Autor: Aleksandra Maciejowska
1
Ebook

1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy

Aleksandra Maciejowska

W 1905 roku Gnaeus, Carter i Rachel byli przyjaciółmi. Rachel zaginęła, a chłopcy zamienili przyjaźń w nienawiść. W 1955 roku Lucy i Kai zakochują się w sobie. Ona jest ostrożna, on boi się swojej słabości. Mimo wszystko znajdują spokój w swoim towarzystwie. Dziewczyna wie, że jej dziadek nie może dowiedzieć się o tej relacji. Nie może też dowiedzieć się, że Lucy wcale nie jest jego wnuczką. Kai za to musi zaakceptować, że jego dziadek będzie zachęcał go do rozkochania w sobie młodej wnuczki Gnaeusa. Chłopak zrobi wszystko, by móc z nią być, nawet jeśli będzie musiał zataić prawdę przed nią, a także przed swoim bratem. Gdy w zamku, w którym mieszkają obie rodziny, dochodzi do morderstwa, związek dwojga nastolatków nie jest już największą tragedią tego domu. Czemu morderca zabija służące? Czemu każda przyjechała do zamku z porcelanową lalką? Co wspólnego ma z tym wszystkim zaginiona Rachel? I czym, na miłość boską, jest "jeden, trzy, jeden, cztery"?

2
Audiobook

1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy

Aleksandra Maciejowska

W 1905 roku Gnaeus, Carter i Rachel byli przyjaciółmi. Rachel zaginęła, a chłopcy zamienili przyjaźń w nienawiść. W 1955 roku Lucy i Kai zakochują się w sobie. Ona jest ostrożna, on boi się swojej słabości. Mimo wszystko znajdują spokój w swoim towarzystwie. Dziewczyna wie, że jej dziadek nie może dowiedzieć się o tej relacji. Nie może też dowiedzieć się, że Lucy wcale nie jest jego wnuczką. Kai za to musi zaakceptować, że jego dziadek będzie zachęcał go do rozkochania w sobie młodej wnuczki Gnaeusa. Chłopak zrobi wszystko, by móc z nią być, nawet jeśli będzie musiał zataić prawdę przed nią, a także przed swoim bratem. Gdy w zamku, w którym mieszkają obie rodziny, dochodzi do morderstwa, związek dwojga nastolatków nie jest już największą tragedią tego domu. Czemu morderca zabija służące? Czemu każda przyjechała do zamku z porcelanową lalką? Co wspólnego ma z tym wszystkim zaginiona Rachel? I czym, na miłość boską, jest "jeden, trzy, jeden, cztery"?