Autor: Maria Rodziewiczówna
81
E-book

Wrzos

Maria Rodziewiczówna

Szalone lata 20-te, wyzwolona Warszawa i... małżeństwo z rozsądku. W sercu przedwojennej Warszawy, gdzie życie towarzyskie rozkwita na salonach, Andrzej Sanicki - przystojny, zamożny kawaler o rozpustnym trybie życia - stoi przed życiowym wyzwaniem. Musi porzucić beztroskie dni, aby spełnić ostatnią wolę matki: ożenić się. Wybór pada na Kazię Szpanowską, skromną i pracowitą pannę z prowincji, która wnosi do jego życia coś zupełnie nowego. W wirze warszawskich salonów, między balami a charytatywną pracą, rozgrywa się historia o miłości i poświęceniu. Czy możliwe jest prawdziwe uczucie tam, gdzie małżeństwo jest zawarte z rozsądku? Idealna dla fanek i fanów "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen. Maria Rodziewiczówna (1864-1944) - ceniona polska powieściopisarka i nowelistka, której twórczość skupia się na wartościach patriotycznych, kulturze polskiej, naturze i emancypacji kobiet. Znana z aktywizmu społecznego. Zdobyła uznanie dzięki powieściom "Dewajtis" i "Lato leśnych ludzi".

82
Hörbuch

Wrzos

Maria Rodziewiczówna

Szalone lata 20-te, wyzwolona Warszawa i... małżeństwo z rozsądku. W sercu przedwojennej Warszawy, gdzie życie towarzyskie rozkwita na salonach, Andrzej Sanicki - przystojny, zamożny kawaler o rozpustnym trybie życia - stoi przed życiowym wyzwaniem. Musi porzucić beztroskie dni, aby spełnić ostatnią wolę matki: ożenić się. Wybór pada na Kazię Szpanowską, skromną i pracowitą pannę z prowincji, która wnosi do jego życia coś zupełnie nowego. W wirze warszawskich salonów, między balami a charytatywną pracą, rozgrywa się historia o miłości i poświęceniu. Czy możliwe jest prawdziwe uczucie tam, gdzie małżeństwo jest zawarte z rozsądku? Idealna dla fanek i fanów "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen. Maria Rodziewiczówna (1864-1944) - ceniona polska powieściopisarka i nowelistka, której twórczość skupia się na wartościach patriotycznych, kulturze polskiej, naturze i emancypacji kobiet. Znana z aktywizmu społecznego. Zdobyła uznanie dzięki powieściom "Dewajtis" i "Lato leśnych ludzi".

83
E-book

Wrzos

Maria Rodziewiczówna

Wrzos I Wszyst­ko się stać mo­że, ale że­by się An­drzej Sa­nic­ki miał że­nić, to szczyt, co plot­ka wy­my­ślić zdol­na. A pa­ni Ce­li­na? Gdy ta wieść gruch­nę­ła po mie­ście, każ­dy ra­mio­na­mi ru­szył -- na­wet nie za­prze­czał -- był to ab­surd. Plot­ka jed­nak nie ci­chła, ow­szem, utrwa­li­ła się. Mó­wio­no, że po­dob­no pan An­drzej z oj­cem się po­jed­nał, że ka­wa­ler­skie swe miesz­ka­nie zwi­ja, że oj­ciec, że pan pre­zes ustę­pu­je mu pierw­sze pię­tro w swej ka­mie­ni­cy na Mar­szał­kow­skiej, że wi­dzia­no ich obu pod rę­kę wy­cho­dzą­cych od ju­bi­le­ra. Sło­wem dzi­wa. [...]Maria RodziewiczównaUr. 30 stycznia lub 3 lutego 1864 na Grodzieńszczyźnie Zm. 16 listopada 1944 na folwarku Leonów k. Żelaznej pod Skierniewicami Najważniejsze dzieła: Straszny dziadunio (1887), Pożary i zgliszcza (1888), Dewajtis (1889), Między ustami a brzegiem pucharu (1889), Szary proch (1889), Hrywda (1892), Anima vilis (1893), Macierz (1903), Wrzos (1903), Czahary (1905), Joan. VIII 1-12 (1906), Byli i będą (1908), Lato leśnych ludzi (1920) Autorka powieści popularnych, przekładanych na wiele języków europejskich (Dewajtis było tłumaczone na niemiecki, angielski, francuski, węgierski, litewski, serbski, czeski i słowacki). Umysłowość i system wartości pisarki został ukształtowany przez osobiste doświadczenie przemocy władz zaborczych (jej rodzice zostali skazani na zesłanie i konfiskatę majątku za pomoc powstańcom) oraz kilka lat nauki na pensji niepokalanek w Jazłowcu. Po śmierci ojca, od 1881 r. zarządzała majątkiem ziemskim Hruszowa na Polesiu (w 1887 została formalnie jego właścicielką) i zajmowała się pisarstwem; zmieniła też swój wygląd, obcinając krótko włosy oraz przywdziewając strój na poły męski. Już jako młoda dziewczyna deklarowała, że nie wyjdzie za mąż. Przez ponad pół wieku prowadziła gospodarstwo, w którym początkowo mieszkała ze swoją babką, matką i siostrą Celiną, po ich śmierci w latach 90. z Heleną Weychertówną, a następnie od 1919 r. niemal do końca życia z o 11 lat młodszą Jadwigą Skirmunttówną, z którą, według słów tej ostatniej łączyło ją ,,powinowactwo z wyboru" (Wahlverwandtschaft, termin wzięty z tytułu powieści Goethego). Jadwiga zajmowała się domem, Maria interesami, na zimowe miesiące wyjeżdżała pisarka do Warszawy, gdzie wraz z Heleną kupiły wspólnie mieszkanie na Brackiej, a także niewielki majątek podwarszawski w Falenicy, nazwany przez nie Wyraj. Działała w organizacjach ziemianek (od 1907 r. redagowała też pismo ,,Ziemianka"), pracując na rzecz polepszenia sytuacji bytowej, oświaty i świadomości narodowej ludu. W czasie I wojny światowej i wojny 1920 roku uczestniczyła w akcjach pomocy ofiarom działań wojennych, organizowaniu wyżywienia dla ludności cywilnej itp. W okresie międzywojennym lansowana przez prasę endecką. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 roku jej majątek został przejęty przez lokalny komitet ludowy, a Rodziewiczówna wraz ze swą towarzyszką przedostały się przez zieloną granicę do Łodzi, a następnie do Warszawy. Zmarła tuż po klęsce powstania warszawskiego, które przebyła w mieście, otoczona opieką powstańców. Pierwsze próby prozatorskie Rodziewiczówny powstały już pensji; zaczęła publikować pod pseudonimem Maro, stanowiącym skrót pierwszych sylab imienia i nazwiska; drugi pseudonim, Žmogus, po lit. ,,człowiek" (szczególnie człowiek z ludu) można uznać za rodzaj deklaracji ideowej (kwestią dążeń narodowych Litwinów pisarka zajęła się w powieści Szary proch). Istotnym wkroczeniem Rodziewiczówny w dziedzinę literatury była publikacja w odcinkach powieści Straszny dziadunio (1886), a następnie przebojowa powieść Dewajtis (1889). Pod względem stylu pisarskiego Rodziewiczówna to epigonka pozytywizmu; poruszana przez nią tematyka ujmowana jest konwencjonalnie i okraszona łatwym sentymentalizmem. Najczęściej poruszana problematyka w jej powieściach to: bezwzględnie pozytywnie wartościowany patriotyzm, kult pracy fizycznej, walka o zachowanie polskiego stanu posiadania na tzw. kresach wschodnich oraz na ziemiach zachodnich (Poznańskie), religijność katolicka, przywiązanie do ojczystej przyrody. Na tym tle ciekawszym rysem jest kreowanie postaci silnych, przedsiębiorczych kobiet wyznaczających sobie cele życiowe i realizujących je niezłomnie (por. np. Czahary). Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

84
E-book

Wyższe sfery pod redakcją Katarzyny Bulicz-Kasprzak (#1). Między ustami a brzegiem pucharu

Maria Rodziewiczówna

Autorka powieści obyczajowych tłumaczy na język współczesny klasykę obyczajową dwudziestolecia międzywojennego. Świetne historie takich autorek, jak Rodziewiczówna czy Mniszkówna, ale pisane językiem, jakim mówimy dzisiaj, to ukłon w stronę doskonałej polskiej literatury, która ma szanse znowu stać się przebojem. Historia niezwykłej przemiany zdemoralizowanego bogatego Niemca z polskimi korzeniami, obracającego się w towarzystwie takich jak on bawidamków, gardzącego wszystkim co polskie, w dbałego, czułego, szczerego i słownego mężczyznę, polskiego patriotę. Metamorfoza następuje pod wpływem uczucia do polskiej szlachcianki oraz szorstkiej miłości babki, która jako pierwsza w krótkim życiu wnuka zaczęła czegoś od niego wymagać i wskazała mu jego braki oraz popełniane błędy.

85
Hörbuch

Wyższe sfery pod redakcją Katarzyny Bulicz-Kasprzak (#1). Między ustami a brzegiem pucharu

Maria Rodziewiczówna

Autorka powieści obyczajowych tłumaczy na język współczesny klasykę obyczajową dwudziestolecia międzywojennego. Świetne historie takich autorek, jak Rodziewiczówna czy Mniszkówna, ale pisane językiem, jakim mówimy dzisiaj, to ukłon w stronę doskonałej polskiej literatury, która ma szanse znowu stać się przebojem. Historia niezwykłej przemiany zdemoralizowanego bogatego Niemca z polskimi korzeniami, obracającego się w towarzystwie takich jak on bawidamków, gardzącego wszystkim co polskie, w dbałego, czułego, szczerego i słownego mężczyznę, polskiego patriotę. Metamorfoza następuje pod wpływem uczucia do polskiej szlachcianki oraz szorstkiej miłości babki, która jako pierwsza w krótkim życiu wnuka zaczęła czegoś od niego wymagać i wskazała mu jego braki oraz popełniane błędy.

86
E-book

Z głuszy

Maria Rodziewiczówna

Zbiór opowiadań Marii Rodziewiczówny głęboko osadzonych w krajobrazie Polesia. Pełno tu mitologicznych opisów, ludowych opowieści, bajań i gawęd. Zbiór zawiera utwory: Noc, Ul, Z tamtej strony, Czarna woda, Młyn Archipa, Na starej choinie, Wpisany do heroldii, Zachód, Pro memoria, Piaski, Szwed, Rozdroże, Posłaniec, Zagony i Czajki.

87
E-book

Z głuszy

Maria Rodziewiczówna

Zbiór pięknych opowiastek, przepełnionych opisami poetyckimi mitologicznymi, ludowymi opowieściami i bajaniami. Ten niezwykły klimat najlepiej chyba oddaje zakończenie zbioru: „Pod wieczór ucichły ptaki i mleczne mgły poczęły wstawać z oparzelisk, snuć się po nich, wałęsać. Księżyc wszedł z za cmentarza i przez te mgły się wkradał; nocne ptaki i żaby rozpoczęły koncert. Stary widział wyraźnie, jak z krzaku kaliny wychodził Filip i z kępy na kępę skakał, goniąc czajki, ciskając na nie garście błota, potem od księżyca zbliżały się do chłopca dwie postacie. Matka otulała się płachtą, drżąc z febry, Krystyna otulała ręką przed wiatrem ogarek gromnicy i świeciła od tego świętego ognia złotawo – jak święta. Schodzili się we troje i tamci grzali ręce u płomienia, garnęli się do niej. Potem rzędem idąc, podchodzili bliżej i kiwali na starego, wołając bez słów. Stary się ich nie lękał. Patrzał, rozwierając oczy, aby być pewnym, że nie śpi. A jednakże śnił zapewne, bo nad oparami były tylko mgły, księżyc i gdzieniegdzie blade, torfowe ogniki.”

88
E-book

Złota dola i inne opowiadania

Maria Rodziewiczówna

Zbiór opowiadań Marii Rodziewiczówny, w których ujawnia się zamiłowanie autorki do dusz rogatych oraz uroku włóczęgi po szerokim gościńcu świata. W tytułowym opowiadaniu zbioru została znakomicie ukazana postać wiejskiej piękności, Marynki, którą cechuje niepohamowana wręcz żywiołowość zmysłów. Surowość życia i charakterów wiejskich ma tu zresztą i poza tym barwy niemal naturalistyczne. Zbiór zawiera utwory: Złota dola, Znachor, Myśl, Południca, Czarny chleb, Jezioro, Kolega Szoll, Pierścień, Starzec, Pierwsza kula i Jedna noga.