Verleger: E-bookowo
Wydawnictwo e-bookowo rozpoczęło działalność w październiku 2008 roku. Jak dotąd ukazało się ponad dwieście publikacji elektronicznych, które obecnie dostępne są w niemal wszystkich księgarniach internetowych. E-bookowo stawia przede wszystkim na debiutantów, którym niezwykle trudno jest zaistnieć na rynku wydawnictw papierowych, pomimo mnogiej ilości wydawców. Przez cały czas kieruje się zasadą, że Autor jest najważniejszy. Wydaje prace naukowe, teksty publicystyczne, prozatorskie, a także poezję, poradniki i… utwory muzyczne. Dzięki portalowi literackiemu strefaautora.pl, drukowi na życzenie i organizowaniu spotkań autorskich - jest jednym z najbardziej obiecujących wydawnictw internetowych w kraju.
1657
E-book

Poland Can Into Space

Michał Sieradzki

Witam w świecie przyszłości, kiedy to w końcu udało nam się udać w gwiazdy. Jako stu dwudziesty pierwszy kraj, ale jednak.   „Ruszycie do miejsca niespełnionych marzeń o potędze, sławie i bogactwie. Staniecie się symbolem swoich czasów”.   Tak twierdziły broszury reklamujące nabór ochotników na misję. A jaka rzeczywistość spotkała czwórkę bohaterów tego komiksu? Przekonajcie się. A kto bierze udział w misji? Pan wiecznie niezadowolony, mechanik Andrzej. Luzak i matematyk w jednym, Janusz (biznesu). Stonowany, choć nie zawsze, główny naukowiec, Zbigniew. Oraz dowódca, zwykle nieprzygotowany do wszystkiego i do niczego, Włodzimierz. Przy okazji na kartach niniejszej pozycji znajdziecie:   - dużą dawkę humoru sytuacyjnego, bo jak odlatywać, to z pozytywną energią! - trochę twardej nauki i teorii naukowych. Nie powinno to nikomu zaszkodzić — przynajmniej tak twierdzą badania. - sentymentalne nawiązania do polskiej popkultury z lat 90-tych. Bo kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów. - odwołania do współczesnych memów. Aby bawić się, aby bawić się na całego! - misję, która wystartowała tylko dzięki wiedzy zaczerpniętej z literatury i filmów science-fiction. Jak się uczyć to od najlepszych (pisarzy, scenarzystów)! - treść odpowiednia dla każdego – małego czytelnika i dużego.   No to jak, polecicie? Pamiętajcie, że taka okazja może się za naszych czasów nie powtórzyć.

1658
E-book

Wszystko będzie dobrze

Agata Szymańska

Ewa zakochuje się w Adamie w wieku dwunastu lat. Adam, wychowywany przez chłodną i obojętną matkę, w domu Ewy szuka ciepła i ukojenia. Świat nie zawsze im sprzyja, ale oboje marzą, by ich historia doczekała się szczęśliwego zakończenia. Po kilku burzliwych latach związek się rozpada, a Ewa znajduje wytchnienie w ramionach Norberta. Szybko okazuje się, że to dopiero początek życiowych wyzwań, z którymi będzie musiała się mierzyć, raz po raz tracąc wiarę, że wszystko będzie dobrze.

1659
E-book

Hybrid warfare. The essence, structure and course of the conflict

Sławomir Turkowski

Slawomir Turkowski - lawyer, graduate of the Faculty of Law at the University in Bialystok, a specialist in the field of commercial companies' law, public procurement law and energy law, advisor in energy sector companies, energy market expert. Military theoretician, military instructor, graduate of the Reserve School of the Military Academy of Rocket and Artillery in Toruń. General Joseph Bem, an officer of the Polish Army.   The book analyzes the phenomenon of hybrid wars as third-generation conflicts. The publication discusses the genesis of conflicts, the course as well as aspects related to combating these phenomena and indicates methods of prevention. The author intends to present the issues of hybrid warfare in a comprehensive manner and at the same time practical. This publication is the result of research and the author's practices in the area of asymmetric conflicts.

1660
E-book

Zawsze razem

Ilona Giemza

Gabrysia ostatnie pięć lat spędziła w prywatnym ośrodku, gdzie odcięta od świata bezskutecznie próbowała otrząsnąć się po traumatycznym przeżyciu jakie spotkało ją przed laty. Rodzice postanawiają wysłać ją do Jacksonville na Florydzie do brata jej matki, licząc na to, że nowe otoczenie pozwoli ich córce wrócić do normalności. Choć Gabrysia nadal cierpi na ataki paniki, a przeszłość dręczy, pod opieką wuja zaczyna otwierać się na świat. Rozpoczyna pracę w kawiarni, zawiera przyjaźnie i każdego dnia na plaży spotyka jego, tajemniczego mężczyznę w kapturze z wytatuowanym na ramieniu aniołem. Czy ktoś, kogo również prześladują demony przeszłości, może okazać się lekiem na całe zło?

1661
E-book

Psy są dla ludzi, a ludzie dla psów, czyli jak pracować z psami w schronisku

Sławomir Prochocki

Z warszawskiego Schroniska na Paluchu po siedmiu latach wolontariatu zostałem wyrzucony pod fałszywym pretekstem "godzenia w dobre imię schroniska", zaś w istocie za to, że broniłem przed uśpieniem psa, których gryzł wszystkich oprócz mnie. Benito, bo o nim tu mowa, to pies, który faktycznie pogryzł kilku swoich wolontariuszy z grupy Pomarańczowi tak mocno, że reszta bała się go panicznie i wnioskowała o uśpienie psa. A był w istocie zwykłym psem, którego wystarczało nie wkurzać, by wszystko było w porządku. Cztery lata bawiłem się z tym psiakiem, chodziłem na spacery, do weterynarza, sam wykonywałem przy nim drobne zabiegi weterynaryjne, grzebałem w misce, gdy jadł, zabierałem mu zabawki i nigdy nawet na mnie warknął. Jednak właściwie postępowanie z tym psem było ponad siły i rozum jego wolontariuszy. Moim zdaniem wskutek lenistwa, tchórzostwa i niechlujstwa schroniskowych behawiorystek zaniedbano szkolenie ludzi i terapię psa, który źle znosił schronisko i to doprowadziło do pogryzień. Gdy o tym napisałem, dyrektor Strzelczyk wyrzucił mnie z wolontariatu, naruszając moje konstytucyjne prawo do swobody wypowiedzi. Dlatego generalnie nie lubię pracować z ludźmi. Bo źle mi się współpracuje z tchórzami, zakompleksionymi szujami, głupcami, ludźmi z zawiści podkładającymi świnię lub rozpowszechniającymi bzdurne plotki. A taka jest większość naszego podłego gatunku. To film pokazujący, jakim "groźnym" psem był Benito. Bawiłem się z tym psem cztery lata, a nigdy na mnie nie warknął. Jego wolontariusze popełniali przy nim kardynalne błędy, na przykład gdy nie przepracowawszy z nim obrony zasobów pozwolili, by zabrał do boksu piłkę, której potem zaczął przed nimi bronić i nie wpuścił ich do boksu. Wejść trzeba było koniecznie - była zima, trzeba było ubrać psa w kubrak, bo był chudy i bardzo źle znosił mrozy. Poprosili mnie o pomoc, wyprowadziłem psa z boksu i można go było ubrać w kamizelkę. A nie był to pies, którym się stale opiekowałem, po prostu się lubiliśmy. I tacy "wolontariusze" decydowali potem o losie psa i jego prawie do życia. Wciąż zajmuję się tylko psami w schroniskach, w najtrudniejszym dla nich środowisku, gdzie poddawane są nieustannemu stresowi. Ludzie zazwyczaj nie orientują się, że pies w schronisku zachowuje się z reguły inaczej, niż w domu, jest bardziej nerwowy, podekscytowany, skłonny do zachowań agresywnych lub lękowych. Zwierzęta są tutaj tak naprawdę same, bo nawet jeśli przebywam z nimi godzinę dziennie trzy razy w tygodniu, to (uwzględniając obecność innych wolontariuszy) 90% czasu spędzają w samotności, pozbawione kontaktu z ludźmi, w ciasnym boksie. Zdarza się, że permanentny stres, jakiemu są poddawane, powoduje eskalację zachowań agresywnych, co z kolei wzbudza w ludziach strach i takie psy stają się jeszcze bardziej osamotnione i izolowane. To dodatnie sprzężenie zwrotne - im gorzej, tym gorzej. Równię pochyłą i zjazd może przerwać tylko kontakt z człowiekiem, który zaakceptuje ryzyko pogryzienia i zbliży się z takim psiakiem. Mam do tego smykałkę, wiem, bo nie natrafiłem jeszcze na psa, z którym bym się nie zaprzyjaźnił. A w moim twardym sercu ma swoje miejsce również i te ponad 50 psów, które pozostawiły głębokie ślady na moich rękach i nogach, ślady po ich zębach i moich błędach. Ta książka przeznaczona jest głównie dla takich ludzi jak ja - ludzi zajmujących się psami w schroniskach, również tymi psami, do których nikt inny nie chce się zbliżyć, których ludzie się boją i racjonalizując własne tchórzostwo mówią o psie, że jest "nieprzewidywalny", "szalony", "fałszywy". Przez 9 lat intensywnego wolontariatu (3-4 dni w tygodniu po 5-6 godzin) napatrzyłem się na psy, ale też i na ludzi, głupich, zakompleksionych, niczego się nie uczących. Często, mimo długiego stażu w wolontariacie, wciąż nie rozumiejących jak działają psy, nie wiedzących, co sprawia psiakom radość, a co powoduje stres. W dodatku tacy "eksperci" najczęściej są przekonani o własnej nieomylności i bezmyślnie strofują świeżych wolontariuszy, wpychając im do głowy brednie i idiotyzmy. Dlatego też napisałem tę książkę - by ci nie skażeni jeszcze głupotą i arogancją poznali inny punkt widzenia i inną opinię. Niemal każdy pies potrafi ugryźć człowieka, to tylko kwestia sytuacji, motywacji i emocji psa. Używając w książce określenia "agresywny pies" mam w istocie na myśli psy, które gryzą łatwiej i częściej, niż inne. Czasem wykazują agresję ofensywną, potrafią same doskoczyć do człowieka i wbić zęby w łydkę czy ramię, czasem gryzą, gdy wejdziecie na ich teren, czy naruszycie strefę ich osobistego komfortu. Gryzą, gdy skumulują stres, gdy się przestraszą, bo chcą, byście sobie poszli w siną dal. Gryzą łatwo i mocno, bo się boją lub nauczyły się, że agresja to uniwersalny klucz do pozbycia się sytuacji stresowej wywołanej głupim zachowaniem człowieka. Gryzą, bo uznały, że słabsze sygnały zawodzą i dopiero ugryzienie spowoduje rezultat, który chciały osiągnąć. Gryzą, bo wskutek ludzkiej bezmyślności i niewiedzy dowiedziały się, że gryzienie to jedyny sygnał zrozumiały dla człowieka. Aby odwrócić tę sytuację i sprawić, by psiak znowu postrzegał ludzi pozytywnie i przestał używać zębów tak chętnie i powszechnie, zawsze potrzebna jest ludzka praca. Najczęściej to nie jest trywialne zadanie - niestety o wiele łatwiejsze jest doprowadzenie psa do zachowań agresywnych, niż oduczenie go gryzienia. Jeżeli pies ugryzł człowieka choć raz, będzie mu łatwiej przełamać barierę agresywnego zachowania po raz drugi, trzeci itd. Jeśli gryzł wielokrotnie i dawało to mu ulgę, zaczyna traktować gryzienie jako środek do celu. Ugryzienie przyniosło psu korzyść - człowiek przestał mu dokuczać, przestał zabierać jedzenie czy zabawkę, uciekł z miejsca, z którego pies chciał go wygonić. W ten sposób psy uczą się gryźć. I naprawdę trudno ich tego oduczyć.

1662
E-book

Moja szalona podróż dookoła świata Hiszpania

Dorota Sawicka

Moja szalona podróż dookoła świata: Hiszpania - Przez słońce, kulturę i smaki" to barwna i wciągająca opowieść o odkrywaniu hiszpańskiego świata pełnego kontrastów i pasji. Zabieram czytelników w podróż poprzez słoneczne wybrzeża, tętniące życiem miasta, historyczne miejsca i kulinarne skarby, które definiują ten niezwykły kraj. W książce można znaleźć opisy wizyt w takich miejscach jak energetyczna Barcelona, królewski Madryt, secesyjna Sewilla czy mistyczna Granada. Nie tylko przedstawiam zabytki i tłumacze ich znaczenie, ale również delektuje się różnorodnością smaków hiszpańskiej kuchni. Każdy rozdział pełen jest osobistych refleksji i przygód, które ukazują piękno i unikalność Hiszpanii. Dodatkowe wskazówki podróżnicze czynią tę książkę nie tylko inspirującą opowieścią, ale również praktycznym przewodnikiem dla każdego, kto pragnie poczuć prawdziwego ducha Hiszpanii i zanurzyć się w jej kulturowym bogactwie. To idealna lektura dla miłośników podróży, historii i dobrej kuchni.

1663
E-book

Portret z historią tom 1

Czesław Czapliński

"Ars longa, vita brevis" (Sztuka długa, życie krótkie), mawiał Hipokrates i coś w tym jest. Poprzez sztukę osiągnąć można życie wieczne. W pamięci potomnych zachowuje się to, co po nas zostaje w postaci dzieł sztuki.   Czesław Czapliński, jako wibitny fotograf, dokumentował życie ludzi związanych w ten czy inny sposób ze sztuką - malarzy, tancerzy, aktorów, wokalistów, grafików, marszandów. Postanowiliśmy zebrać jego portrety w serię książek (w jednej pozycji nie sposób byłoby pomieścić wszystkich), by ocalić od zapomnienia, przybliżyć ich życie, spojrzeć wreszcie prosto w oczy. Na kadrach zdjęć zachowała się cząstka duszy bohaterów. Niektórzy już odeszli do lepszego świata, tym bardziej należy im się nasze spojrzenie.   Od Autora: Przez lata przyjaźniąc się z księdzem-poetą Janem Twardowskim, robiliśmy m.in. wspólny projekt abum-wystawa: Czapliński-Twardowski „WIZYTKI Hortus Conclusus”, została mi w pamięci jego wypowiedź: „Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”. To skłoniło mnie do pisania o wybitnych ludziach i pokazywania ich zdjęć, często z przed kilkudziesięciu lat.         W środku Tom 1 Czesław Czapliński PORTRET z HISTORIĄ portrety: •Magdalena ABAKANOWICZ •Zdzisław BEKSIŃSKI •Ewa BRAUN •Ewa DEMARCZYK •Wojciech FIBAK •Tadeusz KANTOR •Ryszard KAPUŚCIŃSKI •Krystyna KOFTA •Marek KWIATKOWSKI •Lech MAJEWSKI •Jan NOWAK JEZIORAŃSKI •Rafał OLBIŃSKI •Barbara PIASECKA-JOHNSON •Paloma PICASSO •Andrzej PITYŃSKI •Małgorzata POTOCKA •Wisława SZYMBORSKA •Andy WARHOL

1664
E-book

Zabiłyśmy ducha

Elżbieta Jaranowska

W wyniku pomyłki zostaje skremowana i pochowana osoba o innych personaliach niż właściciel mieszkania. Wszelkie sprawy organizacyjne związane z pochówkiem spadają na kuzynkę Magdę. Po pewnym czasie pozornie zmarły wraca do swego mieszkania, a jego sąsiadka boryka się z szeregiem niecodziennych sytuacji z tym związanych. Przed piętrzącymi się problemami Magda szuka schronienia w swoim leśnym domu. Główny wątek jest oparty na faktach.