Author: Adam M-ski
1
Ebook

Nie módlcie się!

Adam M-ski

Nie mó­dl­cie się! Nie mó­dl­cie się wy za mną, tu mo­dłów nie po­trze­ba,  Bym jesz­cze mło­dą pier­sią ode­tchnąć mógł głę­bo­ko  By duch mój śmia­ły, dziel­ny, uno­sił się do nie­ba  I stam­tąd ku swej zie­mi mi­ło­śne zwra­cał oko!    Je­że­lim ja nie umarł, je­że­li to mo­żeb­ne,  Mu­szę się jesz­cze zbu­dzić, jak ogień w ło­nie skał,  I wul­ka­nicz­ną pie­śnię w kra­iny śląc pod­nieb­ne,  Wy­po­wiem ból wul­ka­nu i pier­si ludz­kiej szał.    Ży­cia mi tyl­ko daj­cie! Daj­cie sze­ro­kie po­le  I drob­nych trosk co­dzien­nych ze­rwij­cie twar­dą sieć;  Puść­cie w świat, gdzie na czo­łach my­śli się skrzą so­ko­le,  By dźwi­gnąć trud ol­brzy­mi, coś ko­chać, cze­goś chcieć!    Wten­czas ja sam po­wsta­nę i wstrzą­snę mym wez­gło­wiem  I jak po­tęż­ny mo­carz dźwi­gnę po­ezji ber­ło,  I wspo­mnień się prze­szło­ści oprzę­dę zło­to­gło­wiem  I ku przy­szło­ści bły­snę za­klę­tą pie­śni per­łą,    Gdy cierń na dro­gę pad­nie -- ja cier­ni nie po­czu­ję;  W spiż twar­dy się za­mie­nię od skro­ni aż do stóp;  Lud ca­ły za­mknę w ło­no, z łez je­go broń uku­ję  Zwy­cię­ską -- lub zwy­cię­żon jak głaz za­le­gnę grób. [...]Adam M-skiUr. 1847, Dorohowica na Białorusi Zm. 7 października 1911, Dorohowica na Białorusi Najważniejsze dzieła: Jeden z wielu (poemat, 1890), Przebrzmiałe akordy (zbiór wierszy), Pieśni dorohowieckie Właśc. Zofia Trzeszczkowska Poetka i tłumaczka. Nigdy nie publikowała pod własnym nazwiskiem, korzystała z pseudonimu Adam M-Ski (skrót od nazwiska jej ojca Adama Mańkowskiego) i dopiero po śmierci jej tożsamość została ujawniona. Kontakty ze środowiskiem literackim i redakcjami pism utrzymywała jedynie listownie, a poza czasem spędzonym w stolicy po ślubie w 1863 r., nie bywała w Warszawie. Prowadziła intensywną korespondencję z Zenonem Przesmyckim (Miriamem), w której pisała o sobie w formie męskiej. Jej wiersze ukazywały się łamach licznych czasopism. Była żoną Wacława Trzeszczkowskiego, oficera w wojsku carskim, i towarzyszyła mu w wyprawach służbowych. Częste i dalekie wyjazdy były jednym z powodów, dla których po ślubie na 10 lat zaniechała twórczości literackiej. Zaczęła pisać na nowo w latach 1877-78 pod wpływem doświadczeń z wojny rosyjsko-tureckiej, na którą zdecydowała się pojechać z mężem. Przeżycia i przemyślenia z tamtego okresu ujęła w wierszach zebranych w cykl Z teki żołnierza. Największe uznanie przyniosła jej nie własna poezja, ale przekłady, do dziś uznawane za niezwykle udane. Tłumaczyła m.in. dzieła lorda Byrona, A. de Lamartine?a i F. Mistrala. Razem z A. Langem przełożyła z francuskiego Kwiaty Zła Ch. Baudelaire?a. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.