Ebooki
53841
Ebook

Z jarmarku

Szolem-Alejchem

Z jar­mar­ku Dzie­je tej książ­ki w skró­cie Los książ­ki po­dob­ny jest do lo­su czło­wie­ka. Mu­si ona przejść wszyst­kie mę­ki pie­kiel­ne, nim uj­rzy świa­tło Bo­że. Z jar­mar­ku nie ma jesz­cze ro­ku. Dziś do­pie­ro książ­ka uka­za­ła się dru­kiem. Za so­bą ma jed­nak spo­rą hi­sto­rię. Po­zwól­cie, że ją wam opo­wiem w kil­ku sło­wach. Pierw­szy, któ­ry na­tchnął mnie ideą wier­ne­go opi­sa­nia ży­cia lu­du ży­dow­skie­go w dia­spo­rze w mi­nio­nym pięć­dzie­się­ciu, był nie kto in­ny, ale wła­śnie zwy­kły, pro­sty Żyd. Ta­ki Żyd dnia po­wsze­dnie­go, któ­re­go nie­ży­ją­cy już po­eta I. L. Gor­don ob­da­rzył ho­no­ro­wym ty­tu­łem ,,Sza­now­ny Czy­tel­nik". Obec­nie miesz­ka on w Ame­ry­ce. To wiel­ki mi­ło­śnik li­te­ra­tu­ry ży­dow­skiej. [...]Szolem-AlejchemUr. 12 marca 1859 w Perejesławiu Zm. 13 maja 1916 w Nowym Jorku Najważniejsze dzieła: Dzieje Tewji Mleczarza, (1894, I wyd. pol. przeł. Anna Dresnerowa; Wydawnictwo Ossolineum, 1960; II wyd. pol. przeł. Michał Friedman, Wydawnictwo Dolnośląskie, 1989); Z jarmarku ( 1916, wyd. pol. przeł. Michał Friedman, Wydawnictwo Dolnośląskie, 1989); Marienbad (1918, wyd. pol. przeł. Jan Kligert, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1967) Właśc. Szolem Rabinowicz Autor powieści i dramatów w języku jidysz, jeden z twórców nowoczesnej literatury tworzonej w tym języku, nazywany jej ?Wnukiem?. Urodził się w Perejesławiu, a dzieciństwo spędził w położonym niedaleko miasteczku Woronki. Jego rodzina była znana i poważana w okolicy: ojciec zajmował się handlem, matka prowadziła kram bławatny. Rodzice postanowili przeprowadzić się do Perejesławia i posłali Szolema do rosyjskiej szkoły państwowej. Po jej ukończeniu zatrudnił się jako prywatny nauczyciel. Został m.in. korepetytorem Gołdy Łojewnej, w której bez pamięci się zakochał, tak, że gdy jej ojciec postawił warunki ewentualnego ślubu ? posiadanie solidnej posady przez przyszłego zięcia, ten niezwłocznie rozpoczął karierę w dobrze prosperującej lokalnej fabryce. Ślub odbył się w 1883 roku, a Szolem wraz z małżonką zamieszkali w posiadłości teścia, po jego śmierci zaś Rabinowicz zarządzał całym majątkiem. W 1887 roku wyjechali do Kijowa, gdzie Rabinowicz prowadził interesy. Jednocześnie zaczął też publikować teksty, które początkowo pisał w językach rosyjskim i hebrajskim, z czasem jednak przekonał się, o możliwościach jakie dawało pisanie w jidysz. Zaangażował się też w propagowanie literatury tworzonej w tym języku ? od 1888 wydawał książki pisarzy języka jidysz w serii Di Jidisze Folks Bibliotek (Żydowska Biblioteka Ludowa). Mimo to, podobnie jak inni twórcy tego okresu, zdecydował się na przyjęcie pseudonimu literackiego: Szolem Alejchem, czyli tradycyjne żydowskie powitanie: ?bądź pozdrowiony?, czy dosłownie ?pokój wam?. Dwa lata później, na skutek krachu Rabinowicz stracił cały swój majątek i przez powstałe długi zmuszony był uciekać z Rosji, pozostawiając rodzinę. Przez jakiś czas tułał się po europejskich miastach ? odwiedził m.in. Wiedeń i Paryż, by ostatecznie wrócić do Rosji, gdy tylko nadarzyła się taka okazja. Po powrocie poświęcił się już w zupełności twórczości literackiej ? pisał i wydawał dramaty i prozę. Pogrom w Kiszyniowie, do którego doszło w kwietniu 1903, wpłynął na jego decyzję o emigracji do Ameryki. Europę odwiedził jeszcze w 1908 roku, podczas spotkań autorskich, na które zaproszony został przez żydowskie instytucje i ośrodki kulturalne. Postępująca gruźlica zmusiła go natomiast do odbycia kuracji w europejskich sanatoriach. Szolem Rabinowicz zmarł 13 maja 1916 roku w Nowym Jorku.Według stworzonej przez samego siebie ?legendy założycielskiej? literatury jidysz, był jej ?Wnukiem?, kontynuatorem dzieła ?Dziadka? (Mendele Mojcher Sforima) oraz ?Ojca? (Icchoka Lejbusza Pereca). Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

53842
Ebook

Z jednego gniazda

Hans Christian Andersen

Z jednego gniazda Pięć ziaren grochu leżało w jednym strąku. Wszystkie były zielone, więc zdawało im się, że cały świat powinien być zielony. To bardzo naturalne. Strączek rósł, ziarna także: mieściły sie w nim, jak mogły, ustawiwszy się też w jednym szeregu. Słońce świeciło i ogrzewało strączek, deszcz go obmywał. Stawał się też coraz większy i błyszczący, jasny w dzień, ciemny w nocy, jak wypada. Ziarna też stawały się z każdym dniem większe, poważniejsze i coraz bardziej zamyślone, bo nie miały nic innego do roboty. — Czyż tu wiecznie siedzieć będziemy? — zapytało jedno na koniec. — Stwardniejemy od takiego ciągłego siedzenia. Tak dłużej być nie może! Upływały jednak tygodnie, a nic się nie zmieniło, tylko ziarnka pożółkły, i strączek był żółty. — Cały świat będzie żółty — rzekło jedno, i było to bardzo trafne spostrzeżenie. Nagle uczuły jakieś gwałtowne wstrząśnienie: oderwano strączek od łodyżki, przez chwilę ręka ludzka ściskała go w zamkniętej dłoni, potem w towarzystwie wielu innych strączków znalazł się w ciemnej kieszeni. [...]Hans Christian AndersenUr. 3 kwietnia 1805 r. w Odense na wyspie Fionii Zm. 4 sierpnia 1875 r. w Rolighed koło Kopenhagi Najważniejsze dzieła: baśnie: Brzydkie kaczątko, Calineczka, Dziewczynka z zapałkami, Dzielny ołowiany żołnierz, Królowa Śniegu, Księżniczka na ziarnku grochu, Krzesiwo, Mała Syrena, Nowe szaty cesarza, Słowik, Świniopas; powieści: Improwizator (1835), O.T. (1836), Tylko grajek (1837) Duński baśniopisarz i poeta. Po śmierci ojca, ubogiego szewca, który dla zarobku wziął udział w kampanii napoleońskiej, 14-letni Hans Christian opuścił dom i ruszył do Kopenhagi. Marzył o teatrze, lecz ani jego występy aktorskie, ani dzieła sceniczne (debiut 1829 r. Miłość na Wieży Mikołaja) nie zyskały uznania. Dzięki stypendium królewskiemu (1822) i wsparciu życzliwych ludzi skończył szkołę i został sławnym autorem. W uznaniu zasług otrzymał tytuł profesora (1851) i radcy (1874). Przyjaźnił się m.in. z Dickensem i braćmi Grimm. Andersen podkreślał, że jego baśnie są utworami poważnymi, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. autor: Kamil Jackowicz Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

53843
Ebook

Z każdym dniem trochę bliżej

Irvin D. Yalom, Ginny Elkin

Unikalne spojrzenie na proces terapeutyczny z dwóch stron. Pacjenta i terapeuty Ginny Elkin to pseudonim młodej kobiety z poważnymi problemami psychicznymi, która po kilku latach nieudanych prób znalezienia pomocy u przeróżnych specjalistów trafiła do Irvina D. Yaloma, psychiatry z Uniwersytetu Stanforda. Początkowo Ginny uczestniczyła w terapii grupowej, jednak w pewnym momencie Yalom i jego współpracownicy uznali, że ta forma terapii nie przyniesie w jej przypadku więcej korzyści. Słynny psychoterapeuta zaproponował Ginny kontynuowanie terapii w formie indywidualnej, ale postanowił przełamać schemat. Uzgodnił z Ginny, że każdej sesji będzie spisywała relację, w której opisze nie tylko refleksje i reakcje na to, co się jawnie działo podczas spotkania, lecz również wszystkie swoje myśli i fantazje, które nie zostaly poruszone w formie werbalnej. Nie tylko Ginny miała sporządzać po sesjach zapiski. Zdecydował się na to również profesor Yalom. Pacjentka i psychoterapeuta ustalili, że co pół roku będą wymieniać się swoimi notatkami. I tak powstała książka zapis przeżyć, emocji, refleksji, interpretacji dotyczących tych samych zdarzeń, tych samych rozmów i zachowań. A także relacji terapeuta-pacjent. Profesor Yalom wyjaśnia w niej również decyzje, które podejmował w trakcie terapii, i przesłanki, którymi się kierował. Z każdym dniemcoraz bliżej to książka, którą powinni przeczytać wszyscy zainteresowani procesem terapeutycznym, a także meandrami ludzkiej psychiki.

53844
Ebook

Z kolorową gąsienicą ortografię smyki ćwiczą

Katarzyna Michalec

Celem książki jest pomoc dzieciom w utrwalaniu ortografii. Zabawna forma w postaci kolorowej gąsienicy, z pewnością umili to zadanie. W kratkach oznaczonych kolorem, należy wpisać głoski u, ó, h, ch, ż, rz. W ten sposób dzieci nie tylko utrwalą pisownię, ale także poznają mnóstwo nowych wyrazów. Poprawność odpowiedzi, można sprawdzić na końcu książki lub za pomocą słowniczka ortograficznego.

53845
Ebook

Z konstytucyjnych dni

Władysław Reymont

„Z konstytucyjnych dni„ to utwór Władysława Reymonta, pisarza, prozaika i nowelisty, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.   “Mam wrażenie, że niby oślepli i spętani balansujemy na linie, rozpiętej nad przepaścią — chcemy przejść na tamtą, jasną stronę...  A wiadomo, że tylko szaleńcom udają się rzeczy zgoła niewykonalne.  Więc oszalejmy — i niech się stanie dzień wytęskniony…”   Fragment książki “Z konstytucyjnych dni”

53846
Ebook

Z korzyścią dla wszystkich. Historia firmy RE/MAX i płynąca z niej lekcja

Phil Harkins (Author), Keith Hollihan (Author), Dave Liniger (Foreword)

Realizacja marzeń - także tych biznesowych - to przede wszystkim ciężka praca. Większość osób nie wychodzi jednak nawet z bloków startowych. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ ludzie często mylą marzenia z pomysłami. Pomysł jest tylko koncepcją. Aby zbudować firmę, jakiej pragniemy, potrzebujemy pomocy innych ludzi - mężczyzn i kobiet, pełnych pasji wojowników rynku. Żeby jednak pozyskać ich dla swego pomysłu, musimy najpierw przekształcić go w marzenie i zacząć je realizować zgodnie z pięcioma krokami do sukcesu. Krok 1. Spisz swój pomysł, uważnie dobierając słowa. Krok 2. Połącz go z innymi pomysłami, aby w pełni wykorzystać jego potencjał. Krok 3. Sprawdź pomysł — przekonaj się, czy da się go sprzedać. Krok 4. Rozwiń pomysł. Krok 5. Nazwij pomysł marzeniem i sprzedaj je. Historia firmy RE/MAX, o której opowiada ta książka, to modelowy przykład sukcesu osiągniętego dzięki marzeniu zrealizowanemu w najlepszy możliwy sposób. Z korzyścią dla wszystkich - oto hasło od początku przyświecające Dave’owi Linigerowi, założycielowi i prezesowi RE/MAX, jednego z największych światowych gigantów sprzedających nieruchomości. Z korzyścią dla wszystkich - pracowników, partnerów biznesowych i klientów: oto droga, jaką wybrał Liniger, by urzeczywistnić swoje marzenie i przekuć je w sukces. Czy mu się to udało? Spójrzmy na fakty: Nikt na świecie nie sprzedaje więcej nieruchomości niż RE/MAX! Phil Harkins jest dyrektorem generalnym Linkage Inc., globalnej firmy konsultingowej współpracującej z setkami organizacji na świecie. Do grona jej klientów należy wiele firm z listy „Fortune 1000”, a także urzędy publiczne oraz placówki służby zdrowia. Phil Harkins napisał kilka książek, w tym Powerful Conversations: How High Impact Leaders Communicate, Click! oraz The Art and Practice of Leadership Coaching. Często występuje jako ekspert w dziedzinie przywództwa. Przemawia podczas konferencji, seminariów i programów szkoleniowych organizowanych na całym świecie. Keith Hollihan jest pisarzem. Współpracował przy pisaniu książek z wieloma ekspertami ds. biznesu i przywództwa. Brał też udział w pracach nad artykułami poświęconymi najróżniejszym kwestiom istotnym dla współczesnych liderów. Jest współredaktorem książki Enlightened Power: How Women Are Transforming the Practice of Leadership. RE/MAX to organizacja skupiająca franczyzowe biura nieruchomości w 97 krajach: niemal 6400 biur nieruchomości i ponad 92 000 agentów – tyle osób zaufało systemowi RE/MAX. Twórcami największej i sprzedającej najwięcej nieruchomości na świecie sieci RE/MAX są Dave i Gail Liniger. Koncepcja Linigera, by stworzyć sieć znakomicie zorganizowanych i świadczących profesjonalne usługi biur pośrednictwa w obrocie nieruchomościami powstała w 1973 roku w Denver, w stanie Colorado, i szybko zaowocowała rozwojem sieci na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. W 1994 roku partnerzy Linigera i master franczyzobiorcy na rynku amerykańskim, Walter Shneider i Frank Polzler, z sukcesem przenieśli model RE/MAX na rynek europejski, gdzie obecnie znajduje się niemal 1500 biur RE/MAX i ponad 12 000 agentów w 33 krajach. Ponad 5 lat temu rozpoczęliśmy budowanie sieci biur pod najbardziej rozpoznawalną w branży marką RE/MAX również na terenie Polski. Dziś możemy się poszczycić 21 biurami nieruchomości i ponad 100 agentami. Zapraszamy na nasze strony: www.remax-polska.pl www.remax-polska.tv www.facebook.pl/remaxpoland www.issuu.com/remaxpoland

53847
Ebook

Z kościoła do piekła

Stanisław Srokowski

Wojna kojarzy mi się z powrotem ojca z frontu. Był październik 1939 r. Miałem wówczas trzy lata i pamiętam jak obcy mężczyzna wszedł do naszego domu, brudny, zarośnięty i poraniony, z opalonym mundurem, stanął w drzwiach, a ja patrzyłem przestraszony na niego, nie wiedząc, kim jest. - Nie bój się. To tato! - powiedziała matka. Wraz kilkoma kolegami wyczerpany i głodny znalazł się w jakiejś stodole na uboczu wsi, wszedł na stóg słomy i od razu zasnął. Jego koledzy nawet nie mieli sił, by wejść za ojcem i padli na klepisku. W nocy ojca obudził straszny krzyk, jęki i wołania. To banda ukraińskich zbrodniarzy z widłami, nożami i siekierami w rękach mordowała jego kolegów. Nic nie mógł zrobić. Po latach tę scenę wkomponował Wojtek Smarzowski do filmu "Wołyń". W 1944 r. zostało zaatakowane woj. tarnopolskie a 28 lutego ofiarą padła duża polska wieś Huta Pieniacka. O początkach tej zbrodni opowiedziałem w książce "Zanim spłonęli żywcem". W drugim tomie znajdziecie opis jednego z najokrutniejszych aktów ukraińskiego ludobójstwa. O zbrodni opowiadają ci, co ocaleli z płonących stodół, albo ci, którzy zdołali uciec i ukryć się. A mordów dokonywali ukraińscy żołnierze z niemieckiej Dywizji SS Galizien, oddziały UPA i okoliczni ukraińscy chłopi. Stanisław Srokowski

53848
Ebook

Z krainy kucyków

Joanna Łukowska

Zbiorek czterech opowiadań dla dzieci. W rolach głównych występują dzieci, kucyki i duże konie. Opowiadania o dziewczynce, która cicho mówiła, czy o chłopcu, który obraził się na cały świat to piękne i mądre przypowieści z morałem. Bo w Krainie Kucyków zawsze znajdzie się jakiś koń, mały lub duży, dzięki któremu wszystko dobrze się kończy albo wszystko się dobrze... zaczyna. Z recenzji: "Z natury strasznie uprzedzona jestem do kucyków, zwłaszcza w bajkach dla dzieci. Kojarzą mi się z tęczowymi kucykami Pony i jako takie wywołują dreszcze wstrętu. Na szczęście trafiłam na niewielką książeczkę J. Łukowskiej, która zupełnie odmieniła mój stosunek do tych ciekawych zwierząt. Cztery opowiadania w sam raz dla przedszkolaków i dzieci z młodszych klasach szkoły podstawowej do samodzielnego lub wspólnego (np. z rodzicami) czytania. Ujęło mnie w powyższej publikacji zwrócenie uwagi na problemy w relacjach dziecko-dziecko lub dziecko-dorosły. Polecam wszystkim mamom, tatusiom, babciom, dziadkom, nauczycielom, przede wszystkim zaś dzieciom! Taka lektura od czasu do czasu przyda się każdemu".