Autor: Wacław Holewiński
1
Ebook

Honor mi nie pozwala

Wacław Holewiński

 W styczniu 1945 r. Stanisław Ostwind-Zuzga, major Narodowych Sił Zbrojnych, zostaje aresztowany. Urząd Bezpieczeństwa przewozi go do aresztu w Otwocku i tam torturami próbuje zmusić do współpracy z Sowietami. Major nie daje się złamać. Miesiąc później zostaje zamordowany. Stanisław Ostwind to postać wyjątkowa na kartach polskiej historii. I dla wielu niewygodna. Żyd, legionista, policjant, żołnierz oskarżanych o faszyzm Narodowych Sił Zbrojnych. Patriota. Honor mi nie pozwala jest zapisem historii majora   Żołnierza Wyklętego. Autor nadał jej formę listów, jakie bohater Ostwind pisze do ukochanej żony. Listy te są wyznaniem miłości, a zarazem spowiedzią człowieka, który spogląda wstecz na swoje życie, szukając odpowiedzi na dręczące go pytania. Czym jest polskość i patriotyzm? Co to znaczy być Żydem i Polakiem jednocześnie? Czym wreszcie jest honor?

2
Ebook

Opowiem ci o wolności

Wacław Holewiński

Konspiracja, miłość, zdrada     Gdy we wrześniu 1939 roku nazistowskie Niemcy zaatakowały Polskę, Maria Nachtman i Walentyna Stempkowska były młodymi, naiwnymi, rozmarzonymi dziewczynami. Choć zupełnie sobie obce, podzieliły podobny los w obliczu wroga wstąpiły do walczącego podziemia, Narodowych Sił Zbrojnych, stając się Agatą i Platerówką. Podjęły się niebezpiecznej misji, za co jedna trafiła do katowni UB, a druga do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Po powrocie czekało je wspólne ciężkie więzienie dla wrogów władzy ludowej.     Opowiem ci o wolności to historia żołnierzy wyklętych, ale tych rzadziej wspominanych konspirujących kobiet. To zapis ich pasji, siły woli, miłości, a także bezgranicznej wierności ojczyźnie.     Najnowsza powieść Wacława Holewińskiego zapada w pamięć. To po prostu świetnie skrojona narracja, sugestywnie odzwierciedlająca losy dwu bohaterek konspiratorek Narodowych Sił Zbrojnych, a potem Narodowego Zjednoczenia Wojskowego formacji do dziś demonizowanych przez mainstream. Napisana z nerwem, znajomością faktów, ale także psychologii i obyczajowości, chwyta czytelnika za serce. Nieczęste to zjawisko w polskiej literaturze współczesnej. Tomasz Zbigniew Zapert, Nasza Polska     Holewiński jest jednym z nielicznych pisarzy, których proza tak mocno osadzona jest w naszej współczesności i historii najnowszej. Predestynuje go do tego życiorys: działalność opozycyjna w PRL, prowadzenie podziemnej oficyny wydawniczej, internowanie w stanie wojennym. Sądzę, że najzwyczajniej doświadczenie życiowe sprawia, że autor ten ma od swoich młodszych kolegów więcej do powiedzenia. A raczej inaczej: do opowiedzenia. Krzysztof Masłoń, Rzeczpospolita     [...] bez zrozumienia, że w każdym zawiera się jakaś ludzka tajemnica poznanie jest szczątkowe, a pamięć historyczna ułomna. Holewiński pokazał, jak środkami literackimi można się do tej tajemnicy zbliżyć. prof. Andrzej Lam, przewodniczący jury Warszawskiej Premiery Literackiej

3
Ebook

Pogrom. 1905

Wacław Holewiński

Skandale i tajemnice rewolucyjnej Warszawy Maj 1905 roku. Warszawa staje się miejscem makabrycznych wydarzeń: mieszkańcy miasta dokonują brutalnego samosądu na sutenerach i prostytutkach. W tym samym czasie generał-gubernator warszawski Konstantin Maksymowicz po nieudanym zamachu na swoje życie ukrywa się w zegrzyńskiej twierdzy, z niepokojem śledząc zamieszki w podległym mu mieście. Czy był to spontaniczny zryw społeczny, mający przywrócić ład moralny w stolicy Kraju Nadwiślańskiego, czy przeciwnie wyrachowana gra polityczna, odwracająca uwagę Polaków od radykalnych posunięć władz rosyjskich? Powieść Wacława Holewińskiego odkrywa mało znane wydarzenia z polskiej historii, na tle których rozgrywają się szemrane interesy warszawskiego półświatka, afery kryminalne, zamachy i romanse. Wacław Holewiński zadebiutował późno, więc od razu jako pisarz dojrzały i mądry, który szczególnie upodobał sobie naszą słabo znaną historię. Każda jego książka to porywająca wyprawa. Ta również. Rafał A. Ziemkiewicz Kogóż tu nie ma? Na stronach nowej powieści Holewińskiego przemykają przed nami sutenerzy i szpiedzy, przechadzają się damy i prostytutki, wolnym krokiem spacerują literaci i dziennikarze, swoje powikłane historie opowiadają generałowie, lekarze, kupcy i żandarmi, postaci historyczne i fikcjonalne. Poruszani osobistymi namiętnościami, pchani wiatrem historii, świadomie lub nie stają się częścią gry o miasto, sensacyjnej gry, którą śledzimy z zapartym tchem od pierwszej po ostatnią stronę książki. Na tle potężnego fresku obyczajowego, mocno zakorzenionego w realiach stolicy Polski na początku XX wieku, pisarz osadził intrygę społeczno-polityczną o wielkiej sile wyrazu. Kolejny raz nie pierwszy w naszej literaturze postawił pytanie o to, kto tak naprawdę rządzi Warszawą. prof. Wojciech Kudyba, krytyk literacki

4
Ebook

Szwy

Wacław Holewiński

 W 1985 roku milicjanci zakatowali młodego chłopaka, Tomasza Miteńkę, za brak dowodu osobistego. I choć uszli bez kary, to we współczesnej Polsce znajduje się niezależny pisarz, który postanawia upomnieć się o pamięć o tym zdarzeniu. Jest to tym trudniejsze, że także w jego życie uczuciowe okazuje się wpisana komunistyczna przeszłość.     Szwy to wielowymiarowa powieść o kondycji otaczającej nas rzeczywistości. Zadaje szereg pytań o Polskę, Polaków i wiążące ich wciąż układy. To rozprawa o szwach, które w wielkim trudzie trzymają fasadę III RP w całości.     Szwy to najbardziej osobista i moim zdaniem najlepsza powieść Wacława Holewińskiego. Autor stawia pytanie: co zrobiliśmy z naszą niepodległością? Albo odwrotnie: czemu tak wielu rzeczy nie zrobiliśmy, choć było to naszym obowiązkiem? Marek Ławrynowicz     Holewiński jest jednym z nielicznych pisarzy, których proza tak mocno osadzona jest w naszej współczesności i historii najnowszej. Predestynuje go do tego życiorys: działalność opozycyjna w PRL, prowadzenie podziemnej oficyny wydawniczej, internowanie w stanie wojennym. Sądzę, że najzwyczajniej doświadczenie życiowe sprawia, że autor ten ma od swoich młodszych kolegów więcej do powiedzenia. A raczej inaczej: do opowiedzenia. Krzysztof Masłoń, Rzeczpospolita     Wreszcie powstała rzecz nie o podróży do Babadag, tylko o tym, co tu i teraz. Pośród wielu tekstów o naszym czasie piszą o nim przecież i Wildstein, i Ziemkiewicz, i wielu innych, żaden nie tchnie taką autentycznością i, nie bójmy się tego słowa prawdą, jak to, co napisał Holewiński.     Czytając, zastanawiałam się, na czym polega sugestywność tej powieści. Wszystko w niej tchnie powietrzem, którym oddychamy. Wywoła na pewno wiele różnych reakcji z wyjątkiem obojętności. Sądząc z podziału, na który wskazują badania opinii, powinna wzbudzić tyle furii ile entuzjazmu. Barbara Budrecka