Ebooki
33409
Ebook

Pogawędki. Artystyczna książka Mojżesza Brodersona i Eliezera Lissitzky\'ego

Dariusz Dekiert, Irmina Gadowska, Krystyna Radziszewska

Oddajemy do rąk czytelników kolejną publikację poświęconą artystom z kręgu łódzkiej awangardy jidysz. Tym razem są to Pogawędki. Jedna z historii, przekład poetyckiego tekstu Mojżesza Brodersona Siches chulin. Ajne fun di geszichten, opublikowanego w Moskwie w 1917 roku, nakładem Wydawnictwa Chawar. Ta adaptacja ludowej baśni Maase szel Jeruszalmi [Opowieść o jerozolimczyku], ukazała się z ilustracjami Eliezera (El) Lissitzky'ego, którego Broderson poznał podczas swojego pobytu w Moskwie w latach 1914-1918. Obu twórców oprócz przyjaźni połączyła fascynacja żydowską tradycją i folklorem oraz świadomość znaczenia języka jidysz dla kształtowania narodowej tożsamości w diasporze. Projekt pierwszego, limitowanego wydania Siches chulin nietypową formą - zamkniętego w drewnianym pudełku zwoju z tekstem i ręcznie kolorowanymi litografiami - w czytelny sposób nawiązywał do dawnych, iluminowanych zwojów Księgi Estery, a same ilustracje korespondowały stylistycznie z dziełami ludowej plastyki żydowskiej.

33410
Ebook

Poglądy księdza Hieronima Coignarda

Anatol France

Jeśli z jednej strony cenić należy wolność umysłu księdza Coignarda, nie skażonego pospolitymi błędami, jako też to, że namiętności nasze i obawy nie miały doń przystępu, to z drugiej strony należy podnieść, że ten znakomity człowiek posiadał niezwykłe, oryginalne poglądy na przyrodę i społeczeństwo i mógłby był niewątpliwie zachwycić wszystkich wspaniałą, ogarniającą całokształt rzeczy konstrukcją myślową, gdyby mu jeno nie brakło zręczności czy woli nasypania do luk widniejących pomiędzy różnymi prawdami całej masy świętych sofizmatów, co by całość spoiło w jedną bryłę. W ten to jeno sposób buduje się wielkie systematy filozoficzne, gdzie jedynym lepiszczem jest zawsze sofistyka. Brakło mu zmysłu twórczości systematycznej lub też, powiedzmy, znajomości sztuki symetrycznej architektury i brak ten sprawia, że okazuje się tym, czym jest w rzeczywistości, to znaczy: najmędrszym z moralistów, czymś w rodzaju równoczesnego kontynuatora Epikura i św. Franciszka z Asyżu. (Fragment)

33411
Ebook

Poglądy księdza Hieronima Coignarda

Anatole France

W Poglądach księdza Hieronima Coignarda Anatole France noblista, erudyta i bibliofil daje wyraz własnych przekonań na temat instytucji życia publicznego, wymiaru sprawiedliwości i ludzkich postaw. Ukrywa je pod maską minionego wieku, jednak złośliwe aluzje do czasów współczesnych autorowi są doskonale widoczne i świadczą o aktualności prozy Francea.

33412
Ebook

Poglądy księdza Hieronima Coignarda

Anatole France

Poglądy księdza Hieronima Coignarda Ksiądz Hieronim Coignard Oktawowi Mirbeau Nie mam potrzeby streszczać tutaj życiorysu księdza Hieronima Coignarda, profesora krasomówstwa w kolegium w Beauvais, bibliotekarza pana de Séez (Sagiensis episcopi bibliothecarius sollertissimus, jak go nazywa nagrobne epitafium), późniejszego sekretarza katedry Św. Innocentego, a w końcu konserwatora owego „Astaracjanum”, tej królowej bibliotek, której zatraty nigdy dostatecznie odżałować nie będzie sposobu. Wiadomo, że zginął od sztyletu Żyda-kabalisty, nazwiskiem Mozaides (judeae manu nefandissima), pozostawiwszy dużo nie pokończonych prac oraz niewygasłe wspomnienie pięknych maksym, wygłaszanych w rozmowach z przyjacioły. [...]Anatole FranceUr. 16 kwietnia 1844 w Paryżu Zm. 12 października 1924 w Saint-Cyr-sur-Loire (w środkowej Francji) Najważniejsze dzieła: Zbrodnia Sylwestra Bonnard (1881), Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką (1892) oraz Bogowie łakną krwi (1912) Właśc. François-Anatole Thibault.Francuski poeta, pisarz i dziennikarz. Laureat literackiej Nagrody Nobla (1921). Ojciec Anatole'a, dawny podoficer, prowadził w Paryżu znaną księgarnię, Librairie France-Thibault. Syn wychował się w atmosferze erudycji i fascynacji czasami rewolucji francuskiej. Pseudonim France odziedziczył po ojcu. Nie chciał jednak przejąć przedsiębiorstwa, ojciec zaś nie pochwalał synowskiej "pisaniny". Anatole obrał na swojego mistrza poetę Charles'a Leconte de Lisle (1818-1894), razem pracowali jako bibliotekarze w Senacie. Od 1867 wchodził w skład grupy poetyckiej Parnas. Pisywał też powieści satyryczno-heroikomiczne. Krytykował hipokryzję obyczajową, opowiadał się za wolnością. Z pierwszego małżeństwa (1877-1892) miał córkę Suzanne (1881-1918). Drugie zawarł w 1920 r. Utrzymywał relacje uczuciowe z wieloma kobietami. Powieść Zbrodnia Sylwestra Bonnard przyniosła mu nagrodę Akademii Francuskiej, której członkiem został w 1896 r. Angażował się w sprawy społeczne, stanął w obronie Alfreda Dreyfusa (1898), był współzałożycielem Ligi Praw Człowieka i Obywatela, protestował przeciwko rzezi Ormian w Turcji (1915-1916). Na początku pierwszej wojny światowej pisał teksty zagrzewające do boju, czego później żałował i wbrew nastrojom społecznym stał się orędownikiem pokoju z Niemcami. W 1921 r. otrzymał nagrodę Nobla za całokształt twórczości. W 1922 r. całość jego dzieł została przez papieża potępiona dekretem Kongregacji Nauki Wiary. Kupując książkę wspierasz fundację Nowoczesna Polska, która propaguje ideę wolnej kultury. Wolne Lektury to biblioteka internetowa, rozwijana pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez MEN, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami oraz motywami.

33413
Ebook

Poglądy księdza Hieronima Coignarda. Les Opinions de M. Jérôme Coignard recueillies par Jacques Tournebroche

Anatole France

Poglądy księdza Hieronima Coignarda. Les Opinions de M. Jérôme Coignard recueillies par Jacques Tournebroche. Książka w dwóch wersjach językowych: polskiej i francuskiej. Version bilingue: polonaise et française. Fragmenty Nie mam potrzeby streszczać tutaj życiorysu księdza Hieronima Coignarda, profesora krasomówstwa w kolegium w Beauvais, bibliotekarza pana de Séez (Sagiensis episcopi bibliothecarius sollertissimus, jak go nazywa nagrobne epitafium), późniejszego sekretarza katedry Św. Innocentego, a w końcu konserwatora owego Astaracjanum, tej królowej bibliotek, której zatraty nigdy dostatecznie odżałować nie będzie sposobu. Wiadomo, że zginął od sztyletu Żyda-kabalisty, nazwiskiem Mozaides (judeae manu nefandissima), pozostawiwszy dużo nie pokończonych prac oraz niewygasłe wspomnienie pięknych maksym, wygłaszanych w rozmowach z przyjacioły. Szczegóły żywota jego oraz tragicznej śmierci przekazane zostały potomności przez ucznia znakomitego człowieka, Jakuba Ménétrier, nazywanego także Rożenkiem, albowiem był on synem pewnego właściciela gospody przy ulicy Św. Jakuba. Ów Rożenek pałał ku temu, którego zwał zawsze mistrzem swoim, uwielbieniem i miłością gorącą. Mistrz mój ukochany zwykł był mawiać to najwykwintniejszy umysł, jaki pojawił się do tej pory na ziemi! On to właśnie, Rożenek, z całą skromnością i wiernością bezprzykładną spisał wspomnienia o księdzu Hieronimie Coignard, a postać nieodżałowanego męża zmartwychwstaje w nich niby Sokrates w Memorabiliach Ksenofonta. Ze starannością niesłychaną, ścisłością pedantyczną i umiłowaniem wielkim nakreślił przepyszny portret i ożywił go tak, że stawa przed nami w całej prawdzie, nieskazitelnie wierny. Praca ta przywodzi na myśl portrety Erazma, malowane przez Holbeina, które oglądamy w Luwrze, w muzeum bazylejskim, w Hampton Court i nie możemy się nasycić ich pięknem. Krótko i węzłowato, dał arcydzieło! Zdziwi was zapewne, że pamiętników owych nie opublikował drukiem. Mógł to uczynić tym łatwiej, że został księgarzem przy ulicy Św. Jakuba, dziedzicząc księgarnię Pod Obrazem Św. Katarzyny po panu Blaizot. Być może, iż trawiąc żywot pośród ksiąg, uczuł niechęć dorzucenia kilku nawet kartek do owego potwornego zwału poczernionej bibuły, butwiejącej w spelunkach antykwarzy... Je nai pas besoin de retracer ici la vie de M. labbé Jérôme Coignard, professeur déloquence au collge de Beauvais, bibliothécaire de M. de Séez, Sagiensis episcopi bibliothecarius solertissimus, comme le porte son épitaphe, plus tard secrétaire au charnier Saint-Innocent, puis enfin conservateur de cette Astaracienne, la reine des bibliothques, dont la perte est jamais déplorable. Il périt assassiné, sur la route de Lyon, par un juif cabbaliste du nom de Mosade (Juda manu nefandissima), laissant plusieurs ouvrages interrompus et le souvenir de beaux entretiens familiers. Toutes les circonstances de son existence singulire et de sa fin tragique ont été rapportées par son disciple, Jacques Ménétrier, surnommé Tournebroche parce quil était fils dun rôtisseur de la rue Saint-Jacques. Ce Tournebroche professait pour celui quil avait lhabitude de nommer son bon maître une admiration vive et tendre. Cest, disait-il, le plus gentil esprit qui ait jamais fleuri sur la terre.Il rédigea avec modestie et fidélité les mémoires de M. labbé Coignard, qui revit dans cet ouvrage comme Socrate dans les Mémorables de Xénophon. Attentif, exact et bienveillant, il fit un portrait plein de vie et tout empreint dune amoureuse fidélité. Cest un ouvrage qui fait songer ces portraits dÉrasme, peints par Holbein, quon voit au Louvre, au musée de Bâle et Hampton-Court, et dont on ne se lasse point de goter la finesse. Bref, il nous laissa un chef-duvre. On sera surpris, sans doute, quil nait pas pris soin de le faire imprimer. Pourtant il pouvait léditer lui-mme, étant devenu libraire, rue Saint-Jacques, lImage Sainte-Catherine, o il succéda M. Blaizot. Peut-tre, vivant dans les livres, craignit-il dajouter seulement quelques feuillets cet amas horrible de papier noirci qui moisit obscurément chez les bouquinistes...

33414
Ebook

Poglądy pedagogiczne Bogdana Nawroczyńskiego i ich współczesne implikacje

Anna Walczak, Alina Wróbel, Marcin Wasilewski

Prezentowana publikacja dotyczy kluczowych aspektów myśli pedagogicznej Bogdana Nawroczyńskiego (1882-1974), jednego z najwybitniejszych klasyków polskiej pedagogiki - historii myśli pedagogicznej, pedagogiki porównawczej, dydaktyki i pedeutologii. Jest on również jednym z najważniejszych przedstawicieli polskiej filozofii wychowania, a jego książkę, Życie duchowe. Zarys filozofii kultury (1947), uznać należy za sztandarową pracę w tej dziedzinie. To ona zainspirowała Autorów oddawanej do rąk Czytelnika publikacji do wypowiedzi na temat życia duchowego. „Zdecydowaliśmy się przywołać i zrekonstruować kategorię pojęciową życie duchowe Bogdana Nawroczyńskiego po to, by wejść z nim w rozmowę z perspektywy nas współczesnych. Staraliśmy się wniknąć zarówno w te aspekty jego myśli, które są nadal żywotne i pobudzające do ponownych przemyśleń, jak i w te, które są zapomniane. Jedne i drugie są warte odrestaurowania i umieszczenia w nowych perspektywach badawczych. W jaki sposób współcześnie jest odbierane życie duchowe w ujęciu Nawroczyńskiego? Po co i w jaki sposób dokonywać translacji jego ujęcia życia duchowego? Czy w trakcie przemieszczania pojęcia życie duchowe może dokonywać się także jego transformacja? Na te pytania próbują odpowiedzieć Autorzy niniejszej publikacji” (ze Wstępu).  

33415
Ebook

Pogłosy. Polska i hiszpańska proza potransformacyjna z perspektywy postzależnościowej

Agnieszka Kłosińska-Nachin

Publikacja przynosi błyskotliwe studium, które emanuje „radością komparatysty”. Agnieszka Kłosińska-Nachin znalazła klucz do podwójnej lektury polskiej i hiszpańskiej prozy, opisującej przemiany, jakie dokonywały się w obu społeczeństwach w okresie potransformacyjnym. [...] Książkę można czytać na wiele sposobów: jako pracę komparatystyczną o dużej wadze metodologicznej, ponieważ zaproponowany tryb dyskursu można zastosować do innych korpusów językowych/literackich; jako wciągającą analizę krytyczną prozy współczesnej, która przynosi niezwykle trafną diagnozę przemian społecznych; jako pogłębione studium rozpoznające problemy, jakie tu i teraz dotykają polską i hiszpańską rzeczywistość także w wymiarze politycznym, ponieważ przedstawiony w tomie dwugłos odbija się w sekwencji luster, dając wrażenie pogłosu na który wskazuje Autorka w tytule. Z recenzji prof. dr hab. Beaty Baczyńskiej Monografia stanowi osiągnięcie o statusie dzieła przełomowego, zarówno w obrębie polskiej hispanistyki, jak i międzynarodowych studiów literaturoznawczych oraz postzależnościowych. W oryginalną perspektywę badawczą – analizę tekstów literackich okresu transformacji z zastosowaniem ustaleń studiów postzależnościowych – został wpisany dialog pomiędzy polskimi i hiszpańskimi pisarzami i intelektualistami. Z recenzji dr hab. Katarzyny Moszczyńskiej-Dürst

33416
Ebook

Pogo

Jakub Sieczko

Ta praca to ciągłe szukanie równowagi między paraliżującą niepewnością a wyniszczającą rutyną. Dwa słowa są w tej pracy zakazane: powołanie i bohaterstwo. Jakub Sieczko, lekarz, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, przez sześć lat pracował w stołecznym pogotowiu ratunkowym. To osiem tysięcy godzin na dyżurach, tysiące twarzy, setki tragedii – raczej nie tych z pierwszych stron gazet. Kilka spektakularnych sukcesów i żadnego cudu, bo siły nadprzyrodzone mają na warszawskim Grochowie wolne. Ludzie jeżdżący karetką i nazywani czasem bogami – wcale nimi nie są. Próbują przetrwać w pogotowiu, nie popaść w obojętność lub samodestrukcję. Nie każdemu się to udaje. Obcują z miastem bez filtra i pudru – z Warszawą śmierci, klubów ekskluzywnych i podrzędnych, brudu, głupich porachunków, złamanych serc i przede wszystkim niewidowiskowego, cichego cierpienia. Robią w nieszczęściu, które przytrafia się starym i młodym, bogatym i biednym, sławnym i anonimowym. Wszyscy są równi. I pogo też nie wybiera – jeździ do każdego. Trzech ubranych na pomarańczowo trzydziestolatków musi patrzeć na rozpadające się cudze życia, choć często woleliby odwrócić wzrok. Taka praca, że patrzeć trzeba. Niekiedy udają przed sobą, że wcale nie chce im się płakać. Lekarzowi czasem „bandaż się rozwija”, a czasem ma overbooking nieszczęść. Jednak gdy trzylatek nie zostaje półsierotą, nieszczęście staje się szczęściem. I to jest piękna chwila – zdradliwa, ale najpiękniejsza.

33417
Ebook

Pogoda dla Polski. Kraj, katolicyzm, kultura

Adam Szostkiewicz

W niniejszym wyborze moich tekstów publicystycznych staram się opisać, zanalizować i zrozumieć dobre i złe zmiany, jakie zaszły w Polsce i w świecie w polityce, religii, społeczeństwie, mediach i kulturze w ostatnich dekadach, zwłaszcza po odrodzeniu się naszej niepodległości. To rodzaj kroniki, ale i świadectwa zdarzeń widzianych oczami przedstawiciela pokolenia opozycji demokratycznej i Solidarności, tej jego części, która witała rok 1989 z nadzieją i radością, a dziś patrzy z niepokojem na przyszłość wolnej i demokratycznej Polski w dobie radykalnej kontestacji tego, co uważam za zdobycze transformacji ustrojowej po rozpadzie bloku radzieckiego i dobrowolnym przystąpieniu państw naszego regionu do wspólnoty demokracji zachodnich. Niepokój nie powinien się jednak przekształcać w defetyzm. Powinien mobilizować do myślenia i działania w obronie przed sprzedawcami dymu i orędownikami permanentnej wojny wszystkich ze wszystkimi.      Adam Szostkiewicz (1952) – absolwent polonistyki UJ, dziennikarz, publicysta, tłumacz prozy, poezji i eseistyki anglojęzycznej. W latach 1988–1999 redaktor ,,Tygodnika Powszechnego’’, od 1999 r. związany z ,,Polityką’’. Pisze o religiach, Kościele rzymskokatolickim, polityce polskiej i międzynarodowej, kulturze współczesnej i mediach. Działacz ,,Solidarności’’ przed 1989 r., internowany po wprowadzeniu stanu wojennego, współpracownik podziemnej prasy opozycyjnej. Współpracownik Tadeusza Mazowieckiego w kampanii prezydenckiej w 1990 r., rzecznik prasowy Małopolskiego Komitetu Obywatelskiego w 1989 r. Kawaler Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski, laureat nagrody za publicystkę Krakowskiej Fundacji Kultury. Autor trzech książek; przewodniczący kapituły Nagrody im. Beaty Pawlak, członek kapituły Nagrody im. Jerzego Turowicza.

33418
Ebook

Pogoda dla wszystkich

Marek Ławrynowicz

Mężczyzna w średnim wieku wyznaje napotkanej w parku staruszce, że nie wie, kim jest. Dzięki pomocy kobiety trafia pod opiekę służb medycznych, a ostatecznie do szpitala psychiatrycznego. Mijają miesiące, ale Jan takie imię zostaje mu nadane nie odzyskuje pamięci i nikt go nie szuka. Jeden z pacjentów, profesor symulujący chorobę psychiczną, ostrzega go przed próbą powrotu do pozaszpitalnej rzeczywistości. Niespodziewanie mężczyzna staje przed szansą opuszczenia szpitala.

33419
Ebook

Pogoń - Pod przykrywką

Anne-Marie Donslund

Pierwsza część serii dla młodzieży, której akcja toczy się w szybkim tempie! Johanne i Christian mają poważne kłopoty. Ich ojciec znęca się nad nimi, dlatego rodzeństwo jest zmuszone uciekać razem z matką. Tak naprawdę nie noszą nawet imion Johanne i Christian - dla bezpieczeństwa musieli przyjąć nowe tożsamości. Ale rozpoczęcie zupełnie nowego życia nie jest proste. Co jeśli ktoś odkryje ich sekret? Czy ich ojciec będzie w stanie ich wytropić?

33420
Ebook

Pogoń - Pożar

Anne-Marie Donslund

"Czuję się jak ścigana zwierzyna. Cały czas na baczności. Cały czas oglądam się przez ramię. Znalazł nas już? Czy to już koniec?" Po przybraniu nowych imion, przerażone rodzeństwo ucieka przed swoim agresywnym, znęcająym się nad rodziną ojcem. Podczas gdy oni poszukują nowego życia, ojciec poszukuje ich. Czy kiedykolwiek się od niego uwolnią? Czy rodzeństwu uda się pozbyć mrocznych wspomnień z przeszłości i wybaczyć bliskim wyrządzone krzywdy?

33421
Ebook

Pogorzelisko

Mariusz Kaszyński

Nauka potrafi wyjaśnić wiele, ale niekoniecznie to, co dzieje się w ich domu. Beata i Stefan wprowadzają się wraz z dziećmi do domu pod Warszawą. Jak to przy przeprowadzkach, ekscytacja miesza się ze zmęczeniem i niepewnością. Nic więc dziwnego, że jedno czasem coś usłyszy, drugie coś zobaczy - na granicy snu i jawy, ducha i materii. Sceptyczny Stefan znajduje wyjaśnienie na wszystkie niepokojące sytuacje. Z biegiem czasu zjawiska stają się jednak na tyle intensywne, że racjonalność aż skrzeczy. Wydaje się wam, że znacie tę opowieść? Na pewno nie czytaliście jej jeszcze w takim napięciu! Wciągająca powieść grozy dla miłośników Stephena Kinga. Mariusz Kaszyński (ur. 1975) - polski autor powieści fantasy, horrorów oraz powieści przygodowych, doktor nauk technicznych w dziedzinie budowy i eksploatacji maszyn. Jego debiut literacki - opowiadanie "Kopia bezpieczeństwa" - ukazał się w 2006 r. w Nowej Fantastyce. Od tego czasu opublikował takie powieści jak "Rytuał" czy "Pogorzelisko". Urodził się w Nowym Dworze Mazowieckim, obecnie mieszka w Warszawie.

33422
Ebook

Pogotowie teologiczne

Wojciech Surówka OP

Po co chodzimy do Kościoła? Czy Jezus wiedział, że jest Bogiem? Dlaczego liczymy grzechy? Czy zawsze powinniśmy przebaczać? Czy istnieje powołanie do samotności? te pytania nurtują niejednego z nas. Pogotowie teologiczne to książka, w której Wojciech Surówka OP wyjaśnia wątpliwości i rozstrzyga dylematy ludzi wierzących. Jest przekonany, że każdy katolik powinien dobrze znać nauczanie Kościoła, nie tylko po to, by czuć się pewniej we współczesnym, raczej niereligijnym świecie, ale przede wszystkim dlatego, że zawarte w tej książce informacje pozwalają lepiej zrozumieć i głębiej przeżywać wiarę. Pogotowie teologiczne to książka, która powstała z odpowiedzi na pytania czytelników miesięcznika W drodze. Wojciech Surówka OP jest autorem stałej rubryki Pytania w drodze, w której stara się odpowiadać na współczesne dylematy i pytania ludzi wierzących. Posługuje się przy tym Katechizmem Kościoła katolickiego, pisząc niejako do niego odpowiedni komentarz.

33423
Ebook

Pogranicza czasu. Opowieści magiczne

Krzysztof Kuś

"Pogranicza czasu. Opowieści magiczne" to pasjonująca, epicka historia o sile przeznaczenia i potędze miłości. Po wielu latach Wiedźma i Czarodziej wreszcie się odnaleźli. To, co wydawało się niemożliwe, stało się teraz realnym, namacalnym faktem. W życiu wszystko jest możliwe, jeśli tylko się chce. Nic nie jest nigdy bezpowrotnie stracone - zawsze można przecież zacząć od nowa! Ta opowieść wciąga już od pierwszych stronic. Kunsztowny, piękny język zniewala i zachwyca. Przy "Pograniczach czasu. Opowieściach magicznych" po prostu nie sposób się nudzić! Książka jest zaproszeniem do fascynującej, nigdy tak naprawdę nie kończącej się podróży. Wraz z głównymi bohaterami, Czytelnik wyrusza na rozmaite szlaki, ścieżki i bezdroża. Jest Jura, są Beskidy, pojawia się też pełen kontrastów Śląsk. Wędrowanie staje się tutaj pretekstem do pełnych wnikliwości obserwacji współczesnej rzeczywistości. Tytułowe pogranicza, rozumiane jako miejsce spotkania, dialogu i zarazem rozkwitu uczucia Wiedźmy i Czarodzieja, są także przestrzenią nasyconą magią, tą prawdziwą, nieredukowalną do niczego innego alchemią. Czas raz po raz płata figle, a liczne wycieczki do odległych epok dodają całej opowieści kuszącej aury niesamowitości. Są więc nawiedzone zamki, tajemnicze podziemia, przesycone namiętnością pałacowe wnętrza, pędzące na złamanie karku karety, a także zawsze poruszające wyobraźnię, ludowe wierzenia oraz gusła. To wszystko zaś zostaje okraszone subtelną, oniryczną, zawieszoną gdzieś na styku jawy i snu, tak bardzo metafizyczną erotyką. "Pogranicza czasu. Opowieści magiczne" to druga książka Autora. Z debiutanckimi, niemal bliźniaczo brzmiącymi "Pograniczami. Opowieściami nieoczywistymi" wydanymi w 2023 roku łączą ją przede wszystkim postacie głównych bohaterów. Nie jest to jednak dosłowna kontynuacja pierwszej powieści. Każda z tych pozycji powinna być traktowana jako autonomiczna historia, a właściwie historie, bynajmniej jednak nie pozbawione punktów stycznych. Jesteście ciekawi historii Wiedźmy i Czarodzieja? Przeczytajcie koniecznie "Pogranicza czasu. Opowieści magiczne". Ta książka bezsprzecznie odmieni Wasze życie, oczywiście na pewno w sensie jak najbardziej pozytywnym!

33424
Ebook

Pogranicza. Krótki kurs budowania granic. Reportaże z Bałkanów, Etiopii, Europy Wschodniej, Kaukazu, Polski i Ziemi Świętej

Mateusz Styrczula

Nie jest to opowieść o geopolityce, ani o mechanizmach rządzących polityką stawiania murów i zasieków, lecz jest to opowieść o życiu zwykłych ludzi w cieniu tych zasieków... Mateusza Styrczuli w tej książce nie ma, są za to oczy Innych, wypełnione strachem, przerażeniem albo nienawiścią, oczy Innych, w których możemy przejrzeć się jak w lustrze... Kapitalne reportaże... PIOTR BRYSACZ, dziennikarz, wydawca, dyrektor artystyczny festiwalu literackiego Patrząc na Wschód Książka, którą, drogi Czytelniku, trzymasz w rękach, składa się z opisu moich wizyt w pozornie niemających ze sobą wiele wspólnego zakątkach Bałkanów, Kaukazu, Europy Wschodniej, Ziemi Świętej, polskich pograniczy, a nawet Etiopii. Kluczem do zrozumienia tego, czego szukałem w rozmowach z poznanymi tam ludźmi, jest właśnie granica. Ten twór, który w pewnych miejscach istnieje wyłącznie w głowach ludzi, w innych przyjmuje postać granicy wojennej - tam każdy niewłaściwy ruch może się skończyć śmiercią. Moim celem nie jest jednak wyłącznie opisanie procesu jej przekraczania, lecz przede wszystkim obserwowanie ludzkich uczuć, które wiążą się z jej istnieniem. Moim bohaterom towarzyszy cały wachlarz emocji: strach, niepewność, nienawiść, bezsilność, poczucie przegranej albo będące na drugim biegunie pogodzenie się z faktami i celowe zapominanie o jej istnieniu. Granice, po których się poruszałem, nie zawsze były związane z kontrolą paszportową. Część z opisanych murów przestała istnieć fizycznie kilkadziesiąt lat temu, część kilkadziesiąt czy kilka lat temu dopiero się pojawiła. Powstanie niektórych wisi w powietrzu. Niektóre przyniosły rany świeże, inne są już zabliźnione - ale zawsze z tego obrazu wyłania się bezsilność jednostki wobec czegoś większego. Czasem jest to religijna, ekonomiczna albo etniczna dominacja jednych nad drugimi, najczęściej po prostu aparat państwa, który nigdy nie pyta o zdanie maluczkich, zanim zbuduje zasieki nad ich głowami. W tym tomie reportaży opisuję wyprawy z kilku ostatnich lat, ale są one dziś niezmiennie aktualne. W obliczu kryzysu migracyjnego stary kontynent przypomniał sobie o granicach w bolesny sposób - i w równie bolesny sposób odczuwają je ci, którzy próbują przybyć do "twierdzy Europa". Jeszcze większym szokiem był wybuch pełnoskalowej wojny na Ukrainie. W rozdziale poświęconym Donbasowi zastałem konflikt zamrożony. Dziś linia frontu jest tam niebotycznie dłuższa. W najgorszy z możliwych sposobów przypomniała wielu z nas, że pokój nie jest dany raz na zawsze. Chciałbym dedykować tę książkę wszystkim podzielonym. Podzielonym swym własnym strachem przed Innym oraz podzielonym bezdusznością ludzi z długą bronią. Mateusz Styrczula O AUTORZE: Mateusz Styrczula (ur. w 1985 roku w Warszawie), magister politologii UKSW w Warszawie; autor artykułów naukowych i publicystycznych o tematyce bałkańskiej i wschodniej; stały współpracownik miesięcznika "Czasopis"; słowianofil i pasjonat lingwistyki języków słowiańskich; zna serbski, chorwacki, białoruski, ukraiński i rosyjski, jak i gwary podlaskie; z zamiłowania podróżnik po euroazjatyckich bezdrożach; varsavianista i numizmatyk. FRAGMENT KSIĄŻKI: "- Czy pana zdaniem za te dwadzieścia, trzydzieści lat Dolina Preseva będzie nadal w Serbii? Starszy Serb w mocno wysłużonym kapeluszu o nieokreślonym kształcie przerwał zamiatanie posesji. Oparł się o miotłę i spojrzał na mnie. - W 1980 roku nikt nie spodziewał się, że umrze towarzysz Josip Broz Tito. Bo miał być wieczny, jak to się pół żartem za mej młodości mówiło. W 1989 roku nikt się nie spodziewał, że w przeciągu kilku lat wybuchnie wojna i rozleci się nasza Jugosławia. Nikt się nie spodziewał, że opuścimy Kosowo i że będą nas bombardować ci zbrodniarze z NATO. Jeszcze te parę lat temu nikt nie wyobrażał sobie, że Czarnogóra wyjdzie z federacji i odwróci się do Belgradu plecami. A pan mnie pyta, co będzie za dwadzieścia lat? - powiedział, akcentując koniec każdego wypowiadanego zdania machnięciem palca wskazującego. Poprawił kapelusz i wskazał na albańską flagę na jednym ze słupów przy ulicy. - Widzi pan to? - No widzę. - Wygląda to panu na Serbię? Nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Staruszek rozłożył ręce i wrócił do zamiatania".