Publisher: Wydawnictwo Drzazgi
Dlaczego Drzazgi? Ano dlatego, że literatura, którą wydajemy, bardziej niż koić ma wytrącać ze strefy komfortu. Chodzi o rozjątrzenie rany, uczynienie wyłomu w potocznym wyobrażeniu świata, roztłuczenie stereotypów i przedsądów. Interesuje nas literatura piękna napisana po polsku i przyswajana polszczyźnie z innych języków, eseistyka społeczno-polityczna i literatura faktu.
1
Ebook

Bambino

Inga Iwasiów

Zmienione i rozszerzone przez autorkę wydanie kultowej powieści Maria, Janek, Anna, Stefan. Do Szczecina z różnych stron kraju przyjechali po wojnie nie z własnej woli, ale dlatego, że historia zdecydowała za nich, przesuwając granice, wyrywając ludzi z korzeniami, przecinając dotychczasowe życiorysy. Tylko Ula mieszka tu od zawsze, urodzona w niemieckiej rodzinie jako Ulrike, i w nowej Polsce zaciera ślady dawnej tożsamości. W zgruzowstałym mieście chcą zacząć od nowa: kochać, śmiać się, mieć dzieci, jeździć nad morze. Nie mają tu nikogo, ale ich drogi krzyżują się w barze Bambino, w którym część z nich pracuje, a część tam zachodzi. Czy Szczecin da im to, na co liczą i co im obiecano? Czy zdołają uwolnić się od przeszłości, która uporczywie nawiedza ich w snach? * Inga Iwasiów - prozaiczka, literaturoznawczyni, krytyczka literacka, nauczycielka akademicka, aktywistka. Autorka powieści: "Ku słońcu", "Na krótko", "W powietrzu", "Pięćdziesiątka" oraz "Kroniki oporu i miłości", za które otrzymała Nagrodę Literacką Jantar; zbioru felietonów "Blogotony"; książki autobiograficznej "Umarł mi. Notatnik żałoby"; dramatu "Dziecko". Od 2021 roku felietonistka "Dużego Formatu". W 2022 roku wydała powieść "Późne życie", za którą została nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia, a w 2024 roku - "Widok z okna w podróży służbowej". "Bambino" ukazało się po raz pierwszy w 2008 roku i zdobyło nominację między innymi do Nagrody Literackiej Nike.

2
Ebook

Trąby jerychońskie

Unica Zürn

Po raz pierwszy po polsku ukazują się, zebrane w jednym tomie i opatrzone posłowiem Agnieszki Taborskiej, najważniejsze teksty Uniki Zürn (1916–1970). Surrealistki, pisarki, rysowniczki, pacjentki zakładów dla nerwowo chorych w Niemczech i we Francji, wieloletniej partnerki Hansa Bellmera – jako jego kochanka dotąd w pierwszym rzędzie kojarzonej. Do rąk czytelniczek i czytelników trafiają: Ciemna wiosna, zapis seksualnego dojrzewania małej dziewczynki, Mężczyzna w jaśminach, świadectwo pogrążania się w chorobie psychicznej i pobytów w klinikach psychiatrycznych, i Trąby jerychońskie, historia zamkniętej w wieży rodzącej kobiety, która chce pozbyć się swego niechcianego dziecka. Pół wieku po samobójczej śmierci Zürn ma szansę zaistnieć w polszczyźnie jako niezawisła postać XX-wiecznego ruchu surrealistycznego.   *   Fragment książki:   Pewnego ranka, gdy jest w tym mieszkaniu sama, odkrywa solidny hak w ścianie nad drzwiami kuchni, a w łazience sznur. Odrobina odwagi, krótki płomyk radości – wszystko zaraz minie. Gdy wchodzi na krzesło, aby naprawdę przełożyć głowę przez pętlę, widzi skierowane na siebie wielkie, piękne oczy dwóch kotów, które ją obserwują. Koty ziewają, przeciągają się, demonstrują całą godność, urodę i dystans, a przede wszystkim całą obojętność dla człowieka, który stoi na krześle z pętlą na głowie. Wstyd jej przed tymi zwierzętami. Wraca do łóżka. Zaczyna wyprawiać manipulacje z ciałem, co okaże się zgubne. Po kilku dniach ujawniają się skutki. Jak gdyby potwierdzało się to, co słyszała w dzieciństwie: „Jak będziesz to robić, oślepniesz, paraliż cię tknie!”.   *   Przełożyły Małgorzata Łukasiewicz i Maryna Ochab

3
Ebook

Feminizmy. Historia globalna

Lucy Delap

Gdzie biją źródła emancypacji kobiet - i czy na pewno na Zachodzie? W swojej nowatorskiej książce Lucy Delap przepisuje historię feminizmu, zabierając czytelników i czytelniczki w podróż po sześciu kontynentach i kilku epokach. Interesują ją sufrażystowskie pieśni, odzyskane pojęcia, radykalne postawy i utopijne marzenia. Zamiast klasycznej opowieści o pierwszej, drugiej i trzeciej fali feminizmu brytyjska badaczka proponuje perspektywę "historii połączonych", zgodnie z którą walka kobiet o lepsze urządzenie świata to nie linearny ciąg wydarzeń napędzanych przez Europę i Amerykę, lecz sieć czy nawet kłącze różnych postulatów, dążeń i poglądów z wielu zakątków świata. Śledząc nieustanne przepływy idei ponad narodowymi granicami, intelektualne inspiracje i wzorce dziedziczenia postaw politycznych, Delap oferuje przełomowe spojrzenie na feminizm jako najszerzej zakrojony projekt emancypacyjny w historii ludzkości.   Fragment książki:   Niektóre opowiedziane tu historie są powszechnie znane: te o sufrażetkach, o wybijaniu okien kamieniami, o radykalnych feministkach celebrujących sprawczość i solidarność kobiet. Ale przecież feminizm nie zawsze i nie wszędzie wyglądał tak samo. W książce wielokrotnie powraca problem swoistego paradoksu, który cechuje feminizm: otóż jako ruch postuluje on włączenie kobiet do wszystkich obszarów życia społecznego i politycznego i żąda radykalnej transformacji struktur władzy opartych na ekskluzywizmie, a jednocześnie charakteryzuje się własnymi formami marginalizacji, nie wszystkie kobiety reprezentując na równych warunkach. Dla kobiet czarnych, z klasy robotniczej, lesbijek, kobiet transpłciowych i biseksualnych, kobiet z niepełnosprawnościami, z innych części świata niż Zachód i wierzących w innego Boga niż Bóg chrześcijan zabrakło miejsca w feminizmie hegemonicznym, jak nazwała go Chela Sandoval. Mimo swych kosmopolitycznych korzeni feminizm często kojarzy się z zachodnim modelem wyemancypowanej kobiecości. Głosów osób innego pochodzenia, o innych doświadczeniach albo potrzebach niekoniecznie słuchano, a kampanie feministyczne nie zawsze uwzględniały ich interesy.   Poleca: Zdaniem Szota

4
Ebook

Otwarte wody

Caleb Azumah Nelson

Kiedy bohaterowie tej powieści, tancerka i fotograf, poznają się w londyńskim pubie, jeszcze wszystko przed nimi, bo jeszcze nic się nie wydarzyło. A może, przeciwnie, wydarzyło się już wszystko, bo ich przyszłość zdeterminowały wybory, które zdążył podjąć ktoś inny: społeczeństwo, kultura, ślepy los? "Otwarte wody" to historia dwojga młodych ludzi szukających czułości w niegotowym na czułość świecie, przemyślna gra z konwencją powieści miłosnej, portret pełnego napięć rasowych Londynu, a zarazem hołd złożony czarnej literaturze i muzyce.   *   Niezapomniany debiut - "The New York Times" Wspaniale opowiedziana, czuła i poruszająca historia miłosna - "The Observer" Bez wątpienia najlepszy debiut od lat - "The Times"   *   Fragment książki:   Tej nocy śni ci się, że policja napisała historię twojej śmierci, zrzucając twoje nazwisko do przypisów. Zrywasz się nagle, chwytając ją za nogę; leżycie zaplątani i teraz ona wydaje tylko cichy jęk, gdy mocno ją ściskasz. To nie pierwsza noc, kiedy nawiedzają cię tego typu lęki, obrazy, które podobnie jak wcześniej nie dają o sobie zapomnieć jeszcze długo po przebudzeniu. Często martwisz się, że właśnie taki będzie twój los i chociaż ona zawsze jest przy tobie, wtedy jej zabraknie - a ty nie będziesz wiedział, do kogo się zwrócić, gdy sytuacja stanie się niebezpieczna. A może już się stała? Przemawiające za tym dowody: zaskoczenie, jakie maluje się na twarzach innych osób na widok twojej potężnej sylwetki; podążający za tobą krok w krok ochroniarze sklepowi, zarówno ci podobni do ciebie, jak i ci wyglądający całkiem inaczej; wymazywanie twojej tożsamości za pomocą sylab, które nigdy nie składały się na twoje imię. Dla szczególnie zainteresowanych: żarty twoim kosztem sugerujące przestępczą działalność bądź niedostatki intelektu; próby zawłaszczenia słowa, którego ludzie nie ośmielą się wypowiadać w twojej obecności, jakby nie odebrali ci już wystarczająco dużo; to nużące poczucie, że wszyscy na ciebie patrzą, ale nikt cię nie widzi.

5
Ebook

Dotyk

Adania Shibli

Dziewczynka stoi w słońcu obok zbiornika na wodę i dłonią ściera z niego rdzę, jakby to były płatki złota. Dziewczynka siedzi na pace pikapa, a ojciec wiezie ją na szczyt wzgórza, z którego wyrasta tęcza. Dziewczynka szuka w szafie czarnych ubrań, w których pójdzie na pogrzeb brata. "Dotyk" to proza złożona z niepozornych obrazów, zza których przeziera groza codziennego życia we współczesnej Palestynie. Główna bohaterka tej noweli, bezimienna mała dziewczynka, mierzy się z dojmującym poczuciem niedopasowania, całe dnie spędzając w milczeniu. Świata doświadcza - a my, czytający, wraz z nią - poprzez szczegół: portret zmarłego brata wiszący nad telewizorem, widok w lusterku wstecznym samochodu, w którym zamyka się na długie godziny, strzępy rozmów dorosłych o masakrze w Sabrze i Szatili. W końcu azylem staje się dla niej literatura, ale ceną, jaką za to płaci, jest dalsza izolacja od najbliższych i pogłębiające się doświadczenie wyobcowania. * Fragment: Dziewczynka przestała spożywać posiłki razem z rodzeństwem, bo więcej przy nich było krzyku niż jedzenia. Jadała sama, potem sama zasypiała w salonie, bo krzyki sióstr niosły się aż do sypialni. Później ojciec zbudował ścianę oddzielającą jej posłanie od kanapy dla gości, ponieważ goście robili jeszcze więcej hałasu niż rodzeństwo. Lecz dźwięki wciąż do niej podpełzały przez otwory w drzwiach, szczelinę między dolną częścią drzwi a podłogą, między drzwiami a framugą, i ze wszystkich miejsc. Za dnia szła daleko na pola, wieczorem siedziała w ojcowskim samochodzie i wracała do domu dopiero wtedy, kiedy wszyscy usnęli. Kluczyki do samochodu kładła na kominku i szła do swojego pokoju, a kiedy rozlegał się kolejny dźwięk, oddalała się. Samotność strzegła dla dziewczynki miejsca pośród ciszy. * Adania Shibli - urodziła się w 1974 roku w Palestynie. Autorka powieści, m.in. "Drobnego szczegółu" nominowanego do Międzynarodowego Bookera, tekstów scenicznych, opowiadań i esejów, które były publikowane w różnych antologiach, albumach o sztuce i magazynach literackich. Wykładała na Uniwersytecie Nottingham, obecnie pracuje na Uniwersytecie Birzeit w Palestynie.

6
Ebook

Gość

Ariane Koch

W przestrzeń, w którą wkracza, gość wnosi zawsze element inności. Czasem zjawia się na krótko, by ruszyć w dalszą drogę, czasem na przemian przychodzi i odchodzi, czasem już zostaje, przestając być, kim był, czyli gościem właśnie. Zdarza się, że wizyta tego radykalnego innego, szczególnie jeśli się przedłuża, burzy dobre samopoczucie i światopogląd gospodarza, często wzbudzając w nim wrogość, niechęć i władczość ukryte pod maską empatii. Kiedy więc do przepastnego domu bohaterki tej powieści wprowadza się nowy lokator, niemal natychmiast w ruch zostaje wprawiona dialektyka gościnności zagarniająca kolejne przestrzenie życia i przestrzenie tekstu. Kto tu się komu narzuca, kto na kim wywiera presję, kto czegoś wymaga, a kto się podporządkowuje? Ariane Koch, laureatka Szwajcarskiej Nagrody Literackiej, w swojej oszczędnej, wycyzelowanej prozie przetłumaczonej przez Zofię Sucharską opowiada historię pewnej nieistotnej z pozoru znajomości – tajemniczej narratorki i anonimowego przybysza. Kameralna scenografia tego spotkania służy jej jednak za arenę namysłu nad najbardziej palącymi problemami współczesnych społeczeństw Zachodu: nad integracją i asymilacją, nad migracją i tolerancją, wreszcie – nad przyszłością kultury, która występuje przeciw samej sobie, zamiast szansy widząc w innym zagrożenie.   *   Fragment książki: Temu, kto chce się pozbyć gościa, zaleca się go wygłodzić. Produkty spożywcze powinny być zapakowane próżniowo. Należy zaprzestać chodzenia po zakupy. Spiżarka powinna zostać zabezpieczona korowodem zamków. Gdy tylko gość uzna, że jest sam, i ruszy wygłodniały w stronę szafek, nie znajdzie w nich nic do jedzenia. Okoliczności te sprawią, że natychmiast się rozbestwi. Nie da jednak tego po sobie poznać, bo musi okazywać wdzięczność – a ta powinna przepełniać go do granic – wynikającą z tymczasowego dachu nad głową czy też faktu, że jego pobyt jest tolerowany. Wygłodniałego gościa po początkowym rozdrażnieniu ogarnie apatia, która sprawi, że stanie się posłuszny.   *   Ariane Koch (ur. 1988) – autorka sztuk teatralnych, słuchowisk i tekstów prozatorskich. Za swoje utwory została uhonorowana wieloma nagrodami, a jej dramaty były wystawiane między innymi w Bazylei, Berlinie, Kairze, Stambule i Moskwie. „Gość” to jej debiut powieściowy, za który otrzymała Szwajcarską Nagrodę Literacką.

7
Ebook

Jeśli zachowasz pamięć o grzechu

Andrea Bajani

Dla Lorenza wiadomość o śmierci matki, która przed laty opuściła rodzinę, by rozwinąć biznes za granicą, jest jak podcięcie lawiny. Wizyta w Rumunii, gdzie ma zostać pochowana, uruchamia w nim ciąg migotliwych obrazów z przeszłości: od wspólnych zabaw i rytuałów, przez jej coraz częstsze podróże i coraz rzadsze telefony, aż po całkowity zanik kontaktu. Ze strzępków własnych wspomnień i rozmów ze znajomymi matki Lorenzo stara się złożyć w całość jej portret i odtworzyć jej losy pod koniec życia, gdy odrzucona przez wszystkich umierała w samotności. Podczas podróży do Bukaresztu konfrontuje się również z widokami kolonizowanego przez Zachód kraju, który nie otrząsnął się jeszcze po reżimie Ceaușescu, a już pada ofiarą kolejnego systemu. "Jeśli zachowasz pamięć o grzechu" to niejednoznaczna historia synowsko-matczynej relacji, ale także opowieść o miejscu, gdzie ludziom z pełnymi kieszeniami wolno wszystko, biednym nic, a jedni i drudzy stają się równi tylko wobec śmierci. Każde poszukiwanie jest poszukiwaniem własnego ja. Narrator powieści Andrei Bajaniego, szukając matki, którą utracił, nie tylko odkrywa samego siebie, ale także kreśli krytyczny portret zachodniej kultury opartej na chciwości i egoistycznej żądzy władzy. Bajani napisał mądrą, poetycką, wysmakowaną książkę, która na długo pozostaje w pamięci. Nie byłem w stanie jej odłożyć. - Alberto Manguel Ta proza daje mi radość i ukojenie, bo sama w sobie jest formą oporu. - Antonio Tabucchi Zachwycająca książka. Bajani szkicuje portret młodego mężczyzny uwięzionego w krainie cienia między przeszłością a teraźniejszością i obcego miasta, które ów mężczyzna widzi za oknem. - "The New York Times"

8
Ebook

Nie wszyscy pójdziemy do raju

Olga Górska

W jednej ręce puszka z jasnym pełnym, w drugiej różaniec, w ustach papieros, w radiu Aerosmith. Trzy dziewczyny, które czują coś do siebie, jadą rozpadającym się oplem przez Polskę powiatową. Jedna opowiada pozostałym o swoim życiu: o pierwszej szkole, pierwszej przyjaźni i pierwszej miłości. Duchologiczna wyprawa do lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych, którą podejmuje narratorka tej powieści drogi, okazuje się w istocie przenikliwą analizą klasowo-płciowej tożsamości i próbą opisu homoerotycznego pragnienia: najpierw całkowicie tłumionego przez heteronormę, potem wyrażanego w drobnych gestach i pocałunkach, wreszcie – jawnie wypowiedzianego w samochodowej podróży. Jej geograficznym celem jest Radom, ale egzystencjalnym – transgresja, afirmacja i ekstatyczne doświadczenie wolności.   *   Adam Pluszka: Od pierwszych słów nie miałem wątpliwości, że trzymam w rękach doskonały debiut. Książkę niezwykłą, zmysłową, gęstą i niepokojącą. I tajemniczą.   *   Fragment książki: Jedziemy starym, białym, przeżartym korozją oplem przez wiejskie drogi na Radom. Jest sierpień, ulice są puste od upału i święta. Na moim opalonym ramieniu perli się pot. Ze mną w samochodzie siedzą dwie kobiety, które kocham, i nie chcę, żeby ten dzień się kończył. Włosy Doroty, dawno niemyte, kręcą się jej nad uszami. Nos wysokiej dziewczyny, który widzę, kiedy się odwracam, jest spalony słońcem. Przez brudne szyby wpada do auta złociste, nabrzmiałe światło. Słuchamy kasety. Wciąż jest rano, ale powietrze już zgęstniało i wszystko pachnie rozkładem. Dziś są moje urodziny, właśnie skończyłam trzydzieści lat. Sierpień jest początkiem i końcem mojego roku liturgicznego, narodzeniem, śmiercią, zmartwychwstaniem, wszystkim naraz. Posłuchajcie, posłuchajcie opowieści o przystankach, od wtedy do teraz, stamtąd dotąd, do Radomia i z powrotem.   *   Olga Górska – urodziła się w Radomiu w połowie sierpnia 1988 roku. Z zawodu urzędniczka, z wykształcenia humanistka, z pochodzenia proletariuszka. Mieszkała w Lublinie, Gdańsku, Katowicach, Krakowie oraz Londynie. W dzieciństwie lubiła grać w piłkę (jako napastniczka), oglądać Króla Lwa i chodzić do kościoła. W dorosłym życiu lubi spać, oglądać stare filmy i słuchać soulu z lat sześćdziesiątych. Laureatka III edycji Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO.

9
Ebook

Mała czarna i perły

Helen Weinzweig

Gdy Shirley Silverberg, która ma romans z tajemniczym szpiegiem i spotyka się z nim po kryjomu w różnych miejscach świata, od Tangeru przez Hongkong po Hamburg, tym razem musi wyruszyć do Toronto, grunt usuwa się jej spod nóg. Rodzinne miasto bohaterki, zaminowane materiałem wybuchowym pamięci, odmyka przed nią drzwi do niełatwej przeszłości. Podczas wędrówek ulicami Toronto i w głąb własnych wspomnień Shirley mierzy się z rozmaitymi historiami opresji i obrazami zniewolenia. W "Małej czarnej i perłach" Helen Weinzweig zadaje pytania o wolność kobiety we współczesnym świecie, granice pragnienia i warunki spełnionego życia. Frenetyczna, niepokojąca proza kanadyjskiej pisarki o polsko-żydowskich korzeniach doczekała się w Ameryce statusu kultowej, podczas gdy w Polsce pozostawała do tej pory całkowicie nieznana. * Z posłowia Magdy Heydel: Pod pozorami surrealistycznego thrillera szpiegowskiego z niby niestabilną psychicznie bohaterką i niby niewiarygodną narratorką pisarka podsuwa nam opowieść o okrucieństwie i przemocy, dopisując kolejny, genialny rozdział do niekończącej się historii "wariatek na strychu" - sklasyfikowanych, ocenionych i odsuniętych na margines przez patriarchalne społeczeństwo z jego opresyjnymi normami. * Fragment powieści: Tego wieczoru czekałam na Coenraada w potężnym łożu. Wyperfumowana i gotowa. Leżałam nago pod ciężką pierzyną, oczekując (delirycznej) nocy, półprzymknięte oczy miałam przepełnione obrazami jego ciała, dłoni, ust na moich ustach. Było mi za gorąco. Zrzuciłam z siebie ciężkie przykrycie i wtedy przypomniało mi się, jak pomagałam matce dźwigać wiklinowy kosz z kołdrą z pierza w czerwonej wsypie z pociągu do pociągu, między Radomiem a Hamburgiem, między Ellis Island a Toronto. Myśli o miłości wyparowały. Widziałam już tylko szlochające kobiety. Przeciwko komu mam skierować swój protest? Przeciwko temu francuskiemu oprawcy w Algierii, który u Frantza Fanona zasięgał porady w sprawie bezsenności, oprawcy, który twierdził, że nie może spać, bo te jego uparte ofiary tak mu uprzykrzają życie?... Przeczucie śmierci zamieniło ten pokój o ścianach obitych jedwabiem w getto. Teraz pragnęłam swego kochanka z innego powodu: w jego obecności pierzcha przerażenie. * Helen Weinzweig (1915-2010) - kanadyjska pisarka urodzona w żydowskiej rodzinie z Radomia. W wieku dziewięciu lat wraz z matką wyemigrowała do Toronto, gdzie w 1940 roku poślubiła kompozytora Johna Weinzweiga i przez kilka dekad poświęcała się jego karierze oraz wychowywaniu dwóch synów. Zadebiutowała dopiero w 1968 roku opowiadaniem "Surprise!", w 1973 roku opublikowała powieść "Passing Ceremony", a w 1989 roku zbiór opowiadań "A View for the Roof", za który była nominowana do Governor General's Award. Jej najsłynniejsza powieść, "Mała czarna i perły", ukazała się 1980 roku i została nagrodzona City of Toronto Book Award. We acknowledge the support of the Canada Council for the Arts for this translation.

10
Ebook

Małe światy

Caleb Azumah Nelson

Upalne londyńskie lato, z okien domów w Peckham sączy się muzyka, ludzie szukają ulgi od słonecznego żaru w skrawkach cienia na chodnikach, w parkach i w klubach. Stephen wraz z Del, najbliższą przyjaciółką, czekają na wyniki egzaminów do akademii muzycznej. Po tym jak ona dostaje się na wymarzone studia, a on musi wyjechać z miasta, by uczyć się w Nottingham, ich drogi się rozchodzą. Tymczasowy koniec ich małego świata, gdzie można być wolnym i czuć się pięknym, słuchać Coltrane'a do rana i wylegiwać się w trawie, to jednak dopiero początek podróży Stephena, który zaczyna odkrywać nowe małe światy z innymi ludźmi - z kolejną dziewczyną, z matką, z ojcem, potem znowu z Del - i wyrusza do Ghany, by zrozumieć, na czym polega dziedziczność losu. Druga książka autora bestsellerowych "Otwartych wód" to opowieść o czułości, lękach, wyobcowaniu i poszukiwaniu samego siebie w świecie, który z jednej strony żąda od nas dopasowania, ale z drugiej - w końcu pozwala znaleźć przestrzeń wolności i radości. Poruszająca medytacja nad doświadczeniem bycia migrantem. "The Guardian" Olśniewająca druga powieść Nelsona potwierdza jego status literackiej gwiazdy. "The Observer" * Fragment powieści: Kiedy Del kończy swój set, zamierzam zapytać, czy mogę postawić jej drinka. Zamierzam się wytłumaczyć. A w ciszy, która zapadnie na chwilę w trakcie rozmowy, zapytać, czy ma ochotę wyjść na parkiet, gdzie moglibyśmy spotkać się w tym samym ruchu. Moglibyśmy znaleźć się tak blisko, że nasze głowy zetknęłyby się ze sobą, dwie czarne korony w przyćmionym, ekstatycznym świetle. I znów moglibyśmy mieć po osiemnaście lat. I poddać się temu uczuciu. * Caleb Azumah Nelson - brytyjsko-ghański pisarz i fotograf. Mieszka w Londynie. "The Observer" uznał go za jednego z dziesięciu najlepszych debiutujących pisarzy 2021 roku. Za "Otwarte wody" uhonorowano go Costa First Novel Award i nagrodą za debiut roku British Book Awards. Za "Małe światy" został nagrodzony Dylan Thomas Prize i nominowany do Orwell Prize for Political Fiction.

11
Ebook

Pożegnanie z biblioteką. Elegia z dziesięciorgiem napomknień

Alberto Manguel

Alberto Manguel, kiedyś lektor niewidomego Borgesa, dziś jeden z najsłynniejszych bibliofilów świata, przenosi się z francuskiej wsi do małego nowojorskiego apartamentu – i musi pożegnać się z liczącym ponad trzydzieści pięć tysięcy tomów księgozbiorem. Pakując książki, których być może nigdy już nie zobaczy, a na pewno nie w takiej samej jak dotychczas konfiguracji, autor „Mojej historii czytania” medytuje nad materialnym wymiarem literatury, przemijaniem i utratą. „Pożegnanie z biblioteką” to erudycyjny popis wytrawnego stylisty, któremu kroku w polszczyźnie dotrzymuje Michał Tabaczyński.   *   Grzegorz Jankowicz:   Zakładając Bibliotekę Aleksandryjską, Ptolemeusz postanowił zgromadzić wszystkie książki świata, gdyż miał ponoć nadzieję, że w jednej z nich odnajdzie zdanie przeznaczone wyłącznie dla niego, odszuka formułę, która pozwoli mu rozwikłać zagadkę jego istnienia, a może nawet istnienia w ogóle. Alberto Manguel często powraca do tej legendy, wyjaśniając powody, dla których tak wiele osób postanawia żyć z książkami – wypełnia nimi swoje domy, oddaje im podłogi, stoły, łóżka, parapety, komody i szafy. Tworząc prywatną bibliotekę, szykujemy labirynt opowieści. Paradoksalnie zagubieni czujemy się nie w nim, lecz na zewnątrz niego, dlatego opisywana przez Manguela utrata księgozbioru jest tak rozdzierająco bolesna.   *   Fragment książki:   Gdziekolwiek się osiedlałem, biblioteka zaczynała przyrastać spontanicznie. W Paryżu i w Londynie, w Mediolanie, w wilgnym upale Tahiti, gdzie przepracowałem jako wydawca pięć długich lat (będące w moim posiadaniu powieści Melville’a wciąż noszą ślady polinezyjskiej pleśni), w Toronto czy w Calgary, wszędzie zbierałem książki, które – kiedy przychodził czas przeprowadzki – pakowałem do pudeł, zmuszając je do cierpliwego oczekiwania w grobowcach przygodnych magazynów na niepewny moment zmartwychwstania. Wiele razy zapytywałem sam siebie, jak to możliwe, że ta bujna dżungla zadrukowanego papieru zapada w stan hibernacji, by po jakimś czasie znów opleść moje ściany gęstym powojem.   *   Alberto Manguel – pisarz, tłumacz, redaktor i krytyk. Autor powieści i esejów, między innymi kultowej w Polsce „Mojej historii czytania”. Współautor „Słownika miejsc wyobrażonych” (wraz z Giannim Guadalupim) i książki „Małe języki, wielkie literatury” (wraz z Grzegorzem Jankowiczem).

12
Ebook

Późne życie

Inga Iwasiów

W tej rozpisanej na wiele głosów prozie, której bohaterami są mieszkańcy pewnej nadbałtyckiej osady, przyglądamy się małym i wielkim apokalipsom, lokalnym i globalnym końcom – życia, przyrody, rzeczywistości w znanej dotąd postaci. Końcom powtarzalnym, jak jesienna zagłada tysięcy wyrzucanych na brzeg meduz, i zawsze niewczesnym, jak śmierć kogoś bliskiego. Wreszcie – strategiom przetrwania w obliczu kryzysu i permanentnego stanu wyjątkowego. Powieść Ingi Iwasiów, przypominająca raport z oblężonego świata, niepokoi, bo diagnozuje nasze lęki, zaskakuje, bo podsuwa co rusz inny punkt widzenia, a jednocześnie dodaje otuchy, bo dopuszcza możliwość, że w kresie zawiera się nowy początek.   *   Zyta Rudzka:   „Późne życie” nie ma w sobie nic z kapitulacji. Ta powieść to zapis egzystencjalnej walki. Inga Iwasiów stworzyła polifonię, która nie roniąc pojedynczego głosu, radykalizuje moc chóru i rozbraja tanatyczną wizję świata. Znakomita robota pisarska.   *   Fragment powieści:   Idę, bojąc się, że ten migocący bar jest moją nową fantazją. Że trzeba mi teraz szklanki piwa i żywego człowieka. Czegokolwiek, jednej z tych rzeczy nielubianych wcześniej, traktowanych z pogardą, omijanych szerokim łukiem. Pragnę tego wstrętnego, drogiego miejsca dystrybucji wina i ginu, bo nie chcę dyskretnie, w objęciach żywiołów, wyzionąć ducha, wtapiając swoje ciało w piasek. O, jakże nie chcę i jak brnę przez ogromną piaskownicę, boso i radośnie, mimo niedawnej zapaści. Nie chcę sączyć wody z bidonu, popijać kawy z termosu, jeść kanapek z razowego chleba. Zamówię stanowczym głosem campari z ginem i sokiem pomarańczowym i kieliszek czystej, colę smakową i skrzydełka z grilla. Wszystko tu nabiera wartości, staje się nową szansą, zyskaną perspektywą, rozrzutnym wyborem, głosem na rzecz życia. Kto wie czym jeszcze.

13
Ebook

Rombo

Esther Kinsky

Książka wyróżniona Nagrodą Sebalda i nominowana do Deutscher Buchpreis W maju i wrześniu 1976 roku okolice Udine w północnych Włoszech nawiedziła seria trzęsień ziemi. W kataklizmach śmierć poniosło niemal tysiąc osób, a dziesiątki tysięcy straciły dach nad głową. Preludium wstrząsów stanowiło rombo, swoisty pomruk, który dało się dosłyszeć, jeszcze zanim ziemia się zatrzęsła. Esther Kinsky przygląda się, jak trzęsienia ziemi zmieniły życie mieszkańców jednej z alpejskich dolin. Siedmioro bohaterów jej prozy opowiada o okolicznościach przerażających wydarzeń, o traumie, jaką wstrząsy pozostawiły w ich psychice, i o nieposkromionej sile natury, która lokuje się poza kategoriami dobra i zła. "Rombo" jest jednak także próbą opisania kulturowego i przyrodniczego ekosystemu doliny w całej jego rozciągłości. Autorkę interesują bowiem nie tylko ludzie, ale też lokalne legendy i mity, rośliny, ptaki, węże i - wreszcie - spektakularny pejzaż, wobec którego nie da się przejść obojętnie. * W najnowszej powieści Esther Kinsky język staje się najwyższą formą współodczuwania i solidarności - nie tylko z ludźmi, ale z całym światem, zarówno organicznym, jak i nieorganicznym, mówiącym wieloma ustami i żywymi głosami. Wspaniała książka, która powinna wręcz lśnić, gdy robi się ciemno. Maria Stiepanowa * Fragment: Później każdy będzie mówić o tym odgłosie. O rombo, od którego wszystko się zaczęło. Które wszystko zmieniło, jak to się mówi, za jednym zamachem, przy czym przypominało raczej cios, głuchy, tępy odgłos siły nadciągającej z bardzo daleka. Każdemu w pamięci zapisał się ten dźwięk, pod różnymi określeniami. Buczący, furkoczący, grzmiący, mruczący, huczący, łomoczący, szumiący, świszczący, bulgoczący, gwiżdżący, brzęczący, ryczący. I tak dalej. Ale zawsze potężny. Także ci, którzy określili go jako gwiżdżący, zwracają uwagę, że gwizd był potężny. Nikt nie uznał go za jazgoczący, przenikliwy ani wrzaskliwy. Nikt nie przeczy, że wydobył się z głębi, zamiast stoczyć na przykład z górskich zboczy, nawet jeśli pewien łomot rozległ się kilkukrotnie, gdy tylko - co tego pierwszego wieczoru powtarzało się nieustannie - poruszone masy skalne oderwały się od góry i runęły w dolinę. * Esther Kinsky - urodziła się w 1956 roku w Engelskirchen, dorastała w Nadrenii. Za swój bogaty dorobek prozatorski i eseistyczny, jak również za przekłady z języków polskiego, rosyjskiego i angielskiego otrzymała wiele prestiżowych nagród. Po polsku ukazały się dotąd jej książki "Nad rzeką" oraz "Obcowanie z obcym".

14
Ebook

Niejedno

Barbara Woźniak

Książka laureatki II edycji Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO Szymon Kowalski, wykładowca akademicki prowadzący zajęcia z etyki dla przyszłych lekarzy, na polecenie przełożonej przygotowuje fakultet poświęcony medycynie III Rzeszy. Z początkiem roku akademickiego przeprowadza się do rodzinnego miasta, Tarnowa, by zająć się ojcem chorującym na alzheimera. Henryk jeszcze żyje, ale już go nie ma, a w każdym razie jest go z dnia na dzień coraz mniej – blaknie niczym liczby z obrazów Romana Opałki. Pochwyceni przez Barbarę Woźniak w intertekstualną sieć, czytamy wraz z głównym bohaterem jej powieści Foucaulta i Sontag, Dagermana i Lavant, a jednocześnie towarzyszymy mu w nieoczywistej pracy żałoby, słuchając Cohena i Świetlickiego. Jakkolwiek byśmy się starali, pytań dręczących Szymona nie da się zlekceważyć: Co mają ze sobą wspólnego nowoczesna ideologia biopolityczna i pozycja pacjenta we współczesności? I czy wszyscy – mimowolnie, rządzeni przez dyskurs – jesteśmy Baumanowskimi ogrodnikami plewiącymi chwasty w trosce o zdrowie publiczne?   *   Najpierw zachwyciłam się językiem. Sprężystym i rozhamowanym. Niejedno musiało zostać tak napisane, choć odnoszę wrażenie, że nikt tak jeszcze nie pisał. Potem przyszła słabość do głównego bohatera. Do specjalisty od społecznych kontekstów chorowania, starzenia się i umierania, który zadaje niewygodne pytania, a mimo to czujemy się przy nim bezpiecznie. Bo pan od eugeniki jest wymagający. Zwłaszcza wobec samego siebie. I w końcu nie mogłam rozstać się z tą historią. Zazdroszczę tym, którzy jej lekturę mają jeszcze przed sobą.   – Mira Marcinów   *   Barbara Woźniak – absolwentka Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, adiunktka na Wydziale Lekarskim. Zajmuje się gerontologią społeczną. Dotychczas publikowała jako naukowczyni. Od kilku lat pisze teksty literackie, przede wszystkim prozatorskie. Laureatka II edycji Nagrody Krakowa Miasta Literatury UNESCO. Powieść Niejedno jest jej debiutem książkowym. Mieszka w Krakowie.

15
Ebook

Zwierzęta mówią. W stronę demokracji międzygatunkowej

Eva Meijer

Orangutany uciekają z ogrodów zoologicznych. Gęsi walczą o przestrzeń wokół holenderskiego lotniska Schiphol. Słonice wykorzystywane w cyrkach stawiają opór treserom. Konie zaprzęgowe odmawiają pracy. Zwierzęta są nie tylko czującymi istotami, do których stosują się zasady moralne. To także aktorzy polityczni, którzy przejawiają sprawczość, protestują, wyrażają swoje opinie, oczekiwania i pragnienia, wywierając tym samym wpływ na rzeczywistość społeczną. Tymczasem, pozbawione praw i przywilejów, jakimi w antropocentrycznych wspólnotach cieszą się tylko ludzie, są wyzyskiwane i uprzedmiotawiane. Odwołując się między innymi do najnowszych prac z zakresu filozofii polityki i analizując myśl Zachodu od Kartezjusza po Derridę, Eva Meijer twierdzi, że najwyższy czas na rewolucję, i podpowiada, jak można ją przeprowadzić.   *   Fragment książki:   Polityczne uczestnictwo zwierząt pozaludzkich nie działa na zasadzie „wszystko albo nic” – już dziś uczestniczą one w rozmaitych praktykach politycznych. Niemniej nie dopuszcza się ich do głosu w systemach władzy ani też nie mają szansy same tego zmienić; zmianę muszą zapoczątkować ludzie. Za jej narzędzia mogą posłużyć istniejące ludzkie pojęcia i instytucje, które przyczynią się do rozbicia systemów wyzysku i dominacji. […] Jeśli chcemy uniknąć powielania antropocentryzmu, musimy także występować przeciwko leżącemu u jego podłoża przeświadczeniu o wyższości człowieka. Nowe modele interakcji politycznej trzeba zatem wypracowywać wspólnie z innymi zwierzętami.   *   Eva Meijer jest filozofką i pisarką. Jej dorobek liczy jedenaście tytułów w zakresu literatury pięknej i niefikcjonalnej, które przetłumaczono na osiemnaście języków. Pracuje na Uniwersytecie Amsterdamskim. Ostatnio w języku polskim ukazały się jej dwie książki: „Dom ptaków” (2020) oraz „Języki zwierząt” (2021).

16
Ebook

Drobny szczegół

Adania Shibli

Powieść nominowana do Międzynarodowego Bookera i National Book Award   Przełożyła Hanna Jankowska   Rok 1949, spieczona sierpniowym słońcem pustynia Negew blisko granicy z Egiptem. Izraelscy żołnierze, oczyszczający terytorium z Palestyńczyków, biorą do niewoli Beduinkę, gwałcą ją i zabijają. XXI wiek. Mieszkanka Ramallah, która natrafia w gazecie na artykuł o zbrodni sprzed lat, wyrusza do Negewu, chcąc dowiedzieć się, co dokładnie spotkało tamtą dziewczynę - prześladuje ją bowiem pewien "drobny szczegół" łączący jej życie z ówczesnymi wydarzeniami. Drobny szczegół to medytacja nad mechanizmami przemocy, grozą wojny i pracą pamięci, przypominająca, że historię piszą zwycięzcy, a los ofiar objęty jest milczeniem, które jednak słowa zdolne są pochwycić.   W tej książce chodzi nie tyle o odkrycie prawdy czy zadośćuczynienie, ile o namysł nad powtarzającą się historią, nad przeszłością jako powracającą traumą. Według Shibli na doświadczenie okupacji składa się raczej poczucie długotrwałego osamotnienia aniżeli tragiczne momenty kryzysu. "New York Review of Books"   Wyrafinowana, nieoczywista powieść o empatii i potrzebie naprawienia błędów. "The Observer"   Gęsta, przenikliwa książka o tym, co znaczy żyć w obliczu przemocy. "Los Angeles Review of Books"