Автор: Fiodor Dostojewski
25
Eлектронна книга

Zbrodnia i kara

Fiodor Dostojewski

"Zbrodnia i kara" to jedna z najsłynniejszych powieść Fiodora Dostojewskiego, uważana za przykład wybitnej nowoczesnej powieści psychologicznej.  Tematem powieści są losy byłego studenta, Rodiona Raskolnikowa, który postanawia zamordować i obrabować starą lichwiarkę. Jest przekonany, że jako jednostka wybitna ma prawo zabijać, gdyż geniusz usprawiedliwia wszystkie zbrodnie na „zwykłych” ludziach. Morderstwo ma stać się rodzajem sprawdzianu jego odwagi. Choć jednocześnie bezpośrednią pobudką tego czynu jest zła sytuacja finansowa Raskolnikowa Dostojewski stworzył w tym dziele nowy typ prozy psychologicznej oraz jedną z najwspanialszych powieści kryminalnych wszech czasów.  

26
Eлектронна книга

Zbrodnia i Kara

Fiodor Dostojewski

23-letni Rodion Raskolnikow kończy studia prawnicze, ale ciężka sytuacja finansowa jego rodziny utrudnia mu rozpoczęcie praktyki w zawodzie. Młody mężczyzna jest zwolennikiem filozofii, zgodnie z którą jednostka wybitna ma prawo dokonywać zbrodni na zwykłych ludziach. Raskolnikow publikuje na ten temat manifest w prasie. Nie chcąc dopuścić, by jego siostra wyszła za mąż wyłącznie dla pieniędzy, decyduje się zabić dla zarobku starą lichwiarkę, którą traktuje jako społeczną "wszę". Sytuacja komplikuje się, gdy na miejscu niespodziewanie pojawia się jej siostra Lizawieta. Po dokonaniu podwójnego zabójstwa wciąż przekonany do swoich racji Raskolnikow przechodzi załamanie nerwowe. Przygniatające przeczucie nieuniknionej kary sprowadza na niego gorączkę i majaki.

27
Eлектронна книга

Zbrodnia i kara

Fiodor Dostojewski

"W zupełnej rozpaczy pobiegł na ich spotkanie; niech co chce będzie! zatrzymają, wszystko przepadło, przepuszczą, także wszystko przepadło: poznają! Już się schodzili; oddzielało ich ledwie jedno piętro, gdy wtem zbawienie! O kilka stopni od niego, na prawo, mieszkanie puste i otwarte na oścież, to samo mieszkanie drugiego piętra, w którym malowali robotnicy, a teraz wyszli, jakby umyślnie. Oni to widocznie wybiegli przed chwilą z takim wrzaskiem. Podłogi tylko co pomalowane, w pośród pokoju stoi szkopek i garnek z farbą i pędzlem. Jednym susem skoczył do pokoju i stanął za drzwiami, a był czas wielki po temu: oni byli już na piętrze. Następnie skręcili do góry i przeszli obok niego na trzecie piętro, głośno rozmawiając. On przeczekał, wyszedł na palcach i zbiegł na dół." (fragment) Starannie przygotowane wydanie jednego z bestsellerów wszech czasów. Nieśmiertelny klasyk literatury w nowoczesnej formie ebooka. Pobierz go już dziś na swój podręczny czytnik i ciesz się lekturą!

28
Eлектронна книга

Zbrodnia i kara

Fiodor Dostojewski

Słynna powieść Fiodora Dostojewskiego, opowiadająca o losach byłego studenta Rodiona Raskolnikowa, który postanawia zamordować i obrabować bogatą lichwiarkę.   Pomysł na tę powieść narodził się w czasie, kiedy sam autor przebywał na katordze. Zainteresował się wtedy psychologią współwięźniów, wśród których byli i tacy, którzy zostali skazani za morderstwo. Bohater powieści, 23-letni były student prawa jest półsierotą, ma jednak kochająca rodzinę. Jego matka i siostra darzą go głęboką miłością i wspierają finansowo. Jednak bohater, zbuntowany przeciw porządkowi świata, decyduje się popełnić morderstwo. Jest przekonany, że jako jednostka wybitna, ma prawo zabijać, gdyż geniusz usprawiedliwia wszystkie zbrodnie na „zwykłych” ludziach. Morderstwo ma stać się rodzajem sprawdzianu jego odwagi. Choć jednocześnie bezpośrednia pobudką tego czynu jest zła sytuacja finansowa Raskolnikowa…                                                                                                                                                                                               

29
Eлектронна книга

Zimowe notatki o wrażeniach z lata

Fiodor Dostojewski

Zimowe notatki o wrażeniach z lata – czy warto przeczytać, co myślał Fiodor Dostojewski o Europejczykach,  po swojej pierwszej podróży na Zachód?   …Berlin jest niewiarygodnie podobny do Petersburga. Te same proste jak szpaler ulice, te same zapachy, te sa­me... (ale nie będę przecież wymieniał wszystkiego, co jest takie samo!). Bożeż Ty mój, myślałem, czy warto męczyć się dwie doby w wagonie, żeby zobaczyć to samo, od czego umknąłem?... Poza tym sami berlińczycy, wszyscy co do jednego, mieli takie niemieckie miny, że nie skusiwszy się na­wet na freski Kaulbacha (o zgrozo!), czym prędzej drapnąłem do Drezna, żywiąc w duszy najgłębsze przekonanie, że do Niemca trzeba szczególnie się przyzwycza­jać i że nie będąc przyzwyczajonym, bardzo trudno go znosić w większych ilościach… Rozsądku Francuz nie posiada, a na­wet uważałby posiadanie go za największe dla siebie nieszczęście… – …Wszystkie podobne, urą­gające cudzoziemcom zdania, nawet jeżeli się jeszcze dziś je spotyka, zawierają dla nas, Rosjan, coś nieodparcie przyjemnego… W Londynie można zo­baczyć masy w takich rozmiarach i w takich warunkach, jak nigdzie na świecie. Opowia­dano mi na przykład, że w nocy z soboty na niedzielę pół miliona robotników i ro­botnic wraz z dziećmi zalewa całe miasto, skupiając się specjalnie w niektórych dziel­nicach, i przez całą noc, aż do piątej rano, święcą sabat, to jest obżerają się i upijają jak bydlęta - za cały tydzień. Wszyscy przepuszczają cały tygodniowy zarobek, zdobyty ciężkim, potępieńczym trudem… Wszyscy są pijani, ale nie na wesoło, lecz ponuro, ciężko i jakoś dziwnie milcząco.  Wszyscy chcą jak najprę­dzej upić się do nieprzytomności. Żony nie pozostają w tyle, upijają się razem z męża­mi; dzieci biegają i pełzają pomiędzy nimi…   - Warto, na pewno!