Видавець: Fundacja Prodoteo
Nazwa naszej Fundacji PRODOTEO pochodzi od pierwszych liter słów: Pismo (Święte) , Rodzina i Dobroczynność. Określenie TEO odnosi się do Trójosobowego Boga wyznawanego przez chrześcijan różnych denominacji. On jest Tym, który nadaje sens naszemu życiu i działaniom. Misją naszej fundacji jest oddanie chwały Bogu poprzez praktyczną pomoc zainteresowanym osobom na trzech zasadniczych płaszczyznach naszej aktywności. Po pierwsze chcemy pomagać chętnym w poznawaniu Boga i rozwoju duchowym poprzez popularyzację znajomości Pisma Świętego, które jak wierzymy, jest natchnionym Słowem Bożym. Po drugie chcemy promować rodzinę i zasady życia rodzinnego, przez odwolywanie się do istoty natury człowieka, jego powołania i przeznaczenia w świetle Pisma Świętego. Po trzecie chcemy podążać za wciąż aktualnym wezwaniem Jezusa Chrystusa do praktycznej miłości bliźniego, przez działalność charytatywną z uwzględnieniem duchowego wymiaru osób potrzebujących. We wszystkich tych dziedzinach działamy poprzez organizowanie i prowadzenie spotkań, konferencji, seminariów , warsztatów, rekolekcji oraz grup dyskusyjnych i grup wsparcia, a także poprzez publikację książek – głównie o tematyce apologetycznej i odnoszącej się do życia rodzinnego. Chcemy też korzystać ze współczesnych , medialnych form komunikacji. Chcemy, by we wszystkich tych działaniach Bóg był otoczony chwała, a ludzie odnieśli z nich realny pożytek dla swojego życia.
49
Eлектронна книга

Jak być ateistą. Dlaczego sceptycy bywają często nie dość sceptyczni

Mitch Stokes

W swojej książce Mitch Stokes stawia czoło poglądom ateistycznym wymierzonym przeciwko chrześcijaństwu. Szczególną uwagę zwraca jednak na zaletę ateizmu, mianowicie na jego zdeklarowany sceptycyzm. Jak pisze, sceptyczne stanowisko ateistów do niego przemawia, ale - i temu właśnie problemowi Stokes poświęca najwięcej miejsca - wielu niewierzących nie traktuje sceptycyzmu dość poważnie, nie stosują oni bowiem swych sceptycznych zasad do własnego sceptycyzmu i związanego z nim materialistycznego światopoglądu. Czy cokolwiek ocaleje z ich przekonań, jeśli będą konsekwentni? Mitch Stokes jest wykładowcą filozofii w New Saint Andrews College w Moscow, Idaho. Studiował religioznawstwo pod kierunkiem Nicka Wolterstorffa na Uniwersytecie Yale, następnie filozofię pod kierunkiem Alvina Plantingi i Petera van Inwagena w Notre Dame. Wcześniej ukończył także inżynierię mechaniczną na University of Central Florida. Prowadzi zajęcia z filozofii na studiach magisterskich i z matematyki i logiki na studiach licencjackich. Interesuje się sztukami walki i boksem. Z żoną Christine mają czworo dzieci. "Jak być ateistą" to najlepsze przejrzyste omówienie konfliktu (rzekomego) między nauką a religią, jakie miałem okazję przeczytać. Książka jest dobrze napisana, należycie uporządkowana i wyrafinowana filozoficznie. Co więcej, do realizacji swojego zamysłu autor w podziwu godny sposób zaprzągł znajomość nauki, historii nauki oraz historii "konfliktu między nauką a religią". Przede wszystkim jednak książka ta jest przystępna. Czytelnik zainteresowany zagadnieniami zależności między nauką a religią nie będzie miał żadnych kłopotów ze zrozumieniem argumentów autora. Peter van Inwagen, profesor filozofii, Uniwersytet Notre Dame Od lat powiadam, że zawodowi sceptycy nie są dostatecznie sceptyczni, że są w swym sceptycyzmie selektywni i że gdyby zastosowali kiedyś swój aparat sceptyczny do własnego sceptycyzmu i światopoglądu materialistycznego, który prawie nieodłącznie się z nim wiąże, dostrzegliby, jak wzniesiony przez nich domek z kart wali się pod ciężarem własnych ułomności. Mitch Stokes w tej celnej książce wspaniale ze szczegółami omawia ten zarzut wobec sceptycyzmu. William A. Dembski, Center for Science and Culture, Discovery Institute, autor książki "Being as Communion". Summa Nazwa serii nawiązuje do tytułu dwóch wielkich dzieł świętego Tomasza z Akwinu, który koncentrował się na tym, że chrześcijaństwo nie podważa wartości poznania intelektualnego. Proponujemy czytelnikowi publikacje, których autorzy nie boją się rzeczowej dyskusji prowadzącej do wykazania prawdziwości chrześcijaństwa. Mamy nadzieję, że będzie to doskonała lektura i nieocenione źródło wiedzy dla tych, którzy szukają argumentów na rzecz chrześcijaństwa oraz wszystkich wątpiących, a nawet niewierzących. Ci ostatni znajdą okazję, by wypróbować swoją niewiarę.

50
Eлектронна книга

Święty Tomasz z Akwinu  

G. K. Chesterton

Święty Tomasz z Akwinu G. K. Chesterton Tł. Magda Sobolewska Chesterton podyktował Świętego Tomasza z Akwinu błyskawicznie, jakby pod natchnieniem chwili, niemal nie korzystając ze źródeł, a osiągnął efekt zdumiewający. Etienne Gilson, jeden z największych tomistów XX w., okrzyknął jego dzieło " bez wątpienia najlepszą książką, jaką napisano o św.Tomaszu". Być może Chesterton potrafił tak doskonale zrozumieć swojego bohatera, bo był do niego bardzo podobny. Obaj uznawani byli w szkole za tępaków, imponowali wzrostem i tuszą, uprawiali "niezwykłe hobby, jakim jest myślenie" i wyrażali swoje myśli w setkach tomów, których wystarczyłoby "do zatopienia okrętu albo zapełnienia biblioteki". Mieli ten sam polemiczny temperament, przenikliwość i genialny dar syntezy. Ze spotkania tych dwóch nieprzeciętnych osobowości powstała niezwykła biografia, przypominająca impresjonistyczny portret namalowany przy użyciu wielu kontrastowych barw albo średniowieczny obraz, składający się z wielu osobnych scen z życia jednej postaci. Z tej różnorodnej mozaiki wyłania się spójny wizerunek wielkiego filozofa na tle epoki i szerszej perspektywy dziejów, sięgającej aż po nasze czasy. Chesterton nazywa bowiem św. Tomasza "lekarzem współczesnego świata (...) wezwanym do łoża śmierci", a jego słowa nie tylko nie straciły, ale wręcz zyskały na aktualności. Nasza kultura, gorączkowo poszukująca istoty człowieczeństwa, a zarazem chorobliwie kwestionująca jej podstawy, potrzebuje trzeźwej diagnozy Chestertona, który proponuje nam lekarstwo w postaci życiowej mądrości Akwinaty i wiary we Wcielenie.