Autor: Zbigniew Kruszyński
1
E-book

Na lądach i morzach

Zbigniew Kruszyński

Kapitalna, wręcz wirtuozowska proza. Dziewięć opowiadań, których bohaterami są: fanatyk porządku na ulicach, przywódca sekty, żebrak, pracownik firmy reklamowej, nauczycielka języków, tłumacz, cenzor, żona byłego działacza partyjnego, rozwiedzione małżeństwo.  Bohaterowie poszczególnych opowiadań, relacjonując wydarzenia z własnego życia, różnymi językami kreują rozmaite wizje świata. Suma tych monologów – spisanych w sposób wirtuozerski – daje w efekcie kalejdoskopowy obraz rzeczywistości, tak różny, jak różni są bohaterowie opowiadań. Niezwykły i oryginalny jest styl Kruszyńskiego, który sprawia, że niezależnie od tematu jaki porusza, w umyśle czytelnika mnożą się zaskakujące skojarzenia i metafizyczne wzruszenia. Twórcze i inspirujące pisarstwo. Kruszyński z pasją i znawstwem zanurza się w bogactwo językowych stylów i znaczeń. Potwierdza tym samym podstawową myśl swego pisarstwa, zauważoną już wcześniej przez krytykę: że istniejemy przede wszystkim w słowie i słowem utrwalamy nasze istnienie. Czym pisarz zjednał sobie przychylność czytelników? Przede wszystkim wyrafinowanym, gęstym stylem swojej prozy, który sprawia, że lektura jego tekstów zamienia się w językową przygodę – w rodzaju sportów ekstremalnych, bo Kruszyński poczyna sobie z polszczyzną dosyć odważnie. Stosuje kalambury i żartobliwe gry słowne, sięga po polifoniczność. W jego prozie relacje rozkładają się na wiele głosów, wiele podmiotów. Za każdym razem jednak, trzeba przyznać, nie są to zabawy formalne same w sobie, lecz celowe, uzasadnione zabiegi. 

2
E-book

Ostatni raport

Zbigniew Kruszyński

Świetna, przykuwająca uwagę, oryginalna i wielokrotnie nagradzana proza w której jest wiele gier słownych oraz zaskakujących skojarzeń i metafor. Kruszyński pisze detalicznie, ale wartko. Intymnie, ale z dystansem. Nostalgicznie, ale z humorem. Lirycznie, ale dosadnie. Bywa cyniczny, ale jest także czuły. Czytając jego utwory oddajemy się medytacji nad potęgą słowa. Książkę dobrze się czyta. Jest atrakcyjną powieścią obyczajową, której dodatkowym atutem jest oryginalna, awangardowa forma. Jej bohater działa na dwa fronty. Jest agentem Służby Bezpieczeństwa (akcja toczy się w okresie PRL-u), a zarazem znaczącym działaczem opozycyjnego podziemia. I – co istotne – obie role wypełnia wyjątkowo gorliwie. Rzetelnie współpracuje z bezpieką ale także bohatersko poświęca się opozycyjnemu podziemiu wzniecając spektakularne akcje i podejmując tajne, żmudne zadania. Jest niespełnionym pisarzem; sporządzanie raportów dla policji politycznej stało się jego grafomańską pasją. Kim zatem jest bohater? Ofiarą systemu? Czy podłym donosicielem, interesownym oportunistą, próbującym trzymać dwie sroki za ogon – pojeździć po świecie, pogrzać się w ramionach żarliwych działaczek, mieć forsę i czar? A może pisarzem stawiającym literaturę ponad wszystkim, opętanym pragnieniem wiedzy, niezależnie od ceny? Prócz fabularnych smaczków i anegdot mamy tu kapitalnie oddaną atmosferę tamtych lat: obyczajową swobodę panującą w akademikach, zapaszek mlecznych barów, szelest nylonowych rajstop, zderzenie przybysza z Polski z zagranicznymi, zachodnimi luksusami.   Powieść nie ma charakteru moralistycznego czy oskarżycielskiego. Jej bohater nie jest tchórzem i łajdakiem. Jest raczej narcyzem i megalomanem, którego bawi prowadzenie z rzeczywistością w jakiej przyszło mu żyć swoistej gry. Ostatni raport został opublikowany po raz pierwszy w 2009 roku. Autorem okładki jest Jerzy Medyński. W niniejszym opisie wykorzystano wybrane sformułowania zawarte w recenzjach autorstwa Agnieszki Wolny-Hamkało i Krzysztofa Dubiela.

3
E-book

Powrót Aleksandra

Zbigniew Kruszyński

Mocne, soczyste, ciekawe fabularnie historie napisane językiem komunikacji XXI wieku. Zbiór opowiadań, w których aforyzmy, bonmoty, ironiczne zabawy frazeologiczne i wyrafinowane gry językowe tworzą nowy język, jakim posługuje się współczesne cybermedialne społeczeństwo. Ponad połowa objętości książki to mikro-powieść „Powrót Aleksandra”. Aleksander, Polak na stałe mieszkający w Szwecji, po długich latach nieobecności przyjeżdża do Polski, właściwie ot tak sobie, bez konkretnego powodu i planu. W latach 80. musiał jak wielu ludzi zaangażowanych w działalność opozycyjną emigrować. Wydaje się, że Aleksander zamierza odbyć typową „podróż w poszukiwaniu straconego czasu”, nieco nostalgiczną, trochę sentymentalną wyprawę do miejsc, w których upłynęły mu dzieciństwo i młodość. I faktycznie – początkowo jedzie do rodzinnego miasta, odwiedza cmentarz, dawne mieszkania, wspomina wydarzenia z przeszłości. Jednak stopniowo zbacza ze ścieżki pamięci, zamiast wizytować dawno niewidziane miejsca – przesiaduje w knajpach, zamiast spotykać się ze znajomymi z przeszłości – odwiedza salon masażu i umawia się z prostytutką. Przeszłość wymyka się Aleksandrowi, on sam wymyka się sobie, czując, „że obejmuje go przedawnienie”, że nie ma już wiele wspólnego z dawnych Aleksandrem. Nostalgiczny powrót do ojczyzny zamienia się w sex-wycieczkę europejskiego turysty, „bywałego i oblatanego, właściciela dwóch paszportów, karty visa i american, członka klubu Wojażer w randze globtrotera”.

4
E-book

Szkice historyczne. Powieść

Zbigniew Kruszyński

Sugestywny obraz Polski lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, w tym okresu stanu wojennego. Znakomity portret ludzi zaangażowanych w działalność przeciwko władzom komunistycznym, dla których legalizacja „Solidarności” oznaczała nie tylko przemiany polityczne, ale także zmiany w życiu prywatnym. Wydane w 1996 roku Szkice historyczne, które znalazły się w finałowej siódemce Nagrody Nike to kwintesencja pisarstwa Zbigniewa Kruszyńskiego. Kruszyński historię prywatyzuje. Rozpad PRL-u, karlenie opozycji ukazywane jest w powieści równolegle z rozpadem rodziny bohatera. Zdradom dużym, czyli przejściom na stronę wroga, towarzyszą zdrady małe – żon i mężów. Jakby pisarz chciał przypomnieć o często pomijanej prawdzie, że nawet w czasach walki, zmagań o wolność ludzie zwyczajnie kochają się albo nienawidzą. Mamy tu opis rzeczywistości stanu wojennego (już historycznej), ale przedstawionej od strony jak najbardziej prywatnej. Nie o „pryncypia” i „etos” tu chodzi, lecz o zapis codzienności bogatej w drobne, nieważne z punktu widzenia historii szczegóły i szczególiki. Codzienności postrzeganej z perspektywy lat jako niezmiernie dziwaczna, jako poskładana z zawiłości związków pomiędzy ludźmi, mężem, żoną, jego kochankami, jej kochankiem, ubekami, łącznikami, ukrywającymi się działaczami. Każdy się tu ukrywa, i ukrywa swoją tożsamość często pod paroma pseudonimami, mieszają się narracje i tożsamości osób, prawda miesza się z odgrywaną dla pozoru fikcją. Pisarz więc, można rzec, nie rzeczywistość opisuje, ale różne jej formy, tak prawdziwe, jak i fałszywe. Uzyskuje w ten sposób interesujący efekt literacki.