Author: Hanna Kondratiuk
1
Ebook

Prypecią do Nobla. Reportaż z krainy mokradeł i bursztynu

Hanna Kondratiuk

Sajczuk, sztemper, mury, hyry to imiona najsławniejszych wiatrów poleskich. Jest tych wiatrów dwanaście. Trzeba wiedzieć jak przed nimi się bronić. Dopytała o to Hanna Kondratiuk i dzieli się z nami. Dowiedziała się także mnóstwa innych rzeczy, które bardzo się przydadzą podczas wyprawy nad Prypeć, nad Pinę, albo do Nobla. Codziennych, praktycznych, historycznych, baśniowych. O sposobach podróży, o sporządzaniu kindziuka, który będzie świeży przez rok, o tym jak len może obrzydnąć, że choć ty płacz, o zatopionych cerkwiach, o piosenkach i pieśniach, o tym, dlaczego przemyt jest sprawą kobiet... W drogę więc, na razie na kartkach książki, a jak się da - w realu, śladami autorki. Polecam! Małgorzata Szejnert, reporterka, autorka m.in. Usypać góry. Historie z Polesia Kiedy czytam tę opowieść Hanny Kondratiuk, przychodzą mi do głowy słowa Poleszuka, Ryszarda Kapuścińskiego z Podróży z Herodotem: "Herodot podróżuje, żeby odpowiedzieć na pytanie dziecka: skąd biorą się na horyzoncie statki? Skąd się pojawiają? Skąd przypływają?". Bo w Prypecią do Nobla. Reportażu z krainy mokradeł i bursztynu odnajduję ten sam rodzaj ciekawości, zadziwienia i poszukiwania odpowiedzi na pytania nie fundamentalne, lecz na pozór oczywiste. Bo to nie jest opowieść o losach świata, o mechanizmach światem rządzących, lecz o codzienności - o nanizanych na nitkę życia drobiazgach... W co wierzą "gdzie indziej", tam, skąd przypływają statki? Jak się ubierają? Co jedzą? Co hodują w ogródkach? Co śpiewają i po jakiemu śpiewają? Jakie bajki opowiadają, czym karmią wyobraźnię, co piją i dlaczego płaczą? Jeśli macie tak, że gdy ruszacie w drogę i - mijając domy, w których drzwi lub okna są pootwierane - nie możecie oprzeć się pokusie, by przez te okna i drzwi zajrzeć, aby zobaczyć jak żyją Inni, aby choć przez chwilę pożyć cudzym życiem, to właśnie dla Was jest ta opowieść. Jedźcie z Hanną na Polesie, posiedźcie w ogródku, połaźcie po poleskich błotach, pośpiewajcie, wypijcie, przejrzyjcie się w oczach Innego... Nie pożałujecie! Piotr Brysacz, dziennikarz, dyrektor artystyczny festiwalu literackiego Patrząc na Wschód Każdego z nas pochłania bezmiar marzeń. A kiedy przychodzi czas, gdy marzenia stają się rzeczywistością, to czy wypada zatrzymać to dla siebie i cieszyć się z powodu tego, co się przeżyło, ujrzało, zapamiętało? A może warto opowiedzieć o tym innym? Jednak, aby móc to zrobić, trzeba od Najwyższego dostać dar - dar uważności, umiejętności skupienia się na Innym, a nie na sobie, umiejętności słuchania i obserwowania otaczającego nas świata, a także dar pokory. Hanna Kondratiuk niewątpliwie ten dar od Najwyższego otrzymała... Piszę te słowa, będąc pod ogromnym wrażeniem Prypecią do Nobla, kolejnej książki mojej redakcyjnej koleżanki, której żywiołem jest podróż, czucie i obserwacja świata. Tym razem "za historiami" pojechała na Polesie, które, urodzonej i dorastającej w krainie kurhanów i błot, w podlaskiej Kotłówce, Hannie jest szczególnie bliskie. Zapach ziemi, zagony owiane wiatrem i opalona w słońcu twarz od wpatrywania się w błękitne niebo, po którym płyną letnią porą śnieżnobiałe obłoki. To wszystko Hanna zna z dzieciństwa i odnalazła to wszystko nad Prypecią, pośród poleskich błot i mokradeł. Świat z dziecięcych marzeń i snów, którego za chwilę już nie będzie... Eugeniusz Wappa, redaktor naczelny Tygodnika Białorusinów w Polsce - "Niwa" NOTA O AUTORZE Hanna Kondratiuk (Anna Kondratiuk-Świerubska) urodziła się w Kotłówce na Podlasiu. Jest absolwentką Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1993 roku pracuje w Tygodniku Białorusinów w Polsce - "Niwa"; autorka książek: W stronę Tarasiewicza (2002), Carskaja Tryzna (2007), Dziadowskie tournee z Anatolem S. (2010), Białoruś. Miłość i marazm (2013), Pa Prypiaci pa Nobiel (2017, w języku białoruskim). Mieszka w Białymstoku.