Fraszki, satyry, limeryki

Do Mikołaja Mieleckiego (Na swe złeś mię upoił, mój dobry starosta...)

Jan Kochanowski

Do Mikołaja Mieleckiego (Nie dar jaki kosztowny, ale co przemogę...)

Jan Kochanowski

Do Mikołaja Wolskiego

Jan Kochanowski

Do miłości (Chyba w serce, Miłości, proszę, nie uderzaj...)

Jan Kochanowski

Do miłości (Długoż masz, o Miłości, frasować me lata?)

Jan Kochanowski

Do miłości (Gdzie teraz ono jabłko i on klinot drogi...)

Jan Kochanowski

Do miłości (Jam przegrał, ja, Miłości! Tyś plac otrzymała...)

Jan Kochanowski

Do miłości (Matko skrzydlatych Miłości...)

Jan Kochanowski

Do Montana

Jan Kochanowski

Do nieznajomego

Jan Kochanowski

Do opata

Jan Kochanowski

Do pana (Bóg tylko ludzkie myśli wiedzieć może...)

Jan Kochanowski

Do pana (Panie, co dobrze, raczy dać z swej strony...)

Jan Kochanowski

Do paniej (Co usty mówisz, byś w sercu myśliła...)

Jan Kochanowski

Do paniej (Imię twe, pani, które rad mianuję...)

Jan Kochanowski

Do paniej (Pani jako nadobna, tak też i uczciwa!)

Jan Kochanowski