Wydawca: E-bookowo
Wydawnictwo e-bookowo rozpoczęło działalność w październiku 2008 roku. Jak dotąd ukazało się ponad dwieście publikacji elektronicznych, które obecnie dostępne są w niemal wszystkich księgarniach internetowych. E-bookowo stawia przede wszystkim na debiutantów, którym niezwykle trudno jest zaistnieć na rynku wydawnictw papierowych, pomimo mnogiej ilości wydawców. Przez cały czas kieruje się zasadą, że Autor jest najważniejszy. Wydaje prace naukowe, teksty publicystyczne, prozatorskie, a także poezję, poradniki i… utwory muzyczne. Dzięki portalowi literackiemu strefaautora.pl, drukowi na życzenie i organizowaniu spotkań autorskich - jest jednym z najbardziej obiecujących wydawnictw internetowych w kraju.
673
Ebook

Oranżeria rodziny Williamsów

Janusz Brzozowski

Cassandra Williams po ośmiu latach nieobecności przylatuje do rodzinnego domu w Singleton (Zachodnia Australia) na odczytanie testamentu swojego wujka Denisa, który umarł od ukąszenia przez węża. Już pierwszego wieczoru po przylocie wokół Cassandry zaczynają dziać się dziwne, wręcz niewytłumaczalne rzeczy doprowadzając ją do obłędu. Z pomocą przychodzi jej ciotka, która daje jej namiary na prywatnych detektywów - Piotra i Annę Balickich, którzy postanawiają pomoc jej wyjaśnić wiele niezrozumiałych faktów. Zaskakujące wydarzenia oraz dokonane odkrycia w budynku oranżerii przez bohaterów książki sprawiają, że od początku aż po koniec tej historii trwająca akcja trzyma w napięciu i do końca nie można być pewnym, kto jest faktycznie przestępcą. Jesteś ciekawy, kto morduje członków rodziny Williams...? FRAGMENT: Zimny wiatr po raz już nie wiadomo który owiał twarz Anny. Stojąc na ganku patrzyła na światło ulicznej latarni, które rzucało skąpe oświetlenie na aleję i oranżerię, skąd spodziewała się nadejścia Piotra. Spojrzała nerwowo kolejny raz na zegarek. Przecież powiedziałem ci, że wrócę najdalej za dwie godziny. Piotr, wychodząc z zarośli, szedł przez trawnik, który jeszcze nie tak dawno badał ostrzem. Piotrze, nigdy tego więcej mi nie rób. Może dla ciebie jest normalne to, co robisz, ale moje nerwy też mają swoje granice wytrzymałości. Musiałem tam wejść. Wyjaśniłem wiele bardzo istotnych rzeczy, które do dziś były dla wszystkich wielką zagadką. Słuchaj, jak chcesz się na mnie złościć, to zrób to później, a teraz posłuchaj mnie. Zaczekaj, Adams jest tutaj. Myślę, że to z nim powinieneś porozmawiać. Mówiłam mu, że wszedłeś... Adams jest tutaj? Powinien być na przyjęciu u Katie Jones zdziwił się Piotr. Dobrze się składa, bo mam coś dla niego. Posłuchaj mnie... Miałeś kolejny raz szczęście, lecz wszystko, mój drogi, ma swój początek i koniec, musisz o tym pamiętać. Skoro powiedziałeś mi już wszystko, to powiedz mi jeszcze, kiedy chcesz lecieć do Sydney. A tak w ogóle to wejdźmy do środka, bo jeszcze chwila i podzielę los Cassandry powiedziała Anna, kiedy zakończył swoją opowieść. No właśnie, masz jakieś informacje odnośnie stanu jej zdrowia? Anna przybrała groźną minę spoglądając na męża. Już dobrze, nie denerwuj się. Myślę, że w niedzielę wieczorem wylecę. W Sydney będę rano w poniedziałek. Nie sadzę, by Heniu i jego znajomy, kapitan Peter Stonn nie pomogli mi ustalić, skąd ci tutaj dostają przesyłki kwiatów. Myślę Aniu, że w najgorszym wypadku we wtorek będę już z powrotem. Anna skinęła głową. Skoro musisz tam lecieć, to leć. Pytałeś o Cassandrę. Nic o niej nie wiem. Czekamy, aż zadzwoni ze szpitala David Jenkis.

674
Ebook

Świetlany mrok Czwarta z Dziewięciu

Krzysztof Bonk

Świetlany mrok Czwarta z Dziewięciu tom IV części: V oraz VI. Wielkie bitwy toczone w teraźniejszości, jak i równolegle w przeszłości zmieniają oblicze świata. Jednak każdy z bohaterów toczy swoją własną walkę. Ich cele zostały już jasno określone. Pozostaje pytanie: jakim kosztem i jak daleko się posuną, aby sięgnąć po to, czego pragną?

675
Ebook

Z historii prasy polskiej

Piotr Lewandowski

Z historii prasy „Wiadomości różne Cudzoziemskie” jako przykład rozwoju gazet seryjnych w Polsce na przełomie XVII i XVIII wieku to praca poświęcona analizie fenomenu dziennikarskiego, jakim były tytułowe „Wiadomości różne Cudzoziemskie”, ukazującego się w latach 1696-1705. Książka podzielona jest na trzy części. Autor rozpoczyna, w części pierwszej, od prezentacji sylwetki Jerzego Aleksandra Priamiego jako twórcy i redaktora „Wiadomości różnych Cudzoziemskich” po to, by uzupełnić luki funkcjonujące w biografii owej postaci. Dalej prezentuje tło komunikacyjne w Polsce i Europie doby nowożytnej Dokonuje tu również charakterystyki pisma, porównując je i zestawiając z takimi formami komunikacji jak kalendarze, silva rerum, czy gazety rękopiśmienne. W tej części również możemy zapoznać się z szeregiem szczegółowych informacji na temat realiów funkcjonowania prasy nowożytnej (warsztatem, trudnościami i kształtowaniem się zawodu dziennikarza).     Część druga narracji poświęcona jest problemom jakości informacji prezentowanej w prasie nowożytnej. Warto tu dostrzec staranną analizę treści numerów pisma pod kontem używanej kategorii theatrum mundi, którą autor uzupełnia o komponenty współczesnej wiedzy na temat komunikacji i komunikowania co sprawia, iż praca zyskuje wymiar interdyscyplinarny, balansując między naukami humanistycznymi a społecznymi. W tej części możemy zapoznać się z prezentowaniem wybranych państw i nacji na łamach „Wiadomości różnych Cudzoziemskich” i będą to kolejno: Francja, Turcja i Rosja. Dodatkowo, zgodnie z założeniami kategorii theatrum mundi, autor przedstawia pozostałe wartości informacyjne oraz obrazowania rzeczywistości komunikacyjnej, jak na przykład stosunek polskiego społeczeństwa nowożytno do wiary i przyrody.   Część trzecia to zestawienie analizowanych egzemplarzy pisma uwzględniające przy tym zawartość tematyczną poszczególnych numerów. Zamieszczenie takiego materiału z całą pewnością ułatwi pracę kolejnym analitykom prasy staropolskiej.   Publikacja ta jest warta polecenia każdemu kto interesuje się prasą staropolską, społecznymi wyobrażeniami zbiorowymi, kształtowaniem się stereotypów i mitów narodowych. Zawiera wiele cennych uwag i dywagacji, a także stanowi poważny przyczynek do reaktywacji badań nad prasą staropolską jako materiałem źródłowym.  

676
Ebook

Creative writing publicystycznych tekstów dziennikarskich

Piotr Lewandowski

Na polskim rynku wydawniczym nadal odczuwa się brak szerokiej oferty nowoczesnych, a przy tym profesjonalnie przygotowanych publikacji, uczących współczesnego warsztatu dziennikarskiego. Proponowane dzieło, autorstwa Piotra Lewandowskiego, ma tą szczególną wartość, iż napisane jest z ogromnym wyczuciem dla problemów warsztatowych przed jakimi staje młody adept sztuki dziennikarskiej. Ma mu służyć i ułatwiać profesjonalizację jego warsztatu pracy. Dzieło to tworzy oczywistą całość z pierwszą pracą P. Lewandowskiego, poświęconą praktyce dziennikarskiej ("Creative writing informacyjnych tekstów dziennikarskich") i jest jego naturalną kontynuacją. Również i tym razem Autor kładzie silny nacisk na ukazanie jak istotną rolę w pracy dziennikarza odgrywa kreatywność - w tym szczególnym wypadku ściśle połączoną z perswazją. Można odnieść mylne wrażenie, iż w ciągu dynamicznego rozwoju mediów ich twórcy wykorzystali i do końca wyeksploatowali wszystkie możliwe schematy komunikacyjne, co musiałoby powodować zjawisko zmęczenia i uodpornienia się odbiorców na wszelkie formy pozyskania ich ciekawości. A jednak Autor udowadnia młodemu adeptowi dziennikarstwa, iż tym bardziej winien on walczyć o to, by jego przekaz perswazyjny był zbudowany wyjątkowo profesjonalnie, a jednocześnie by wyróżniał się swoją wyjątkowością, by wnosił coś nowego, by był kreatywny, a więc twórczy, odkrywczy. Można się tego nauczyć, wymaga to jednak poznania złożonego instrumentarium jakim należy się posługiwać. Piotr Lewandowski zaczyna od ukazania zasadniczych, klasycznych i dominujących form występujących we współczesnej pracy dziennikarza prasowego. Przedstawia materię artykułu publicystycznego, felietonu, recenzji, komentarza, dziennika i reportażu publicystycznego. Pokazuje w jaki sposób wykorzystuje się w nich środki stylistyczne, które wypracowane zostały w literaturze i retoryce, a więc głęboko tkwią w kulturowym podglebiu z którego wyrasta także dziennikarstwo. Najczęściej jednak takie "narzędzia" wymagają twórczej adaptacji, precyzyjnego przystosowania do formalnych schematów właściwych dla dziennikarstwa. P. Lewandowski otwiera przed oczami zdumionego adepta dziennikarstwa rozmiary bogactwa z którego może on czerpać bez końca jeśli zrozumie jaki ogrom kreatywnych i perswazyjnych form zawiera literatura i te obszary aktywności twórczej człowieka, które wykraczają poza klasyczny język i wnikają w inne formy obrazowania i ekspansji poznawczej człowieka. Jednak Autor na pierwszym miejscu stawia praktyczny wymiar przekazywanej wiedzy. Uczy w jaki sposób tworzyć formy publicystyczne, które mają silny ładunek perswazyjny. P. Lewandowski daje do ręki młodego adepta dziennikarstwa szereg sprawdzonych form z obszaru retoryki i erystyki. Podsumowaniem jego wielce kompetentnego poradnika jest świetne ukazanie teoretycznych i praktycznych ograniczeń i możliwości wywiadu prasowego. Przedstawia pomysły w jaki sposób ograniczenia formalne właściwe dla wywiadu prasowego wykorzystać kreatywnie i uczynić z nich ich silną stronę takiej formy wypowiedzi. Niezwykłe możliwości wywiadu, jako formy dziennikarskiego przekazu, ukazał Johann Peter Eckermann w swoich "Rozmowach z Goethem", ale to przecież Platonowi zawdzięczamy wykazanie jak silną formą perswazyjną i kreatywną jest dialog jako forma interakcji między ludźmi. W ślad za nim poszło tysiące innych genialnych umysłów. Z tego niewyczerpanego bogactwa czerpią dziś także dziennikarze sięgający po wywiad jako szczególnie gorącą formę interakcji z odbiorcą. P. Lewandowski przedstawił w sposób wyjątkowo jasny, a przy tym praktyczny, metody skutecznego budowania i wykorzystania wywiadu, a także tworzenia jego wewnętrznej narracji. Otrzymujemy dzieło, które jest nie tylko świetnym poradnikiem warsztatowym dla młodych adeptów dziennikarstwa, ale też uczy kreatywności i odkrywa tajniki techniki użytkowej pozwalającej na stałe doskonalenie swoich umiejętności oraz twórcze wykorzystywanie literackich, kulturowych i komunikacyjnych "narzędzi" istniejących w naszym cywilizacyjnym dziedzictwie. Piotr Grochmalski

677
Ebook

Jestem w Niebie

Krzysztof Cyraski

Jestem w Niebie jest moim dość późnym debiutem literackim. Jest to powieść z pogranicza wielu gatunków: fantastyki, kryminału, powieści psychologiczno-obyczajowej i romansu. Fikcja fantasy miesza się tu ze światem rzeczywistym. Fabuła książki rozgrywa się w bliżej nieokreślonym fikcyjnym mieście, gdzieś w Europie Środkowej. Główny bohater Jan Burk to dobrze zapowiadający się artysta malarz. Niczym specjalnie się nie wyróżnia do czasu, kiedy zostaje postrzelony, a jego dusza zaczyna prowadzić własne śledztwo z Nieba równolegle ze śledztwem policji, którą reprezentuje dwójka detektywów. Efektem tego będzie rozwikłanie zagadki, dlaczego Jan stał się celem zamachu i kto za tym stał. Ale czy tylko to? Do czego doprowadzi rodzące się uczucie pomiędzy Janem i Moniką, pomimo dzielących ich światów?                                 Tłem dla rozgrywającej się fikcyjnej akcji są jak najbardziej realne i rzeczywiste problemy, z którymi boryka się współczesne pokolenie. Przestępczość zorganizowana odpowiedzialna za narkotyki, handel kobietami, niewolniczą prostytucję i to co chyba najbardziej przerażające – rozwijający się w ostatnich latach w zastraszającym tempie czarny rynek handlu organami do przeszczepów połączony z zabójstwami dawców. Pomimo poruszania spraw tak ważnych i trudnych książka z założenia nie koncentruje się na nich, a są one jedynie pretekstem dla rozwoju wypadków w prowadzonej intrydze. Główny wątek powieści został potraktowany z przymrużeniem oka, a książka napisana w dość lekkiej konwencji, co mam nadzieję przełoży się na jej łatwy i relaksujący odbiór.  

678
Ebook

Pomaluj kotka, który zlazł z płotka

Anna Golus

"Pomaluj kotka, który zlazł z płotka" to cykl limeryków - wierszyków geograficznych - dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Mały czytelnik towarzyszy kotkowi w podróży przez Polskę, przeżywa wraz z nim przygody i zabawne perypetie, jednocześnie obserwując jego drogę na mapie i poznając nazwy i położenie wielu miast w naszym kraju. "Pomaluj kotka, który zlazł z płotka" to zawierająca treści edukacyjne wesoła historia z morałem i zaskakującym zakończeniem. Pozycja obowiązkowa dla małych podróżników i kocich przyjaciół! Idealna w podróży, do poduszki i... do kolorowania! Zobacz też "Przygody kotka, który zlazł z płotka"!

679
Ebook

Projekt Orli Dom

Andrzej-Ludwik Włoszczyński

tworząc "projekt Orli Dom"? Właściwie cały czas o to samo, by było normalnie, nie prowizo­rycznie. A jak wiadomo prowizorki są najtrwalsze. Kiedyś pisa­łem, jak inni, że nie tak, że brakuje, że można by. W pewnym momencie stwierdziłem, że to wszystko są bzdety, lanie wody przy kolejnej okazji, bo tak naprawdę wszystkie te dyskusje i utyskiwania obracały się w obszarze gdybań. Więc postanowi­łem pokazać wizualnie, o co chodzi.   O co walczę tworząc "projekt Orli Dom"? Właściwie cały czas o to samo, by było normalnie, nie prowizo­rycznie. A jak wiadomo prowizorki są najtrwalsze. Kiedyś pisa­łem, jak inni, że nie tak, że brakuje, że można by. W pewnym momencie stwierdziłem, że to wszystko są bzdety, lanie wody przy kolejnej okazji, bo tak naprawdę wszystkie te dyskusje i utyskiwania obracały się w obszarze gdybań. Więc postanowi­łem pokazać wizualnie, o co chodzi. Opisanie czegoś słownie to pole do indywidualnego zobrazo­wania sobie w głowie, dla każdego innego zobrazowania. No i drobiazg trzeba jeszcze mieć tą wyobraźnię na tyle wyszko­loną, by obrazować, a wielu ludzi nie ma, słucha i nic nie jest w stanie sobie wyobrazić, ale już ilustrację łapią i to dużo ła­twiejsza forma dotarcia. Tak powstała pierwsza wersja projektu Orli Dom - herb mały. Bo problem jest niby drobny, ale uwierający wszystkich, którym przychodzi z herbem czy godłem pracować - mamy tylko fotografię ręcznie namalowanego przez Andrze­ja Heidricha herbu Rzeczypospolitej w załączniku do Ustawy o godle. Tylko, bo nigdy oficjalnie nie wykonano digitalizacji, nie przygotowano odpowiednich formatów plików. I stajemy przed problemem permanentnego odtwarzania herbu lub godła, to , co się dziwić, że te herby i godła wyglądają jak wy­glądają, czyli różnorako i na ogół marnie, bo to odtwarzanie wymaga niezłej sprawności manualnej. A, więc nie mamy pod­stawowych rzeczy, które dawno już na świecie opracowano i udostępniono, dla ułatwienia, ale i dla zachowania właściwe­go wyglądu. Ja postanowiłem pójść dalej: 1) zrobić rysunek orła przyjaź­niejszym dla różnych technologii np. wycinanie laserowe, a przy okazji opracować wersje do różnych celów, dokładnie na tej samej zasadzie jak buduję księgi nowo projektowanych znaków. Jest, więc i pole ochronne i skalowanie i pełna spe­cyfikacja barw od Pantone przez HKS, CMYK, RAL, tekstylia itp.. Potem powstawały kolejne części Godło Wojewody, Godło Ministra, Księga Tablic Urzędowych. Wszystkie trzy wchodziły już w materię równie pustynną, czyli stosowania godła i jed­nocześnie ujednolicania poprzez to godło innych elementów składających się na wizerunek rządu (bo na razie tyle zrobiłem). To już jest materiał, który pozwala na dyskutowanie tematu w oparciu o konkrety. Opisujący stan zastany i proponujący rozwiązania, nad którymi warto się pochylić i dyskutować.

680
Ebook

Poznaj Northamptonshire

Agnieszka Data

Autorzy książki, Agnieszka i Piotr mieszkają w hrabstwie Northampton od kilku lat. Każdą wolna chwilę spędzają na zwiedzaniu Wielkiej Brytanii ze szczególnym uwzględnieniem najbliższych okolic. Idea napisania książki zrodziła się w 2010 roku, gdy Agnieszka rozpoczęła współpracę z tworzącym się portalem Northamptonki.pl, gdzie zaczęła publikować artykuły w dziale Poznaj Northamptonshire. Cykl ten ma na celu przybliżenie mieszkańcom uroków hrabstwa, w miarę jego rozwoju zaczęła się kreować wizja publikacji książkowej. Pisarska pasja Agnieszki, fotograficzne zacięcie Piotra oraz wspólne zamiłowanie do podróży zaowocowały tą oto pozycją. Jest to pierwsza w języku polskim książka o Northamptonshire. Nie jest to przewodnik w dosłownym tego słowa znaczeniu a raczej bardzo luźna próba przybliżenia miejsca, które dla wielu z nas z wyboru a dla niektórych zupełnie przypadkiem stało się domem. Northamptonshire to nie tylko magazyny i polskie sklepy. To hrabstwo o bogatej historii godnych odwiedzenia miastach, wioskach, zabytkach, parkach i terenach rekreacyjnych. Opisane tu miejsca, to tylko wybór tego co można zobaczyć. Ich selekcja jest oparta na całkowicie subiektywnym kluczu. Przedstawiamy tu miejsca, które dobrze znamy i które chcemy Państwu przybliżyć. Polacy stanowią dość dużą społeczność mieszkańców hrabstwa a bariera językowa często powoduje lęk przed odkryciem pięknai uroku miejsca gdzie wielu z nich przyszło żyć. Pragniemy, by ta książka stała się dla państwa punktem wyjścia w poznawaniu dziedzictwa kulturalnego i historycznego Northamptonshire.