Етнографія

25
Eлектронна книга

Pamięć represji. Świadkowie Jehowy w Związku Radzieckim

Tomasz Bugaj

„Monografia ukazująca narracyjne aspekty pamięci Świadków Jehowy w istotny sposób uzupełnia badania pamięcioznawcze, pokazując, w jaki sposób kultura i religia wpływają na obrazy traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Autor – analizując narracje badanych – zwraca uwagę na mechanizmy wartościowania (m. in. oprawców) oraz oswajania traumy z przeszłości, a mechanizmy te wynikają – jak pokazuje lektura książki – z wyznania i wartości w nim przekazywanych. Monografia jest więc opracowaniem ciekawym, cennym i potrzebnym. Jest to praca erudycyjna, Autor sięga nie tylko do prac kulturoznawców, ale także socjologów, w tym także socjologów religii, co uważam za zasadne i potrzebne. Oparta jest na dużym, reprezentatywnym, i co należy docenić, samodzielnie zebranym materiale, który obejmuje narracje członków badanej wspólnoty zamieszkujących wcześniej ziemie kresowe, a także żyjących na terenach kilku byłych republik ZSRR”. [fragment recenzji]

26
Eлектронна книга

Pieśni ludowe, celtyckie, germańskie, romańskie

Edward Porębowicz

REPRINT. Wybór pieśni ludowych celtyckich, germańskich i romańskich, opatrzony wstępem Edwarda Porębowicza. Książka zawiera teksty oraz zapisy nutowe kilku wybranych melodii pieśni ludowych.

27
Eлектронна книга

Ruchome etnografie. Praktyki, przestrzenie, ciała

Hubert Wierciński

Ruchome etnografie. Praktyki, przestrzenie, ciała Etnografia to fascynująca podróż po drogach pozornie znanych i tych zupełnie obcych. To podróż ze wszech miar odkrywcza i ożywcza, lecz przede wszystkim jest to podróż rozwijająca i formatująca. Właśnie w tym leży sedno perspektywy etnograficznej - to nauka w ruchu. Krajobrazy to materialne, wyobrażone i praktykowane krainy pozostające w stałej interakcji z ich mieszkańcami. Ale ludzie, o których tu będzie mowa, nie tkwią bezmyślnie w zamieszkiwanych krainach. Aby definiować siebie jako człowieka, a także by doświadczać krajobrazów i odkrywać je, muszą działać. Człowieczyć to stale pozostawać w ruchu i angażować się na dostępne sposoby w przestrzeń, która nie jest pasywna - człowieczyć to być stale w ruchu i w dialogu ze światem. Wszędzie tam, gdzie można dostrzec jakąś formę ruchu - a tych jest przecież bez liku, bo ruch może być fizyczny, ale także społeczny i metaforyczny - życie w istocie trwa i świat się dzieje. O tym właśnie traktuje ta praca - o ruchu i krajobrazach. Jest to opowieść badacza, dla którego ruch to nie tylko obszar zainteresowań intelektualnych, ale przede wszystkim esencja każdej praktyki etnograficznej. Nic bowiem w etnografii nie może zaistnieć bez poruszania się - tego fizycznego, ale także intelektualnego i wreszcie osobistego oraz emocjonalnego. Wstęp (fragmenty) Długo szukałem wspólnego mianownika, który połączyłby moje różne projekty badawcze. Zawsze czułem, że są one ze sobą powiązane - uwierzyłem chyba mojemu ulubionemu współczesnemu pisarzowi Jaroslavowi Rudisowi, który ustami Ola, bohatera Końca punku w Helsinkach, wyraził przekonanie, że "wszystko wiąże się ze wszystkim". Wciąż więc intrygowały mnie intuicyjnie powiązane tematy, ale brakowało mi tych kilku słów, a może nawet jednego słowa, które zlepiłoby myśli i badania w jedną całość. Niełatwo bowiem było znaleźć wspólną płaszczyznę między studiami nad kulturą biomedyczną, konfliktami i transformacjami społecznymi oraz dociekaniami zahaczającymi o antropologię krajobrazu i percepcji, które wynikały z moich nieskrywanych amatorskich fascynacji geologią i naukami przyrodniczymi. Nie przeszkadzało mi to - uważałem, że dobrze jest realizować się badawczo przynajmniej na kilku polach, nadmierna bowiem specjalizacja, jak sądzę, ogranicza, a nie rozwija współczesną naukę. Ale ostatnio coraz częściej zachodziłem w głowę, jakim antropologiem - i właściwie antropologiem czego - jestem. Czy powinienem wciąż określać się jako "antropolog medyczny", który na chwilę zrobił wycieczkę w góry? A może jestem już byłym antropologiem medycznym, a teraz właściwy tytuł - do którego zresztą nigdy nie przykładałem większego znaczenia - powinien brzmieć "antropolog krajobrazu"? [...] Każdy z podejmowanych przeze mnie tematów w istocie dotyczył jakiejś "krainy" i dział się w jakimś "krajobrazie" - zarówno świat lekarski i pacjencki, działania wspinaczy, jak i napięcia w lokalnych społecznościach na Przedmieściu i w Zdroju3 osadzone były w zamieszkiwanych, wyobrażanych i wreszcie praktykowanych realiach. Wszystkie badane przeze mnie historie i działania zawsze więc zachodziły w przestrzeni, która nie tylko sprawiała, że dane praktyki były możliwe, ale była jednocześnie przez te praktyki ustanawiana i zmieniana. Odkryłem więc pierwszą zasadę spajającą moje badania. Brzmi ona następująco: wszystkie badane krajobrazy stanowią materialne, ale także wyobrażone i praktykowane krainy pozostające w stałej interakcji z ich mieszkańcami. Świat kultury i przestrzeń społeczna nie są więc zawieszone w próżni - istnieją w taki sposób, w jaki pozwalają im istnieć sposobności oferowane przez lokalność i cechy ją warunkujące.

28
Eлектронна книга

Rys historyczny dawnych słowiańskich i słowiańsko-ruskich narodów

Ignacy Benedykt Rakowiecki

UWAGA! e-book jest skanem zapisanym w formacie PDF. Plik pdf uniemożliwia przeszukiwanie i kopiowanie tekstu Autor na łamach niniejszego dzieła porusza takie oto zagadnienia: O dawnych Słowianach w ogólności przymioty fizyczne i moralne. Miłość pokoju, męstwo i sztuka wojenna. Dobroć, gościnność, wierność małżeńska. Wsie i miasta, handel, miary i wagi, rolnictwo, pokarmy i napoje, muzyka, tańce, gry i zabawy. Bóstwa i obrzędy religijne: Perun, Bieły-Bóg, Czerny-Bóg, Światowid, Radegast, Prowe, Święta Zagrody, świątynie, kontyny, czyli kościoły, obrzędy religijne. Narodziny, postrzyżyny, wesela, pogrzeby, dnie zaduszne, Święto Łady, Święto Kupały, czyli Sobótki, Święto Żniwa, Święto Kolady, Święto boga Prowe. O formie rządu. O umiejętnościach. O Słowiano-Rusach. O dawności i początkach praw słowiańskich, o handlu, o monetach skórzanych i srebrnych. O duchu praw i inne niemniej ciekawe kwestie...

29
Eлектронна книга

Słownik nazwisk mieszkańców południowego Śląska XIX wieku

Izabela Łuc

Opracowany w postaci słownikowej zasób nazwisk zawiera poświadczone w archiwalnych źródłach regionalnych formacje identyfikacyjne mieszkańców południowej części Śląska, należącej w XIX wieku do Księstwa Cieszyńskiego. Zebrane antroponimy obrazują proces ostatecznego kształtowania się oraz stabilizacji funkcji XIX-wiecznych nazwisk na Śląsku Cieszyńskim, reprezentujących miasto Cieszyn wraz z okolicznymi miejscowościami, ze wsiami, z koloniami i przysiółkami. Słownik nazwisk mieszkańców południowego Śląska XIX wieku jest pierwszym antroponomastykonem, obejmującym swym zakresem region południowego Śląska w okresie największego dla tego obszaru rozwoju. Materiał zawarty w Słowniku… może służyć badaniom nad antroponimią niemiecką i czeską, ilustruje bowiem bogaty zasób antroponimów w oryginalnej postaci (niemieckiej i czeskiej) oraz formacji w różnym stopniu przekształconych pod wpływem pisowni polskiej, jak również struktur wykazujących germańskie i czeskie cechy językowe. Zgromadzony zbiór nazwisk niewątpliwie posłuży też za materiał źródłowy do dalszych – regionalnych i ogólnopolskich badań. Słownik może być również przydatny w procesie edukacyjnym, służąc polonistom i nauczycielom historii jako materiał egzemplifikacyjny do przygotowania ciekawych lekcji o języku (gwarze), tradycji i historii regionu, jego kulturze i wartościach.

30
Eлектронна книга

Sport w świecie islamu. Religia - rozrywka - polityka

Katarzyna Górak-Sosnowksa

Świat islamu i sport? Dla przeciętnego polskiego odbiorcy, nawet tego, który cokolwiek czyta, to jakaś niedorzeczność. Muzułmanie co najwyżej zajmują się sportowo terroryzmem. Taki obraz serwują nam w pierwszym rzędzie politycy, a za nimi zaraz dziennikarze z Bożej łaski. Wśród całej gamy skojarzeń, jakie przywołuje współczesny świat islamu, nie ma z pewnością sportu. Co więcej, wydaje się, że spośród wszystkich religii to właśnie islam jest najmniej przychylny uprawianiu sportu przez swoich wyznawców. Dowodów widzimy aż nadto ograniczenia związane z ubiorem kobiet, post w miesiącu Ramadan, który może negatywnie przekładać się na sportowe osiągnięcia, czy wreszcie w zakresie twardych danych stosunkowo skromna liczba medali olimpijskich zdobywanych przez reprezentantów państw muzułmańskich. To wszystko nie oznacza jednak, że muzułmanom sport jest obcy i że nie można łączyć islamu i sportu. Wręcz przeciwnie, wystarczy przyjrzeć się miejscu, w którym narodził się islam. Surowe warunki geograficzne Półwyspu Arabskiego zachęcały wręcz pierwszych muzułmanów do aktywności fizycznej osoba, która nie była wystarczająco silna i sprawna fizycznie mogła nie przeżyć bez wsparcia innych. Podobnie mobilizująco działał system plemienny, który poprzez rywalizację między plemionami, a nierzadko i otwartą walkę, sprzyjał rozwijaniu kunsztu różnych stylów walki. O tym, że piłka nożna dziś jest w świecie arabskim popularna, wiemy wszyscy. Ale że rozpala emocje polityczne jak w Ameryce Łacińskiej, nie mieliśmy pojęcia. Tymczasem tak co jasno wynika z opowieści Marianny Chlebowskiej o politycznych funkcjach piłki nożnej w Egipcie i Jordanii oraz z prezentacji futbolu syryjskiego przez Magdalenę Rozenek. Z recenzji prof. Janusza Daneckiego

31
Eлектронна книга

"Studia Etnologiczne i Antropologiczne" 2017. T. 17

red. Maciej Kurcz, Magdalena Szalbot

Tom rozpoczynają artykuły z zakresu szeroko rozumianej ekologii kulturowej. To nie przypadek. Cieszyński ośrodek etnologii i antropologii kulturowej zajmuje się tą problematyką od wielu lat, a w ostatnim czasie, na tej podstawie, utworzono na studiach II stopnia nową specjalność. Ekologia to jednak nie wszystko. W tomie są także artykuły, które – co nas szczególnie cieszy – ukierunkowane są na Afrykę. To kontynent, który za sprawą zarówno wyjątkowości, jak i uniwersalności swych problemów skupia na sobie coraz większą uwagę badaczy. Widać to także w naszym czasopiśmie. W części Spojrzenie na Afrykę znajdziecie Państwo, między innymi, informacje o bolączkach edukacji wśród społeczności postpasterskich, konsekwencjach i specyfice globalizacji i konsumeryzmu afrykańskiego, dyskursie kolonialnym i jego współczesnych reminiscencjach czy percepcji czasu. Wszystko to zostało ukazane w oryginalnych pracach badawczych. Numer zamykają teksty, których spinającą klamrą jest typowo antropologiczne spojrzenie (lub, jak kto woli, Antropologiczne konteksty kultury).   /fragment – od redakcji, M. Kurcz, M. Szalbot/

32
Eлектронна книга

Studia galicyjskie

Alois Woldan

Studia galicyjskie poświęcone są wielonarodowym zjawiskom dawnej Galicji, miastom i ludziom opisanym albo piszącym w różnych językach tego kraju (po polsku, po ukraińsku, po niemiecku). Metoda komparatystyczna, rzadko na razie stosowana w badaniach galicyjskich, pozwala postrzegać pojedyncze teksty jako elementy jednej całości, jednej wielkiej literatury galicyjskiej. Tematami tych szkiców są miasta Lwów i Kraków, etniczna grupa Hucułów oraz poszczególni autorzy galicyjscy z XIX i XX wieku (Franz Kratter, Iwan Franko, Hermann Blumenthal, Jerzy Harasymowicz, Andrzej Kuśniewicz, Jurij Andruchowycz i inni) w kontekście galicyjskim. Posłowie do książki napisał prof. Jacek Purchla. Alois Woldan - studiował teologię, slawistykę i komparatystykę na uniwersytetach w Innsbrucku i Woroneżu (Rosja). Pracował w katedrach slawistyki uniwersytetów w Innsbrucku, Salzburgu, Passau oraz jako lektor austriacki w Moskwie i we Wrocławiu. Obecnie jest profesorem literatur słowiańskich na Uniwersytecie Wiedeńskim, wykłada historię literatury polskiej i ukraińskiej.