Verleger: Editio

Editio (książka literacka) - inteligentna publicystyka oraz beletrystyka z najwyższej półki, gwarantująca świetną i inteligentną rozrywkę. Wydawnictwo Editio należy do Grupy Helion, do której należą także wydawnictwa: Helion, Ebookpoint, Onepress, Videopoint, Sensus, Dla Bystrzaków, Bezdroża, BeYa, Czytalisek.

Wydawnictwo Editio specjalizuje się w lekkiej beletrystyce i literaturze non-fiction. W swojej ofercie ma bogatą kolekcję literatury romantycznej, nakładem brandu Editio Red. Największą popularnością cieszą się książki kobiece pisane przez autorki: K.N.Haner, Ludki Skrzydlewskiej, Lucy Score, Meghan March, K.Bromberg, Penelope Ward.

Editio wydaje także publicystykę i reportaże, które sygnowane są logiem Editio White. Starannie wyselekcjonowane publikacje cieszą się ogromną popularnością, wśród wymagających czytelników. W ofercie można znaleźć takie tytuły jak: „ Teoria wszystkiego, czyli krótka historia wszechświata” Stephena W. Hawkinga, „Energia i cywilizacja. Tak tworzy się historia” Vaclava Smila, „Wroną po Stanach” Marcina Wrony czy „Wałkowanie Ameryki” Marek Wałkuski.

Na Wydawnictwo Editio składają się także brandy: Editio Black, w którym znaleźć można wciągające kryminały i thrillery głównie skandynawskich pisarzy, Editio Purple pełne literatury fantasy, dystopijnej oraz science fiction, a także brand Editio Historia stworzone z myślą o czytelnikach chcących zgłębić tajemnice przeszłości.

W kolekcji Wydawnictwa Editio znajdują się tytuły bestsellerowe takie jak „ Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię” Marty Łabęckiej, „Pamiętaj, że nie jesteś mężczyzną” Etaf Rum, „Spotkania. Opowieść o wierze w człowieka” Marian Zembala czy „Dzieciństwo w cieniu rózgi. Historia i oblicza przemocy wobec dzieci” Anna Golus.

201
E-book

Obrończyni

Eliana Lascaris

Uczucia, których nie da się ująć w paragrafach Kilka kartonów z rzeczami. Klitka nazywana mieszkaniem. Pięćset dolarów w banku, dwieście w portfelu. Kot. Oto cały dobytek Felicii Anderson w momencie, w którym rozstaje się z kancelarią KOster & Thompson. A także z Thomasem KOsterem. Mężczyzną, który często pojawia się w jej myślach i za każdym razem wywołuje motyle w brzuchu. To bolesne i przyjemne równocześnie. Thomas, mimo że sam zdecydował o rozstaniu z dziewczyną, przeżywa je równie boleśnie. Topi gorycz w alkoholu, wylewa na siłowni hektolitry potu, ale to wszystko nie działa. Myśli o Felicii nie chcą odejść, Thomas nieustannie się zastanawia, czy zasługuje na kolejną szansę i jak sprawić, by dziewczyna mu ją dała... Czy tych dwoje będzie w stanie poukładać sobie życie bez siebie? Czy uczucie, które najwyraźniej w żadnym z nich nie wygasło, może zapłonąć świeżym żarem? Łzy moczyły delikatny materiał poduszki, tworząc na niej plamę tuż obok mojej twarzy. To była ta chwila, gdy samotność, poczucie porażki i rozczarowanie uderzyły we mnie z pełnym impetem. Ciągle miałam nadzieję, że mnie zatrzyma, zadzwoni, przyjdzie. Powalczy.

202
E-book

Przekleństwo cara Iwana

Maciej Jastrzębski

Najnowsza powieść Macieja Jastrzębskiego!   Historie starych miast pełne są tajemnic i duchów. A Moskwa jest bardzo stara i na każdej ulicy mieszka tam jakieś licho. Wsłuchując się wszmer wody i zawodzenie wiatru, można usłyszeć opowieści o minionych czasach, gdy włodarze moskiewskiego tronu, chcąc zapewnić sobie potęgę i nieśmiertelność, gotowi byli związać się z nieczystymi siłami. Niektórzy, ściszając głos, powiadają, że i współcześnie na Kremlu chętnie nadstawia się ucha, gdy ktoś szepcze o magicznych księgach, wojennych machinach, podróżach w czasie i portalach do innych wymiarów. Tropem jednej z takich historii podążają Julia, młoda doktorantka wydziału historii literatury rosyjskiej, i Aleksander, dziennikarz telewizyjny, a o ich przygodach opowiada nam Maciej Jastrzębski, mieszkający od lat w stolicy Rosji dziennikarz Polskiego Radia. Julia i Aleksander wraz z grupą wspierających ich przyjaciół poszukują legendarnego księgozbioru będącego własnością najokrutniejszego z carów, Iwana Groźnego. Jak się okazuje, nie są jedynymi zainteresowanymi dotarciem do ukrytej w moskiewskich podziemiach biblioteki, której od wieków poszukują ludzie opętani żądzą władzy... A że jesteśmy w Moskwie, to historia i współczesność, legendy i rzeczywistość splatają się ze sobą jak włosy w warkoczu. Mnisi i władcy, tajemnicze manuskrypty i niezwykłe artefakty – kiedy już raz zanurzysz się w tym świecie, ciekawość nie pozwoli ci go opuścić, dopóki nie zamkniesz ostatniej strony. Tylko ostrożnie – ciekawość to przecież pierwszy stopień do piekła... Tajemnica, mistycyzm, emocje. A wszystko to misternie utkane w opowieść o mało znanej Moskwie. Tej dzikiej z czasów Rusi po dzisiejszą Rosję. Pasjonująca lektura. Janusz Leon Wiśniewski, naukowiec i pisarz Moskwa, zaginiony księgozbiór, tajemniczy mnich, lustro króla Salomona. Ostatnia książka Macieja Jastrzębskiego, to pełnokrwista powieść. Trochę w duchu Michaiła Bułhakowa, ale zamiast diabła ulicami chadza anioł stróż. Przed państwem pasjonująca podróż po rosyjskiej stolicy, po jej parkach i ukrytych pod Kremlem tunelach. Ruszajcie, zapierająca dech w piersiach przygoda gwarantowana.  Maria Przełomiec, publicystka i autorka programu Studio Wschód w TVP Info Na pierwszym miejscu Warszawa, a na drugim Moskwa. W stolicy Rosji jest jakiś czakram. Ja to czuję, Jastrzębski też. I wyczują to wszyscy czytelnicy „Przekleństwa”, bo tajemnica, na której fundowana jest Moskwa, aż bucha z tej książki. Rosyjskość to magia; biała lub czarna, dobra lub zła, ale właśnie magia. Jastrzębski to wie. I wie wiele innych rzeczy, zaskakujących dla Polaków. Mnie jego świat zafascynował. Wciągnie i was. Piotr Skwieciński, publicysta i dyrektor Instytutu Polskiego w Moskwie Legendy o podziemnym świecie wydrążonym pod Moskwą, od pokoleń poruszają wyobraźnię Rosjan. Maciej Jastrzębski zna owe opowieści, doskonale zna także znakomicie Rosję, dlatego połączenie tych dwóch elementów w jedną - sensacyjną fabułę było tylko kwestią czasu. Dla czytelnika jest to znakomita okazja, aby wraz z intrygą wchłonąć solidną porcję wiedzy o dziejach i współczesności rosyjskiej metropolii. Polecam! Zbigniew Żbikowski, publicysta i pisarz

203
Hörbuch

Mała Charlie 2. Prawo do szczęśliwego zakończenia

Zuzanna Kulik

"Mała Charlie 2" Zuzanny Kulik - książka, która poruszy Twoje serce ->> BLOG Kiedy ich drogi znów się przecinają... Odkąd Charlie zapragnęła zaznać trochę wolności od swoich nadopiekuńczych braci i dowiedzieć się, jak wygląda życie studenckie, minęło sporo czasu. Młoda, niezwykle ambitna kobieta zdobyła upragnione stanowisko w rodzinnej firmie i może wreszcie odetchnąć z ulgą. W końcu udało jej się dopiąć swego. Poukładała życie w zgodzie z własnymi zasadami i jest szczęśliwa. Teraz szykuje się na wesele najlepszej przyjaciółki Haley i tylko to, że swoją obecnością ma je uświetnić ON, nieco mąci spokój Charlie. Ashton, choć wolałby zostać w Bostonie i nadal tkwić w nieszczęśliwej rzeczywistości, ostatecznie decyduje się przylecieć na ślub siostry. Nie może odpuścić tej okazji, nawet jeśli oznacza to spotkanie z NIĄ. Gdy odnajduje ją na przyjęciu weselnym, ze zdziwieniem przekonuje się, że Charlie nie jest sama. Dodatkowy problem polega na tym, że on też ma u swojego boku osobę towarzyszącą...

204
E-book

Zamrożone płomienie. Trylogia OXEN. cz. 3

Jens Henrik Jensen

Kolejna część historii Nielsa Oxena, byłego żołnierza duńskich sił specjalnych, opowiadającej o walce z Danehofem. Osaczony Oxen musi uciekać. Materiały, które zapewniały mu bezpieczeństwo, stały się bezużyteczne. Gdy prawie udało mu się wydostać z kraju, został namierzony, a łódź, którą płynął, zatopiono. Wszystko wskazywało na to, że zginął, ale ciała nie znaleziono... Tymczasem mężczyzna przeżył i powoli odzyskiwał siły. Jego sytuacja stała się jednak beznadziejna. Nie chciał uciekać i ukrywać się do końca swoich dni, musiał stanąć do walki. Oskarżono go o zbrodnię, której nie popełnił, a prawdziwi mordercy, okrutni, bezwzględni i niemal wszechwładni, pozostawali na wolności. U jego boku znów staje Margrethe Franck. Wcześniej i dla niej walka z Danehofem skończyła się katastrofą. Oboje desperacko potrzebują sojuszników w tej nierównej wojnie. Znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Jeśli chcą przetrwać i żyć godnie i z honorem, muszą stawić czoła wrogowi, którego nie widać. Czy Oxen i Franck doprowadzą do ukarania prawdziwych sprawców przerażających morderstw? Czy uda im się pokonać tajną sieć ludzi władzy i odzyskać dobre imię?  

205
Hörbuch

Prywatny szofer

Caroline Angel

Jest zawodowcem, ale to zlecenie wymaga od niego o wiele za dużo...  Na pozór życie Evie Callman upływa bez problemów i trosk, wśród zbytków, na które bogaci rodzice nie szczędzą jedynaczce pieniędzy. Dziewczyna ma wszystko, za co można zapłacić, nawet kierowcę do wyłącznej dyspozycji. Tyle że, jak wiadomo, pieniądze szczęścia nie dają, a pozory mogą mylić. Nie da się kupić miłości rodziców, przyjaźni, uczucia ukochanej osoby. I tego właśnie Evie brak. W dodatku tajemniczy stalker zaczyna prześladować ją listami, co z początku jest dość zabawne, ale z czasem staje się naprawdę niepokojące. Tak, bez wątpienia Evie nie jest jedynie rozpuszczoną i rozkapryszoną dziedziczką fortuny. Jacob Reynolds, nowy szofer złotowłosej, bardzo szybko dostrzega, że za zasłoną arogancji kryje się potrzebująca pomocy, zagubiona dziewczyna. I nieoczekiwanie okazuje się, że to właśnie on jest jedynym na świecie człowiekiem, który może jej tej pomocy udzielić. Choć możliwe, że będzie to od niego wymagało zlekceważenia służbowych obowiązków.   Posłuchaj audiobooka:  

206
Hörbuch

Wszystko, co w tobie kocham #2

Monika Marszałek [FortunateEm]

Miała być tylko posłuszną żoną gangstera Snow Crawford nie jest już tą samą osobą, którą była zaledwie dwanaście miesięcy temu. Ze stłamszonej, uroczej dziewczyny zmieniła się w silną i znającą swoją wartość kobietę. I matkę. Podczas separacji bowiem jej życie po raz kolejny wywróciło się do góry nogami. I nie było w nim miejsca dla despotycznego dupka, którym był jej mąż. Snow zdaje sobie sprawę, że powrót do Manchesteru otworzy wrota piekła, w którym przyjdzie jej spłonąć. Ma świadomość, że zatajenie informacji o ciąży przyniesie więcej szkody niż pożytku, ale... Snow marzy o słodkiej zemście. Czy uda jej się wywalczyć niezależność? Finał dylogii Wszystko   Posłuchaj audiobooka: 

207
Hörbuch

Krótka historia mafii sycylijskiej

Tomasz Bielecki

Włoska mafia to jawnie przestępcza organizacja, działająca poza prawem maszyna do zarabiania brudnych pieniędzy. Jej szefostwo, zwykle zlecając zbrodnie swoim żołnierzom, nie cofa się przed mordowaniem konkurencji, stróżów prawa, dziennikarzy i zwykłych ludzi, którzy mieli nieszczęście stanąć im na drodze. A jednak szczególnie na południu Włoch, gdzie struktury mafijne są wyjątkowo silne i trwałe, zorganizowana przestępczość łatwo łączy się z religijnością i kultem swoiście rozumianego honoru. Nie wolno zdradzić towarzyszy w przestępstwie. Należy szanować i być posłusznym starszym z "rodziny". Trzeba troszczyć się o dzieci i własną żonę, ręce trzymać z dala od żony "brata", pod groźbą śmierci. W zamian za to mafia otoczy cię opieką - odpowiednio wykształci, zapewni godny byt, a w razie wpadki zaopiekuje się bliskimi, a uwięzionemu podeśle najlepszych adwokatów. Albo zorganizuje wystawny pogrzeb... Skąd się wzięła sycylijska mafia? Lubi się przedstawiać jako organizacja o wielosetletniej tradycji. "Śmierć Francuzom! Pragniemy niepodległości!" (Morte ai Francesi! Indipendenza anela!) - miały krzyczeć tłumy w Palermo w czasie Nieszporów Sycylijskich, jak nazwano powstanie wyspiarzy przeciw rządom francuskich Andegawenów w XIII wieku. Iskrą, która spowodowała bunt, było znieważenie miejscowej mężatki przez francuskich żołnierzy. Morte ai Francesi! Indipendenza anela! - pierwsze litery zawołania układają się w słowo M-A-F-I-A. Mafia - organizacja surowa, nieraz okrutna, uciekająca się czasem do zabójstwa, ale zawsze w słusznej sprawie, dla dobra zwykłych ludzi. Prawda jest jednak inna - cosa nostra to wytwór "nowoczesności", którą chaotycznie zaprowadzano na włoskim południu od XIX wieku. A jej historia? Najlepiej się ją poznaje, studiując biografie głośnych gangsterów, trzymających w ręku życie mieszkańców południa Italii.

208
E-book

Barszcz ukraiński

Piotr Pogorzelski

Przeczytaj wywiad z Piotrem Pogorzelskim na portalu Interia.pl  >>   Dlaczego właśnie Barszcz ukraiński? Ponieważ z Polską i Ukrainą jest tak jak… z barszczem. Ta potrawa, znana w obydwu krajach, w każdym z nich wygląda i smakuje inaczej. Ukraiński borszcz jest gęstszy, bardziej wyrazisty i bardziej sycący. Jest mieszanką wszystkiego, co najlepsze i wszystkiego, co akurat znajdzie się pod ręką. Jak sama Ukraina – zaskakująca mieszanka narodowa, historyczna i tożsamościowa. Piotr Pogorzelski   Ukraina to często temat numer jeden polskich programów informacyjnych. Z naszym wschodnim sąsiadem łączą nas wieki trudnej wspólnej historii, interesy gospodarcze, cele polityczne. Lwów, Kołomyja, Stanisławów – wielu Polaków traktuje te miejsca z sentymentem, wybiera się na Ukrainę śladami polskości, poszukuje rodzinnych korzeni. Lubimy myśleć o Ukrainie jak o „prawie Polsce”. Tymczasem jest to odrębny kraj, z własną tożsamością, kulturą i specyfiką. Z bogatą historią, językiem, oryginalnym stylem i odmiennym od naszego podejściem do najważniejszych spraw. O tym wszystkim, także o relacjach z Polską i Polakami, w Barszczu ukraińskim opowiada Piotr Pogorzelski, korespondent Polskiego Radia w Kijowie.   Piotr Pogorzelski — warszawiak z urodzenia, kijowianin z zawodowego wyboru. W Polskim Radiu pracuje od 2000 roku. Od początku zajmował się tematyką wschodnią, najpierw jako zastępca korespondentów w Moskwie i Mińsku, teraz, od 2006 roku, jest korespondentem w stolicy Ukrainy. Ukończył Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz Studia Wschodnie na tej samej uczelni. Krajami byłego ZSRR jest zainteresowany od czasów licealnych, a Polskiego Radia słucha, odkąd pamięta.   W jakim kierunku zmierza Ukraina? Przeczytaj wywiad z Piotrem Pogorzelskim >> W polskich restauracjach pod nazwą „barszcz ukraiński” podaje się rozmaite zupy, najczęściej niemające zbyt wiele wspólnego z prawdziwym barszczem ukraińskim. I tak jak wydaje nam się, że umiemy ugotować barszcz ukraiński, tak samo wydaje nam się, że znamy Ukrainę. W rzeczywistości kołaczą nam się w głowach jedynie strzępki wiedzy. Nie znamy historii tego narodu, Ukraińcy mylą nam się z Rosjanami. Nie znamy tragicznych stron naszej wspólnej historii i poddajemy się emocjom, gdy ktoś coś wspomni przy okazji jakiejś rocznicy. Gdyby zapytać Polaków, które miasto jest stolicą Ukrainy, połowa będzie się zastanawiać. Zatem poznawajmy Ukrainę i ten Barszcz ukraiński, bo znać to wiedzieć, wiedzieć to rozumieć, a rozumieć to wyciągać wnioski. A jeśli wyciąga się wnioski, nie powiela się raz popełnionych błędów. Ernest Zozuń, Polskie Radio   Piotr Pogorzelski od lat tłumaczy nam to, co się dzieje na Ukrainie. Ma niebywałe wyczucie tego kraju, które bierze się z chęci zrozumienia Ukrainy, ale także z miłości do niej. Bo – i o tym przekona się czytelnik tej książki – Piotr kocha Ukrainę. Jest to miłość dojrzała i nie polega na kolorowaniu rzeczywistości. Piotr pisze prawdę o Ukrainie — w książce jest sporo gorzkiej prawdy o tym kraju i dzięki temu jest ona wiarygodna. Andrzej Brzeziecki, Nowa Europa Wschodnia   W książce Piotra Pogorzelskiego Euro 2012 jest blisko Wołynia, ukraiński miesza się z rosyjskim, oligarchowie z tłumami w kijowskim metrze, a popsa z rockiem narodowym. Z tego miksu coś wynika. Można Barszcz ukraiński traktować jak przewodnik – po miejscach, obyczajach, społeczeństwie, w końcu polityce. Przede wszystkim jednak to pełen dziennikarskiego „mięsa” reportaż opisujący Ukrainę bez upiększeń, ale i bez wielkopańskiego podejścia. Książka napisana bez zadęcia i gęsta jak dobry ukraiński barszcz... Paweł Kowal       Patroni medialni:   Szanowni Czytelnicy! Z przykrością informujemy, że na okładkę książki Piotra Pogorzelskiego „Barszcz ukraiński” (Wyd. Editio, 2013 r.) wkradł się błąd. Autorem wypowiedzi: "W książce Piotra Pogorzelskiego Euro 2012 jest blisko Wołynia, ukraiński miesza się z rosyjskim, oligarchowie z tłumami w kijowskim metrze, a popsa z rockiem narodowym. Z tego miksu coś wynika. Można Barszcz ukraiński traktować jak przewodnik – po miejscach, obyczajach, społeczeństwie, w końcu polityce. Przede wszystkim jednak to pełen dziennikarskiego „mięsa” reportaż opisujący Ukrainę bez upiększeń, ale i bez wielkopańskiego podejścia. Książka napisana bez zadęcia i gęsta jak dobry ukraiński barszcz...” jest Pan Paweł Kowal, nie zaś Ernest Zozuń, jak błędnie napisaliśmy.