Autor: Anna Kłodzińska
25
Ebook

Przegrana stawka

Anna Kłodzińska

Wiodącą postacią tego kryminału jest Ewa Pilsz – piękna, wywodząca się z nizin społecznych, dziewczyna, która wyróżnia się nie tylko nieprzeciętną urodą, ale również dużym talentem aktorskim i kreatywnością – które to cechy wykorzystuje do przestępczej działalności. Potrafi wcielać się w różne postaci i różnorodne role tak przekonująco, że udaje się jej wyłudzać od ludzi całkiem spore pieniądze. Wraz ze swoim przyjacielem jeździ po Polsce, polując na naiwnych. Śledztwo prowadzi niezawodny kapitan Szczęsny. Czas akcji: lata 60. XX wieku. AGATA (lubimyczytac.pl): Książkę czyta się bardzo dobrze, choć fabuła jest skomplikowana, a liczba przestępstw i podejrzanych przyprawia o zawrót głowy. Autorka opisuje zakazane zaułki Warszawy – zaglądamy z nią do melin, izby wytrzeźwień, szemranych knajpek, penetrując życie marginesu społecznego. Barwne opisy tych nieistniejących od dawna zakątków stolicy to jeden z walorów tej powieści, napisanej na samym początku lat 60. Akcja zaczyna się – obserwowaną przez pasażerów autobusu – dramatyczną sceną śmierci taksówkarza, który stracił panowanie nad kierownicą i rozbił auto w samym centrum Warszawy. Po pewnym czasie okazuje się, że ofiara była związana z zaginioną młodą prostytutką – być może to jej pozbawione głowy i rąk zwłoki znaleziono w kufrze na jednym ze stołecznych dworców. W toku śledztwa pojawia się także wątek oszustki biorącej wielkie łapówki w zamian za – fikcyjne – przydziały na mieszkania; być może ta sama kobieta udaje lekarkę i przeprowadza nielegalnie i po partacku skrobanki. Skomplikowane dochodzenie spędza sen z powiek kapitanowi Szczęsnemu, który nie tylko musi się wcielić w kilka postaci, m. in. w groźnego gangstera z Wrocławia, ale również naraża życie podejmując się w pojedynkę ryzykownych akcji. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1962) w serii „Labirynt”. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 55. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

26
Audiobook

Przegrana stawka

Anna Kłodzińska

Wiodącą postacią tego kryminału jest Ewa Pilsz - piękna, wywodząca się z nizin społecznych, dziewczyna, która wyróżnia się nie tylko nieprzeciętną urodą, ale również dużym talentem aktorskim i kreatywnością - które to cechy wykorzystuje do przestępczej działalności. Potrafi wcielać się w różne postaci i różnorodne role tak przekonująco, że udaje się jej wyłudzać od ludzi całkiem spore pieniądze. Wraz ze swoim przyjacielem jeździ po Polsce, polując na naiwnych. Śledztwo prowadzi niezawodny kapitan Szczęsny. Czas akcji: lata 60. XX wieku. Książkę czyta się bardzo dobrze, choć fabuła jest skomplikowana, a liczba przestępstw i podejrzanych przyprawia o zawrót głowy. Autorka opisuje zakazane zaułki Warszawy - zaglądamy z nią do melin, izby wytrzeźwień, szemranych knajpek, penetrując życie marginesu społecznego. Barwne opisy tych nieistniejących od dawna zakątków stolicy to jeden z walorów tej powieści, napisanej na samym początku lat 60. Akcja zaczyna się - obserwowaną przez pasażerów autobusu - dramatyczną sceną śmierci taksówkarza, który stracił panowanie nad kierownicą i rozbił auto w samym centrum Warszawy. Po pewnym czasie okazuje się, że ofiara była związana z zaginioną młodą prostytutką - być może to jej pozbawione głowy i rąk zwłoki znaleziono w kufrze na jednym ze stołecznych dworców. W toku śledztwa pojawia się także wątek oszustki biorącej wielkie łapówki w zamian za - fikcyjne - przydziały na mieszkania; być może ta sama kobieta udaje lekarkę i przeprowadza nielegalnie i po partacku skrobanki. Skomplikowane dochodzenie spędza sen z powiek kapitanowi Szczęsnemu, który nie tylko musi się wcielić w kilka postaci, m. in. w groźnego gangstera z Wrocławia, ale również naraża życie podejmując się w pojedynkę ryzykownych akcji. [agata, lubimyczytac.pl] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1962) w serii "Labirynt". Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 55. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

27
Ebook

Sprawy milicyjne

Anna Kłodzińska

Zero fikcji. Zbiór 34, opartych na faktach, reportaży milicyjnych. Dotyczą one spraw o bardzo różnym ciężarze gatunkowym: od historii lekkiego kalibru, aż do tych najpoważniejszych – morderstw. Były one publikowane na łamach „Życia Warszawy” w latach 1976-1978. GRZEGORZ CIELECKI (KlubMOrd.com):       Autorka miała liczne kontakty z oficerami dochodzeniowymi z komend milicji w całej Polsce. Świadczy o tym fakt, że wymienia często nazwiska, funkcje i miejscowości. A zatem informacje musiały pochodzić z pierwszej ręki. W kręgu zainteresowań dziennikarki i pisarki były sprawy różnego kalibru – od włamań, kradzieży biżuterii, czy nawet koni, po morderstwa. Słowem cały przekrój przestępczej działalności epoki początkowego i środkowego Gierka.       W tekście „Jeden z 280” mamy sprawę morderstwa uczennicy szkoły handlowej w Zgierzu. Ciało znalazł przypadkowy przechodzień na bocznej ścieżce. Milicja nie miała początkowo żadnych śladów. Dopóki nie znalazł się świadek, który wspomniał, że widział w okolicy mężczyznę na motorze WSK. To już było coś. Wystarczyło sprawdzić wszystkich 280 właścicieli takich motorów zarejestrowanych w Zgierzu i wytypować któregoś. Ale czy to na pewno musiał być motocyklista?       Trudną sprawą okazała się zagadka morderstwa Marianny Ł. Z łódzkich Bałut. Kobieta została napadnięta we własnym domu, okradziona i zamordowana. Szukano w kontaktach denatki, zataczając coraz większe kręgi. Śledztwo obejmowało coraz do inne osoby. I tak po nitce do kłębka. Milicjanci działali dalej, nawet po tym, jak prokurator już umorzył sprawę.       W reportażu „Nocny gość”. Oto po Pradze Północ grasował w roku 1975 niejaki Bogdan H. Włamywał się do sklepów spożywczych, biur, kwiaciarni, szkół i barów. Kradł pieniądze i drobne przedmioty. Szedł na ilość, a nie na jakość. Często uciekał po dachach budynków. W jednym z biur znalazł okólnik, w którym wyjaśniano jak chronić mienie przed kradzieżą i przedstawiono wnioski, że nic nie zostało w tej sprawie wykonane. Włamywacz wykazał się humorem zostawiając w służbowej maszynie do pisania tekst o treści: „Zgadzam się – nocny gość”.       Intrygujący jest tekścik „Koniokrady”. Sprawa tyczy masowej kradzieży koni ze stajni lub pastwisk na terenie elbląskiego, olszyńskiego, białostockiego, ale także wrocławskiego. Duża szajka rekrutująca się przeważnie, choć nie tylko, z Cyganów, kradła konie, wywoziła w zupełnie inny rejon kraju, gdzie następnie były szybko odsprzedawane i wymieniane na starsze i słabsze, za dopłatą. Jak taki proceder w ogóle był możliwy? Wszak kradzież konia, to nie to samo co przywłaszczenie pierścionka, czy nawet samochodu. Cóż, Cygan potrafi.       Z kolei w rejonie Grodziska i innych miejscowości położonych wzdłuż trasy WKD czyli Warszawskiej Kolei Dojazdowej, działał elegancki włamywacz kreujący się na niepozornego urzędnika. Teczka, parasol i schludny strój powodowały, że nie wzbudzał podejrzeń. Rozpoznawał teren i zwyczaje mieszkańców domów jednorodzinnych, po czym wracał po ich nieobecność i opędzlowywał wnętrza. Działał spokojnie, metodycznie i nikomu nie zwierzał się ze swej działalności, nawet przyjaciółce u której mieszkał. Niestety zgubił go pewien szczegół.       To jedynie garść wrażeń z tej intrygującej książki. Spieszę wyjaśnić, że pochwała milicji oczywiście jest, ale propagandy politycznej, często widocznej w późniejszych dokonaniach twórczyni postaci porucznika Szczęsnego, nie stwierdziłem. A zatem można czytać śmiało. Książka za zawiera 32 milicyjne reportaże, które były drukowane na łamach „Życia Warszawy” w latach 1976-1978. Ich pierwsze, książkowe wydanie opublikowało w 2018 roku wydawnictwo Wielki Sen. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 72. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.  

28
Audiobook

Sprawy milicyjne

Anna Kłodzińska

Zero fikcji. Zbiór 34, opartych na faktach, reportaży milicyjnych. Dotyczą one spraw o bardzo różnym ciężarze gatunkowym: od historii lekkiego kalibru, aż do tych najpoważniejszych - morderstw. Były one publikowane na łamach "Życia Warszawy" w latach 1976-1978. Ich pierwsze, książkowe wydanie opublikowało w 2018 roku wydawnictwo Wielki Sen. GRZEGORZ CIELECKI (KlubMOrd.com): Autorka miała liczne kontakty z oficerami dochodzeniowymi z komend milicji w całej Polsce. Świadczy o tym fakt, że wymienia często nazwiska, funkcje i miejscowości. A zatem informacje musiały pochodzić z pierwszej ręki. W kręgu zainteresowań dziennikarki i pisarki były sprawy różnego kalibru - od włamań, kradzieży biżuterii, czy nawet koni, po morderstwa. Słowem cały przekrój przestępczej działalności epoki początkowego i środkowego Gierka. Spieszę wyjaśnić, że pochwała milicji oczywiście jest, ale propagandy politycznej, często widocznej w późniejszych dokonaniach twórczyni postaci porucznika Szczęsnego, nie stwierdziłem. A zatem można czytać śmiało. Poniżej garść wrażeń z tej intrygującej książki dotycząca kilku wybranych reportaży. W tekście "Jeden z 280" mamy sprawę morderstwa uczennicy szkoły handlowej w Zgierzu. Ciało znalazł przypadkowy przechodzień na bocznej ścieżce. Milicja nie miała początkowo żadnych śladów. Dopóki nie znalazł się świadek, który wspomniał, że widział w okolicy mężczyznę na motorze WSK. To już było coś. Wystarczyło sprawdzić wszystkich 280 właścicieli takich motorów zarejestrowanych w Zgierzu i wytypować któregoś. Ale czy to na pewno musiał być motocyklista? Trudną sprawą okazała się zagadka morderstwa Marianny Ł. Z łódzkich Bałut. Kobieta została napadnięta we własnym domu, okradziona i zamordowana. Szukano w kontaktach denatki, zataczając coraz większe kręgi. Śledztwo obejmowało coraz do inne osoby. I tak po nitce do kłębka. Milicjanci działali dalej, nawet po tym, jak prokurator już umorzył sprawę. W reportażu "Nocny gość". Oto po Pradze Północ grasował w roku 1975 niejaki Bogdan H. Włamywał się do sklepów spożywczych, biur, kwiaciarni, szkół i barów. Kradł pieniądze i drobne przedmioty. Szedł na ilość, a nie na jakość. Często uciekał po dachach budynków. W jednym z biur znalazł okólnik, w którym wyjaśniano jak chronić mienie przed kradzieżą i przedstawiono wnioski, że nic nie zostało w tej sprawie wykonane. Włamywacz wykazał się humorem zostawiając w służbowej maszynie do pisania tekst o treści: "Zgadzam się - nocny gość". Intrygujący jest tekścik "Koniokrady". Sprawa tyczy masowej kradzieży koni ze stajni lub pastwisk na terenie elbląskiego, olszyńskiego, białostockiego, ale także wrocławskiego. Duża szajka rekrutująca się przeważnie, choć nie tylko, z Cyganów, kradła konie, wywoziła w zupełnie inny rejon kraju, gdzie następnie były szybko odsprzedawane i wymieniane na starsze i słabsze, za dopłatą. Jak taki proceder w ogóle był możliwy? Wszak kradzież konia, to nie to samo co przywłaszczenie pierścionka, czy nawet samochodu. Cóż, Cygan potrafi. Z kolei w rejonie Grodziska i innych miejscowości położonych wzdłuż trasy WKD czyli Warszawskiej Kolei Dojazdowej, działał elegancki włamywacz kreujący się na niepozornego urzędnika. Teczka, parasol i schludny strój powodowały, że nie wzbudzał podejrzeń. Rozpoznawał teren i zwyczaje mieszkańców domów jednorodzinnych, po czym wracał po ich nieobecność i opędzlowywał wnętrza. Działał spokojnie, metodycznie i nikomu nie zwierzał się ze swej działalności, nawet przyjaciółce u której mieszkał. Niestety zgubił go pewien szczegół. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 72. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

29
Ebook

Srebrzysta śmierć

Anna Kłodzińska

Sprawnie i interesująco napisana powieść kryminalna rozgrywająca się w Warszawie w latach 50. Pewnego kwietniowego wieczoru kapitan Szczęsny z Komendy Miasta MO wracając do domu swoim motocyklem ulega wypadkowi. Całe szczęście, kapitanowi nic się nie stało. Był tylko nieco poobijany i ubrudzony. Postanowił wstąpić do najbliższego domu na Sadybie, by się nieco odświeżyć. Atmosfera panująca w tym domu i osobliwe typy ludzkie wywołują w kapitanie pewien niepokój, który niedługo potem okaże się uzasadniony (narkotyki). Następuje seria zagadkowych morderstw. Poszukiwanie zbrodniarza jest jednak trudne, gdyż rysopisowi przestępcy odpowiada kilka osób. Kiedy ostatecznie Szczęsny wpada na właściwy trop, zaczyna się wyścig z czasem. BACHA85 (lubimyczytac.pl): „Srebrzysta śmierć” Anny Kłodzińskiej to nie tylko całkiem dobry kryminał, ale również pasjonująca wycieczka w przeszłość. W czasy, które z jednej strony nie wydają się wcale tak odległe, a które technologicznie mocno odstają od współczesności. To intrygująca kryminalna łamigłówka, w której znajdziemy charyzmatycznego bohatera, w niczym nie odstającego od zagranicznych detektywów znanych nam z licznych książek i seriali telewizyjnych. Kryminalna zagadka osnuta jest wokół narkomanów: kokainistów i morfinistów. Kapitan Szczęsny w wyniku wypadku trafia do domu na Sadybie, gdzie przypadkowo zażywa narkotyk. Gdy kilka dni później nieopodal odnaleziono zwłoki, oficer rozpoznaje w nim jednego z mieszkańców odwiedzonego przez niego domu. Prowadząc śledztwo, odnajduje tropy prowadzące do kilku ważnych w Warszawie osobistości, znanych lekarza i prawnika, których pozornie nic nie łączy z narkotykami. Zadaniem kapitana Szczęsnego jest znalezienie powiązania. Powieść czyta się bardzo dobrze, lekko i szybko. Kryminalna intryga poprowadzona jest bez zarzutu, do końca nie możemy mieć pewności, który z kilkorga podejrzanych jest winien, a gdy już poznajemy prawdę, jest ona logiczna i sensowna. ROBERT ŻEBROWSKI (KlubMOrd.com): Książka jest świetnie napisana, miła w czytaniu i szybko się ją wchłania. Nie ma w niej ideologizmów, wulgaryzmów, erotyzmów i nadmiernej przemocy. Polecam każdemu – nie tylko wielbicielom autorki. Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1959) w serii „Labirynt”. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 52. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

30
Audiobook

Srebrzysta śmierć

Anna Kłodzińska

Sprawnie i interesująco napisana powieść kryminalna rozgrywająca się w Warszawie w latach 50. Pewnego kwietniowego wieczoru kapitan Szczęsny z Komendy Miasta MO wracając do domu swoim motocyklem ulega wypadkowi. Całe szczęście, kapitanowi nic się nie stało. Był tylko nieco poobijany i ubrudzony. Postanowił wstąpić do najbliższego domu na Sadybie, by się nieco odświeżyć. Atmosfera panująca w tym domu i osobliwe typy ludzkie wywołują w kapitanie pewien niepokój, który niedługo potem okaże się uzasadniony (narkotyki). Następuje seria zagadkowych morderstw. Poszukiwanie zbrodniarza jest jednak trudne, gdyż rysopisowi przestępcy odpowiada kilka osób. Kiedy ostatecznie Szczęsny wpada na właściwy trop, zaczyna się wyścig z czasem. "Srebrzysta śmierć" Anny Kłodzińskiej to nie tylko całkiem dobry kryminał, ale również pasjonująca wycieczka w przeszłość. W czasy, które z jednej strony nie wydają się wcale tak odległe, a które technologicznie mocno odstają od współczesności. To intrygująca kryminalna łamigłówka, w której znajdziemy charyzmatycznego bohatera, w niczym nie odstającego od zagranicznych detektywów znanych nam z licznych książek i seriali telewizyjnych. Kryminalna zagadka osnuta jest wokół narkomanów: kokainistów i morfinistów. Kapitan Szczęsny w wyniku wypadku trafia do domu na Sadybie, gdzie przypadkowo zażywa narkotyk. Gdy kilka dni później nieopodal odnaleziono zwłoki, oficer rozpoznaje w nim jednego z mieszkańców odwiedzonego przez niego domu. Prowadząc śledztwo, odnajduje tropy prowadzące do kilku ważnych w Warszawie osobistości, znanych lekarza i prawnika, których pozornie nic nie łączy z narkotykami. Zadaniem kapitana Szczęsnego jest znalezienie powiązania. Powieść czyta się bardzo dobrze, lekko i szybko. Kryminalna intryga poprowadzona jest bez zarzutu, do końca nie możemy mieć pewności, który z kilkorga podejrzanych jest winien, a gdy już poznajemy prawdę, jest ona logiczna i sensowna. [Bacha85, lubimyczytac.pl] Książka jest świetnie napisana, miła w czytaniu i szybko się ją wchłania. Nie ma w niej ideologizmów, wulgaryzmów, erotyzmów i nadmiernej przemocy. Polecam każdemu - nie tylko wielbicielom autorki. [Robert Żebrowski, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1959) w serii "Labirynt". Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką - Tom 52. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

31
Ebook

Sygnały śmierci

Anna Kłodzińska

Okolice Warszawy, jesienny poranek, późne lata 80. ubiegłego wieku. Zmierzający do stolicy woźnica dostrzega leżące w rowie przy drodze ciało. Zatrzymuje furmankę i zaniepokojony podchodzi do leżącego. Po chwili nie ma już żadnych wątpliwości. Mężczyzna nie żyje. Woźnica wykazuje się godną pochwały postawą i zamiast jechać dalej z wozem wyładowanym ziemniakami, postanawia poinformować o tragicznym odkryciu najbliższy komisariat milicji. Na miejscu pojawia się ekipa śledcza, z jasnowłosym oficerem o przenikliwym spojrzeniu, majorem Szczęsnym na czele. Doświadczony milicyjny lekarz jest przekonany, że ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny, nie jest jednak w stanie jednak określić co było przyczyną zgonu. Funkcjonariusze bez większych trudności ustalają personalia ofiary. Szukają osoby, która mogła mieć powody aby pozbawić życia Adama Grodzkiego. Niestety mijają dni i tygodnie, a rozmowy z członkami rodziny, znajomymi i współpracownikami nie przynoszą żadnych rezultatów. Śledztwo tkwi w martwym punkcie. Nadal nie wiadomo również, co dokładnie spowodowało śmierć znalezionego przy szosie człowieka. Major Szczęsny jest milicjantem z trzydziestoletnim stażem. Prowadził w swej długiej karierze mnóstwo śledztw, nigdy łatwo się nie poddawał. Dzięki jego nieustępliwości trafiło za kratki mnóstwo morderców, malwersantów i szpiegów. Tym razem jednak etatowy bohater większości powieści Anny Kłodzińskiej musi się solidnie nagłowić aby uchwycić nić, która doprowadzi go do wyjaśnienia zagadki tej niewytłumaczalnej z pozoru zbrodni. Polecam. [zapomnianabiblioteka.pl] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1988) w serii „Labirynt” w nakładzie 120000 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 84. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

32
Ebook

Szukam tego człowieka

Anna Kłodzińska

Mroczna powieść milicyjna oparta na wątku szpiegowskim, rozgrywająca się u schyłku lat 70-tych. Wielbiciele tego typu literatury na pewno nie będą zawiedzeni. Książka jest dość skomplikowana, sporo się w niej dzieje, mamy retrospekcje, kilka wątków toczy się tutaj równolegle. Dzięki temu akcja nabiera dynamiki. Szpiedzy szantażują nie tylko werbowanych wśród Polaków agentów, nawet do swoich szefów odnoszą się z nieufnością, ci zaś nie wahają się „zlikwidować” swoich podwładnych, jeśli tylko zachodzi podejrzenie, że mogą im zaszkodzić. Do tego brutalnego, mrocznego świata dostają się, raczej wbrew swojej woli dwaj Polacy. Na początek omamiono ich pieniędzmi i wizją wielkiej fortuny, potem wplątano w morderstwa i szantażowano, nie mogą się więc wycofać z pełnionej na rzecz wrogiego wywiadu misji. Jeden z współpracujących z Niemcami Polaków, młody absolwent ekonomii noszący pseudonim „Cień” żałuje, że dał się wciągnąć w szpiegowską intrygę. Zdając sobie sprawę z zagrożenia jakie na nim ciąży (zarówno ze strony polskich wywiadowców, jak i wywiadu niemieckiego), zmienia tożsamość i zaszywa się w odległym zakątku Polski. Jednak ktoś wpada na jego ślad, dociera do jego rodziny, depcze mu po piętach. ”Cień” decyduje się na własną rękę ścigać swoich oprawców. Przyjeżdża więc do Warszawy i prowadzi śledztwo, poszukując kolejnych agentów. Jest przy tym szalenie sprytny, zastawia pułapki, zmienia wygląd, tożsamości. Jednocześnie z jego poszukiwaniami toczy się śledztwo polskiej Służby Bezpieczeństwa. „Cień” chce skończyć z ukrywaniem się i oddać się w ręce milicji, ale najpierw postanawia zlikwidować swoich oprawców i dostarczyć polskim władzom dowodów przeciwko nim. Dla kontrastu mamy drugiego Polaka szantażowanego przez niemiecki wywiad, Dębkowskiego. Z jednej strony wrobionego w morderstwo i początkowo niechętnego do podjęcia współpracy z wywiadem, z drugiej strony chciwego i podstępnego egoistę. Te niechlubne cechy charakteru wykorzystuje niemiecki agent, obiecując Dębowskiemu góry pieniędzy, które są dla niego warte więcej niż miłość żony, za które jest gotowy zrobić wszystko. Współpracuje więc z zapałem i skrupulatnie wykonuje zadania, myśląc ciągle o fortunie, którą obiecuje mu za jego wysiłki zachodni wywiad. Akcja jest wartka, Kłodzińska wnikliwie analizuje zawiłą psychikę werbowanych i werbujących, poszukiwanych i poszukujących. Książka z każdą stroną wciąga coraz bardziej, pętla wokół przestępców zaciska się coraz ciaśniej. [Joanna Woronowicz, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1979) w serii „Labirynt” w nakładzie 120333 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 75. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.