonarola. Ale, na nieszczęście, dalszej działalności Savonarola nie ograniczył do sfery kościelnej; dał się uwieść partii politycznej, przeciwnej Medyceuszom, zamienił się na przywódcę politycznego i skoro Karol VIII, król francuski zjawił się pod Florencją 1494 r., Savonarola na czele poselstwa przyjął go jako wysłańca Bożego.

368
Ebook

Globalna kultura młodzieżowa

Lube Greenwood

Młode pokolenie tego świata potrzebuje, żeby Jezus zamanifestował się im w nowy, ponadnaturalny sposób. Czytając tę książkę, zadaj sobie samemu pytanie: W jaki sposób mam zamiar się zaangażować? — Brian „Head” Welch, współzałożyciel zespołu Korn Nieszablonowa, wizjonerska, porywcza, wyzywająca. — Lindsay Brown, były dyrektor międzynarodowy Ruchu Lausanne i IFES Jesteśmy globalnym pokoleniem. Zurbanizowanym i połączonym, wierzymy w: wolność, równość, demokrację i sprawiedliwość. Jesteśmy wolni i mamy wszystko kontrolą. Znamy się na technologii, jesteśmy artystami i działaczami. Cenimy wizerunek, piękno i jakość. Cechuje nas otwartość, duchowość, tolerancja i różnorodność. Pragniemy zmiany, chcemy więcej. Chcemy wszystkiego teraz, ale tak naprawdę nie wiemy, czego chcemy. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko, a jednocześnie tak od siebie oddaleni. Nigdy tak zdezorientowani z powodu życia, jego znaczenia i celu. Nie ma w nas nadziei i nie wiemy już, w co wierzyć. Jesteśmy globalną kulturą młodzieżową, a to jest nasz krzyk. Jednak Bóg ma misję, a Jego serce pęka z powodu zagubionego pokolenia. Nowina o Jego miłości – Ewangelia – jest dostępna dla każdego i to nie jest w porządku, że młodzi ludzie nie mają szansy jej usłyszeć, ponieważ nie jest przez nas udostępniana. To pokolenie nie przychodzi do nas, więc to my musimy wyjść do niego. Luke Greenwood - dorastał w Brazylii jako syn brytyjskich misjonarzy. Przez czternaście lat realizował pionierskie projekty misyjne w Londynie, São Paulo oraz Europie. Odwiedza kościoły i uczestniczy w konferencjach na całym świecie, aby dzielić się wizją Steigera. Mieszka we Wrocławiu z żoną i dwójką dzieci.