Autor: Szczepan Twardoch
25
Hörbuch

Sternberg

Szczepan Twardoch

Wojna i pokój, rewolucja i kontrrewolucja. Stary porządek i narodziny nowego świata. Druga odsłona serii młodzieńczych powieści i opowiadań Szczepana Twardocha! Wiedeń, koniec XVIII wieku. Rewolucja czyha tuż za rogiem. Do walki z nieokiełznanym tłumem ramię w ramię stają dwaj arystokraci z rodu Sternbergów, bracia Carl i Alexander. I choć odnoszą triumf, zwycięstwo łączy się dla nich z gorzkim smakiem porażki. Cesarz zostaje obalony, arystokracja wymordowana, Polacy nieustępliwie się buntują, a Austria pogrąża się w zaciętych walkach z Rosjanami Sternberg to nie tylko odważna i ambitna powieść, ale przede wszystkim kolaż wszystkich europejskich rewolucji. Po wspólnej walce rozchodzą się drogi braci Sternbergów. Carl zaczyna obracać się w politycznych sferach, podczas gdy Alexander zostaje partyzantem. W tle epokowych wydarzeń rozgrywają się ludzkie dramaty, będące małymi opowieściami w Wielkiej Historii. Ze starego porządku rodzi się nowy świat. Sternberg to debiutancka powieść Szczepana Twardocha. Dopatrzyć się w niej można zapowiedzi dbałości Autora o tzw. research, choćby w opisach broni. Czy jednak znajdzie się tu frazę pisarza, który już za parę lat stworzy swe najgłośniejsze powieści? Zdania są podzielone ja skłaniam się ku opinii Łukasza Orbitowskiego, który właśnie o Sternbergu napisał, że widać w nim, iż Twardoch organicznie czuje historię. Nikt tak jak on nie potrafi rozpisać jej na nowo, a jego fraza przypomina różdżkę czarodzieja, dającą życie postaciom i wydarzeniom. Krzysztof Łęcki (fragment posłowia) AUDIOBOOK CZYTA MARCIN POPCZYŃSKI

26
E-book

Sternberg

Szczepan Twardoch

Wojna i pokój, rewolucja i kontrrewolucja. Stary porządek i narodziny nowego świata. Druga odsłona serii młodzieńczych powieści i opowiadań Szczepana Twardocha! Wiedeń, koniec XVIII wieku. Rewolucja czyha tuż za rogiem. Do walki z nieokiełznanym tłumem ramię w ramię stają dwaj arystokraci z rodu Sternbergów, bracia Carl i Alexander. I choć odnoszą triumf, zwycięstwo łączy się dla nich z gorzkim smakiem porażki. Cesarz zostaje obalony, arystokracja wymordowana, Polacy nieustępliwie się buntują, a Austria pogrąża się w zaciętych walkach z Rosjanami Sternberg to nie tylko odważna i ambitna powieść, ale przede wszystkim kolaż wszystkich europejskich rewolucji. Po wspólnej walce rozchodzą się drogi braci Sternbergów. Carl zaczyna obracać się w politycznych sferach, podczas gdy Alexander zostaje partyzantem. W tle epokowych wydarzeń rozgrywają się ludzkie dramaty, będące małymi opowieściami w Wielkiej Historii. Ze starego porządku rodzi się nowy świat. Sternberg to debiutancka powieść Szczepana Twardocha. Dopatrzyć się w niej można zapowiedzi dbałości Autora o tzw. research, choćby w opisach broni. Czy jednak znajdzie się tu frazę pisarza, który już za parę lat stworzy swe najgłośniejsze powieści? Zdania są podzielone ja skłaniam się ku opinii Łukasza Orbitowskiego, który właśnie o Sternbergu napisał, że widać w nim, iż Twardoch organicznie czuje historię. Nikt tak jak on nie potrafi rozpisać jej na nowo, a jego fraza przypomina różdżkę czarodzieja, dającą życie postaciom i wydarzeniom. Krzysztof Łęcki (fragment posłowia)

27
E-book

Wieczny Grunwald

Szczepan Twardoch

Moje życie, moja walka, moja klęska Od tej książki wszystko się zaczęło! Wznowienie przełomowej powieści Szczepana Twardocha z wyjątkowo szczerym, intymnym posłowiem Nie jestem żadnym z moich bohaterów. Nie jestem Paszkiem, nie jestem Kostkiem Willemannem z Morfiny, nie jestem którymkolwiek z bohaterów Dracha, nie jestem Jakubem Szapirą, nie jestem wreszcie Aloisem Pokorą, ani jeden z tych bohaterów nie jest też moim porte-parole, jednak każdy z nich jest mną właśnie w tym, co ich łączy, mimo że dzieli ich wszystko inne, każdy z nich jest mną, bo każdy z nich toczy tę walkę, moją walkę, walkę o godność. Dlaczego jednak piszę o sobie, przygotowując esej z okazji wznowienia Wiecznego Grunwaldu? Przede wszystkim dlatego, że zawsze piszę o sobie. Wieczny Grunwald ukazał się w 2010 roku. Od tej powieści, zdaniem wielu krytyków, rozpoczęła się era Szczepana Twardocha. To w niej odnalazł swój rozpoznawalny i niepodrabialny styl. W opowieści o Paszce po raz pierwszy widzimy zarysy głośnych bohaterów kolejnych, głośnych powieści. To w końcu w tej powieści sam Twardoch widzi punkt przełomowy dla swojej kariery. Z myślą o nowym wydaniu napisał wyjątkowy esej. Autobiograficzny, wspomnieniowy i intymny, obnażający słabości, które przekuł w sukces. Nigdy wcześniej, w tak szczerych słowach nie opowiedział o swoich korzeniach. O sobie, o swoim ciele, o tym co tworzy Szczepana Twardocha. O co walczy i kim jest. Nie jestem delikatny, moja wrażliwość to wrażliwość czułego instrumentu pomiarowego, jestem więc czuły na rzeczywistość, ale nie wrażliwy w sensie fragile, łatwy do zniszczenia. Wręcz przeciwnie, jestem nie do zajebania. Pod Grunwaldem ginie jeden z rycerzy zakonnych syn polskiego króla. Umiera, ale żyć i ginąć będzie jeszcze wielokrotnie. Śmierć to dopiero początek Wiecznego Grunwaldu. Wszystko zaczyna się od gwałtu króla Kazimierza na czternastoletniej córce norymberskiego kupca. Gdy królewski bękart przychodzi na świat, jego ojciec już nie żyje. Paszko zamieszkuje w domu publicznym, do którego trafia jego matka. Kiedy również ona umiera, chłopiec za cały majątek ma mały nóż, który już ubrudził krwią, i chustę z królewskim K jedyny symbol swojego pochodzenia. Wyrusza w drogę, która zaprowadzi go na pola grunwaldzkie. A wszystko, by dowiedzieć się, kim jest: bastertem królewskim czy kurwim synem? Rycerzem czy mordercą? Polakiem czy Niemcem? Nieszczęsnym indywidualistą czy pospolitą zabawką w rękach historii?

28
Hörbuch

Wieczny Grunwald. Powieść zza końca czasów

Szczepan Twardoch

Obrazoburcza, prowokacyjna, mroczna Powieść historyczna, futurystyczna, ponad konwencjami Nieślubny syn króla Kazimierza Wielkiego i córki norymberskiego kupca, Paszko, ginie pod Grunwaldem jako jeden z rycerzy zakonnych. Umiera, by obudzić się do ozycia wiele razy w różnych czasach. Walczy ze wszystkimi i ze wszystkim. Nie ma pewności, kim jest. Polakiem czy Niemcem? Rycerzem czy mordercą? Prowadząc swojego bohatera przez kolejne przestrzenie czasowe, alternatywne wcielenia i odmienne rzeczywistości, Szczepan Twardoch przedstawia własną wizję odwiecznego konfliktu polsko-niemieckiego. Szczepan Twardoch (ur. 1979) jeden z najbardziej cenionych współczesnych polskich pisarzy. Autor głośnych, bestsellerowych powieści: Morfina (2012), Drach (2014), Król (2016), Królestwo (2018), Pokora (2020). Uhonorowany wieloma prestiżowymi nagrodami, m.in. Paszportem Polityki, Nagrodą im. Kościelskich, EBRD Literature Prize, Brücke Berlin-Preis, Śląskim Wawrzynem Literackim, Nagrodą Kulturalną Onetu O!Lśnienie, Nagrodą Czytelników Nike i rekordową liczbą nominacji (m.in. do nagród Nike, Gdynia i Angelus). Mieszka w Pilchowicach na Górnym Śląsku. AUDIOBOOK CZYTA ANDRZEJ MASTALERZ POSŁOWIE CZYTA AUTOR

29
E-book

Wielkie Księstwo Groteski

Szczepan Twardoch

Pięć lat. Prawie czterdzieści niepokornych i prowokujących felietonów. Krótkie formy, w których Twardoch rozprawia się z Polską, Śląskiem i światem. Tematy, które poruszały Polaków od 2016 roku w soczewce Szczepana Twardocha. Autor Króla bez pardonu demaskuje lęki polskiej władzy, jej słabości i kompleksy. Przysłuchuje się temu, co mówi ulica i temu, co słychać na warszawskich bankietach. PiS czy PO? Małżeństwa jednopłciowe za czy przeciw? Komitet Obrony Demokracji i Radio Maryja. Powstanie warszawskie i oczywiście wielka dyskusja o autonomii Śląska. Twardoch bez literackiej fikcji krytykuje, uwodzi bezkompromisowością i talentem polemicznym. Jednocześnie zaskakująco dużo opowiada o samym sobie o krętej drodze do sukcesu, wizycie w hamburskiej mordowni, na Spitzbergenie i dopadającej go czasem potrzebie samotności. Wyznań pełnych dystansu, ironii, ale i szczerości znajdziecie tu wiele: Jestem hałaśliwy. Kiedy ktoś mnie nudzi, to przerywam wpół zdania, bo mogę, a piekłem jest uprzejme słuchanie nudziarzy. Jestem niezgrabny, zbyt szczery, za gafą popełniam gafę (a fe!), siadam i wstaję, kiedy mi się chce, a nie kiedy trzeba, robię tzw. błędy językowe, przeklinam, a co gorsza czasem mówię wziąść, akcent mam nieładny i jeszcze na dodatek mam to gdzieś. Po prostu: jestem chamem. (fragment książki)

30
Hörbuch

Wielkie Księstwo Groteski

Szczepan Twardoch

Pięć lat. Prawie czterdzieści niepokornych i prowokujących felietonów. Krótkie formy, w których Twardoch rozprawia się z Polską, Śląskiem i światem. Tematy, które poruszały Polaków od 2016 roku w soczewce Szczepana Twardocha. Autor Króla bez pardonu demaskuje lęki polskiej władzy, jej słabości i kompleksy. Przysłuchuje się temu, co mówi ulica i temu, co słychać na warszawskich bankietach. PiS czy PO? Małżeństwa jednopłciowe za czy przeciw? Komitet Obrony Demokracji i Radio Maryja. Powstanie warszawskie i oczywiście wielka dyskusja o autonomii Śląska. Twardoch bez literackiej fikcji krytykuje, uwodzi bezkompromisowością i talentem polemicznym. Jednocześnie zaskakująco dużo opowiada o samym sobie o krętej drodze do sukcesu, wizycie w hamburskiej mordowni, na Spitzbergenie i dopadającej go czasem potrzebie samotności. Wyznań pełnych dystansu, ironii, ale i szczerości znajdziecie tu wiele: Jestem hałaśliwy. Kiedy ktoś mnie nudzi, to przerywam wpół zdania, bo mogę, a piekłem jest uprzejme słuchanie nudziarzy. Jestem niezgrabny, zbyt szczery, za gafą popełniam gafę (a fe!), siadam i wstaję, kiedy mi się chce, a nie kiedy trzeba, robię tzw. błędy językowe, przeklinam, a co gorsza czasem mówię wziąść, akcent mam nieładny i jeszcze na dodatek mam to gdzieś. Po prostu: jestem chamem. (fragment książki) AUDIOBOOK CZYTA JANUSZ CHABIOR

31
E-book

Wieloryby i ćmy. Dzienniki 2007-2015

Szczepan Twardoch

Autoportret wielokrotny i literacka opowieść o współczesności Daleko za kołem podbiegunowym, na Spitsbergenie, jest osada. Stare drogi pozarastała tajga, okna szklarni rozbito. Po dawnym życiu pozostało niewiele niszczejące hangary, trochę śmieci, zeschnięte krzaki pomidorów. I cmentarz. Z brzydkimi, odlanymi z betonu nagrobkami. Pod jednym z nich leży ciało rocznej dziewczynki. Jego syn też ma rok. Został w kraju, a tak niedawno zasypiał mu na kolanach. Znacznie bliżej, na Śląsku, nie ma już śladu po starym młynie. Rozebrano go, bo groził zawaleniem. Zniknął też dom, w którym na świat przyszedł jego pradziadek, a kopalnię, w której dziadek został śmiertelnie ranny, zastąpiła szkoła wyższa. Wszędzie wokół historia porozrzucała kości. Niektóre należą do tych, którzy spoglądają ze starych zdjęć w rodzinnym albumie.                                     Dalekie podróże i bliskie spotkania. Obserwacje, komentarze, refleksje. W swoich dziennikach Twardoch przeplata ogólnoludzkie z pokoleniowym; historyczne ze współczesnym, a oswojone z obcym.  Wieloryby i ćmy autoportret wielokrotny i literacka opowieść o współczesności.