Biografien und Autobiografien

33
E-book

Anegdoty z czterech stron świata

Jolanta szymska-Wiercioch, Wojciech Wiercioch

Ogromny zbiór anegdot z różnych części świata , w których bohaterami są znane postaci historyczne. Wiele tu zabawnych historyjek a we wszystkich kryje się jakaś prawda o ludziach, ich emocjach, zachowaniach i charakterach. O naszych własnych przywarach także…! Prawdę o nas samych najłatwiej przyjąć w formie żartobliwej, więc powtórzmy za M. Twainem - „Humor jest największym błogosławieństwem dla ludzkości”.   W czasie spotkania dziennikarzy z Woodym Allenem jeden z nich zapytał: – A jak to wygląda, Woody, gdy całujesz dziewczynę w filmie? Czy jesteś wtedy uczuciowo zaangażowany? – Raz pocałowałem Jeanne Moreau na ekranie i ani ona, ani ja nie przeżywaliśmy tego głębiej. Ale bileterzy odciągnęli mnie od ekranu i musiałem znów usiąść na swoim krześle.     Na pewnym oficjalnym przyjęciu kelner niechcący oblał szampanem łysinę premiera Winstona Churchilla i, przerażony, zastygł jak słup soli. Wokół zapanowała grobowa cisza. Po chwili odezwał się Churchill: – Doprawdy, mój drogi, uważa pan, że to mi pomoże?     Po śmierci barona Rothschilda jeden z jego służących domu zauważył w tłumie jakiegoś człowieka, który rzewnie płakał. Zaintrygowany tym podszedł do niego i spytał: – Czemu tak płaczesz? Czy jesteś może krewnym mojego pana? – Niestety nie... i dlatego płaczę.

34
E-book

Anioł i twardziel. Biografia Romana Wilhelmiego

Magda Jaros

Legenda polskiego teatru i polskiej kinematografii. Stworzył niezapomniane kreacje w wielu znakomitych filmach (Zaklęte rewiry, Dzieje grzechu, Ćma, Wojna światów następne stulecie) i serialach (Czterej pancerni i pies, Kariera Nikodema Dyzmy, Alternatywy 4). Obdarzony wybitnym talentem i równie trudnym charakterem. Zawsze otoczony wianuszkiem pięknych kobiet. Koledzy z branży odnosili się do niego jednocześnie z niechęcią i podziwem mieli mu za złe wybuchowość i indywidualizm, ale cenili jego znakomite aktorstwo. Jego życie prywatne było pełne zawirowań. Hulaka? Kobieciarz? Despota? Utracjusz? A może perfekcjonista? Magda Jaros postarała się odkryć, jaki naprawdę był Roman Wilhelmi.

35
E-book

Anioł upadły ksiądz Lamennais

Władysław Michał Dębicki

Hugues-Félicité-Robert de Lamennais (1782-1854) ksiądz, ideolog oraz pisarz. Najpierw zwolennik ultramontanizmu, później rzecznik odnowy Kościoła katolickiego. W 1841 zerwał z Kościołem i poświęcił się polityce. Założył w 1830 i był jednym z redaktorów dziennika (Przyszłość) L'Avenir. Przez tę działalność starał się jako ultramontanista stworzyć silną przeciwwagę intelektualną przeciw gallikanizmowi francuskiemu. Jego poglądy zawarte w czasopiśmie L'Avenir zostały pośrednio potępione w encyklice Mirari vos papieża Grzegorza XVI, z 15 sierpnia 1832. Sam Lamennais przyjął postawę uległą i zaakceptował nauczanie papieża. Później jednak zmienia zdanie i stwierdza, że papież nie może zakazać mu jego własnych twierdzeń i przekonań. Kontynuując wydawanie L'Avenir jeszcze bardziej radykalizuje poglądy. Nazywa papieża niemym świadkiem krzywd i popełnianych zbrodni przez wielkich. W końcu papież Grzegorz XVI odnosi się bezpośrednio do poglądów ks. Lamennais w encyklice Singulari nos, z 25 czerwca 1834. Ks. Lamennais w końcu zrywa z Kościołem i kontynuuje nauczanie, skłaniając się coraz bardziej ku socjalizmowi i oddalając się tym samym od nauczania Kościoła. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hugues-Félicité-Robert_de_Lamennais)

36
E-book

Anna German o sobie

Mariola Pryzwan

Historia życia Anny German przypomina świetny scenariusz filmowy. Urodziła się w Uzbekistanie, jej matka pochodziła z rodziny holenderskich protestantów, ściągniętych do Rosji przez carycę Katarzynę. Ojciec, łodzianin, został rozstrzelany przez NKWD jako Niemiec. W 1946 r. jako repatriantka Anna przyjechała ze swoją mamą do Wrocławia… Nie lubiła mówić o sobie, tym cenniejsze są  jej wypowiedzi rozproszone w audycjach radiowych, prasie polskiej, rosyjskiej i włoskiej, a zebrane przez Mariolę Pryzwan, od wielu lat zafascynowaną talentem Anny German. Dzięki zebranym wypowiedziom, listom, prywatnym fotografiom i nieznanym dokumentom powstała biografia przypominająca autobiografię piosenkarki. Z książki dowiemy się o czym marzyła, co lubiła, jak pięknie mówiła o swojej babci, matce i synku… Przeczytamy o dzieciństwie spędzonym w środkowej Azji, o studiach geologicznych na Uniwersytecie Wrocławskim, o współpracy z teatrem studenckim Kalambur, o sukcesach na festiwalach w Opolu, Sopocie, San Remo i Ostendzie. Poznamy  wiele szczegółów związanych z  pobytem Anny German we Włoszech, z wypadkiem samochodowym na Autostradzie Słońca i długotrwałą, heroiczną walką o powrót do zdrowia i na estradę. Dowiemy się, czym była dla niej muzyka i co myślała o szczęściu. Poznamy Annę German - piosenkarkę i wrażliwego, ciepłego, dobrego człowieka.

37
E-book

Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie-Jerzy Lisowski Listy Tom 1-2

Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie, Jerzy Lisowski

Korespondencja Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów oraz Jerzego Lisowskiego, obejmująca lata 1947–1979, liczy ponad tysiąca stron i składa się łącznie z 412 pozycji (oprócz listów są też karty pocztowe, telegramy, krótkie komunikaty skreślone na luźnych kartach i jedno zaproszenie). Listy poprzedzone są wstępem Roberta Papieskiego. Bez wątpienia jest to jedna z najważniejszych korespondencji Iwaszkiewiczowskich, a zarazem jedna z najistotniejszych w całej polskiej powojennej epistolografii. W chwili rozpoczęcia wymiany listów z Iwaszkiewiczem Jerzy Lisowski był studentem uniwersytetu w Lille. Urodził się 10 kwietnia 1928 roku w rodzinie polsko-francuskiej. Polsko-francuska genealogia Lisowskiego (z domieszką ukraińskości) była dla pochodzącego z Ukrainy Iwaszkiewicza nader ważna. Skamandryta postrzegał Lisowskiego jako kogoś bliskiego mu duchowo, z kim łączyła go młodość spędzona na ukraińskiej ziemi, a kto potem zanurzył się w żywioł mowy francuskiej, będąc zarazem najsilniej przywiązanym do kultury polskiej. Lisowski był więc po trosze ucieleśnieniem marzenia pisarza: cieszyć się przyjaźnią człowieka, który miałby głęboko przyswojone różnorodne kody kulturowe, w tym tak różne jak francuski i ukraiński. Odwzorowana w listach historia ich znajomości potwierdza, że Iwaszkiewicz nie zawiódł się w swoich oczekiwaniach względem Lisowskiego. Po pewnym czasie uczynił go sekretarzem miesięcznika „Twórczość”, a potem wyznaczył go na swego następcę na stanowisku redaktora naczelnego. Po lekturze całości widać wyraźnie, że listy Iwaszkiewicza i Lisowskiego – z racji ważnych funkcji pełnionych przez korespondentów – dają doskonały wgląd w polskie życie literackie, kulturalne i polityczne na przestrzeni lat 1947–1979. Bohaterami listów jest wiele wybitnych postaci tego czasu, zarówno twórców, jak i polityków, działaczy społecznych, polskich i międzynarodowych. Listy w znacznym stopniu uzupełniają wiedzę na temat aktywności literackiej i społecznej Iwaszkiewicza w kraju i na arenie międzynarodowej (Francja, Włochy i wiele innych krajów), którą znamy już z jego dzienników i innych korespondencji. Łącząca ich przyjaźń nadawała listom walor głębokiej szczerości, otwartości i śmiałości sądów o wydarzeniach i ludziach – niespotykany w innych ich wypowiedziach, zwłaszcza tych oficjalnych. Poza tym listy Iwaszkiewicza i Lisowskiego – jako że obydwaj byli przez długie lata redaktorami miesięcznika „Twórczość” – kreślą historię tego najlepszego w tamtym czasie periodyku literackiego w Europie Środkowo-Wschodniej, a jednego z najlepszych w całej Europie. Ukazują pracę nad czasopismem od kuchni, zmagania z cenzurą, z kaprysami członków redakcji, autorów. Prezentują ponadto silne związki obydwu korespondentów z kulturą francuską, gdyż Lisowski – świetny romanista – był tłumaczem utworów Iwaszkiewicza na język francuski i jego ambasadorem na gruncie kultury francuskiej; toteż ukazana jest w listach niemała część historii literatury francuskiej. Najdobitniejszym tego dowodem jest tzw. francuski numer „Twórczości” (1957, nr 4), przynoszący znakomite teksty francuskich pisarzy współczesnych, niektóre pisane specjalnie dla polskiego miesięcznika, m.in. przez Sartre’a, co Francuzi skomentowali z przekąsem, że aby wiedzieć, co teraz myśli Sartre, trzeba poznać język polski. W tematykę francuską wpisują się także listy Anny Iwaszkiewiczowej, która tą drogą omawiała z Lisowskim kwestie warsztatowe związane z jej pracą przekładową, dotyczącą m.in. tłumaczenia na polski powieści Juliusza Verne’a.

38
E-book

Antoni Gaudi. Czarodziej architektury

Przemysław Słowiński, Krzysztof K. Słowiński

Projekty stworzone przez Gaudiego sprawiają wrażanie jakby nie były poddane siłom grawitacji. Zdarzały mu się budynki, w których nie przewidział ani jednego kąta prostego. Sztuka była dla niego sposobem ewangelizacji. Twierdził, że artysta jest jedynie kontynuatorem dzieła Boga Wielkiego Architekta. Obiekty architektoniczne katalońskiego mistrza przypominają raczej żywe organizmy niż dzieła ludzkich rąk. Na początku swojej kariery, dla pieniędzy projektował dosłownie wszystko od kiosków z papierosami do bram wjazdowych. Na wystawie światowej w Paryżu w 1878 roku Europa zachwyciła się projektami Gaudiego; osiedlami domków dla spółdzielni pracowniczej z Matar i witryną sklepu fabrykanta rękawiczek. Barceloński przemysłowiec Eusebi Güell docenił geniusz Gaudiego i sfinansował wiele jego odważnych projektów. Choć za życia Gaudiego władze Barcelony nie potrafiły dogadać się z artystą, to właśnie jego prace po latach stały się najbardziej rozpoznawalnymi wizytówkami stolicy Katalonii. Żadna wycieczka nie ominie fantastycznego Ogrodu Güell, Casa Batlló i opus magnum artysty bazyliki Sagrada Familia. Tej świątyni od 1914 roku Gaudi poświęcił się zupełnie, zamieszkał nawet na jej terenie. Po tym jak wpadł pod tramwaj, sanitariusze nie rozpoznali go i przewieźli do hospicjum dla ubogich. Nikomu nie przyszło do głowy, że wielki architekt i wizjoner ubiera się jak włóczęga. TWORZYŁ JAK GENIUSZ. ŻYŁ JAK ŚWIĘTY. ZMARŁ JAK ŻEBRAK. GAUDI

39
E-book

Antonówki. Kobiety i Czechow

Sylwia Frołow

Dokądkolwiek wyjeżdżał, zawsze w pierwszej kolejności odwiedzał trzy miejsca: świątynię, cmentarz i dom publiczny. Lubił prostytutki, lubił aktorki, śpiewaczki, pisarki a uchodził za pięknego mężczyznę. Chyba żaden inny pisarz nie cieszył się tak powszechnym uwielbieniem kobiet. Większość życia spędził jednak w stanie kawalerskim, zapewniając wszystkich, a zwłaszcza ukochaną siostrę Marię (która mówiła: Swoje życie poświęciłam bratu), że nigdy się nie ożeni. Kiedy to zrobił trzy lata przed śmiercią zaprzyjaźniony Iwan Bunin uznał ten krok za samobójstwo. Kobieta może stać się przyjacielem mężczyzny tylko w tej kolejności: z początku dobra znajoma, potem kochanka, a potem dopiero przyjaciel twierdził bohater Wujaszka Wani, doktor Michaił Astrow, a w rzeczywistości sam Czechow. Oficjalnie uznany za przyjaciela kobiet, dla tych, które go kochały, potrafił być okrutny i niesprawiedliwy. Sylwia Frołow wydobywa z cienia wielkiego pisarza swoje bohaterki, które jednocześnie były bohaterkami jego utworów. Bo nie ma pisarza Czechowa i nie ma człowieka Czechowa bez kobiet. Nie na darmo Płatonow powiadał: Mężczyzna bez kobiety jest jak parowóz bez pary!.

40
E-book

Anyżowe dropsy

Aleksandra Konieczna

Dziś budzę się i coś szepcze mi w głowie: pisz. Tak intrygująco zaczyna się książka Aleksandry Koniecznej. Ale nie jest to biografia, jakich wiele na rynku. Tu dzieje się coś magicznego. Efemeryczne sceny, kadry z życia wybitnej polskiej aktorki, która zasłynęła z niezapomnianych kreacji teatralnych i filmowych. Zaprasza nas do swego świata, ale nie pokazuje wszystkiego. Wprowadza za kulisy teatru, życia i duszy. Intrygujący język, niepowtarzalny styl. Sceny opowiedziane przez wrażliwą i nieodgadnioną kobietę. Spotkanie Oli Koniecznej, to dla mnie, zawsze święto. Oglądanie jej w filmach, jest jak obracanie kolorowego kalejdoskopu. W każdym jest zupełnie inna, z ról drugoplanowych, od niechcenia, robi role pierwszoplanowe, bo ma wielki, widoczny z daleka aktorski talent. Hipnotyzuje nim od pierwszej, do ostatniej chwili filmu. W życiu jest wesołą wiewiórką, w pracy, profesjonalnym kameleonem. Bardzo polecam jej pełną zakamarków, szczerą jak autorka, książkę. Hanna Bakuła Ola, Oleńka... Kobieta kameleon... Wybitna aktorka, wspaniała kobieta... Radością ma jest poznanie Jej bliżej, zarówno zawodowo, jak i prywatnie... Aneta Hickinbotham