Author: Adam Asnyk

VII (Piękne dzieło zniszczenia! cudne wynalazki!)

Adam Asnyk

VII (Rzucone w przestrzeń złotych gwiazd kagańce...)

Adam Asnyk

VI (Na falach swoich toczy słońc miliony...)

Adam Asnyk

VI (Teraz to rzeź za rzezią kroczy już wspaniale...)

Adam Asnyk

V (To był prolog dopiero, a teraz na scenie...)

Adam Asnyk

XIII (Przeszłość nie wraca jak żywe zjawisko...)

Adam Asnyk

XII (Ja jeden tryumfuję, patrząc na tę ziemię...)

Adam Asnyk

XI (Ileż to zgonów, i narodzin ile...)

Adam Asnyk