Autor: Marcin Mielcarek
1
Ebook

Sztuka latania

Marcin Mielcarek

Czekałem na nią w pokoju. Byłem spokojny i szczęśliwy. W końcu wróciła, weszła przez uchylone drzwi. Spojrzałem na nią. Zmyła z siebie cały makijaż, związała włosy, zrzuciła wieczorowy strój. Wyglądała zwyczajnie i naturalnie, ale nadal, tak samo przecież, pięknie. Weszła powoli na łóżko, a ja usiadłem obok. Przykryłem ją kołdrą i zacząłem gładzić włosy. Dopiero teraz dostrzegłem ich miedziany odcień przy skroniach. Zamknęła oczy i powoli zapadała w sen. Patrzyłem na nią w ciszy, na jej kamienną twarz, nie mogąc nasycić się tym obrazem. Potem, kiedy już zasnęła, wyszedłem z pokoju, wyszedłem z mieszkania, wyszedłem przed blok. Nie wsiadłem do auta, poszedłem pieszo. Chłód wstającego dnia wydawał się przyjemny, jak nigdy wcześniej. Miejska dżungla zaczynała cicho mruczeć. Półprzytomni ludzie niemrawo zmierzali w kierunku przystanków i aut, niebo było bezchmurne. W oddali widziałem wysokie wieżowce centrum. Coś się budziło. We mnie. *** MARCIN MIELCAREK urodzony 18 grudnia 1996 roku w Kaliszu, od kilku lat mieszkający w Zielonej Górze. Absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Zielonogórskim, drukowany w wielu czasopismach o zasięgu ogólnopolskim. Pełnoprawny debiut opowiadaniem Wszystkie nasze Boginie-Matki w numerze 05/2020 czasopisma literackiego „Twórczość”. Od tamtego czasu publikowany także w internetowym miesięczniku „KREATYWNI”, w czasopiśmie „Akant”, zielonogórskim „ProLibris”, jak również w kwartalniku „Fabularie” i w „Tekstualiach” oraz ponownie w „Twórczości”. Ponadto autor wydanego w 2021 roku zbioru opowiadań pod tytułem Parada myśli nocnych. Prowadzi literackiego bloga, na którym zamieszcza swoje teksty poświęcone szarej egzystencji człowieka.  Cały czas pisze i nie wygląda na to, że miałby przestać.

2
Ebook

Wszystkie nasze Boginie-Matki

Marcin Mielcarek

"Wszystkie nasze Boginie-Matki" to zbiór jedenastu obyczajowych opowiadań, traktujących o doczesności, człowieku i kobietach. Niekierowany i pisany zupełnie do i pod nikogo – głównie spodoba się czytelnikom lubiącym bardziej "męską" prozę, fanów Bukowskiego i amerykańskich Beatników. Zbiór często niegrzeczny, czasami niepoprawny, szyderczy i cyniczny, ale traktujący czytelnika jak najbardziej poważnie. W skrócie – po prostu prawdziwy.