Wydawca: 73
66513
Ebook

[Dzień jak co dzień - Dedykacja]

Józef Czechowicz

Józef Czechowicz dzień jak co dzień [Dedykacja] wiersze z lat 1927 1928 1929 wiersz jedyna dedykuję pani marji grzegorzewskiej wiersz światło popołudniu zechce przyjąć pani marja maćkowska wiersz wąwozy czasu zechce przyjąć pan wilam horzyca wiersz świat zechce przyjąć pan jan wydra wiersz na... Józef Czechowicz Ur. 15 marca 1903 r. w Lublinie Zm. 9 września 1939 r. w Lublinie Najważniejsze dzieła: ballada z tamtej strony, żal, nic więcej, nuta człowiecza, tomy wierszy: Kamień (1927), Dzień jak co dzień (1930), Ballada z tamtej strony (1932), W błyskawicy (1934), Nic więcej (1936), Nuta człowiecza (1939). Polski poeta dwudziestolecia międzywojennego, w latach trzydziestych związany z grupą literacką Kwadryga, przedstawiciel tzw. drugiej Awangardy, której twórczość cechował katastrofizm. Jako ochotnik jeszcze przed zdaniem matury wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. Z wykształcenia, zamiłowania i zawodu nauczyciel (ukończył też studia w zakresie pedagogiki specjalnej). Redaktor m. in. czasopism dla dzieci "Płomyk" i "Płomyczek". Współpracował z wieloma pismami: "Reflektorem" (tu debiutował jako poeta w 1923 r.), Zet, Głosem Nauczycielskim, Pionem i Kameną, w Polskim Radiu pracował w dziale literackim, pisał słuchowiska radiowe. Zginął tuż po wybuchu II wojny światowej, podczas bombardowania. Charakterystyczną cechą wierszy Czechowicza jest niestosowanie wielkich liter i znaków interpunkcyjnych, co decyduje o poetyckiej wieloznaczności tekstów. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

66514
Ebook

Большой универсальный справочник лекарственных препаратов

Справочник содержит информацию и официальные инструкции на современные лекарственные препараты отечественного и зарубежного производства, а также их аналоги. Возможность алфавитного поиска и поиска по разделам о лечении основных систем организма поможет с легкостью найти информацию о противомикробных, противовоспалительных и противоревматических, антигистаминных и антипаразитарных лекарственных препаратах, гепато- и кардиопротекторах, спазмолитиках, антацидах, анальгетиках и многих других. Показания к применению, способ применения и дозы, побочные реакции, сроки и правила хранения и другая необходимая информация поможет сделать лечение более эффективным и менее дорогостоящим.

66515
Ebook

Reskrypt pewnemu poecie bojącemu się grzmotów i zabicia od piorunów, że grzesznik

Elżbieta Drużbacka

Elżbieta Drużbacka Wiersze światowe Reskrypt pewnemu poecie bojącemu się grzmotów i zabicia od piorunów, że grzesznik Mocny Bóg, to jest pewna, w piorunie i grzmocie; Uznaj grzeszniku winę, wszakże idzie o cie. Cóż za sposób w bojaźni nagłego karania, Żal, wstyd szczery występków, do nich niewracania. A gdy się w taką zbroję winowajco stroisz, Czegóż grzmotów, błyskania, piorunów się boisz? Chyba że po skończonej burzy, wichrze, strachu Masz wolą grzech przytulić... Elżbieta Drużbacka Ur. ok. 1698-1699 r. Zm. 14 marca 1765 r. w Tarnowie Najważniejsze dzieła: Zbiór rytmów duchownych, panegirycznych, moralnych i światowych Poetka i tłumaczka doby baroku. Nosiła panieńskie nazwisko Kowalska; pochodziła prawdopodobnie z Wielkopolski. Poślubiła Kazimierza Drużbackiego, skarbnika żydaczowskiego (przed 1721 r.). Całą swą edukację, obejmującą znajomość mitologii, jęz. francuskiego i pewną kulturę literacką, zdobyła, przebywając wiele na dworach magnackich: Sieniawskich, Czartoryskich, Sanguszków i Branickich. Po wczesnej śmierci męża gospodarowała nadal w dzierżawionych od Sieniawskich majątkach w Cieplicach i Rzemieniu. Ok. 1756 r. osiadła w klasztorze bernardynek w Tarnowie, kontynuując pracę pisarską (np. tworząc romansowe poematy epickie Fabuła o książęciu Adolfie czy Historia chrześcijańska księżny Elefantyny z 1769). Autorka wierszy lirycznych, satyrycznych i sielankowych, łącząca tematykę religijną z wrażliwością na przyrodę, chętnie operująca żartem obyczajowym. Dorobek Drużbackiej został wydany już w 1752 przez J. A. Załuskiego p.t. Zbiór rytmów duchownych, panegirycznych, moralnych i światowych; w tomie zwraca uwagę m.in. Opisanie czterech części roku. Pisarze oświecenia (Krasicki, Kołłątaj) cenili ją za bogactwo i czystość języka oraz płynność wiersza; budziła też zainteresowanie jako jedna z pierwszych autorek w literaturze polskiej. Rozproszone wiersze publikowane w czasopismach w XVIII i XIX w. zebrał A. Lange w tomie I. Skarbca poezji polskiej (1903). Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

66516
Ebook

Ja tu zostaję. Fenomen Wołodymyra Zełenskiego

Natalia Bryżko-Zapór

Od komika do ukraińskiego prezydenta - droga, którą przeszedł Wołodymyr Zełenski, nie była prosta. Odnosił spektakularne sukcesy i doznawał bolesnych porażek. Zdobywał gorących zwolenników i zaciekłych krytyków. Ale dopiero gdy po wtargnięciu Rosji do Ukrainy powiedział "Nie poddamy się" i został w Kijowie, zyskał status męża stanu. Stał się jednocześnie ikoną światowych mediów. Jego profile społecznościowe w ciągu tygodnia pobiły rekordy oglądalności i zebrały więcej fanów niż angielska królowa czy francuski prezydent. Jako przywódca kraju, w którym toczy się jedna z najcięższych wojen XXI wieku, jest symbolem jej bohaterów mniej znanych, choć równie odważnych, walecznych, nieugiętych i upartych. Fenomenu Zełenskiego nie da się zrozumieć bez poznania fenomenu współczesnej Ukrainy - Natalia Bryżko‑Zapór analizuje je w powiązaniu. Jak przekonuje, nasilająca się od trzydziestu lat konfrontacja cywilizacyjna na wschodzie Europy musiała prędzej czy później doprowadzić do wrzenia i postawić po przeciwnych stronach rosyjską tyranię i ukraińską demokrację. Władimir Putin, rozpętując wojnę, nie przewidział jednak, że Ukraina w ciągu krótkiej historii swojej niepodległości przeszła metamorfozę od postsowieckiego kraju pogrążonego w chaosie i marazmie do państwa zorientowanego na nowoczesną cywilizację euroatlantycką i stała się tym samym antytezą Rosji. Uosobieniem tych przemian jest prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

66517
Audiobook

Zula i magiczne obrazy (t. 3)

Natasza Socha

Cześć, to znowu ja, wasza mała czarodziejka Zula. Jakiś czas temu przyśnił mi się niebieski dom, który wyrósł na Poziomkowej Polanie. Okazało się, że pojawił się naprawdę i że ma bardzo tajemniczego mieszkańca Karła z doczepianą grzywką, właściciela magicznych obrazów. Są na nich namalowane niezwykłe postaci: zebrokury, dziewczyna z szyją żyrafy i kobieta z króliczymi uszami. Stanie się coś dziwnego chociaż może się to wam wydać mało prawdopodobne, w jednym z obrazów zostanie uwięziona bliska mi osoba, którą będę musiała uratować! Uff To przygoda pełna tajemnic i trudnych zagadek. Ale kto jak nie ja podoła temu zadaniu? Czarodziejka Zula to seria o zabawnej i rezolutnej dziewięciolatce, która zupełnie przypadkowo odkrywa w sobie pokłady magii. Początkowo nie do końca wie, jak tę moc mądrze wykorzystać, jednak z czasem się tego uczy. To również historia o przyjaźni, tolerancji oraz o tym, że w życiu ważne jest pomaganie innym. Ta seria spodoba się nie tylko małym dziewczynkom! Natasza Socha dziennikarka i pisarka. Urodziła się z długą pępowiną owiniętą wokół szyi. Skutki tamtego wydarzenia są takie, iż nie cierpi golfów ani bluzeczek z kołnierzykami, jej obawę budzą też apaszki oraz szaliki. W dzieciństwie chciała zostać chirurgiem. Ćwiczyła na wielkiej lali, której wstrzykiwała zupę pomidorową z prawdziwej strzykawki. Medycyna przegrała jednak z pragnieniem pisania. Przez kilkanaście lat pracowała jako dziennikarka, a kiedy miłość zagoniła ją na niemiecką wieś, zaczęła też pisać książki. Ma dwójkę dzieci, Olgę i Filipa. Filip użyczył swojego imienia kameleonowi Zuli. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

66518
Ebook

Kiciusie, koty, sierściuchy

Tomasz Betcher, Karolina Głogowska, Magdalena Kruszewska, S.J. Lorenc, ...

Zawsze spadają na cztery łapy, służą czarownicom, a nawet - jeśli przebiegną nam drogę - przynoszą pecha. Koty to indywidualiści, którzy nigdy nie zostali udomowieni, co od wieków fascynuje ludzi. Jedenaścioro autorek i autorów stworzyło utwory inspirowane tymi niesamowitymi futrzakami. Niektórzy przedstawili je jako urocze kiciusie, inni jako powabne koty, a jeszcze inni dostrzegli demoniczne wcielenie sierściuchów. A kim dla ciebie są nasi mruczący towarzysze? Kocie osobistości sportretowali: Tomasz Betcher, Karolina Głogowska, Magdalena Kruszewska, S.J. Lorenc, Ewa Małecki, Katarzyna Berenika Miszczuk, Joan Neumann, Aga Sana, Wojciech Wojnicz, Marek Zychla, Izabela Żukowska.

66519
Ebook

Wyprawa czarownic. Świat Dysku. Tom 12

Terry Pratchett

Opowieść o opowieściach, o tym, co to znaczy być wróżką i matką chrzestną, ale przede wszystkim o zwierciadłach i odbiciach. Magrat Garlick dziedziczy magiczną różdżkę, która potrafi wyczarowywać dynie (i właściwie nic więcej...) i z pozostałymi wiedźmami udaje się do Genui, żeby pewne dziewczę nie poślubiło księcia. Wbrew Przeznaczeniu i Happy-endyzmowi. W całym wszechświecie żyją prymitywne plemiona, które nie ufają lustrom i obrazom. Uważają one, że lustra kradną część duszy. Są też inni ludzie (ci noszą więcej odzieży), którzy twierdzą, że to zwykłe przesądy. Przesądy nie muszą być jednak fałszywe. Lustro może wessać skrawek duszy, może w kawałku nie grubszego niż tchnienie, posrebrzonego szkła, pomieścić odbicie całego wszechświata, a nawet niebo pełne gwiazd . Kto rozumie lustra, ten rozumie prawie wszystko. Spójrzmy w lustro... ...głębiej... ...na pomarańczowe światełko na nagim górskim wierzchołku, tysiące mil od roślinnego ciepła bagien... Terry Pratchett - Urodził się 28 kwietnia 1948 roku w Beaconsfield, zmarł 12 marca 2015. Jako autor opowiadań zadebiutował w wieku 13 lat. Już wtedy było oczywiste, że czeka go świetlana przyszłość. W 1965 roku zaczął pracować jako dziennikarz. W 1971 roku wydana została jego pierwsza powieść "The Carpet People", a potem kolejne "The Dark Side of the Sun" (1976) i "Strata" (1981). W 1980 roku został rzecznikiem prasowym Centralnego Zarządu Elektroenergetyki. W 1983 roku wydana została jego pierwsza powieść z cyklu Świat Dysku - "Kolor magii". Po ukazaniu się w 1986 roku książek "Blask fantastyczny" i "Mort" Terry Pratchett zdecydował się poświęcić wyłącznie pisaniu. Od tego czasu zarówno ilość wydanych i sprzedawanych książek, jak i popularność pisarza systematycznie wzrasta. Pratchett był także autorem kilku książek dla młodych czytelników. W 1998 roku został uhonorowany przez królową brytyjską Orderem Imperium Brytyjskiego za zasługi dla literatury.

66520
Ebook

Kobieta osobna i miasto

Vivian Gornick

Kobietę osobną i miasto Vivian Gornick napisała już jako osoba podług wszelkich definicji dojrzała, bo dobiegała osiemdziesiątki. I w dużej mierze ten autobiograficzny esej właśnie dojrzałości i niedojrzałości dotyczy; obserwujemy tu bowiem życie autorki z perspektywy przełomowego dla niej momentu: kiedy kończąc sześćdziesiąt lat, po raz pierwszy poczuła, czym może być pełnia istnienia. Kanwę dla tego memuaru stanowią spacery po Nowym Jorku, rozmowy z przechodniami, dyskusje z przyjaciółmi, zwłaszcza z najbliższym Leonardem, a także dysputy ze znaną nam z Przywiązań matką, jednym słowem: spotkania czasem przygodne, czasem trwające latami z ludźmi, w oczach których nasza bohaterka odbija się i przegląda. Wśród nich są również ważni dla Gornick pisarze, jak Charles Dickens, Henry James, George Gissing, Edmund Gosse, Charles Reznikoff, Evelyn Scott i wielu, wielu innych. Dialogując z bliźnimi, autorka roztrząsa kwestie dla każdego z nas fundamentalne: czym jest praca, czym jest przyjaźń, czym jest miłość A robi to w specyficzny dla siebie sposób, prezentując punkt widzenia osoby z marginesu urodzonej w niewłaściwej klasie społecznej, niewłaściwej płci, niewłaściwej rasie. Podobnie patrzy na swoje miejsce w świecie jej przyjaciel Leonard, o relacji z którym Gornick pisze tak: Leonarda i mnie łączy polityka krzywdy. Płonie w nas jasnym ogniem głębokie przekonanie, że przyszliśmy na świat urządzony według niesprawiedliwych reguł. Naszym tematem jest życie, które nas ominęło. Oboje mierzymy się z pytaniem: gdyby ta nierówność nie istniała zawczasu on jest gejem, ja kobietą osobną czy sami byśmy ją sobie wymyślili, żeby mieć pożywkę dla swoich pretensji? Właśnie temu pytaniu poświęcona jest nasza przyjaźń. Ono ją definiuje określa jej charakter oraz idiom. Pytanie o źródło niespełnienia definiuje też życie Gornick, w którym nic nie było na miarę: mężczyźni okazywali się wyłącznie rozczarowujący, orgazmy nie ruszały ziemi z posad, praca wprawdzie nadawała codziennym dniom rytm i sens, pisarka wszak nie zawsze mogła się do pisania zebrać, a wydane książki nie otworzyły drzwi do złotego towarzystwa, nie przyniosły oczekiwanego splendoru. Jednak czy nie jest tak zdaje się stawiać pytanie Gornick że niektórzy z nas nigdy nie wychodzą z przedpokoju? Być może poczucie, że prawdziwe życie toczy się gdzie indziej nagminnie towarzyszy tym, którzy wyrywają się z peryferii, gett, prowincji? Być może notorycznie przydarza się kobietom fantazjującym o romantycznej miłości, która nadałaby ich biografii ostateczny kształt? Ale czy tę fantazję możemy skutecznie porzucić? Wielkość amerykańskiej pisarki tkwi w jej umiejętności do przekształcania osobistej historii w dramat, w którym niejedna i niejeden z nas łatwo się rozpoznają. A także w jej talencie do łączenia bezlitosnej przenikliwości z empatią, ironii z czułością. Wobec siebie jest tak samo kompulsywnie oceniająca jak wobec innych, nie zatraca jednak w tym uważności i tej najważniejszej cechy człowieczeństwa, jaką jest zrozumienie. Także tego, że dopiero gdy oddalimy marzenia o pracy przez duże P, miłości przez duże M i sensie przez duże S, pozbędziemy się choćby na chwilę piekielnego niedosytu i wreszcie przynajmniej momentami będziemy obecni. A wtedy mogą się nam przydarzyć miłe niespodzianki: przechodzień spotkany na spacerze otworzyć oczy, sprowokować wymianę myśli i ciepłych gestów. Dlatego właśnie wielkomiejska ulica jest dla Gornick podobnie jak dla wielu flaneurów przed nią tak pociągająca: z jednej strony stanowi codzienny dowód na to, że niezależnie od klasy i pochodzenia wszyscy w swoich odruchach i potrzebach jesteśmy podobni, z drugiej jest ucieleśnieniem przygodności i fragmentaryczności ludzkiego istnienia, z którego pisarce pozostaje tylko robić notatki.