Автор: Wojciech Biedroń
9
Eлектронна книга

Górskie wędrówki Tatry Wysokie - Centralne Karpaty Zachodnie

Wojciech Biedroń

Za pierwszym razem nie udał mi się trekking w Tatrach Słowackich. Na szczęście rezygnacja podczas pierwszej próby nastąpiła bardzo szybko i nie zniechęciło mnie to do gór a powiem więcej, zaostrzyło tylko mój apetyt. Za to na drugie podejście czekałem ponad dwie dekady. Rozpoczęliśmy naszą wędrówkę od Tatrzańskiej Łomnicy i zakończyliśmy nieopodal Szczyrbskiego jeziora. Przedstawiona propozycja może się spodobać długodystansowcom, którzy lubią trekking z dużymi plecakami od schroniska do schroniska. Nasze przejście co prawda zakończyło się bez wejścia na Krywań, ale myślę, że może być inspiracją nie tylko na kilka dni marszu, ale nawet na wypad weekendowy. Wtedy warto wziąć dodatkowo dzień, bądź dwa urlopu. No chyba, że nie uda nam się oprzeć urokowi tatrzańskiemu i wybierzemy się na kilka dni tak jak to przedstawiłem tutaj. Tatry Słowackie to jak najbardziej umożliwiają dzięki licznym kolejkom linowym i słynnej "Elektriczce" czyli kolei słowackiej obsługujących połączenia u podnóża Tatr Wysokich.

10
Eлектронна книга

Górskie wędrówki Tatry Wysokie - Granaty Świnica Kasprowy Wierch

Wojciech Biedroń

Lubię wracać w nasze Małe Alpy i choć nie są bardzo rozległe powierzchniowo i nie mają czterotysięczników jak Alpy np. w Szwajcarii to są piękne i są co najważniejsze nasze. Każdy znajdzie tutaj dla siebie coś ciekawego. Ja tym razem za namową mojej znajomej wyruszyłem wraz z nią na wymagające szlaki, a przygodę w Żlebie Kulczyńskiego będę pamiętał na zawsze. Winą należałoby obwinić przyrodę, ale po pierwsze w Tatrach lato zaczyna się trochę później niż na nizinach a po drugie to my się mamy dostosować do panujących warunków a nie odwrotnie. I choć w czerwcu nie ma w Tatrach już tyle śniegu co jeszcze w kwietniu, czy w maju to należy się mieć na baczności szczególnie z tego powodu, że w miejsce opadów śniegu pada teraz deszcz i szlaki mogą się stać bardzo śliskie a przez to niebezpieczne. Za to dzięki tej mieszaninie czekają nas niesamowite widoki: szarych skał przykrytych gdzieniegdzie poduszkami śniegu, budząca się do życie przyroda o kolorze soczystej zieleni i jeśli mamy szczęście i jest akurat słonecznie to do tego wszystkiego należy dodać granat nieba i ciemnoniebieskie tafle jezior, których po polskiej stronie mamy więcej niż nasi sąsiedzi Słowacy u siebie. Tym razem opisuję kilkudniowy trekking, gdzie za bazę wypadową wybraliśmy schronisko Murowaniec.

11
Eлектронна книга

Kaszuby i Bory Tucholskie

Wojciech Biedroń

Czy Polska Szwajcaria (tzw. Kaszubska) i Szwajcaria - kraj alpejski mają coś ze sobą wspólnego? Co prawda w tej pierwszej krainie nie znajdziemy ośnieżonych szczytów przekraczających 4 tysiące metrów. Nie będzie tutaj schodzących lawin, schronisk zamykanych już w październiku czy stoków narciarskich. Będą natomiast lasy, jeziora i bezmiar zieleni, które napotkałem podróżując z plecakiem, kiedy już z zszedłem ze szlaków alpejskich, w tej prawdziwej górzystej Szwajcarii. Skąd więc to porównanie? I ja byłem sceptyczny aż do momentu kiedy naocznie przekonałem się ile ma do zaoferowania nasza własna - Szwajcaria Kaszubska. Do chwili wyjazdu na Kaszuby (był to mój pierwszy raz) nie chciałem wierzyć, że mamy w naszym kraju jeszcze jedną perełkę, którą trzeba koniecznie zobaczyć. I teraz ja przekonuję Ciebie do tego. Nawet jeśli będziesz to robił na raty, albo tak jak ja, od razu, to warto zapoznać się z piękną przyrodą, wyjątkową historią związaną z tworzeniem się polskiego państwa a także z językiem kaszubskim. Tytuł: "Kaszuby i Bory Tucholskie" to skrót a jednocześnie esencja tego co nas czeka, jeśli wyruszymy na trasę w sposób zorganizowany jak również jeśli zdobędziemy się na samodzielne odbycie podróży w te urocze tereny Polski.

12
Eлектронна книга

Kazimierz Dolny - miasto królewskie nad Wisłą

Wojciech Biedroń

Czasem się zastanawiam dlaczego wybieram ten a nie inny cel podróży. Niezależnie od tego czy jest to mikrowyprawa czy dłuższy wyjazd, mam ciągle świadomość, że lista miejsc, w które kiedyś mam nadzieję pojadę, ciągle się u mnie wydłuża. Dlatego dla mnie kryterium wyboru jest często bardzo proste. Bywa, że  czasem jest to artykuł w prasie, albo polecenie przez kogoś kto już tam był i zachęca do wybrania tego a nie innego kierunku podróży. Albo jest to znalezienie luki pomiędzy miejscami gdzie już byłem lub obietnica dana sobie i/lub innym, że za jakiś czas trzeba tu bądź tam się wybrać. Ale bywa też i tak, że  w którymś z filmów pojawi się obraz miasta, który mnie zainspiruje, zainteresuje  i przyciągnie tak mocno, że będę chciał tam się udać. Bywa, że kadry filmowe do  których dołącza muzyka, oddziałując na emocje może jeszcze skuteczniej zachęcić mnie do tego, aby wybrać się w to konkretne miejsce. W przypadku Kazimierza Dolnego proces planowania i realizacja wyjazdu były bardzo szybkie. Poleciła  mi to malownicze miasteczko jedna z osób a dodatkowo przeczytałem o nim w moim ulubionym miesięczniku. Okazało się, że w tym roku jesień jest długa   i ciepła a dodatkowo chciałem jeszcze skorzystać z rejsu po Wiśle. Dlatego też bardzo zachęcam do tego aby odwiedzić  to miasto. Najkrótsza wersja - jednodniowa, którą tutaj prezentuję jest zarazem najłatwiejsza, ale warto wykupić co najmniej jeden, dwa noclegi i na spokojnie pozwiedzać nie tylko sam Kazimierza, ale również pobliskie miejscowości.   Wojciech Biedroń

13
Eлектронна книга

Podróże - Polska Sandomierz miasto królewskie zwane Małym Rzymem

Wojciech Biedroń

W Sandomierzu urzekło mnie przede wszystkim jego położenie. Kiedy zobaczyłem nurt Wisły a nad nią piękne budowle wznoszące się na wzgórzu, morze zieleni otaczające miasto, od razu przypomniały mi się obrazy z dzieciństwa o siedmiu lasach i siedmiu górach. Po odwiedzinach malowniczej Starówki, gdzie mamy kilka wyjątkowych budowli architektonicznych i oczywiście piwnic, można wyruszyć w Góry Pieprzowe, albo nad Bulwary Wiślane. Do Małego Rzymu można dotrzeć na kilka sposobów: samochodem, pociągiem a także rowerem traktując Sandomierz jako np. odcinek trasy Green Velo. Wydaje mi się, że Sandomierz ciągle ma swój klimat i choć byłem tutaj tylko dwa razy, to moim zdaniem to wciąż dobre miejsce na spotkanie z rodziną, która może dotrzeć z różnych stron jeśli jest rozsiana np. po Polsce, na to, aby zabrać przyjaciół i w spokoju i ciszy (jeśli oczywiście jesteśmy poza sezonem) chcemy na chwilę zatrzymać się, podumać a nawet na moment wyłączyć z pędzącego na "załamanie karku" życia, często przecież nie z naszej winy. Kiedy tu przyjechałem za pierwszym razem nie miałem skojarzeń, choć byłem przecież już w Rzymie - Wiecznym Mieście, ale za drugim, widząc stojących "pretorian" przed ratuszem, schodząc do "katakumb" i wreszcie wędrując poza miasto i dostrzegając oczyma wyobraźni łunę pożarów, kiedy na "nasz Rzym" napadli Tatarzy, Litwini a potem Szwedzi (pamiętamy z historii, że cesarz Neron podpalił Rzym a król Alaryk zdobył go w 410 r n.e., aby 45 lat później to miasto zostało złupione przez Wandalów) analogie był już jak najbardziej na miejscu.

14
Eлектронна книга

Podróże - Polska Serock - miasto królewskie nad Narwią

Wojciech Biedroń

Jezioro Zegrzyńskie nazywanym popularnie Zalewem powstało w 1963 roku w wyniku budowy stopnia piętrzącego i elektrowni na rzece Narew w miejscowością Dębe. Mieszkając w Warszawie miałem kilkakrotnie okazję wybrać się i obejrzeć je z kilku stron. Ale najciekawszą podróżą był rejs statkiem z Warszawy do Serocka. Malownicze miasteczko z uroczym rynkiem, gotyckim kościołem oraz plażą to w skrócie najważniejsze atrakcje, które nas tam czekają. Jeśli masz Czytelniku czas i akurat odwiedzasz w sezonie letnim naszą stolicę, rozważ dotarcie do Serocka szlakiem wodnym. Trzeba na to poświęcić cały dzień. Po krótkim spacerze w tym mieście statek zabierze nas z powrotem do Warszawy. Nad Zegrze dotarłem też kilkakrotnie na rowerze a raz niewiele zabrakło (kilka kilometrów), aby dojechać do samego Serocka. Zachęcam do spróbowania jednego i drugiego.

15
Eлектронна книга

Puszcza Białowieska - Ostatni las pierwotny Europy

Wojciech Biedroń

Puszcza Białowieska to nasza polska perełka, ale też unikat na skalę światową. Kiedy zabrałem się za opracowywanie tematu okazało się, że jest on bardzo interesujący, ale  zarazem złożony. Pisząc o Puszczy starałem się wpisać ją w ramy geograficzno - historyczne, nie zapominając podzielić się z Tobą Czytelniku moimi wrażeniami z kilku dni, które tutaj spędziłem. Puszcza Białowieska to nie tylko najlepiej zachowany las pierwotny w Polsce i Europie.  Puszcza to również las, który nie cały jest objęty parkiem narodowym a więc może pewnego razu zniknąć. Zmienia się klimat i zmiania się Puszcza. Mam nadzieję, że poniższe  opracowanie zainspiruje Cię, aby tam pojechać jeśli jeszcze nie byłeś a także do powrótu  jeśli juz spotkałeś się z kilkusetletnimi drzewami, żubrami, trudną a zarazem ciekawą historią tego miejsca oraz ludźmi, którzy tam żyją.

16
Eлектронна книга

Region Babiej Góry - Beskid Żywiecki Górskie wędrówki

Wojciech Biedroń

Wikipedia przytacza jedną z legend według której na szczycie Babiej Góry diabeł budował zamek dla zbójnika, który podpisał z nim umowę. Jednak gdy zapiał kur, niemal już ukończony zamek zawalił się, grzebiąc w ruinach zbójnika. Podczas burzy można podobno usłyszeć spod głazów brzęk jego ciupagi. Stąd też dla tego szczytu w ludowym nazewnictwie używano nazwy Diablak, Diabli Zamek lub Diable Zamczysko. Ja słyszałem, że podobno kiedyś (nie wiem czy teraz też) na Babiej Górze zbierały się czarownice, aby wziąć udział w sabacie. A to z kolei kojarzy się na przykład ze słynnym obrazem Francisco Goyi, który został zatytułowany nie inaczej jak właśnie "Sabat czarownic". W centralnej części dzieła znajduje się Wielki Kozioł, a więc sam Diabeł, który jest otoczony przez wiedźmy. Kiedy udało mi się wspiąć na Diablak (drugi raz w moim życiu) była piękna słoneczna pogoda i "ocean" z chmur, a więc nic z przytoczonych powyżej mrocznych legend nie miało miejsca. Tak więc tym razem przedstawiam w "górskich wędrówkach" krótki trekking w tej części Beskidu Żywieckiego, jednoczesnie dzieląc się wrażeniami z marszu oraz podając za jednym z przewodników różne warianty tras. Zdecydowanie polecam ten piękny region naszego kraju o każdej porze roku. Przy czym jeśli zdecydujemy się wędrować po szlakach Babiej Góry w okresie później jesieni czy zimy warto zwrócić uwagę na dodatkowe wyposażenie o czym więcej w tekście.