Wydawca: 159
65481
Ebook

Ostatnie zadanie

Grzegorz Kozera

Sierpień 1945 roku. Miasteczko w Górach Świętokrzyskich naznaczone wojennymi ranami i wciąż dźwigające ciężar niemieckiej okupacji. W powietrzu czuć nieufność, a w sercach mieszkańców - głęboką niechęć do obcych. Tego lata w tym zapomnianym przez świat miejscu pojawia się tajemniczy mężczyzna, którego obecność budzi więcej pytań niż odpowiedzi. Kim jest? Skąd przyszedł? Dlaczego skierował się właśnie tutaj? Nikt nie wie, że mężczyzna przybył z misją. Ma do wykonania ostatni rozkaz - zadanie, które otrzymał jeszcze w czasie wojny, o której wszyscy chcą już zapomnieć. Tymczasem on wierzy, że honor ma swoją cenę, a sprawy, które nie zostały rozwiązane trzeba doprowadzić do końca. Ostatnie zadanie to historia o wierności swoim zasadom, lojalności i szukaniu sprawiedliwości. To opowieść o gniewie i zemście... ale również o miłości.

65482
Ebook

W biurze pocztowym

Anton Czechow

W biurze pocztowym Pochowaliśmy w tych dniach młodziutką żonę naszego starego poczmistrza Słodkopiewcewa. Zakopawszy w ziemi piękną zmarłą, udaliśmy się zwyczajem ojców i dziadów na stypę do biura pocztowego. Gdy podano bliny, staruszek-wdowiec zaczął gorzko płakać i powiedział: — Bliny takie rumianiutkie, jak nieboszczka. Takie piękne, jak ona. Akurat. — Tak — zgodzili się biesiadnicy — rzeczywiście, piękna była. Kobieta — pierwsza klasa. — Ta-ak... Wszyscy ją podziwiali... Ale kochałem ją nie za urodę i nie za łagodny charakter. [...]Anton CzechowUr. 29 stycznia 1860 r. w Taganrogu (Rosja) Zm. 15 lipca 1904 r. w Badenweiler (Niemcy) Najważniejsze dzieła: Śmierć urzędnika (1883), Nieciekawa historia (1889), Sala nr 6 (1892), Wyprawa na Sachalin (1895); Mewa (1896), Wujaszek Wania (1900), Trzy siostry (1901), Wiśniowy sad (1904) Urodzony w rodzinie kupieckiej, lekarz z wykształcenia. Swoje pierwsze utwory publikował w drugorzędnych pismach humorystycznych pod pseudonimami: ?Antosz Czechonte?, ?Człowiek bez żółci?, ?Brat swojego brata?. W początkowej fazie twórczości pisał wiele drobnych utworów, felietonów, humoresek, anegdot. Krytykował bezczynność rosyjskiego społeczeństwa wobec wszechobecnego zła. W 1890 roku odbył podróż na wyspę Sachalin, miejsca zesłania i katorg. Owocem podróży była praca literacko-naukowa. Jako dramaturg zyskał sławę dzięki współpracy z Konstantym Stanisławskim, wybitnym reżyserem i teoretykiem teatru. W 1901 roku poślubił jedną z wybitnych aktorek teatru Stanisławskiego MChaT, Olgę Knipper; była ona odtwórczynią większości pierwszoplanowych ról w jego sztukach. Zasłynął również jako mistrz krótkiej formy ? autor nowel i opowiadań. Zmarł na skutek wyniszczenia gruźlicą. autor: Danuta SzafranKupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

65483
Ebook

Lepsze życie z cukrzycą nr 78

Praca zbiorowa

Trądzik różowaty (rosacea) to schorzenie skóry, które choć powszechne, wciąż owiane jest tajemnicą. Ta przewlekła choroba dotyka głównie dorosłych między 30. a 50. rokiem życia, również tych cierpiących na cukrzycę. Charakteryzuje się wieloma objawami, takimi jak zaczerwienienia, rumień czy grudki na skórze twarzy. Dlatego w tym wydaniu "Lepszego życia z cukrzycą" przyjrzymy się bliżej przyczynom trądziku różowatego, od czynników genetycznych i środowiskowych, po mikroflorę skórną, a nasza ekspertka omówi dostępne metody leczenia i dietoterapię, po to, by lepiej zrozumieć tę złożoną i wymagającą indywidualnego podejścia chorobę.

65484
Ebook

Python i praca z danymi. Przetwarzanie, analiza, modelowanie i wizualizacja. Wydanie III

Avinash Navlani, Armando Fandango, Ivan Idris

Analiza danych sprawia, że dzięki ich dużym i mniejszym kolekcjom uzyskujemy wartościową wiedzę, która pozwala na podejmowanie najlepszych decyzji. Dzieje się to poprzez odkrywanie wzorców lub trendów. Obecnie Python udostępnia przeznaczone specjalnie do tego celu narzędzia i biblioteki. Możemy więc łatwo korzystać z wyrafinowanych technik wydobywania wiedzy z danych. Aby jednak osiągnąć zamierzone efekty, trzeba dobrze poznać zarówno metodologię analizy danych, jak i zasady pracy ze służącymi do tego narzędziami. Dzięki tej książce zdobędziesz wszystkie potrzebne informacje i umiejętności, aby skutecznie używać Pythona do analizy danych. Omówiono tu niezbędne podstawy statystyki i zasady analizy danych. Wyczerpująco przedstawiono zaawansowane zagadnienia dotyczące przygotowania, przetwarzania i modelowania danych, a także ich wizualizacji. W zrozumiały sposób wyjaśniono takie procesy jak inteligentne przetwarzanie i analizowanie danych za pomocą algorytmów uczenia maszynowego: regresji, klasyfikacji, analizy głównych składowych czy analizy skupień. Nie zabrakło praktycznych przykładów przetwarzania języka naturalnego i analizy obrazów. Ciekawym zagadnieniem jest również wykonywanie obliczeń równoległych za pomocą biblioteki Dask. W książce między innymi: podstawy analizy danych i korzystanie z bibliotek NumPy i pandas praca z danymi w różnych formatach interaktywna wizualizacja z bibliotekami Matplotlib, seaborn i Bokeh inżynieria cech, analiza szeregów czasowych i przetwarzanie sygnałów zaawansowana analiza danych tekstowych i obrazów Python: wydobywaj z danych wiedzę o wielkiej wartości!

65485
Ebook

Psy są dla ludzi, a ludzie dla psów, czyli jak pracować z psami w schronisku

Sławomir Prochocki

Z warszawskiego Schroniska na Paluchu po siedmiu latach wolontariatu zostałem wyrzucony pod fałszywym pretekstem "godzenia w dobre imię schroniska", zaś w istocie za to, że broniłem przed uśpieniem psa, których gryzł wszystkich oprócz mnie. Benito, bo o nim tu mowa, to pies, który faktycznie pogryzł kilku swoich wolontariuszy z grupy Pomarańczowi tak mocno, że reszta bała się go panicznie i wnioskowała o uśpienie psa. A był w istocie zwykłym psem, którego wystarczało nie wkurzać, by wszystko było w porządku. Cztery lata bawiłem się z tym psiakiem, chodziłem na spacery, do weterynarza, sam wykonywałem przy nim drobne zabiegi weterynaryjne, grzebałem w misce, gdy jadł, zabierałem mu zabawki i nigdy nawet na mnie warknął. Jednak właściwie postępowanie z tym psem było ponad siły i rozum jego wolontariuszy. Moim zdaniem wskutek lenistwa, tchórzostwa i niechlujstwa schroniskowych behawiorystek zaniedbano szkolenie ludzi i terapię psa, który źle znosił schronisko i to doprowadziło do pogryzień. Gdy o tym napisałem, dyrektor Strzelczyk wyrzucił mnie z wolontariatu, naruszając moje konstytucyjne prawo do swobody wypowiedzi. Dlatego generalnie nie lubię pracować z ludźmi. Bo źle mi się współpracuje z tchórzami, zakompleksionymi szujami, głupcami, ludźmi z zawiści podkładającymi świnię lub rozpowszechniającymi bzdurne plotki. A taka jest większość naszego podłego gatunku. To film pokazujący, jakim "groźnym" psem był Benito. Bawiłem się z tym psem cztery lata, a nigdy na mnie nie warknął. Jego wolontariusze popełniali przy nim kardynalne błędy, na przykład gdy nie przepracowawszy z nim obrony zasobów pozwolili, by zabrał do boksu piłkę, której potem zaczął przed nimi bronić i nie wpuścił ich do boksu. Wejść trzeba było koniecznie - była zima, trzeba było ubrać psa w kubrak, bo był chudy i bardzo źle znosił mrozy. Poprosili mnie o pomoc, wyprowadziłem psa z boksu i można go było ubrać w kamizelkę. A nie był to pies, którym się stale opiekowałem, po prostu się lubiliśmy. I tacy "wolontariusze" decydowali potem o losie psa i jego prawie do życia. Wciąż zajmuję się tylko psami w schroniskach, w najtrudniejszym dla nich środowisku, gdzie poddawane są nieustannemu stresowi. Ludzie zazwyczaj nie orientują się, że pies w schronisku zachowuje się z reguły inaczej, niż w domu, jest bardziej nerwowy, podekscytowany, skłonny do zachowań agresywnych lub lękowych. Zwierzęta są tutaj tak naprawdę same, bo nawet jeśli przebywam z nimi godzinę dziennie trzy razy w tygodniu, to (uwzględniając obecność innych wolontariuszy) 90% czasu spędzają w samotności, pozbawione kontaktu z ludźmi, w ciasnym boksie. Zdarza się, że permanentny stres, jakiemu są poddawane, powoduje eskalację zachowań agresywnych, co z kolei wzbudza w ludziach strach i takie psy stają się jeszcze bardziej osamotnione i izolowane. To dodatnie sprzężenie zwrotne - im gorzej, tym gorzej. Równię pochyłą i zjazd może przerwać tylko kontakt z człowiekiem, który zaakceptuje ryzyko pogryzienia i zbliży się z takim psiakiem. Mam do tego smykałkę, wiem, bo nie natrafiłem jeszcze na psa, z którym bym się nie zaprzyjaźnił. A w moim twardym sercu ma swoje miejsce również i te ponad 50 psów, które pozostawiły głębokie ślady na moich rękach i nogach, ślady po ich zębach i moich błędach. Ta książka przeznaczona jest głównie dla takich ludzi jak ja - ludzi zajmujących się psami w schroniskach, również tymi psami, do których nikt inny nie chce się zbliżyć, których ludzie się boją i racjonalizując własne tchórzostwo mówią o psie, że jest "nieprzewidywalny", "szalony", "fałszywy". Przez 9 lat intensywnego wolontariatu (3-4 dni w tygodniu po 5-6 godzin) napatrzyłem się na psy, ale też i na ludzi, głupich, zakompleksionych, niczego się nie uczących. Często, mimo długiego stażu w wolontariacie, wciąż nie rozumiejących jak działają psy, nie wiedzących, co sprawia psiakom radość, a co powoduje stres. W dodatku tacy "eksperci" najczęściej są przekonani o własnej nieomylności i bezmyślnie strofują świeżych wolontariuszy, wpychając im do głowy brednie i idiotyzmy. Dlatego też napisałem tę książkę - by ci nie skażeni jeszcze głupotą i arogancją poznali inny punkt widzenia i inną opinię. Niemal każdy pies potrafi ugryźć człowieka, to tylko kwestia sytuacji, motywacji i emocji psa. Używając w książce określenia "agresywny pies" mam w istocie na myśli psy, które gryzą łatwiej i częściej, niż inne. Czasem wykazują agresję ofensywną, potrafią same doskoczyć do człowieka i wbić zęby w łydkę czy ramię, czasem gryzą, gdy wejdziecie na ich teren, czy naruszycie strefę ich osobistego komfortu. Gryzą, gdy skumulują stres, gdy się przestraszą, bo chcą, byście sobie poszli w siną dal. Gryzą łatwo i mocno, bo się boją lub nauczyły się, że agresja to uniwersalny klucz do pozbycia się sytuacji stresowej wywołanej głupim zachowaniem człowieka. Gryzą, bo uznały, że słabsze sygnały zawodzą i dopiero ugryzienie spowoduje rezultat, który chciały osiągnąć. Gryzą, bo wskutek ludzkiej bezmyślności i niewiedzy dowiedziały się, że gryzienie to jedyny sygnał zrozumiały dla człowieka. Aby odwrócić tę sytuację i sprawić, by psiak znowu postrzegał ludzi pozytywnie i przestał używać zębów tak chętnie i powszechnie, zawsze potrzebna jest ludzka praca. Najczęściej to nie jest trywialne zadanie - niestety o wiele łatwiejsze jest doprowadzenie psa do zachowań agresywnych, niż oduczenie go gryzienia. Jeżeli pies ugryzł człowieka choć raz, będzie mu łatwiej przełamać barierę agresywnego zachowania po raz drugi, trzeci itd. Jeśli gryzł wielokrotnie i dawało to mu ulgę, zaczyna traktować gryzienie jako środek do celu. Ugryzienie przyniosło psu korzyść - człowiek przestał mu dokuczać, przestał zabierać jedzenie czy zabawkę, uciekł z miejsca, z którego pies chciał go wygonić. W ten sposób psy uczą się gryźć. I naprawdę trudno ich tego oduczyć.

65486
Audiobook

Nie tylko spowiedź. Nadzwyczajne drogi odpuszczania grzechów

ks. Marcin Cholewa, ks. Marek Gilski

Dróg odpuszczania grzechów było w Kościele wiele. Nie od początku była to sakramentalna spowiedź. A nawet gdy już ta praktyka stała się powszechną i była zwyczajną drogą odpuszczania grzechów w Kościele, zdarzały się przypadki, że Kościół wskazywał także i na inne możliwości, nawet takie, które nie były wprost związane z biblijnymi drogami odpuszczania grzechów. Książka, którą oddajemy Czytelnikowi do rąk, napisana została z myślą o wszystkich wierzących w Chrystusa. To refleksje przeznaczone dla tych, którzy regularnie przystępują do sakramentu pojednania i pokuty, i dla tych, którzy już od lat z tego sakramentu nie skorzystali; dla tych, którzy z łatwością uzyskują rozgrzeszenie, i dla tych, którzy są w takiej sytuacji, która otrzymanie sakramentalnego rozgrzeszenia uniemożliwia; dla tych, którzy trwają w łasce uświęcającej, i dla tych, którzy wpadli w świat grzechów i nie mogą się wyrwać z jego szponów; dla tych, którzy mają poczucie, że zamknęli wiele bram, przez które zło wkradało się w ich życie, i dla tych, którzy nie widzą jeszcze światła w tunelu, które zapowiadałoby ich nawrócenie. Jednym słowem, książka ta przeznaczona jest dla wszystkich, w których jest dobra wola kroczenia drogami Ewangelii naszego Pana.

65487
Ebook

Fickle

Jan Andrzej Morsztyn

Fickle Sooner will a man the winds ensnare, and sooner still  With tiny bits of sunny rays his pocket fill;  Sooner will he, with a threat, the stormy oceans calm,  Or grasp the world immense and keep it in his palm;  Sooner will he, hurting not himself, a bonfire slap,  Or all the clouds upon the sky with a net entrap;.  Sooner will in bitter tears the Mount of Etna drown,  And sooner will a deaf-mute sing, a downright clown  Utter something wise; and sooner will the wayward fate  Be fixed, and death and laugh be one another’s mate;  Sooner will a dream be true and poets cease to lie;  Of no avail will sooner be an angel’s cry;  Sooner will the sun at dusk into a cavern sail,  Or there’ll be people in the wild, or peace in jail;  Sooner will our minds be gone and words will cease to flow  Than constancy may any woman ever know.    [...] Jan Andrzej Morsztyn Ur. 24 czerwca 1621 r. w Wiśniczu pod Krakowem Zm. 8 stycznia 1693 r. w Paryżu Najważniejsze dzieła: Lutnia (1661, powst. 1638-1660), Kanikuła (1647), Fraszki (1645), Nagrobek (1647), Pokuta w kwartanie (1652), Pieśni (1658) Wszechstronnie wykształcony poeta i tłumacz polski, a także polityk związany z dworem królewskim i wysoki urzędnik państwowy. Jeden z czołowych twórców polskiej poezji barokowej. Jego utwory, wzorowane na modnym wówczas sposobie pisania zwanym ?marinizmem?, cechuje tematyka miłosna, towarzyska i polityczna. Opierają się na ciekawym pomyśle (?koncept?), zawierają różnorodne środki stylistyczne (niespotykane metafory czy odważne porównania), a kończą się zaskakującą pointą. Dzięki znajomości języków obcych, Morsztyn znakomicie przełożył utwory Corneille'a, Tassa oraz Marina. Jego tłumaczenia uznane zostały za wielkie osiągnięcia sztuki translatorskiej. autor: Olga Krawczak   Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

65488
Audiobook

Konfident

Krzysztof Domaradzki

Znam świat futbolu i wiem, że czasem jeden mały błąd może wiele kosztować. Powieść Domaradzkiego opowiada o chłopaku, który taki błąd popełnił. Przez kilkaset stron będziecie mu kibicować, aby zwyciężył. Mocna rzecz. Thriller, który można porównać tylko do meczu o wszystko. Sebastian Mila, były reprezentant Polski w piłce nożnej Ryzykowne wybory, niesłabnące napięcie i ciągłe zwroty akcji. Polecam! Robert Małecki, pisarz Jedna decyzja, podjęta w złym miejscu i niewłaściwym czasie, może zrujnować całe życie. Niczym się nie różnił od rówieśników. Nieźle się uczył, imprezował, podrywał dziewczyny. Miał marzenia chciał zostać prawnikiem. Miał hobby kochał sport. Miał słabość lubił się bić. Miał także pecha Nastolatek z Łodzi, który nieopatrznie zbliżył się do środowiska kiboli, trafił w ręce policji. Zdradził funkcjonariuszom zbyt dużo, a ci wykorzystali to przeciwko niemu. Zrobili z niego swojego współpracownika. Informatora. Konfidenta. I postawili przed nim arcyniebezpieczne zadanie aby uniknąć więzienia, musi zinfiltrować środowisko chuliganów i doprowadzić do skazania Demona, tajemniczego i przerażającego szefa nabojki. Rozpoczyna się podwójna gra, w której najgorsze może nadejść z najmniej spodziewanej strony. Nowy thriller Krzysztofa Domaradzkiego, który wciąga nas w kolejne kręgi kibolskiego piekła. AUDIOBOOK CZYTA ANDRZEJ HAUSNER