Autor: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
113
Ebook

Zapomniane pocałunki

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Zapomniane pocałunki Kto liczy nasze pocałunki, kto na nie zważa? Ludzie mają troski i sprawunki, Bóg światy stwarza Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo spada na dno naszych dusz jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż Tam leżą i ciasno zduszone na sobie słodkim olejkiem się pocą, który rozpachnia się w nas k... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9 lipca 1945 w Manchesterze Najważniejsze dzieła: Szofer Archibald. Komedia w 3 aktach, Baba-Dziwo. Tragikomedia w 3 aktach, Niebieskie migdały, Różowa magia. Poezje, Pocałunki Poetka i dramatopisarka, córka malarza Wojciecha Kossaka, siostra satyryczki Magdaleny Samozwaniec. Specjalizowała się w krótkich utworach poetyckich, przywołujących na myśl starożytną tradycję epigramatu. Najczęściej pisała wiersze o tematyce miłosnej, zazwyczaj oparte na nieoczekiwanych konceptach. Nieobca była jej też tematyka pozycji kobiety w społeczeństwie. W czasie wojny tworzyła z kolei wiersze opisujące wpływ brutalnej historii na losy i mentalność ludzką. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

114
Ebook

Złote myśli kobiety. Wiersze zebrane

Maria Pawlikowska Jasnorzewska

Najpełniejszy zbiór poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej w jednym tomie. O sobie pisała: "Po prostu trudno być mną. Tyle kantów". Maria Pawlikowska-Jasnorzewska posiadała niezwykły dar opisywania nastrojów, uczuć i stanów ducha. Potrafiła lekko i ulotnie - z wrażliwością na rzeczy z pozoru nieistotne - przekazać to, co trudne do uchwycenia, niewyrażalne. Ale dopiero najpełniejsze wydanie wierszy, zbierające także odnajdywane przez ostatnie lata teksty, pokazuje kanty, paradoksy i półcienie jej poetyckiego dorobku. Jako poetka ceniona była przez wszystkich - od skamandrytów, przez Juliana Przybosia aż po Czesława Miłosza. Mijają kolejne dekady, a jej dar zachwytu i intensywności odczuwania fascynuje kolejne pokolenia. Była istotą z gorącej krwi, cienkich kości i kobiecego, kruchego ciała, które tylko pragnęło kochać. A jednak była przy tym i nimfa grecką, i najadą, i sylfidą, i piękną czarownicą, którą wciąż spotykały niezwykłe przygody. Magdalena Samozwaniec Pewne jest, że taki stan euforii, miłosnego uniesienia był jej stanem naturalnym. Potrzebowała tego, aby istnieć. I nie chodziło tylko o to, aby ktoś ją kochał. Ona sama potrzebowała kochać. [] Gdy kochała, pisała wspaniałe wiersze. Nawet wtedy, gdy ukochany ją zawodził, też pisała o miłości, tyle że o miłości rozczarowanej. Gdy brakowało kochania, usychała jak kwiat. Simona Kossak