Ebooks
55825
Ebook

Zmysły... zmysły

Tadeusz Boy-Żeleński

Zmysły... zmysły... Zmysły... zmysły... Wróciwszy w tym roku z urlopu, czułem, jak zawsze po powrocie z urlopu, przerażającą pustkę w głowie. Próbowałem wszystkiego, aby pobudzić ospałą myśl: odbywałem forsowne spacery, leżałem na kanapie z głową nisko, a nogami wysoko — nic. Zażywałem kolę, zażywałem hormosperminę (ekstrakt jąder byka, znakomite podobno na intelekt) — nic. Szukając deski ratunku, zapisałem się do kółka samokształcącego, którego każdy członek obowiązuje się, wzorem dawnych filomatów, przeczytać i zreferować jedną książkę na miesiąc. [...]Tadeusz Boy-ŻeleńskiUr. 21 grudnia 1874 w Warszawie Zm. 4 lipca 1941 we Lwowie Najważniejsze dzieła: przekłady ponad stu pozycji z literatury francuskiej, Słówka, Marysieńka Sobieska, Piekło kobiet, Plotka o Weselu, Flirt z Melpomeną Pisarz, poeta, krytyk teatralny i literacki, tłumacz i popularyzator kultury francuskiej, publicysta, działacz społeczny, z zawodu lekarz. Matka Boya była wychowanicą i przyjaciółką Narcyzy Żmichowskiej, ojciec - znanym kompozytorem. Spokrewniony z Tetmajerami, uczestnik wesela Lucjana Rydla, opisanego przez Wyspiańskiego, później ożenił się z Zofią Pareńską, która była pierwowzorem Zosi z Wesela. W młodości hulaka i karciarz, przyjaciel Stanisława Przybyszewskiego, nieszczęśliwie zakochany w jego żonie Dagny. Studiował medycynę, następnie wyjechał na praktyki do Francji, gdzie odkrył francuską piosenkę, kabarety i powieści Balzaka. Zakochany w Paryżu, po powrocie zaczął tłumaczyć francuską literaturę, aby ,,stworzyć sobie namiastkę Francji". Współtwórca kabaretu ,,Zielony Balonik", autor wielu piosenek i wierszyków z jego repertuaru. Jako lekarz kolejowy i pediatra stykał się z biedą i cierpieniem, jako działacz społeczny propagował więc świadome macierzyństwo i właściwą opiekę nad niemowlętami. Po pierwszej wojnie światowej porzucił medycynę i został recenzentem teatralnym oraz publicystą. Krytykowany przez środowiska prawicowe za wyśmiewanie rzeczy i spraw szacownych, które sam uważał za ,,niezbyt godne szacunku". W 1927 r. rząd francuski odznaczył go Legią Honorową za jego pracę tłumacza. Zamordowany przez hitlerowców wraz z innymi profesorami Uniwersytetu Lwowskiego. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

55826
Ebook

Zmysły... zmysły...

Tadeusz Boy-Żeleński

Kolejny zbiór felietonów mistrza gatunku. Za swoistą misję uważał Boy odkłamanie tematu erotyzmu. Wystąpił przeciwko jego pruderyjnemu obrazowi, pokazując także biologiczne, fizjologiczne oblicze. Erotyzm w wydaniu Żeleńskiego był jednak najwyższej klasy: elegancki, lekki i zabawny. (źródło: Culture.pl)    

55827
Ebook

Zmyślenie i miłość. O listach Goethego do Charlotty von Stein

Lucjan Puchalski

Historia związku Goethego z Charlottą von Stein intryguje do dziś nie tylko ze względu na posmak obyczajowego skandalu, ale także jako opowieść o miłości kryjącej w sobie pytania, na które ciągle trudno znaleźć odpowiedzi. Historycy literatury próbują tłumaczyć tę relację za pomocą prostego interpretacyjnego klucza: on – młody szalony poeta, ona – jego muza, która dzięki statecznemu charakterowi i wyższej społecznej pozycji miała go przysposobić do życia dworskiego, umożliwiając tym samym artystyczny i intelektualny rozwój, który uczynił zeń potem klasyka. Niniejsza praca odchodzi od tego schematu. Analiza olbrzymiego korpusu jego miłosnych listów prowadzi do wniosku, że ich romans był rodzajem spektaklu, który opierał się wprawdzie na autentycznych przeżyciach i emocjach, ale wynikające z nich role i zachowania za sprawą wyobraźni i performatywnych możliwości medium pozwalały się formować i przekształcać, tak jak chciało pisarskie ego poety. Adorując panią von Stein na listowym papierze, Goethe wstępował na scenę, na której był jednocześnie reżyserem, scenografem i suflerem.

55828
Ebook

Znachor

Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Profesor Wilczur, lekarz o międzynarodowej sławie traci ukochaną żonę, a wyniku pobicia traci również pamięć. Wydarzenie to staje się dla niego początkiem życia w tułaczce. Od tej pory tylko przypadek rządzi jego życiem. Przypadkiem także trafia pod dach Antoniego Kosiby, u którego zaczyna leczyć ludzi. Gdy odnosi coraz większe sukcesy i robi się o nim głośno, miejscowy lekarz grozi mu sądem... Pierwszy tom dwutomowego cyklu Znachor", opowiadającego o losach chirurga Profesora Wilczura. Poświęcony misji ratowania świata lekarz ucieka przed wielkomiejskimi intrygami na wieś. Dla zdrowia pacjentów jest gotów narazić własne życie i tak też się staje... Los bywa jednak przewrotny. Okazuje się, że ci, którzy chcieli mu zaszkodzić, sami będą potrzebować jego pomocy. Tomasz Dołęga-Mostowicz proponuje więc historię o tym, jak być przyzwoitym człowiekiem w każdej sytuacji.

55829
Ebook

Znachor

Tadeusz Dołęga-Mostowicz

„Znachor„ to powieść autorstwa Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Polskiego pisarza i scenarzysty, znanego przede wszystkim jako twórca „Kariery Nikodema Dyzmy” oraz „Znachora”. Treścią jest historia renomowanego chirurga, profesora Rafała Wilczura, który pewnego dnia dowiaduje się, że jego ukochana żona Beata odeszła z kochankiem zabierając ich córeczkę Marysię. Zrozpaczony włóczy się po mieście i pada ofiarą bandytów. Ciężko pobity doznaje amnezji. Nie wiedząc kim jest, tuła się po wioskach chwytając się dorywczych prac. W końcu przyjmuje go pod swój dach wiejski gospodarz i Wilczur, już jako Antoni Kosiba, rozpoczyna swoją znachorską działalność.

55830
Ebook

Znachor

Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Znachor Rozdział I W sali operacyjnej panowała zupełna cisza. Z rzadka przerywał ją ostry, krótki brzęk metalowych narzędzi chirurgicznych na szklanej płycie. Powietrze nagrzane do trzydziestu siedmiu stopni Celsjusza przenikał słodkawy zapach chloroformu i surowa woń krwi, które przenikając przez respiratory napełniały płuca nieznośną mieszaniną. Jedna z sanitariuszek zemdlała w kącie sali, lecz nikt z pozostałych nie mógł odejść od stołu operacyjnego, by ją ocucić. [...]Tadeusz Dołęga-MostowiczUr. 10 sierpnia 1898 w Okuniewie Zm. 20 września 1939 w Kutach Najważniejsze dzieła: Kariera Nikodema Dyzmy, Prokurator Alicja Horn, Znachor, Profesor Wilczur, Pamiętnik pani Hanki Dziennikarz, prozaik i scenarzysta; autor poczytnych w dwudziestoleciu międzywojennym powieści sensacyjnych, z których wiele było następnie ekranizowanych. ,,Dołęga" nie było członem jego nazwiska rodowego, lecz nazwą herbu rodowego matki pisarza, którą przyjął jako przydomek. Jako bardzo młody człowiek w czasie I wojny światowej był członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej, następnie ochotniczo wstąpił do wojska, brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po ustaleniu granic II Rzeczpospolitej dobra rodzinne na Witebszczyźnie wraz z miejscowością, w której się urodził, pozostały w Związku Radzieckim. Zrzuciwszy mundur w 1922 roku związał się z chadeckim dziennikiem ,,Rzeczpospolita" o nastawieniu proendeckim i antypiłsudczykowskim, gdzie publikował felietony pod pseudonimem C. hr. Zan. Ostro i krytycznie oceniając porządki wprowadzone przez Piłsudskiego po przewrocie majowym 1926 roku, naraził się władzom sanacyjnym, w wyniku czego jesienią 1927 roku został porwany z ulicy Grójeckiej w Warszawie, wywieziony za miasto, ciężko pobity, wrzucony do dołu i zostawiony w lesie; ślad tego przeżycia odnaleźć można w jego powieści Znachor. Zapatrywania polityczne Dołęgi-Mostowicza nie zmieniły się w wyniku tego zdarzenia, natomiast zamiast dziennikarstwem zajął się pisaniem powieści (powstało ich w sumie 17), co przyniosło mu popularność i znaczny majątek. Zginął w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku, jako podoficer wojska polskiego organizując obronę przed inwazją Związku Radzieckiego w granicznym miasteczku Kuty. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

55831
Ebook

Znachor

Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Klasyka literatury w nowej edycji to znakomity pretekst, by powrócić do dzieł wybitnych i ważnych – przypomnieć je sobie, przeżyć i zinterpretować na nowo lub odkryć, czytając po raz pierwszy. Seria obejmuje arcydzieła polskiej i światowej literatury pięknej – utwory, które mimo upływu lat wciąż zachwycają, intrygują, wzruszają i skłaniają do refleksji.

55832
Ebook

Znachor

Michał Śmielak

Dawno żadna powieść nie pochłonęła mnie tak jak "Znachor". Michał Śmielak to świeża krew w polskiej powieści kryminalnej, ale jestem przekonany, że szybko znajdzie się na listach bestsellerów. Piotr Kościelny Łowca. Sędzia. Kat. Czy można oddać sprawiedliwość w ręce jednej osoby? Czy krzywdę można naprawić zbrodnią? Na terenie całego kraju w tajemniczych okolicznościach umierają uzdrowiciele, znachorzy i cudotwórcy. Czy to okrutny morderca obrał ich sobie za cel, czy jak twierdzi policja to seria niefortunnych zbiegów okoliczności? Zabójca podobno wyszukuje ofiary tylko spośród znanych uzdrowicieli i rozprawia się z nimi za pomocą metod z czasów polowań na czarownice. Jeśli nikt mu nie przeszkodzi, w Polsce zapłoną stosy. Krzysiek ma dwadzieścia lat i diagnozę dającą mu sześć miesięcy życia. Chwytając się ostatniej deski ratunku, trafia na terapię do Jakuba, tajemniczego uzdrowiciela. Wspólnie z prowincjonalnym policjantem będą musieli stawić czoło mordercy. Rozpoczyna się wyścig z czasem i śmiercią. Wyścig, w którym każdy oszukuje. Pod postacią trzymającego w napięciu thrillera Michał Śmielak opowiada o desperackiej walce ludzi chorych o życie i zemście wymierzanej uzdrowicielom, dającym złudne nadzieje na wyzdrowienie. Czytajcie jednak uważnie, bo w tej powieści nic nie jest tym, na co wygląda. Nikodem Maraszkiewicz, Magazyn Dobre Książki