Author: Albert Wojt
17
Ebook

Zielone i złote

Albert Wojt

Seria brutalnych morderstw i innych przestępstw. Kryminał policyjny rozgrywający się na początku lat 90. XX wieku w Warszawie. Wśród jego bohaterów na pierwszy plan wybija się Ewa – młoda, atrakcyjna i ... bezwzględna dziewczyna. Na planach dalszych, mamy galerię niebanalnych typów ze środowiska przestępczego. Śledztwo prowadzą, nie przebierając w środkach, znani z wielu poprzednich kryminałów tego autora porucznik Mazurek i chorąży Pozorski. Teraz już jednak nie są milicjantami, ale policjantami, gdyż nastały nowe czasy. Ich znakiem jest też przemianowanie Wydawnictw Ministerstwa Obrony Narodowej, które wydało większość kryminałów Wojta, na wydawnictwo Bellona, które opublikowało „Zielone i złote” zachowując jednak popularną markę kryminalnej serii – Labirynt. Cóż, czasy się zmieniły – jednak przestępczość i opisujące ją kryminały nic nie straciły na popularności. AGNIESZKA SAPIGÓRSKA: Warszawa kryminalna, początek lat dziewięćdziesiątych. Ewa Modlińska to szczupła, atrakcyjna, ciemnowłosa dziewczyna, zaradna i bezwzględna. Jej celem jest dostatnie, wygodne życie, interesują ją tylko tytułowe „zielone i złote”, czyli forsa, forsa, forsa. Mężczyzn traktuje jako środek do osiągnięcia wymarzonego statusu – jest utrzymanką wielu panów, którzy zarabiają niekoniecznie legalnie. Zwodzi, kłamie, kręci, udaje głupszą niż jest, byle tylko utrzymać się na powierzchni. Michał Kałucki – wysoki barczysty blondyn około trzydziestki z zaczątkami łysiny. Jego poznajemy jako pierwszego. Właśnie opuścił warunkowo więzienie i wraca do domu i do Ewy, której oczywiście nie zastaje. Jest złodziejem, mistrzem otwierania zamków. Odsiedział trzy lata w Rawiczu nie sypnąwszy wspólników. Kiedy jednak przychodzi po swoją dolę, tamci twierdzą, że wydali wszystko na adwokata i zapewnienie godnych warunków życia Ewie, o co prosił sam Michał. Anatol Grąbiela – wysoki, tęgi szatyn koło pięćdziesiątki. To on był jednym ze wspólników Kałuckiego i kolejnym sponsorem Modlińskiej. Za kasę z napadu wybudował sobie piękną willę. Czy uszczknął coś z części należnej byłemu więźniowi? Bardzo możliwe. Bolesław Jeziorowski – tęgi czterdziestokilkulatek pochodzący ze Szczecina. Kombinator i przemytnik. Nawet „znajomych” z półświatka potrafił okantować, a Ewa mu pomagała. To jego zwłoki zostają znalezione jako pierwsze. „Oberwał kozikiem między żebra i wyzionął ducha” we własnym domu. Adam Lichoń i Mieczysław Papieracki – dwaj kuple Michała Kałuckiego, jeszcze z piaskownicy. Proponują mu skok na willę bogatego gościa, a ten przyjmuje propozycję. Przecież jest najlepszy w swym fachu, bez niego chłopaki nie otworzą sejfu. Francouis Desquriac – bujne kręcone włosy w kolorze dojrzałego zboża, gładka wypielęgnowana i młodzieńcza twarz – dobiegający czterdziestki Belg z domieszką krwi francuskiej i polskiej lubi swoje odbicie w lustrze. Ma koneksje, ma pieniądze i potrafi być bezwzględny. Skoro jest przestępstwo, musi być i organ ścigania. Całą tą sprawą od początku zajmują się porucznik Mazurek i chorąży Pozorski, a zwłokami – lekarz medycyny sądowej – Kawecki. Panowie krążą po dzielnicach Warszawy, szukają poszlak, próbują uzyskać jakieś informacje, a nie jest to proste, kiedy właściwe każdy, kto mógłby powiedzieć coś w tej sprawie, ma sporo za uszami i woli zachować milczenie. Jednak powoli, ale uparcie brną do przodu. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Bellona (Warszawa 1991) w serii „Labirynt”. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 35. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

18
Ebook

Złota igła

Albert Wojt

Dobrze napisany, dynamiczny, trzymający w napięciu kryminał (milicyjny), który przyjemnie się czyta. Czytelnik do końca nie wie kto zabił. Pomimo wielu wątków i mnogości nazwisk nie ma problemu ze śledzeniem akcji. Na plus krótkie rozdziały. Śledztwo prowadzi porucznik Michał Mazurek + szereg innych milicjantów i pracowników bezpieki. Jest też prywatne śledztwo prowadzone przez dziennikarza Adama Pruta. Miejsce i czas akcji: Warszawa, lat 80. XX stulecia. PIOTR GŁOGOWSKI (KlubMOrd.com): Intryga jest wręcz przepyszna! Początek jest dość klasyczny: Jan Makula, młody zdolny doktor – farmakolog wraca do kraju ze stażu w Libii, gdzie spędził 3 lata i nie tylko porządnie się opalił. Niestety już po dwóch dniach pracy w Instytucie Farmacji i Farmakologii w Warszawie umiera w tajemniczych okolicznościach a biegli sądowi orzekają zawał serca. Jednak denat był okazem zdrowia, więc sprawa budzi wiele wątpliwości nie tylko wśród członków rodziny, ale także funkcjonariuszy MO. Główna oś kryminału oscyluje wokół kilku wątków: przemytniczego (złoto szmuglowane z Libii), naukowego (prace badawcze nad szczepem GX-80), politycznego (artykuły szkalujące ustrój w prasie zagranicznej) i szpiegowskiego (amerykanie wyprzedzają Polaków w badaniach naukowych), a wraz z rozwojem toku fabularnego przybędzie jeszcze jedna ofiara. DROBNY PIJACZEK (lubimyczytac.pl): O i trafił się kryminał z minionej epoki. Mimo, że nie jestem fanem gatunku to przeczytałem książkę w dzień. Zdziwiło mnie, że do samego końca intryga trzymała w napięciu a zwarta forma pozwalała nie pogubić się w imionach i nazwiska bohaterów. Gdyby nie fakt, że zamiast Miami mamy Warszawę i gdyby nie to, że sprawę prowadzi SB a nie super wydział kryminalny to byłby z tego odcinek kryminalnych zagadek. Autor wciągnął mnie w intrygę i zaprosił na niezłą zabawę. Polecam osobą mającym zamiar trochę się przy czytaniu rozerwać. Bo stare SB nie daje o sobie zapomnieć, bo i w PRL była potrzeba lekkiej rozrywki a scenariusza i intrygi nie powstydzili by się zachodni spece od rozrywki. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1983) w serii „Labirynt”, w nakładzie 150 000 + 250 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 36. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

19
Ebook

Z przypadku

Albert Wojt

Główną postacią tego naprawdę mocnego kryminału milicyjnego jest pochodzący z „dobrej rodziny” student polonistyki, który okazuje się bezwzględnym i zdeprawowanym psychopatą. Sporą rolę w tej powieści odgrywają przypadki – stąd tytuł. Nie można mieć o to do autora pretensji, bowiem – jak dobrze wiemy z własnego doświadczenia – przypadek w ludzkim życiu pełni ważną rolę. Miejsce i czas akcji: Warszawa i Mazury, lata 80. XX wieku. ANNA LEWANDOWSKA (KlubMOrd.com): Bohaterem książki jest Roman Wilewski, chłopak z bardzo porządnej rodziny (ojciec jest jakimś dyrektorem w Zjednoczeniu, matka dba głównie o zaspokajanie potrzeb jedynaka). Roman studiuje polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, chociaż robi to z dużą niechęcią, czego efektem jest powtarzanie roku. W ogóle chłopak ma dość jednostronne zainteresowania: woli napić się z koleżkami gorzały i poobcować z bezpruderyjnymi panienkami, niż męczyć się nad podręcznikami akademickimi. Dlatego chętnie daje się namówić na udział w całonocnej prywatce u braci Głowaczewskich. Prywatka ta jednak nie zaczęła się najlepiej – już na wstępnie pokłócił się ze swoją dziewczyną, Jolką. Pijany i wściekły wyszedł na ulicę i zaczął szukać mocniejszych wrażeń. Spotkani na ulicy dwaj kolesie też są najwyraźniej znudzeni monotonią codziennej egzystencji. W trójkę udają się do pobliskiego parku i ... Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Krajowej Agencji Wydawniczej (Warszawa 1983), w nakładzie 100 000 + 350 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 34. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.