Автор: Michał Głowiński
1
Eлектронна книга

Czarne sezony

Michał Głowiński

O spisaniu swych doświadczeń z czasów okupacyjnego dzieciństwa myślałem już od wczesnej młodości, nie zabierałem się jednak do pracy, nie byłem ani psychicznie, ani pisarsko do niej gotowy. Bym mógł ją podjąć, musiało minąć półwiecze. Zdałem sobie w pewnym momencie sprawę, że nie zrealizuję projektu, gdybym zamierzał napisać ciągłą opowieść. Pamiętam epizody - i na nich się koncentruję. Musiałem też przezwyciężyć wewnętrzne opory i strachy, od których trudno było się uwolnić. Pomogło mi to, że o swych losach z tamtych lat wielokrotnie opowiadałem różnym osobom. Nie chcę naśladować wielkiego Białoszewskiego ani tym bardziej zarozumiale z nim się równać, nie mogę jednak nie wyznać, że książkę tę najpierw wygadałem, a dopiero potem - napisałem. Tym, którzy chcieli słuchać, dziękuję. Michał Głowiński

2
Eлектронна книга

Magdalenka z razowego chleba

Michał Głowiński

Kiedyś sądziłem, że przez całe życie publikować będę wyłącznie uczone prace o literaturze - jak na profesjonalistę w tej dziedzinie przystało. Rzeczy wszakże potoczyły się inaczej, niespodziewanie dla samego siebie zacząłem pisać teksty narracyjno-wspomnieniowe; myślałem wprawdzie o tym w jakże odległych (niestety !) latach młodości, ale traktowałem jak nieszkodliwy fantazmat, który nigdy nie będzie miał konsekwencji praktycznych. Magdalenka z razowego chleba, na dwie części podzielona (Odgłosy minionych lat i Mieszaniny podróżne), składa się z 29 krótkich opowieści o różnym charakterze. Nieliczne (Z getta do getta, Powrót) bezpośrednio się wiążą z moimi wspomnieniami z lat Zagłady Czarne sezony (Wyd. Open 1998), reszta dotyczy już czasów powojennych. Opowiadam o uczniowskim czynie z okazji urodzin wielkiego językoznawcy i ozdoby całej postępowej ludzkości (młodym osobom, które peryfraz tych nie znają, wyjaśniam, iż chodzi o Stalina) oraz o pochodzie żałobnym w Warszawie w dniu jego pogrzebu, w którym musieli wziąć udział także wszyscy studenci. Przedstawiam biografie kilku charakterystycznych dla tamtych PRL-owskich czasów postaci. I tu muszę dobitnie podkreślić, że nie chodziło mi o portretowanie konkretnych osób, wprost przeciwnie, zabiegałem o uchwycenie pewnych rysów ogólnych, nikt zatem nie ma prawa uznać, że stał się bohaterem tej lub innej mojej opowieści. To tutaj właśnie (i w zasadzie tylko tutaj) wprowadziłem pewne elementy fikcji, no bo fikcja służy najlepiej przedstawianiu sylwetek dla danego czasu reprezentatywnych. Część drugą - zgodnie z tytułem - wypełniają właśnie mieszaniny, czyli opowieści o różnym charakterze, niektóre poważne (dwie czy trzy wręcz ponure), inne - i te stanowią chyba większość - dadzą się określić jako skromne powiastki czy wręcz anegdoty. A dlaczego całość nosi taki tytuł ? Jeden z kolegów mnie ostrzegał: nie nazywaj tak książki, bo jeszcze ktoś pomyśli, że chodzi o ową podwarszawską Magdalenkę, która weszła do najnowszej historii Polski (ale także do mitologii). Czytelnicy Prousta nie będą mieli wątpliwości, że zdobyłem się na śmiałość i pozwoliłem sobie na aluzję do jednego z najbardziej znanych motywów jego wielkiego dzieła. A dlaczego owa magdalenka sporządzona została z tak niestosownego tworzywa, Czytelnik się dowie, jeśli zechce przeczytać ostatnią opowieść zamieszczoną w tej książce.

3
Eлектронна книга

Nowomowa i ciągi dalsze. Szkice dawne i nowe

Michał Głowiński

"Jest to w pewnym sensie książka stara, stanowi bowiem wznowienie tomu Nowomowa po polsku, wydanego w roku 1990 w wydawnictwie OPEN, zawierającego moje szkice pisane w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Tę cześć uzupełniam o jedną tylko pozycję, napisaną później (Aforyzm i slogan). Jest to wszakże książka na swój sposób nowa, zawiera bowiem cztery moje teksty, napisane w latach 2006-2007, dotyczące głównie oficjalnego języka ówczesnej ekipy rządzącej i inspirowanej przez nią propagandy. Zestawienie to nie jest przypadkowe. Choć ideologicznie rozbieżne, z pozoru plasujące się na krańcach przeciwstawnych, dwa te wysłowienia są do siebie zdumiewająco podobne, ujawniają się w nich zbliżone mechanizmy semantyczne i ściśle se sobą spokrewnione procedery retoryczne. Nie będę sprawy tutaj rozwijał, narzucające się z dużą siłą analogie ujrzy Czytelnik bez pomocy wprowadzającego komentarza. Niestety, ten typ języka publicznego nie zanikł, sprawa jest przeto nadal aktualna." Michał Głowiński

4
Eлектронна книга

Realia, dyskursy, portrety. Studia i szkice

Michał Głowiński

Na tom składa sie 26 szkiców dość zróżnicowanych tematycznie. Zajmuję się między innymi tym, jak pisano o Dzierżyńskim i jak w okresie stalinizmu traktowano romantyzm, analizuję dyskurs antysemicki, w tym "Protokoły mędrców Syjonu", zastanawiam się nad tym, dlaczego ideolodzy skrajnej prawicy gardzą Gombrowiczem i jak się pisze o dzisiejszym świecie w "Naszym Dzienniku". Kilka prac poświęconych jest literaturze zajmującej się Zagładą. Książka ma charakter interdyscyplinarny, myślę, że jest to jej zaletą. / Michał Głowiński