Автор: Kazimierz Korkozowicz
9
Eлектронна книга

Jolanta i Apokalipsis

Kazimierz Korkozowicz

Książka wciągająca i trzymająca w napięciu – bardzo dobrze się ją czyta. Trup się ściele gęsto, jest też porwanie i wątek miłosny oraz liczne, zaskakujące zwroty akcji. W Zakładach Metalurgicznych działa świetnie zorganizowana i bezwzględna w swoich działaniach siatka szpiegowska, która chce wykraść cenną, strategiczną dokumentację. Milicja prowadzi dyskretne i jawne działania, aby ją rozszyfrować.  Do czego nawiązuje tytuł? Otóż Apokalipsis to tytuł książki, która była kluczem do szyfrowanych raportów szpiegowskich, a Jolanta została porwana, gdyż nieopatrznie zbytnio się nią zainteresowała. Pierwsze, papierowe wydanie „Jolanta i Apokalipsis” ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1966) w serii „Labirynt” w nakładzie 40 000 + 300 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 41. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.  

10
Eлектронна книга

Legenda za 10 mln dolarów

Kazimierz Korkozowicz

Świetny kryminał, którego tempo nie zwalnia ani na chwilę. Pięć trupów. Ze znajdującego się w Indiach dworu hinduskiego nababa z rodu radżów została skradziona cenna figurka. Cenna, gdyż związana z nią legenda głosi, że tak długo ród ten będzie istniał, jak długo figurka bóstwa pozostanie w jego posiadaniu. Po jej stracie stary radża, który ma tylko jedynego syna, przerażony zawisłą nad rodem groźbą wyznaczył ogromną nagrodę za jej odzyskanie, bo aż dziesięć milionów dolarów! W wyniku splotu niecodziennych wydarzeń figurka ta trafia do Polski, gdzie toczy się akcja tej powieści. Przede wszystkim w Warszawie (Mokotów, Śródmieście, Praga, Stary Wawer) oraz w nadbałtyckiej miejscowości (pensjonat „Koralowa Przystań”). Czas akcji: wczesne lata 90. XX wieku. W wyścigu po cenną figurkę (która przechodzi z rąk do rąk) uczestniczą tajni agenci wysłani przez radżę, policja, nie przebierający w środkach bandyci (nie tylko z Polski) oraz przebiegłe i piękne kobiety. Akcja obfituje w zaskakujące zwroty akcji, brutalne zabójstwa, porwania oraz walki wręcz. Jest w użyciu broń palna i biała. Dodatkowym atutem tego kryminału są nieszablonowe relacje damsko-męskie. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Oficyny Wydawniczej KOM-PAKT (Warszawa 1993). Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 42. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji

11
Aудіокнига

Letnia przygoda

Kazimierz Korkozowicz

Stylowy, przedwojenny romans ze zbrodnią (i karą) w tle. Zagadkowa śmierć oficera marynarki, miejscowego uwodziciela, nie daje spokoju przybyłemu ze stolicy reporterowi, zwłaszcza że w skomplikowaną, lecz pasjonującą intrygę jest również zamieszana wybranka serca młodego dziennikarza, a także jej tajemnicza przyjaciółka. Powieść ta, stylizowana na przedwojenny romans „z życia wyższych sfer”, zainteresuje czytelnika nie tylko kryminalną szaradą i wzruszającym wątkiem miłosnym, ale i psychologią postaci oraz ciekawymi szczegółami z pierwszych lat budowy Gdyni. Klimacik jest, napisane zgrabnie, przyjemnie przeczytać. Koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku, upalne lato. Do Gdyni, przekształcającej się z małej rybackiej wioski w wielki port handlowy i elegancką miejscowość letniskową, przyjeżdża młody warszawski dziennikarz, Marcin Daum. Ma napisać cykl reportaży, ale chce także przyjemnie spędzić czas. Nawiązuje więc interesujące męsko-damskie znajomości. Sielankę tą przerywają dramatyczne wydarzenie: oto jeden z jego nowych znajomych, oficer marynarki handlowej Robert Bogat, cieszący się w Gdyni zasłużoną opinią uwodziciela i łamacza damskich serc, zostaje znaleziony martwy w sypialni swoje willi. Mężczyzna ma ranę postrzałową klatki piersiowej, obok leży pistolet. Do akcji wkracza miejscowa policja. Śledztwo, niestety bardzo nieudolnie, prowadzi komisarz Stanek. Marcin Daum postanawia więc prowadzić własne, które przyniesie zaskakujące rezultaty. [Monika Siemieniacka] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1988) w nakładzie 49 700 + 300 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 43. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.  

12
Eлектронна книга

Letnia przygoda

Kazimierz Korkozowicz

Stylowy, przedwojenny romans ze zbrodnią (i karą) w tle. Zagadkowa śmierć oficera marynarki, miejscowego uwodziciela, nie daje spokoju przybyłemu ze stolicy reporterowi, zwłaszcza że w skomplikowaną, lecz pasjonującą intrygę jest również zamieszana wybranka serca młodego dziennikarza, a także jej tajemnicza przyjaciółka. Powieść ta, stylizowana na przedwojenny romans „z życia wyższych sfer”, zainteresuje czytelnika nie tylko kryminalną szaradą i wzruszającym wątkiem miłosnym, ale i psychologią postaci oraz ciekawymi szczegółami z pierwszych lat budowy Gdyni. Klimacik jest, napisane zgrabnie, przyjemnie przeczytać. Koniec lat dwudziestych ubiegłego wieku, upalne lato. Do Gdyni, przekształcającej się z małej rybackiej wioski w wielki port handlowy i elegancką miejscowość letniskową, przyjeżdża młody warszawski dziennikarz, Marcin Daum. Ma napisać cykl reportaży, ale chce także przyjemnie spędzić czas. Nawiązuje więc interesujące męsko-damskie znajomości. Sielankę tą przerywają dramatyczne wydarzenie: oto jeden z jego nowych znajomych, oficer marynarki handlowej Robert Bogat, cieszący się w Gdyni zasłużoną opinią uwodziciela i łamacza damskich serc, zostaje znaleziony martwy w sypialni swoje willi. Mężczyzna ma ranę postrzałową klatki piersiowej, obok leży pistolet. Do akcji wkracza miejscowa policja. Śledztwo, niestety bardzo nieudolnie, prowadzi komisarz Stanek. Marcin Daum postanawia więc prowadzić własne, które przyniesie zaskakujące rezultaty. [Monika Siemieniacka] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1988) w nakładzie 49 700 + 300 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 43. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.  

13
Eлектронна книга

Maruta

Kazimierz Korkozowicz

Kryminał, ale dość nietypowy, gdyż jego akcja toczy się w Warszawie w czasie Powstania Warszawskiego. Przez miasto przedziera się oddział powstańców, dążąc do wyznaczonej kwatery. Są już prawie u celu, gdy nagle słychać strzał i jeden z nich pada martwy. Szok, żal, rozgoryczenie, wściekłość – oto jakie uczucia miotają żołnierzami przez tę śmierć nie w walce, a z ręki snajpera, o krok od bezpiecznego schronienia. Toteż nie należy się dziwić, że dowódca grupy, Bitny, podejmuje decyzję, by wytropić „gołębiarza”. Po dotarciu na kwaterę i odpoczynku zabiera się do pracy, ma na to czas, gdyż czeka na rozkazy od dowództwa. Zabiera się do rozwiązania zagadki jak detektyw czy policjant: najpierw wizja lokalna, czyli przeszukanie ruin, skąd padł strzał, potem poznanie lokatorów kamienicy, gdzie się zatrzymali – gdyż wiele wskazuje na to, że sprawca kryje się wśród nich... Nie tylko zagadka zabójstwa zaprząta głowę Bitnego, okazuje się bowiem, że w kamienicy mieszka Maruta, dziewczyna, którą znał i kochał przed wojną, a potem, kierowany mało zrozumiałymi pobudkami, porzucił. Teraz chciałby naprawić swój błąd, gdyż, jak to mówią, stara miłość nie rdzewieje. Towarzyszymy Bitnemu, gdy prowadzi śledztwo, widzimy, jak próbuje odzyskać dziewczynę, wzdrygamy się, kiedy padają kolejne strzały i kolejne osoby zostają zamordowane. W tle mamy zrujnowaną Warszawę, bitwy i potyczki, naloty bombowe, zejścia do schronów, wędrówki piwnicami czy też kanałami. Powieść ma budowę szkatułkową. Istnieje osoba narratora, a wszystkie zdarzenia opisane były w notatniku znalezionym przez narratora na podłodze w piwnicy domu w Warszawie. Zabrał go, przeczytał i przedstawił nam, czytelnikom. Istnieje też zakończenie tej historii, narrator bowiem po latach widzi na Mazurach żaglówkę nazwaną „Maruta”. To nietypowe imię, nic więc dziwnego, że postanawia spotkać się z właścicielem łodzi i porozmawiać z nim. Spotkanie okazuje się bardzo owocne, ponieważ właściciel jest jedną z osób biorących udział w opisanych w notatniku wydarzeniach. Wyjaśnia to, co pozostało niedopowiedziane, narratorowi, a przede wszystkim nam. Moim zdaniem to świetny kryminał, gorąco polecam. [McAgnes, biblionetka.pl] Wrzesień 1944 roku. Warszawa. Podchorąży Bitny wraz z pozostałymi przy życiu członkami swego plutonu przemierzają ulice zniszczonego miasta. Ich celem jest kamienica nr 32. Tam mają znaleźć bezpieczną kwaterę i odpocząć przed powrotem na front. Kiedy znajdują się prawie u celu ginie Surma, przyjaciel Bitnego od chłopięcych czasów. Podchorąży zamierza znaleźć zabójcę. Zaczynają się poszukiwania. Czas nagli, chłopcy w każdej chwili mogą zostać wezwani na linię. Węszą, zastawiają sidła, planują, wypytują, dedukują. Padają oskarżenie i kolejne trupy. Drużyna kurczy się o jeszcze jednego żołnierza. Na tle powstania warszawskiego i zabójstw, przewija się również wątek romansowy. W drzwiach Bitnego staje tytułowa Maruta, śliczna łączniczka, która zgłosiła kwaterę dla oddziału podchorążego. Łączy ich wspólna przeszłość – byli kiedyś parą, ale Bitny spanikował i porzucił dziewczynę. Nigdy jednak o niej nie zapomniał i teraz zapragnął ją odzyskać, skoro los dał mu kolejną szansę. Całej historii dowiadujemy się z dziennika, który prowadził Bitny, a który został odnaleziony kilka lat po powstaniu. Jednak prawda jest bardziej skomplikowana, a wyjaśnia ją wiele lat później spotkany przez znalazcę uczestnik owych wydarzeń, kiedyś będący głównym podejrzanym o owe zabójstwa – Łoza. Świetne opisy miasta pozwalają wyobraźni dosłownie zobaczyć zniszczoną wojną Warszawę, poczuć dławiący dym i usłyszeć świst bomb i kul. Czyta się dobrze i z pewnością nie wieje nudą. Cieszę się trafiłam na tę pozycję. [Agnieszka Sapigórska] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem KAW (Warszawa 1976) w nakładzie 100 000 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 44. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

14
Eлектронна книга

Siedmioramienny świecznik

Kazimierz Korkozowicz

Akcja tej kryminalnej powieści toczy  się we Francji, głównie w Paryżu, ale też w Neuilly oraz Pontoise, w kilkanaście lat po wojnie. Właśnie tam nasz rodak – Kamil Brańczyc przypadkowo spotkał monsieur Raoula Bonivarde’a, pułkownika francuskiego ruchu oporu Resistance, a swojego dowódcę w oddziale grupy wywiadowczej o krypt. Annabella. W czasie rozmowy poruszyli temat ich spalonej – w wyniku zdrady – akcji w Montfort, gdzie stracili pięciu swych towarzyszy broni, którzy zmarli w wyniku tortur. Szefem gestapo w Montfort był w tym czasie Alzatczyk, Walter Clestil. Pułkownik szukał go od tamtej pory, ale dopiero niedawno wpadł na jego ślad. Faszysta pod zmienionym nazwiskiem mieszkał w Paryżu. Bonivarde poprosił Brańczyca o pomoc w realizacji tej sprawy, na co ten chętnie się zgodził. Żyjąca w przepychu Alicja Lavery, żona Bena – prawnika, od dłuższego czasu była szantażowana przez nieznaną jej osobę, przez co straciła już fortunę. Swojemu zaborczemu mężowi nic o tym nie mówiła, gdyż szantaż dotyczył jej zdrady małżeńskiej. Sprawy tej domyślał się jednak jej lokaj Piotr Becher, nad wyraz wścibski typ. Ewa Fontenay była sekretarką Monda w jego agencji teatralnej. Starał się ją poderwać Filip Volbert przychodzący do jej szefa. Ewa mieszkała w Neuilly, wynajmując mieszkanie w domu emerytowanego profesora Tomasza Varese’a. Będąc w pracy, pod biurkiem Monda, sekretarka znalazła starą kopertę zaadresowaną: sturmfuhrer Clestil. Ben Lavery zaprosił – do swojej posiadłości w Pontoise – gości. I właśnie tam doszło do zamachu na życie panny Fontenay. Kto był sprawcą zamachu? Kto będzie zabity i przez kogo? Kto był szefem gestapo? Kto mu doniósł o akcji Resistance? Kto szantażował panią Lavery? Wiele pytań, wiele odpowiedzi. Dodam tylko, że śledztwo w sprawie zdarzenia w Pontoise prowadził komisarz Allenbeck z Paryża i komisarz Fournier z miejscowego komisariatu. Korkozowicz nieźle zakręcił ten kryminał. Podejrzany o coś jest prawie każdy. Prawie każdy też coś ukrywa. Tropy mylą się, przecinają, schodzą, rozchodzą; idą w tę i we w tę, do przodu i nazad, tam i z powrotem, w jedną i drugą stronę, a czasami dokoła. Niezły galimatias, prawdziwy węzeł gordyjski, a nawet puszka Pandory. A co z naszym rodakiem Brańczycem? O niego się nie martwcie, on nam wstydu nie przyniósł, a wręcz przeciwnie. [Robert Żebrowski, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem KAW (Warszawa 1975) w nakładzie 100 000 + 260 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 45. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

15
Eлектронна книга

Strefa cienia

Kazimierz Korkozowicz

Akcja tego milicyjnego kryminału rozpoczyna się w Wiedniu. W sklepie z pamiątkami pojawia się Polak, który w Austrii jest na wycieczce z „Orbisu”. Proponuje właścicielowi dyskretny zakup pięciu kartek maszynopisu. Austriak kontaktuje go z innym człowiekiem, a ten zawozi „Kowalskiego” do jakiegoś mieszkania, w którym czekają dwaj mężczyźni. Tym, co Polak ma do zaoferowania jest pełna dokumentacja wykorzystania w turbinach alkoholu jako paliwa zastępczego, sporządzona przez polskiego profesora – Wierzbę z Instytutu Paliw i Smarów w Warszawie. Umawiają się, materiały zostaną przekazane w Polsce. Przenosimy się do Warszawy. Sekretarką profesora jest Helena „Lena” Burska, jego siostrzenicą – Amelia „Ama” Targoń, a której partnerem jest Rajmond „Raj” Skiba, innym pracownikiem Instytutu jest Henryk Białomski z działu zaopatrzeniowego, a jego szefem – Dektura. Jest też Karol „Kuba” Czepiga z agencji fotograficznej (prywatnie kochanek Burskiej). Na konferencji, wśród gości z zagranicy, są: asystent szwajcarskiego profesora Meierbacha – doktor Bern, doktor Baszir Manami z Egiptu, profesor Blackburn z Anglii wraz ze swoim sekretarzem – Filipem Marco, a także austriacki dziennikarz – Jonatan Levy, Zabezpieczeniem operacyjnym konferencji zajmuje się major Nikodem „Nik” Szeruga z SB. Do pomocy ma porucznika Łubę, a ich przełożonym jest pułkownik Kaliński. Prywatnie Szeruga smali cholewki do … Amelii. Już po tym jak konferencja została rozpoczęta, w mieszkaniu przy ul. Ruszczyca Białomski odnalazł zwłoki Burskiej, która została uduszona, a jej mieszkanie częściowo przeszukane. W dłoni denatki ujawnił kawałek materiału, który prawdopodobnie oderwała w czasie szamotaniny ze sprawcą. Białomski rozpoznał z czyjej koszuli pochodził ten fragment, zabrał go ze sobą, a potem o zgonie telefonicznie powiadomił milicję. Śledztwo w tej sprawie dostał do prowadzenia kapitan Molski z MO, a z ramienia SB – Szeruga. Molskiemu pomaga sierżant Głusza, którego zaangażowanie przyniesie przełom w sprawie. Nową sekretarką profesora została Natalia „Szczygieł” Imak. Kto zabił sekretarkę profesora, kto jest „Kowalskim”, który z uczestników konferencji jest austriackim szpiegiem? SB sama w sobie w tej sprawie nie poradzi. Duży wkład pracy wniesie MO, a i WSW okaże się przydatne. I po raz kolejny okaże się, że najważniejszymi metodami w pracy wykrywczej jest obserwacja i przeszukanie, a także podsłuch. Czytając książkę można się tylko zachwycać, jak wspaniale została opisana organizacja działań i współpracy cywilnej administracji państwowej ze służbami mundurowymi odnośnie czynności pościgowych. Książkę czyta się dość dobrze, jest w miarę ciekawa. Jednak nie należy ona do grona najlepszych powieści Korkozowicza. Mimo wszystko, warto ją przeczytać. [Robert Żebrowski, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1979) w serii „Labirynt” w nakładzie 120 000 + 333 egz. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 46. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

16
Aудіокнига

To ja, umarły

Kazimierz Korkozowicz

Dobrze napisany, klasyczny kryminał milicyjny zbierający bardzo dobre recenzje. Akcja rozgrywa się w położonym gdzieś w Bieszczadach, Jodłowie i jego okolicach, przede wszystkim zaś w – stojącym na szczycie wzgórza, oddalonym od miasta o około 10 km – schronisku. Jodłów to ciekawa miejscowość. Mieści się w niej Ekspozytura WSW, Komenda MO, szpital, elektrownia, a także inne urzędy i instytucje związane z jego powiatową rangą. W pobliskich lasach znajduje się Wojskowa Baza Remontowa, a także wojskowe lotnisko z helikopterami i samolotami łącznikowymi. Od miasta do tartaku kursuje kolejka wąskotorowa, a jeden z jej przystanków usytuowany jest nieopodal schroniska. Schronisko to prowadzi kierowniczka, a w skład jego obsługi wchodzą: pokojówka, kucharka i palacz, który jest także „złotą rączką”. Wśród gości jest pięciu mężczyzn, z czego trzech pracuje w Jodłowie, i trzy kobiety. Na wstępie mamy ciekawe opisy tych osób. Oto fragment jednego z nich, dotyczący milczącej i zamkniętej w sobie kobiety: „Jej opanowanie zaczęło go intrygować coraz bardziej; pragnął dociec, co się za tym kryło: zwykła nieśmiałość, głębia natury czy tylko umysłowa płycizna”. Spokój mieszkańców schroniska zostaje zakłócony przez pojawienie się … ducha. Jest to duch wcześniejszego mieszkańca schroniska – niejakiego Komasy, na którym wykonano karę śmierci. Dokonał on kradzieży, na terenie Wojkowej Bazy Remontowej, kryształów do noktowizorów nowego typu, a w czasie ucieczki zastrzelił strażnika. W pościgu został ujęty i a potem aresztowany. Podczas zatrzymania zaklinał się, że nikogo nie zabił, choć na porzuconym pistolecie, z którego zabito strażnika, ujawniono odciski jego palców. Znaleziono przy nim kryształy, ale nie wszystkie. Pojawiający się duch przestawia meble, hałasuje i wyraźnie przemawia do kierowniczki schroniska. Któregoś wrześniowego dnia jeden z gości wychodzi ze schroniska, by udać się do Jodłowa i nie wraca. Z uwagi na to, że był on pracownikiem Bazy, czynności poszukiwawcze zaczyna prowadzić major Szeruda z Ekspozytury WSW. Wkrótce poszukiwany, a dokładnie – jego zwłoki, zostaje odnaleziony w opuszczonym budynku na stacji kolejki. Major udaje się do pensjonatu PTTK, gdzie prowadzi czynności śledcze. Jego pracę nadzoruje kapitan, którego zastępcą jest porucznik (choć Szeruda jest wyższy stopniem), a nad wszystkim czuwa podpułkownik. Szeruda do pomocy ma innego porucznika oraz sierżanta. WSW – w swoich działaniach – wspomagane jest przez Milicję i Wojsko Polskie. Akcja toczy się błyskawicznie: dokonywane są kolejne zabójstwa, są napady, uprowadzenia i pościgi (nawet z użyciem helikoptera), strzelaniny, zaś w tle pojawia się wątek szpiegowski, a do tego wszystkiego, swojego działania nie zaprzestaje duch umarłego. O działalność przestępczą podejrzewani są mieszkańcy zarówno schroniska, jak też samego Jodłowa. Książka jest bardzo ciekawa, bardzo szybko się ją czyta, trudno się od niej oderwać. Nie ma w niej wulgaryzmów, erotyzmów, czy nadmiernej przemocy. Nie ma w niej też PRL-ogizmów. Warto po nią sięgnąć. [Robert Żebrowski, KlubMOrd.com] Drugie, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1990) w nakładzie 59 850 + 150 egz. Natomiast jej pierwsze wydanie ukazało się drukiem (także nakładem MON) w roku 1974. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 47. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.