Ogólna

65
E-book

Pan Kazimierz, Pani Pułaska

Adam Węgłowski

Kim naprawdę był Kazimierz Pułaski? Pomnikowym herosem, wzorem do naśladowania? Nie! Lecz ten bohater Polski i USA nie był też nieudacznikiem, jak chcieliby jego krytycy. Był fascynującą postacią z krwi i kości. Postacią, którą mogły popychać do działania nieco inne motywy, niż nam się dotąd wydawało. Nie tylko patriotyzm, szlachecka duma i awanturnicza natura, lecz także głęboka potrzeba ukrycia swojej inności i zrekompensowania słabości. Czy był kobietą, jak sugerowały media po sensacyjnych badaniach kilka lat temu? Nie. Lecz ludzie z jego epoki mogli go brać za odmieńca. A jedyna kobieta, z którą mogła połączyć go miłość, przysporzyła mu więcej trosk niż szczęścia - przez wielką politykę, rodową dumę, intrygi i pieniądze... Zapraszamy w czasy konfederacji barskiej, epokę upadku Rzeczypospolitej i wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Zapraszamy do Polski zgniecionej rosyjskim butem, na bezdroża Turcji, do portowych dziur i pięknych salonów Francji oraz do dalekiego Nowego Świata. Poznajcie Pułaskiego: karciarza i rycerza Czarnej Madonny, ryzykanta i pyszałka, zamachowca i szermierza pióra, pierwowzór Kmicica i ikonę Polaków w USA, niezrównanego jeźdźca i konfliktowego dowódcy, odrzuconego syna i niespełnionego wojownika. W tej książce znajdziecie jego życie prawdziwe i zmistyfikowane. Z wywiadów z naukowcami rozmaitych specjalności dowiecie się, co mogło go trapić i jak wyglądał świat epoki Pułaskiego. To był także świat króla Stasia, carycy Katarzyny, Kościuszki, Beniowskiego, Waszyngtona, Franklina, Hamiltona i wielu innych znakomitych postaci, które towarzyszą Pułaskiemu na kartach tej książki.

66
E-book

Piotr Rzeźnik - Zdrajca z Izbicy

Michał Rzeźnik

Getto tranzytowe w Izbicy nad Wieprzem, w którym uwięziono dwadzieścia jeden tysięcy ludzi, stało się piekłem na ziemi. Przeżyło je około czterdziestu osób. Pozostałych zamordowali Niemcy, przy współudziale wielu tamtejszych Polaków. Pewna rodzina zaznaczyła się szczególnie. Piotr, Józef, Stanisław i Zofia Rzeźnikowie. Po osiemdziesięciu latach autor, który w dzieciństwie spędzał w Izbicy wakacje, ferie i święta przypadkiem dowiedział się, że jedna z tych osób to jego dziadek, a pozostali to jego stryjeczni dziadkowie i stryjeczna babcia. Przez lata rodzina skutecznie okrywała swoją przeszłość zasłoną milczenia. Piotr Rzeźnik zdrajca z Izbicy to historia zdrady ojczyzny, kolaboracji z hitlerowcami, szmalcownictwa i nietolerancji w typowej, tradycyjnej, polskiej rodzinie. Historia ta jest ważna szczególnie dzisiaj, gdy jako społeczeństwo w bólach mierzymy się z prawdą o Holocauście i winą za współudział w zbrodniach. Michał Rzeźnik, ur. 1978 r. w Tomaszowie Mazowieckim. Od czasów licealnych zafascynowany kulturą Żydów. Zna hebrajski, nieobcy mu język jidysz. Brał udział w inwentaryzacjach żydowskich cmentarzy, uczył hebrajskiego. Zawodowo związany z biznesem, od lat pracuje jako dyrektor hoteli w jednej z największych międzynarodowych sieci w Polsce i za granicą. Nigdy nie planował napisania książki. W 2021 r. przypadkiem dowiedział się o mrocznej historii swojej rodziny i rozpoczął poszukiwania w archiwach, wśród świadków, w bibliotekach. Historia, którą odtworzył jak w soczewce, pokazuje patologie polskiego społeczeństwa w latach okupacji. Opisuje zmowę milczenia trwającą dziesiątki lat. Autor konfrontuje się z prawdą o dziadku i jego rodzeństwie. Mierzy się z milczeniem własnego ojca, którego przedwczesna śmierć uniemożliwiła rozmowę o rzeczach ważnych, a może najważniejszych

67
E-book

Początki państwowości

Piotr Kotlarz

Przez prawie dwadzieścia lat nauczałem historii w szkołach, głównie liceach. Przez cały ten okres śledziłem rozwój tej nauki, poznawałem nowe, dotyczące kolejnych zagadnień, prace. Dopiero jednak pisząc tę książkę dostrzegłem jak wielką potęgą jest Internet. To dzięki niemu zyskujemy znacznie szybszy niż wcześniej dostęp do najnowszych badań, to na jego forach miliony ludzi dokonuje analizy poprzednich badań, pojawiają się nowe hipotezy. Dziś napisanie dziejów świata możliwe jest właściwie tylko przez wieloosobowe zespoły, specjalistów od różnych epok i regionów. Taką świadomość miał zresztą już w latach dwudziestych XX wieku Herbert George Wells, który i swoje "Dzieje…" chciał pisać wspólnie z ówczesnymi historykami brytyjskich uczelni i dopiero nie mogąc nakłonić ich do współpracy sam napisał to dzieło. Praca ta zajęła mu niewiele ponad rok. Cóż, wiedza historyczna wówczas była znacznie mniejsza, m.in. i z tego powodu dzieło Wellsa, jest niestety bardzo powierzchowne. Mógłbym jak Wells, choć bardziej skutecznie, podjąć się próby realizacji tego projektu tworząc szerszy zespół, odrzuciłem jednak ten pomysł. Mówiąc szczerze, po prostu nie stać mnie na taką inicjatywę, a od czasów Wellsa podobne zadanie podjęły już różne ośrodki badawcze i tworzenie kolejnej tego typu pracy mijałoby się z celem[1]. Uznałem, bowiem, że tylko całościowe spojrzenie na dzieje przez jedną osobę umożliwia znalezienie w nich pewnych trendów. W poniższej książce omawiam zaledwie początki naszej historii. Tę, my historycy ograniczamy do czasów od powstania pisma. To dość sztuczna cezura, z czasem rozwoju historii – jako nauki – wciąż zresztą przesuwana, gdyż ślady pisma, jego początków, odnajdywane są dla okresów nawet o kilka tysiącleci wcześniejszych. Warto tu jednak o niej przypomnieć, tym bardziej, że to pismo stało się tym czynnikiem, który znacząco przyczynił się do zachowania naszej pamięci, a co za tym idzie do rozwoju cywilizacji. Prezentowana książka jest dopiero drugą z zamierzonego przeze mnie projektu napisania dziejów świata. Obejmuje prawie dwa tysiąclecia, od początku III tysiąclecia p.n.e. do końca II tysiąclecia p.n.e., jeszcze w tym półroczu wydam trzecią z tego cyklu obejmującą okres nieco krótszy, bo tylko około ośmiu wieków pierwszego tysiąclecia p.n.e. poświeconą początkom idei imperializmu. Kryterium jakim kierowałem się wybierając takie cezury są formy organizacyjne przyjmowane przez społeczeństwa w tych latach. Poniższy poświęciłem początkom państwowości. Zamierzałem w prezentowanych tomach (również w pierwszym tomie z tego cyklu w ”Narodzinach cywilizacji”) ukazać rozwój cywilizacji, w tym również idei, a za jedne z ważniejszych wśród nich uważam formy organizacji państw, ale też idee wolności, równości i własności. Nie wiem, czy mi się to udało? Zresztą dopiero kończę trzy pierwsze tomy. Wyrażam w nich wiele nowych hipotez, próbuję znaleźć w omawianych dziejach jakiś kierunek, zbudować jakąś historiozofię. Efekt moich przemyśleń będą mogli Państwo ocenić sami po lekturze tych książek. Cztery następne są jeszcze na etapie bardzo wstępnym (książkę pt. „Stracony czas imperiów” wydam pod koniec drugiego półrocza tego roku), ale już dziś mogę stwierdzić, że pewne założenia historiozoficzne, które wyraziłem już w „Narodzinach cywilizacji”, okazały się zasadne. Praktycznie do dziś nie dokonałem w nich istotnych zmian. Dziś, po kilku latach pracy nad tą książką, po wielu chwilach zwątpień i myśli, by zaprzestać, wiem, że porwałem się na rzecz szaloną. Podjąć próbę opisania dziejów świata w XXI wieku, gdy tak wiele już wiemy, a z drugiej strony, gdy wciąż tak wiele jest jeszcze hipotez, że trudno nie zagubić się w gąszczu informacji – tak, to jest szaleństwo. Cóż z tego, że uczyłem historii przez dwadzieścia lat, że naczytałem się tylu książek. Zresztą, napisać w końcu jakoś można. Jak jednak, napisać tak by ktoś, kto sięgnie po tę pracę chciał odwrócić kolejną kartkę, jak opisać dzieje tak, by zrozumieć je samemu? Pisząc wciąż uczyłem się na nowo. Dziś – dzięki pracy tysięcy ludzi, z których wspominam tylko niewielu – zapewne wiem znacznie więcej. To inni zbierali informacje, interpretowali je przede mną[2], moim wkładem jest tylko ich uporządkowanie, próba znalezienia w historii pewnych wspólnych kierunków, trendów. Wiele z przyjętych wcześniej interpretacji różnych historycznych wydarzeń odrzucam, ale gdyby ich nie było, czy i ja nie popełniłbym podobnych błędów. Nie mogę wykluczyć również i tego, iż to oni mieli rację, że to ja dziś się mylę? Ziemia i nasze ciała wciąż jeszcze skrywają wiele tajemnic.    

68
E-book

Początki religii żydowskiej w Polsce

Maksymilian Ernest Gumplowicz

Maksymilian Ernest Gumplowicz: Początki religii żydowskiej w Polsce. Pradzieje, Polska średniowieczna, wierzenia, tradycje, i historia Żydów. Religie niechrześcijańskie, mozaizm, judaica. Fragment książki: Dzieje Żydów polskich są bez wątpienia jedną z najmniej zbadanych części naszej historii krajowej. Ta książka wypełnia tę lukę i zawiera wiele interesujących informacji. Mimo, iż późniejsze badania naukowe dotyczące tego zagadnienia przyniosły więcej informacji, to dla osób interesujących się tymi zagadnieniami niniejsza pozycja bez wątpienia zasługuje na uwagę.

69
E-book

Podbój Prus w XIII wieku. Przyczyny krzyżackiego sukcesu

Piotr Szczurowski

Obszerna rozprawa naukowa na temat przyczyn krzyżackiego sukcesu w podboju Prus w XIII wieku. Rozdział I: Geneza i ogólna charakterystyka stron konfliktu, czyli o podejściu do nauki historii. Historia jako nauka nomotetyczna i idiograficzna. Prusowie, czyli o nomotetycznym standardzie. Krzyżacy i krzyżowcy, czyli o idiograficznym fenomenie. Rozdział II: Przebieg podboju Prus w XIII wieku. Preludium i etap I podboju (do roku 1236). Etap II podboju (lata 1237-1255). Etap III podboju (lata 1255-1274). Etap IV podboju (lata 1274-1295) i jego skutki. Rozdział III: Przyczyny sukcesu podboju Prus leżące po stronie podbijanych. Czynniki geograficzne. Czynniki gospodarcze, demograficzne, psychospołeczne i instytucjonalne. Uzbrojenie Prusów na tle uzbrojenia krzyżaków i krzyżowców. Rozdrobnienie polityczne Prusów. Postawa pruskiej arystokracji plemiennej wobec najeźdźców. Rozdział IV: Przyczyny sukcesu podboju Prus leżące po stronie podbijających. Polityczne wsparcie krzyżaków ze strony papiestwa. Propaganda krucjat i ich finansowanie. Aspekt psychospołeczny. Polityczne wsparcie krzyżaków ze strony monarchii europejskich. Militarne wsparcie krzyżaków ze strony krzyżowców. Postawy i motywacje rycerzy-zakonników, krzyżowców i osadników. Zakończenie, czyli pytania o alternatywę.

70
E-book

Polacy i Żydzi. Problemy z historią

Ewa Kurek

"To niesłychane, że propaganda III RP sprawiła, że Polacy jako jedyni spośród narodów Europy biorą na siebie realną odpowiedzialność za dokonaną przez Niemców zagładę Żydów. To niesłychane, że władze III RP blokują w tym samym czasie wszelkie badania i publikacje historyczne dotyczące udziału Żydów w zagładzie własnego narodu oraz wszelkie badania i publikacje historyczne zbrodni żydowski popełnionych na Polakach". - dr Ewa Kurek.

71
E-book

Polacy na krańcach świata XX wiek. Część 2

Mateusz Będkowski

Poznaj spektakularne zakończenie cyklu "Polacy na krańcach świata"! Mateusz Będkowski powraca w ostatnim tomie swojej serii, poświęconej biografiom najwybitniejszych polskich podróżników. Po raz drugi koncentruje się na postaciach szczególnie nam bliskich, bo żyjących w XX wieku. "Trzeba wiedzieć, jak mocno potrafi walić serce ze zmęczenia i z wielkiej radości, jak w przeczystym górskim powietrzu pracują zdyszane płuca; trzeba zrozumieć uczucie człowieka stawiającego swą stopę tam, gdzie przed nim jeszcze nikt nie był" - pisał w 1974 roku Wiktor Ostrowski. Zapraszamy w podróż od szczytów gór po najdalsze zakątki świata. Od morskich głębin aż po ostateczną granicę - kosmos! Halik, Teliga, Hermaszewski i wielu innych - spotkaj niezwykłych Polaków, którzy dotarli tam, gdzie nikt inny nie miał odwagi wyruszyć. Dowiedz się, z jakimi wyzwaniami i zagrożeniami musieli się zmierzyć. Poznaj zakończenie wielkiej opowieści o polskich podróżnikach. Kup książkę "Polacy na krańcach świata XX wiek. Część 2"! Mateusz Będkowski (ur. 1987 w Warszawie) - absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się losami polskich podróżników i odkrywców na przestrzeni dziejów. W 2011 roku obronił pracę magisterską pt. "Wyprawa Stefana Szolc-Rogozińskiego do Kamerunu w latach 1882-1885". Publikował m.in. w czasopismach "Mówią Wieki" i "African Review. Przegląd Afrykanistyczny", a także w portalach Histmag.org i Hrabiatytus.pl. Jest autorem książki pt. "Polscy poszukiwacze złota" (Poznań 2019), a także siedmiu e-booków tworzących serię "Polacy na krańcach świata" (2015-2024).

72
E-book

Polityk dwóch epok. Działalność publiczna Tadeusza Matuszewicza (1765-1819)

Dominika Rychel-Mantur

„Powstanie więc Polska” – te słowa, które przeszły na karty historiografii, wypowiedział Tadeusz Matuszewicz u progu wojny Napoleona z Rosją w 1812 roku. Polityk ten był jednym z najwybitniejszych polskich ministrów pierwszej połowy XIX wieku. Swoją karierę polityczną rozpoczynał pod protektoratem księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego w dobie Sejmu Czteroletniego. Zarówno opieka Czartoryskiego, jak i czasy, w których przyszło mu żyć, miały wpływ na jego dalsze losy osobiste i działalność publiczną. Ambitny, energiczny i pracowity, znajdował się niejednokrotnie w centrum najważniejszych wydarzeń i odgrywał w nich ważną rolę. Apogeum swoich wpływów politycznych osiągnął w 1812 roku jako minister przychodów i skarbu Księstwa Warszawskiego. Wówczas na polecenie Napoleona zorganizował sejm i powołał do życia Konfederację Generalną Królestwa Polskiego. Uporządkował finanse Księstwa Warszawskiego i stworzył podstawy pod późniejsze reformy Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego. Jego nadrzędnym celem była odbudowa i przywrócenie niepodległości Rzeczypospolitej, której służył, rezygnując niejednokrotnie z własnych interesów czy dobrego imienia.