Видавець: SAGA Egmont
5049
Eлектронна книга

Przepis na zbrodnię

Iwona Mejza

Spokojnym miasteczkiem wstrząsa informacja o zabójstwie. Tradycyjne procedury wcielane w życie przez przydzielonego do sprawy podkomisarza nie robią wrażenia na mordercy. Czy zdoła się on jednak ukryć przed trzema dociekliwymi kobietami i Panem Kotem? Autorka powieści kryminalnych Marlena Zawilska, jej mama oraz ciotka Lukrecja w swoim prywatnym śledztwie łapią trop, który prowadzi w przeszłość. W sprawę angażują coraz szerszy krąg znajomych, na czele z dawną koleżanką Marleny, utalentowaną kulinarnie Serwerownią.

5050
Eлектронна книга

Basia. Basia i plac zabaw

Zofia Stanecka

Basia wybiera się z tatą na plac zabaw. Oprócz świetnej zabawy czeka ją tam także nowe wyzwanie po raz pierwszy doświadcza kłótni z innymi dziećmi. Odkrywa jednak, że konflikty można łatwo rozwiązać, jeśli przestrzega się pewnych reguł.

5051
Aудіокнига

Łańcuch miłości

Hubert Morawski

Trudne czasy, trudne wybory, trudna miłość Lata pięćdziesiąte dwudziestego wieku. Wieś na Kaszubach, w której obok siebie mieszkają Ukraińcy, Polacy i Kaszubi. Do mieszanki kulturowej, językowej i etnicznej dochodzą też różnice polityczne patriotycznie i propolsko nastawiona ludność nie akceptuje oficjalnej władzy Polski Ludowej. Jak w tym specyficznym miejscu odnajdzie się kilkunastoletni Alan, który przeprowadza się tu z Warszawy wraz z ojcem, generałem? I czy uczucie, które zrodzi się pomiędzy spragnionym bliskości chłopakiem a piękną Kaszubką, Leną, będzie miało szansę przetrwać, gdy miejscową ludnością wstrząsną tragiczne w skutkach wydarzenia? Wokół słychać było przede wszystkim mowę polską, ale pojawiały się czasami osoby, które mówiły po kaszubsku, rosyjsku, niemiecku i równie często ukraińsku. Tworzyło to, można rzec, gigantyczną mieszankę wybuchową. Nie mogłem sobie wyobrazić, ile tu żyje nacji, w jaki sposób one potrafią dzielić podwórko. To było zaskakujące, ale i niepokojące, wówczas gdy myślałem sobie, że ja w tej społeczności mam od teraz funkcjonować. Wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale musiałem stawić czoła tej nowej, mocno skomplikowanej sytuacji. Nie miałem wyboru.

5052
Aудіокнига

Otwarte drzwi

Marta Maciaszek

Kiedy przeszłość jest koszmarem, lepiej mieć kogoś, kto cię z niego obudzi. Marceli Kłosiński na własnej skórze przekonał się, że życie w więziennej celi to piekło. Gdy po dziesięciu latach spędzonych za kratami w końcu wychodzi na wolność, przeżywa gorzkie rozczarowanie: w pustym domu nikt nie czeka na jego powrót. Dni spędza więc w samotności, do czasu, gdy na jego drodze pojawia się Emilie. Wspólnie próbują stawić czoła niesprzyjającej im rzeczywistości i załagodzić wszystkie traumy, jakie nosi w sobie Marceli. Kiedy na świecie pojawia się ich syn, Arthur, wydaje się, że szczęście w końcu się do nich uśmiechnęło. Wkrótce jednak okaże się, że walka o nowe życie dopiero się rozpoczęła, a drzwi do przeszłości wcale nie zostały zamknięte... Emilie szepnąłem i kąciki moich ust uniosły się nieznacznie. Zmrużyłem nieco oczy oślepiane jaskrawymi kolorami ognia. Wówczas przypomniałem sobie nasze pierwsze spotkanie, kiedy zobaczyłem ją w ogrodzie. Jej złote włosy przeplatane słońcem, jej oczy wpatrzone w moje, jej pulchne usta, gdy składała je w słowa, jej ojca, który nie pozwolił, by powstało z nich zdanie. Wiele razy zastanawiałem się, co wówczas chciała powiedzieć, wiele razy układałem zakończenie do jej słów, wiele razy wyobrażałem sobie, co miałem wówczas usłyszeć. I kiedy ona otworzyła usta, by dokończyć, na schodach jej domu pojawił się on".

5053
Eлектронна книга

Zimna krew 2: Szalony profesor

Jrn Jensen

Tomek trafia do szpitala, w którym doszło do kilku tajemniczych zgonów. Chłopiec, z którym Tomek dzieli salę szpitalną, wyzdrowiał i ma zostać wypisany do domu. Nagle jego stan drastycznie się pogarsza...

5054
Aудіокнига

Pieśni wydmowej trawy

Maksymilian Dzikowski

Morze zabiera wiele, lecz w swej hojności dwakroć tyle oddaje. Na jednej z wysp północnego morza, w osadzie wzniesionej z gałęzi, traw i piasku, żyje nieliczne plemię. Każdego dnia mężczyźni wyruszają na połów, by zapewnić pożywienie swoim rodzinom, kobiety zaś wyplatają z giętkich źdźbeł maty i kosze. Równowaga w osadzie zostaje zachwiana, gdy morze wyrzuca na brzeg wychudzonego człowieka zdobionego łuską ryby. Obcy zostaje powierzony opiece wyłączonej ze społeczności dziewczyny, razem z którą poznawać zaczyna wszystkie zwyczaje, tradycje i wierzenia. Kolejne miesiące pokażą, czy obecność przybysza okaże się błogosławieństwem czy przekleństwem, a społeczność, do tej pory jednomyślna i zgodna, będzie musiała odpowiedzieć sobie na fundamentalne pytania, których wcześniej nikt nie odważył się zadać... Przybył do nas zrodzony przez samo morze! Przybył do nas, zapomniawszy swojego imienia, byśmy przyjęli go, odzieli; byśmy nazwali go jednym z nas! Kto wyliczy łaski, jakie dla nas wyjednał, gdy jego łódź, sporządzona z drewna dobytego z toni, wchodziła pomiędzy fale, jak żadna spośród naszych niosła go w dół, w dół ku starej Ume? Tak! I my wobec niej staniemy! Kto z nas powróci jednak na te same brzegi? On jeden powracał! Jemu jednemu zostało to darowane! Płynął ku głębinom, niosąc nasz głos, podobny do tlących się węgli powracał ku górze, niosąc głos potężniejszy od wielkiego ognia; głos samego morza!

5055
Eлектронна книга

Walizka z milionami

Jerzy Edigey

Czterech kolegów napada na bank w Łowiczu i kradnie 4 miliony złotych w banknotach. Po brawurowej i błyskawicznej akcji złodzieje odjeżdżają spokojnie do Warszawy, gdzie rozdzielają się dla bezpieczeństwa. W tym czasie przywódca bandy chowa walizkę z łupem w sobie tylko wiadomym miejscu. Wieczorem złodzieje schodzą się w Lasku Bielańskim, by ustalić podział łupów. Na skutek nieporozumienia wywiązuje się bijatyka, w której ginie szef bandytów. Wraz z nim przepada wiedza na temat miejsca ukrycia pieniędzy. Kto pierwszy odnajdzie łup: złodzieje czy milicja? Rozpoczyna się wyścig z czasem.

5056
Aудіокнига

Kiedy szukam

Aleksandra Rak

Po zniknięciu Leny, Dominik staje na głowie by przekonać ją do powrotu do domu cioci Teresy. Nieoczekiwanie pomocną rękę wyciąga Kamil, który choć nie rozumie determinacji przyjaciela, chce mu pomóc. Lena ponownie mierzy się z przeszłości, gdy Darek próbuje siłą zmusić ją do powrotu do Warszawy, na dodatek zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiała w końcu porozmawiać z rodzicami, a perspektywa zbliżającego się ślubu Łukasza i Patrycji spędza jej sen z powiek, bo Kuba może nie wrócić do kraju na czas. Dziewczyna ma wrażenie, że błądzi po omacku szukając rozwiązania, nie zdając sobie sprawy, że czasami wystarczy przyjąć pomocną dłoń i pozwolić się poprowadzić.