Programy dotacyjne dla bibliotek
Jak uzyskać dofinansowanie na zakup czytnika?
ПрочитайPierwsze biblioteki powstały już w starożytności. Największa i najwspanialsza to oczywiście Biblioteka Aleksandryjska, założona przez Ptolemeusza.
Była to inicjatywa prywatna. Zgromadzono w niej ponad 70 tysięcy zwojów. Jak wiemy, biblioteka ta nie przetrwała, została spalona.
W starożytnym Rzymie zaś założono pierwszą bibliotekę publiczną, dostępną dla wszystkich mieszkańców miasta. Stało się to w 39 roku przed naszą erą, czyli już wtedy były biblioteki publiczne, w których za darmo można było korzystać z książek. Wzorem tej biblioteki powstawały inne, z tym że w żadnej nie można było wypożyczać książek. Można było oczywiście bezpłatnie korzystać z nich na miejscu, ale nie wynosić na zewnątrz.
Wczesne średniowiecze również przejęło schemat dostępności książek wyłącznie na miejscu, na przykład w bibliotekach klasztornych, uniwersyteckich, kolegiackich czy parafialnych. Chociaż zdarzały się przypadki wypożyczenia, ale to zdecydowanie rzadsze sytuacje. Dzięki wynalazkowi druku książka od XV wieku sukcesywnie stawała się dobrem powszechniejszym niż wcześniej.
W renesansie zrodziła się idea bibliotek nadwornych - księgozbiorów gromadzonych przez królów. W późniejszym czasie przekształcano je w biblioteki narodowe. Jednocześnie pojawiły się nieliczne inicjatywy bibliotek o charakterze publicznym, czyli chciano powrócić do starożytnych praktyk.
Dopiero jednak oświecenie przyniosło wzrost liczby bibliotek publicznych, w których z książek można było korzystać nie tylko bezpłatnie na miejscu, ale także na wynos. Nadejście XIX wieku, a wraz z nim możliwości szybszej i tańszej produkcji książek, jak również polska rzeczywistość rozbiorowa sprawiły, że stały się one narzędziem walki z zaborcami. Chciano się im przeciwstawiać nie tylko na polu bitwy, ale też orężem słowa i edukacji społeczeństwa. Do realizacji tego celu przydały się powszechne biblioteki publiczne.
Walka z analfabetyzmem Polaków przeniosła się do wieku XX i obejmowała jeszcze czasy po II wojnie światowej, kiedy to biblioteki znów miały do odegrania ogromną rolę. Wystarczy przypomnieć, że w ciągu dwóch lat, między 1948 a -1950 rokiem, powstało w Polsce około 20 tysięcy punktów bibliotecznych, w tym na wsiach i w małych miejscowościach. Aż 20 tysięcy!
Potem co prawda wiele tych punktów zostało zlikwidowanych, ale wówczas, w tamtym momencie historycznym odegrały one naprawdę dużą rolę. Być może efektem tamtych zabiegów jest trzynaste miejsce Polski na świecie pod względem czasu poświęcanego tygodniowo na czytanie. Polak czyta 6 godzin i 30 minut tygodniowo!
Wyprzedzają nas na przykład Hindusi, Tajowie, Chińczycy, Czesi, a także Rosjanie. Zaskoczeni? Wiek XXI to już całkiem inna historia, która zresztą dzieje się na naszych oczach. Biblioteki ewoluowały i dzisiaj często są określane jak o tzw. trzecie miejsce - przestrzeń pełniąca funkcje społeczno-kulturalno-rozrywkowe. Niekiedy nawet biblioteki przejmują rolę domu kultury, szczególnie w miejscowościach, które takiego ośrodka na swoim terenie nie mają.
W bibliotekach wypożyczamy nie tylko książki w tradycyjnej, papierowej formie, ale również e-booki, audiobooki, filmy. Otrzymujemy kody do bibliotek cyfrowych online. Możemy korzystać z naukowych baz danych online. I to wszystko w ramach bezpłatnej i powszechnie dostępnej oferty.
Ten krótki rys historyczny mówi właściwie jedno: niemal od początku istnienia biblioteki oferowały swoim użytkownikom książki bezpłatnie, czy to na miejscu, czy też z możliwością wypożyczenia do domu. Skąd brały się w nich te książki? W początkowym okresie przede wszystkim z darów prywatnych i instytucjonalnych, co zresztą zdarza się i współcześnie. Z czasem, wraz ze wzrostem powszechności książek, liczby wydawnictw i autorów, a co za tym idzie - wzrostem publikacji książkowych na rynku biblioteki zaczęły je po prostu kupować do swoich zbiorów.