Autor: Lucjan Buchalik
1
Ebook

Kontynenty nr 37/38

Jarosław Mikołajewski, Andrzej Stasiuk, Tomasz Fedor, Leon Onichimowski, ...

Wirujemy ze świątobliwym Rumim i jego derwiszami. Krążymy wokół ukrytych sensów afrykańskich masek, iberyjskich krucyfiksów i pirenejskiego Anioła. Przeciskamy się przez ucho igielne Kanału Panamskiego. Nasłuchujemy światłoszelestów w Algierii. Zanurzamy się w nurt historii rodzimego miasta Ryszarda Kapuścińskiego i głębiej - w dzieje pogranicznych Górnych Łużyc. Zawracamy z zamkniętych szlaków na Wschód. Modlimy się za Ukrainę. Patrzymy na Indie piękne - przez ich kolory, i straszliwe - przez losy wystawionych na sprzedaż dziewczynek. Włóczymy się po Kostaryce, przemierzamy rowerem australijski szlak.

2
Ebook

Kontynenty nr 40

Helena Krajewska, Dariusz Fedor, Max Cegielski, Zuzanna Cichocka, ...

"Jak widać świat - z przedsionka? W najnowszym numerze "Kontynentów" oprowadzamy po światowych przedsionkach, sieniach i podróżnych wiatrołapach. Studiujemy twarze z nieznanych portretów azjatyckich Andrzeja Strumiłły - światowej sławy artysty i podróżnika.Poznajemy tajemnice Josepha Conrada, włócząc się za nim, razem z Maxem Cegielskim, po Kongo - i Ustrzykach. Uczymy się Tbilisi - z alfabetu osobistego Kingi Nettmann-Multanowskiej. Na Warmii i Mazurach odkrywamy, co ma wspólnego sosna taborska z wyprawą Kolumba, peruwiański wulkan Waynaputina (!) z polskimi "bożamękami", dziupla z Napoleonem i sterowce von Zeppelina z polaną pod Dywitami. Przenosimy się na słoneczną stronę Alp - do Słowenii. Objeżdżamy rowerami archipelagi bałtyckie, wędrujemy po Toskanii, Jordanii (z osiołkiem), Syrii, Kamczatce, Grenlandii i Afganistanie. Wyprawiamy się do Afryki - na bezkrwawe safari, ale też po to, by zgłębiać sens niepojętego dla nas zwyczaju, znanego tam jako... braterskie ubliżanie. Zagłębiamy się w świat kamiennych wojowników z Peru i w codzienność Wysp Wielkanocnych. Zaglądamy do wnętrza wydarzeń - w sponiewieranym straszliwym trzęsieniem ziemi Maroku i w państwie, które zostało zlikwidowane: Górskim Karabachu. I ćwiczymy się w cierpliwym staniu w przedsionku."