Verleger: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
657
E-book

Cesarz wszech chorób. Biografia raka

Siddhartha Mukherjee

Całe stulecia odkryć, porażek, zwycięstw i pomyłek... Książka "Cesarz wszech chorób" przedstawia historię onkologii, od pierwszych odnotowanych przypadków raka sprzed tysięcy lat na czasach współczesnych kończąc. Siddhartha Mukherjee, lekarz i naukowiec, bada ten temat z precyzją biologa molekularnego, perspektywą historyka i pasją biografa. W rezultacie powstała przejrzysta i niezwykle błyskotliwa kronika schorzenia, które towarzyszy ludzkości od ponad pięciu tysiącleci. "Cesarz wszech chorób", łącząc przystępnie przekazaną wiedzę naukową z opisem konkretnych - dawnych i współczesnych - przypadków, demistyfikuje tę najbardziej demonizowaną chorobę wszech czasów. Książka amerykańskiego onkologa spotkała się ze znakomitym przyjęciem zarówno środowisk naukowych, jak i literackich. Potwierdzeniem jej klasy są znaczące wyróżnienia: Nagroda Pulitzera w kategorii literatura faktu, Literacka Nagroda PEN / E.O. Wilson dla Książek Naukowych, nagroda za najlepszy debiut przyznawana przez dziennik "The Guardian", nagroda "Książki dla Lepszego Życia". "Cesarz wszech chorób" został także uznany za jedną z dziesięciu najlepszych książek 2010 roku przez "The New York Times Book Review", magazyn "TIME" zaliczył go do stu najważniejszych książek stulecia, zaś "The New York Times" do stu najlepszych książek non-fiction wszech czasów. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Czytam wiele, w większości profesjonalnych artykułów, tych przynoszących czysto techniczne wyniki nowych badań klinicznych i podstawowych, wyprane z wszelkich emocji, skalkulowane i mam zawsze wrażenie, że to fragment ksiąg podatkowych. Można spytać, czy istnieje potrzeba rozmawiania i przedstawiania tej nieprawdopodobnie szybko rozwijającej się dyscypliny, jaką jest onkologia, w języku przystępnym, z refleksją nad historią? Po przeczytaniu "Cesarza wszech chorób" odpowiedź jest oczywista, myśmy wręcz marzyli o takiej książce. Opowiedzieć onkologię z pasją, pięknym literackim językiem to istotne zwłaszcza w Polsce - kraju, w którym dziedzina ta cierpi na brak specjalistów, w którym studiowanie i specjalizowanie się w tej dyscyplinie uważane jest za jeden z najtrudniejszych możliwych wyborów. prof. Cezary Szczylik Siddhartha Mukherjee dołącza do bractwa praktykujących lekarzy, którzy nie tylko umieją mówić o swym zawodzie, ale również wspaniale o nim pisać. Tony Judt Trudno jest wskazać książki skierowane do szerokiego grona odbiorców, które mówiłyby o współczesnej nauce tak błyskotliwe, przystępnie i tak poruszająco zarazem. "Cesarz wszech chorób" to niezwykłe osiągnięcie. Steven Shapin, "The New Yorker"

658
Hörbuch

Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce

Łukasz Drozda

Warunki mieszkaniowe w Polsce należą do najgorszych w Unii. Katalog patologii obejmuje między innymi absurdalnie małe metraże, fatalną jakość zabudowy, grodzenie osiedli, demolowanie przyrody i zabytków czy dziką reprywatyzację. Deweloperzy w Polsce rzadko zajmują się zaspokajaniem rzeczywistych potrzeb lokalowych, a rynek nieruchomości jest ukształtowany przez bezwzględne realia kapitalizmu i brak polityki mieszkaniowej z prawdziwego zdarzenia. Czym właściwie jest niesławna patodeweloperka? Dlaczego mieszkania w nowej zabudowie są tak drogie? I jakie niespodzianki mogą kryć się za często używanym w ogłoszeniach słowem przytulne? Urbanista Łukasz Drozda analizuje sytuację na polskim rynku mieszkaniowym, rozmawia ze specjalistami z tej branży, a także szuka odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące problemów mieszkalnictwa w naszym kraju. Kreśli przy tym krajobraz współczesnej polskiej urbanizacji od wielkich miast, jak Warszawy, Krakowa i Wrocławia, po mniejsze, takie jak Siewierz i Żory. Pokazuje, że niewydolny system kopie dziury sam pod sobą, wciągając do nich przyszłość kolejnych pokoleń.

659
E-book

Lata

Annie Ernaux

Annie Ernaux to bez wątpienia jedna z najważniejszych współczesnych pisarek francuskich, a jej autobiograficzne Lata po raz pierwszy ukazują się po polsku. Czy byłabym szczęśliwsza, mając inne życie? zdaje się stale pytać Ernaux, prowadząc nas przez kolejne dekady swej biografii, które w mistrzowskim laboratorium jej prozy stają się zarazem biografią całego pokolenia. Od czasów niedostatku po lata kapitalistycznego przesytu. Od powojennej młodości, kiedy rytm życia w małym normandzkim miasteczku wyznaczały święta religijne, po dorosłość, kiedy z religijną gorliwością czytało się Simone de Beauvoir. Od wstydu wychowania w robotniczej rodzinie po wstydliwe przyjemności klasy średniej. A wszystko to na tle wielkiej historii, której motywem przewodnim było wyzwolenie. Wyzwolenie polityczne, wyzwolenie seksualne, wyzwolenie z klasowych ograniczeń. Ernaux mierzy się z zagadnieniami rewolucji obyczajowej, postępującego konsumpcjonizmu i sekularyzacji, przywołuje przełomowe momenty dla historii Francji i Europy. Chciałabym te liczne obrazy siebie, rozdzielone, niezsynchronizowane, połączyć nicią opowieści o swojej egzystencji od narodzin w czasie II wojny światowej aż do dzisiaj. O istnieniu poszczególnym, lecz jednocześnie wtopionym w historię pokolenia. Choć Ernaux boleśnie odsłania własne korzenie, udaje się jej zachować dystans, a dzięki brawurowej formie literackiej i wielkiej pisarskiej odwadze oddaje czytelnikom dzieło wybitne i kompletne opowieść o sobie, konkretnej kobiecie, i o całej generacji, o każdym z nas.

660
E-book

Królikarnia

Tess Gunty

Ściany w Królikarni lichym kompleksie mieszkań socjalnych są tak cienkie, że można wsłuchiwać się w cudze życia jak w podcasty. Nastolatek z mieszkania C10 zamyka drzwi na klucz i wysyła wiadomość o treści Gotowy. Młoda matka z C8, która niedawno dowiedziała się o śmierci ulubionej aktorki, unika spojrzenia swojego dziecka. Mieszkańcy C6 dyskutują o tym, czy sąsiedzi wrzucają im myszy przez okno. A kobieta z C2 słyszy krzyk. W mieszkaniu C4 Blandine zostaje dźgnięta nożem. Jest przy niej wtedy trzech nastolatków (ostatniej zimy wszyscy się w niej zakochali), nieznajomy mężczyzna i koza imieniem Hildegarda. Pokój pełen walących coraz szybciej serc. Jeden z chłopaków nagrywa całe zajście. Myśląc o liczbie przyszłych odsłon, szczerzy zęby. Ale to Blandine będzie się śmiała ostatnia. Tess Gunty oryginalnie i z imponującą wyobraźnią buduje opowieść o mieszkańcach amerykańskiej prowincji, ze wszystkimi ich wadami i dziwactwami. Znajdzie się tu miejsce dla dziedziczonych traum, samotności, przemocy, konsumpcjonizmu, chorób psychicznych. Znajdzie się miejsce i na miłość, i na okrucieństwo. Kiedy wydawało się, że już wszystko obliczone jest tylko na krótki okres używalności, po którym zgodnie z planem staje się przestarzałe, pojawiła się Królikarnia dogłębnie mądre, szalenie pomysłowe, absolutnie poruszające dzieło sztuki, którego niewyczerpane, zdaje się, dary pozostaną z wami jeszcze długo po zakończeniu lektury. Każda strona tej powieści zawiera osobną powieść, świat cały. Jonathan Safran Foer Hipnotyzująca []. Powieść budząca respekt rozmachem i precyzją []. Wśród przyjemności z tej lektury jest to, jak fabuła pławi się w języku, w rytmach, powtórzeniach, ślimakowych wirach sensów, które należy wyłuskać z banalnych skorup życia codziennego. [Gunty] ma też dar wyłapywania niczym tętna kruchości i absurdalności bytu człowieka w świecie, wszystkich tych cichych a tajnych potrzeb, niecodziennych zwierzeń. Najlepsze zdania tej powieści a jest tu w czym wybierać aż dźwięczą tą świadomością, nawet w pospolitych szczegółach. Leah Greenblatt, The New York Times Book Review Najbardziej obiecujący debiut powieściowy, jaki czytałem w tym roku []. Fabuła napędzana [] poczuciem autentycznego kryzysu, przez kolejne zakręty zmierza do katharsis niesamowitego finału. Sam Sacks, The Wall Street Journal Choć ta powieść przedstawia wiwisekcję współczesnego uwiądu miast, nie pozwala jednak kwestiom społecznym przyćmić osobowości postaci, a kluczem do tego jest zwichrowany geniusz Blandine. New Yorker Królikarnia znajduje równowagę między banałem a ekstazą, przywodząc mi na myśl Davida Fostera Wallacea w szczytowej formie. To opowieść o miłości przedstawiona bez czułostkowości, historia okrucieństwa opisana z wyważeniem. Gunty jest porywającą pisarką. Sarah Ditum, The Guardian To ważna amerykańska powieść, portret konającego miasta i przez analogię umierającego systemu. Napędzają ją nie tylko przenikliwość i dowcip, ale też historia tej eterycznej dziewczyny. [] Ona aż pulsuje życiem, świadomością do tego stopnia, że kończąc lekturę, sama pragnęłam to poczuć. Chciałam wyjść z domu. Poczuć to, co prawdziwe. Obudzić się. Królikarnia Tess Gunty to powieść zapierająca dech, przepełniona współczuciem i widowiskowa. Una Mannion, The Irish Times Książka mocarna i brutalna, naszpikowana zdaniami mrocznymi i dowcipnymi [...]. Jednak prawdziwym tematem prozy Gunty jest kraina samotności, roztrwonionego potencjału i wyzysku, która jawi się wyjątkowo amerykańsko ale też kontakty międzyludzkie i okruchy szczęścia, które pozwalają nam w niej przetrwać. Dorany Pineda, Los Angeles Times Ten prawdziwie zachwycający debiut powieściowy o lokatorach nisko czynszowego bloku mieszkalnego gdzieś w małomiasteczkowej Indianie fascynująco stapia żywy realizm z eksperymentatorskim komizmem, jakże ukochanym w amerykańskiej prozie. Tu zdania aż się iskrzą, wachlarz styli i typów ludzkich robi wrażenie. [] Ileż tu może olśnić, aż trudno wskazać, na co warto patrzeć. [] W pamięci zostaje coś prostego: buzujące życie wewnętrzne tych postaci. Robert Collins, The Sunday Times

661
E-book

Pogranicze wszystkiego. Podróże po Wołyniu

Natalia Bryżko-Zapór

Wyjazdy zarobkowe na Zachód legalne i nielegalne to codzienność mieszkańców Wołynia. Z ich punktu widzenia wymarzonym Zachodem jest Polska, tymczasem Polacy mają z Wołyniem przede wszystkim ponure skojarzenia. A przecież od tragicznych wydarzeń minęło już ponad siedemdziesiąt lat, narodziły się kolejne pokolenia i mówiąc najzupełniej banalnie życie toczy się dalej. Życie, o którym wiemy zdecydowanie za mało. Natalia Bryżko-Zapór prowadzi nas więc przez Wołyń dzisiejszy i przeszły. Wołyń arian i współczesnych protestantów, Wołyń przemytników papierosów i emigrantów, Wołyń żyjący w cieniu Donbasu i krwawej historii, Wołyń urzekających krajobrazów i lasów zdewastowanych przez rabusiów bursztynu, Wołyń Ukraińców, Żydów i Polaków. Wreszcie Wołyń przedwiecznych bogów, boginek i upiorów. Pogranicze wszystkiego to przewodnik po krainie położonej tuż za miedzą, na ukraińskim brzegu Bugu, żyjącej własnym życiem i poszukującej, trochę po omacku, nowej tożsamości.

662
E-book

Przez drogi i bezdroża. Podróż po nowych Chinach

Peter Hessler

"Latem 2001 roku Peter Hessler, wieloletni korespondent "New Yorkera", nie bez trudu zdobył chińskie prawo jazdy, a następnie ruszył w podróż przez Kraj Środka, by obserwować zmiany, jakie zaszły w Chinach dzięki rozwijającemu się przemysłowi motoryzacyjnemu i szeroko zakrojonej akcji budowy dróg. Na jego oczach niemal zupełnie wyludniona wioska niedaleko Pekinu przekształciła się w ciągu kilku lat w prosperujące centrum turystyczne. Był też świadkiem zakładania specjalnych stref ekonomicznych, w których bez przeszkód rozwija się prywatny przemysł. Wszędzie, gdzie dotrą państwowe autostrady, jak grzyby po deszczu wyrastają fabryki guzików, butów czy usztywniaczy do biustonoszy. Jednak podróże Hesslera to nie tylko opis zmieniającego się krajobrazu Chin, ale także opowieść o ludziach poznanych w drodze: o autostopowiczkach jadących do rodziców, którzy zostali na wsi, o starcach, którzy jako jedyni nie wyjechali z opuszczonych osad, o początkujących biznesmenach marzących o rozkręceniu własnego interesu i robotnikach migrujących w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Peter Hessler z niezwykłą zręcznością opisuje zmieniający się krajobraz rolniczego państwa, które niegdyś skryło się przed obcymi za Wielkim Murem, a teraz buduje fabryki i drogi, by ściągnąć ich do siebie. Książka otrzymała nominację do BBC Samuel Johnson Prize for Non-Fiction 2011. "Peter Hessler, współczesny Marco Polo przemierzający Chiny wynajętym jeepem, ujrzał cuda godne filmu braci Coen (). Rzadko zdarza mi się czytać książki, które wywracają do góry nogami wszystko, co dotąd wiedziałem o jakimś kraju. To jest jedna z nich". Bloomberg News "Hessler jest przenikliwym obserwatorem i doskonałym pisarzem (). Łączy rzetelny reportaż z literackim opisem szczegółów i szczyptą ironii, by odmalować czytelnikowi portret drugiego co do wielkości supermocarstwa świata pędzącego ku wielkim zmianom". The Boston Globe "'Przez drogi i bezdroża' imponuje rozmachem (). Hessler błyskotliwie i ze swadą opowiada zarówno o historii podboju mongolskiego, jak i o tym, gdzie kupić w Chinach używany samochód". Dwight Garner, The New York Times "Z książki Hesslera wyłania się obraz wielkich nadziei, zabarwiony jednak żalem i tęsknotą za tym, co w toku zmian zostaje bezrefleksyjnie porzucone". The Wall Street Journal "Fantastyczna książka autentycznie zabawna i jednocześnie bardzo wnikliwa. Przez drogi i bezdroża jest znakomitą opowieścią nie tylko o Chinach, ale o ludzkości w ogóle". Jonathan Yardley, The Washington Post "Książkę Petera Hesslera zacząłem czytać z dużą rezerwą. Pomysł, żeby wyrobić sobie chińskie prawo jazdy i ruszyć na wyprawę do granic Państwa Środka, wygląda interesująco, lecz dość banalnie: coś w sam raz dla amerykańskiego dziennikarza dysponującego zbyt dużymi zasobami gotówki. Szybko jednak zapomniałem o uprzedzeniu, porwany przez nurt opowieści napisanej w sposób zupełnie niezwykły. Przez chińskie drogi i bezdroża to książka o najbardziej dynamicznej dekadzie rozwoju Chin, pisana jednak z perspektywy historii konkretnych ludzi. Muszą codziennie mierzyć się chaosem zmian, brutalnością systemu i złożonością ludzkiej natury wystawianej nieustannie na pokusy i wyzwania. Hessler pisze z niezwykłą empatią i szacunkiem dla swoich bohaterów, zbliża się do nich niemal do granicy intymności, jednocześnie jednak nie tracąc dystansu potrzebnego, by opowieść o pojedynczych ludzkich losach odsłaniała uniwersalną prawdę o życiu". Edwin Bendyk "

663
E-book

Ryby

Melissa Broder

Lucy rzuca wieloletniego chłopaka i wyjeżdża do Venice Beach, by zająć się ukochanym jamnikiem siostry i być może dokończyć doktorat o Safonie, choć już dawno straciła do niego przekonanie. Zamiast pisać, wsiąka w kalifornijski lajfstajl, żyje tak naturalnie, że sama staje się naturalnie martwa. Zapisuje się na terapię grupową dla kobiet uzależnionych od związków, przegrywek, które w jej oczach zasługują wyłącznie na kpinę lub litość. Wszechświat to frędzel myśli codziennie. To jej życie za dnia. W nocy, w równoległej przestrzeni na styku lądu i oceanu, romansuje z nieśmiałym pływakiem, tak samo jak ona znawcą greckich mitów. Przyklejają się do siebie jak ośmiornica do skały, a Lucy z każdym dniem coraz bardziej zatraca się w tym uczuciu. Ryby to przewrotna powieść o poszukiwaniu miłości, która wymyka się wszelkim normom. Broder nie boi się przełamywać tabu, tworząc historię zabawną i odpychającą zarazem, zmysłową i intrygującą, która eksploruje granice między fantazją a rzeczywistością. Nikt nie pisze o miłości tak jak Melissa Broder, która w zabawnych i hipnotyzujących szczegółach oddaje gorączkową obsesję zarówno na punkcie kochanka, jak i samej siebie. Pochłaniałam Ryby całymi garściami, zaskoczona i zachwycona każdym pomysłowym szczegółem, poruszona wnikliwymi spostrzeżeniami i dojmująco znajomymi kompulsjami narratorki. To książka dla każdej inteligentnej osoby, która podjęła bardzo złe decyzje, która myślała, że miłość uratuje ją przed nią samą, która uległa hipnozie przyjemności i była gotowa porzucić wszystko, byle tylko zasmakować jeszcze raz. Melissa Febos Opowieścią o skomplikowanej relacji pewnej kobiety z mitycznym ukochanym. Broder stworzyła współczesną mitologię dla kobiet na krawędzi jeśli na powierzchni wszystko przestaje mieć sens, wystarczy zanurzyć się głębiej. The New York Times Ta powieść to przekonujący romans z pustką. Jia Tolentino, The New Yorker Olśniewająca, śmiała, niezapomniana Melissa Broder napisała wstrząsającą historię miłosną dla osób nieuleczalnie ciekawych. Kristen Iskandrian To ostra jak brzytwa sekcja anomii XXI wieku, a zwarty w niej przenikliwy portret pogubionych bohaterów sprawia, że czyta się tę powieść z zapartym tchem ta książka jest jak kąpiel w lodowatym, słonym morzu. Guardian Ryby to przenikliwa, porywająca podróż w głąb umysłu pewnej kobiety, która mierzy się z czymś nadzwyczajnym. Refinery29 Wybuchowa, erotyczna, skandalicznie zabawna []. Romantyczna intryga międzygatunkowa podkreśla głęboką wizję związku i tęsknoty, która sięga głębi. Entertainment Weekly Śmiała, wirtuozerska, uzależniająca, zmysłowa nie ma drugiej takiej książki jak Ryby. Melissa Broder w cudowny sposób oddaje wszystko to, co absurdalne i czyste w procesie zakochania. Nie mam pojęcia, jak to robi, ale zachwyciła mnie każda mroczna i wzniosła strona tej powieści. Stephanie Danler Ta powieść ma wiele wymiarów: to snuta cudownym głosem opowieść, krytyka kultury rodem z Los Angeles, wyprawa przez wszystkie możliwe odmiany seksu (zarówno te naprawdę dobre, jak i te całkiem złe) []. Broder pisze w stylu, który przywodzi na myśl zabawną szczerość Amy Schumer z domieszką abstrakcji w duchu Lydii Davis. The Washington Post W swojej pierwszej powieści Broder, eseistka, poetka i gwiazda Twittera, zawarła ponadczasowe pytania o egzystencję te same, które od tysiącleci stawiamy bogom i niebiosom zamykając je jednak w najdziwniejszym, najseksowniejszym i najbardziej atrakcyjnym współczesnym opakowaniu. Błyskotliwa i zachwycająca książka. Booklist

664
E-book

Podróże do Armenii i innych krajów z uwzględnieniem najbardziej interesujących obserwacji przyrodniczych

Krzysztof Środa

Człowiek wymyśla sobie, że pojedzie gdzieś daleko, do jakiegoś mniej lub bardziej egzotycznego kraju, i spodziewa się nie wiadomo czego. To znaczy wiadomo, czego się spodziewa przynajmniej tego, że znajdzie się w miejscu, z którym nic go nie wiąże, bo wszystko jest tu inne niż tam, skąd przyjechał. Gdzie będzie mógł sobie powiedzieć jestem tu, a równie dobrze mógłbym być gdzie indziej. Więc jedzie. I prędzej czy później wpada w pułapkę. Bo im uważniej przygląda się temu miejscu, im dłużej rozmawia z zamieszkującymi je ludźmi, tym bardziej złudna okazuje się jego chwilowa wolność. Już nie ma sensu "być gdzie indziej". Już wiadomo, że trzeba będzie tu wrócić. A kiedy się wraca, wszystko komplikuje się jeszcze bardziej.

665
E-book

Czardasz z mangalicą

Krzysztof Varga

Polacy kochają Węgrów, choć właściwie nie bardzo wiedzą dlaczego. Krzysztof Varga, w którego żyłach płynie półwęgierska, półpolska krew, doskonale więc nadaje się do tego, by ów fenomen zgłębić. "Czardasz z mangalicą" to ballada o podróży sentymentalnej, która dla czytelnika ma wartość antropologicznych badań terenowych. To także znakomita zachęta do poznania specyficznej mieszanki narodowo-kulinarnej, do zajrzenia w bogracze, w których bulgoczą halászlé czy gulyásleves przyprawione nostalgią i tęsknotą za utraconą wielkością. Nad kociołkami z zupą wspomina się pierwszą wojnę światową i przepijając palinką, rozpacza nad trianońską klęską. Dla Węgrów nie ma znaczenia, że od tamtych wydarzeń minęło już z górą dziewięćdziesiąt lat. Jak pisze Varga, "tylko serbskie umiłowanie klęski jest większe niż węgierskie, a węgierskie większe niż polskie, a polskie jest ogromne". Spokojna nuda monotonnego krajobrazu, ogromne przestrzenie małego kraju, ozłocone kukurydzą, słonecznikami i rzepakiem. A w tle stukot raciczek mangalicy - endemicznej świni, doskonałej na paprykowaną słoninę. "Varga pożera świat - nie jeden świat, dwa od razu, bo jednego mu mało. Pożera Węgrów i Polaków za jednym zamachem, jak wariat się rzuca, jedzie setki kilometrów, żeby się dorwać do węgierskiej słoniny, żeby wina się nachłeptać, żeby popatrzeć, jak zupę stadnie gotują na rynku, i - zdarzy się czasem - rozwali się po drodze. Ale nienażarty jest i jedzie dalej. W uniesieniu grzebie się w przeszłościach, w melancholiach, w nostalgiach i fantasmagoriach. O Węgrach u niego czytam, ale im dużej się tym Węgrom przyglądam, tym mocniejsze żywię przekonanie, że śmieję się z nas samych. Bierzcie i jedzcie, oto jest wam dane: Varga najlepszym wydaniu. Gulasz z jedynego takiego zwierza." Wojciech Nowicki.

666
E-book

Ulica mnie woła. Życiorysy z Limy

Beata Szady

Współczesna Lima to miasto kontrastów. Biel sąsiaduje z szarością, smutek z uśmiechem, niedostatek z nadmiarem. Z jednej strony bogate, położone nad oceanem dzielnice, drogie samochody i szklane wieżowce. Z drugiej biedne, niebezpieczne, brudne, w którym rozwalające się domy kleją się do siebie jak ciasto drożdżowe do rąk, dzieci pracują na ulicach u odurzają się terokalem, a zdobycie dowodu osobistego graniczy z cudem. Beata Szady przedstawia poruszające historie osób, które od najmłodszych lat zmagają się z wołaniem ulicy. To wstrząsający reportaż o tym, jak ciężko jest rozpocząć życie na nowo, zwłaszcza kiedy jest się niewidzialnym dla państwa. Wyobraź sobie, że od samego początku życia musisz walczyć o przetrwanie, każdego dnia uciekać. Najpierw przed przemocą, potem przed głodem, zawsze przed samotnością. Tylko dlatego, że urodziłeś się pod złym adresem. Niektóre peruwiańskie dzieci mają trochę szczęścia są w ich życiu jakieś ciotki, jakieś babcie, streetworkerzy. Niektóre próbują się zabić. Inne chcą po prostu dotrwać do zachodu słońca. Książka wstrząsająca, ważna, która, choć dotyczy miejsca tak dalekiego, pokazuje, do czego zawsze prowadzą nierówności społeczne i wykluczenie. Aleksandra Łojek Bohaterowie tej książki mają po kilkanaście lat i doświadczenie starców. Wszyscy żyją w Limie i są bezdomni, podobnie jak czterdzieści milionów dzieci w Ameryce Południowej. Beata Szady ma pomysły odważnej kobiety jechać na drugi koniec świata, pracować w schronisku dla bezdomnych i determinację wyrafinowanej reporterki w jednej łzie pokazać cierpienie. Urszula Glensk Co robią peruwiańskie dzieci w sytuacji ulicy? Ano kradną, zabijają, oddają się za pieniądze. Szady opisała je z siostrzaną czułością i korczakowskim zrozumieniem. Jak najlepszy rzecznik ludzi w potrzebie. Maciej Wasielewski

667
E-book

Utracone serce Azji

Colin Thubron

Azja Środkowa serce mongolskiego imperium Tamerlana i cel stalinowskich zsyłek, kraina ogromnych przestrzeni, niezliczonych tajemnic i niezwykłych opowieści. Odległy i fascynujący region, w którym bieg zdarzeń zmienia się gwałtownie i zaskakująco jak krajobraz - stepy przechodzą w pustynie i wypiętrzają się w wysokie góry, burzliwa historia obala i wznosi imperia. W Utraconym sercu Azji Colin Thubron, autor bestsellerowych książek podróżniczych, zabiera czytelników w wyjątkową podróż przez ten mało znany, rzadko odwiedzany, ale piękny i ważny zakątek świata. "Thubron ma czas. Nadkłada drogi, aby obejrzeć zrujnowaną twierdzę na pustyni, kilka dni szuka zapomnianego grobu wodza antybolszewickiej rewolty, zamiast samolotu wybiera zdezelowany autobus. Odwiedza szacowne zabytki i industrialne monstra, metropolie i zabite dechami wioski. Pociąga go przyroda i wszelkie miejsca kultu. Utracone serce Azji można czytać na kilka sposobów jako dziennik niespiesznej włóczęgi, erudycyjny przewodnik po regionie albo rzetelny reportaż o państwach Azji Centralnej: Kazachstanie, Kirgistanie, Tadżykistanie, Turkmenistanie i Uzbekistanie (które uzyskały niepodległość zaledwie kilka miesięcy przed przyjazdem pisarza). To jedna z tych lektur, po których chce się spakować plecak i natychmiast wyruszyć w podróż". Wojciech Górecki "Thubron ma wrażliwość pisarza i umysł historyka. Nie można sobie wyobrazić wspanialszego towarzysza podróży przez nieznane krainy". "Washington Post Book World"

668
E-book

Nasz biedny Fiedia. Kobiety i Dostojewski

Sylwia Frołow

Powieści Dostojewskiego to historie męskich tragedii, dla których kobiety stanowią jedynie tło. W jego życiu było odwrotnie to one stały na pierwszym planie, to bez nich nie potrafił istnieć ani tworzyć. A więc ukochana matka, znosząca humory zazdrosnego męża; pierwsza żona Maria, cierpiąca na gruźlicę i skrajne stany emocjonalne; Polina, uwieczniona w Graczu kontrowersyjna kochanka; no i Ania, druga żona, oddana towarzyszka godząca się na wszelkie upokorzenia i nałóg hazardowy wybitnego męża. To te najważniejsze. Ale kobiet w życiu Dostojewskiego było więcej. I niemal każda dała cząstkę siebie którejś z jego bohaterek. Geniusz i znawca duszy ludzkiej od kobiet oczekiwał poświęcenia i współczucia, w zamian oferując emocjonalne piekło. Anna Korwin-Krukowska, której pisarz się oświadczył, szybko to zrozumiała: Jego żona powinna zupełnie, całkowicie poświęcić się jemu, oddać mu całe swoje życie, myśleć tylko o nim. A ja tak nie mogę, ja sama chcę żyć!. Nasz biedny Fiedia to gorzka i pasjonująca opowieść o kobietach w życiu geniusza i klucz do nowego odczytania jego twórczości. To także opowieść o pierwszych rosyjskich emancypantkach, które należały do bliskiego kręgu przyjaciół Dostojewskiego.

669
E-book

Oczy zasypane piaskiem

Paweł Smoleński

Temu reporterowi jeden konflikt i dwa kraje nie dają spokoju. Paweł Smoleński na nowo rusza w najbardziej zapalne tereny Palestyny i Izraela, w Jerozolimie, Gazie i wioskach na Zachodnim Brzegu niestrudzenie pyta, czy pokój jest wciąż możliwy. Patrzy na rosnący z każdym miesiącem mur separacyjny, czyta o kolejnych samobójczych zamachach, słucha o nienawiści. Próbuje zrozumieć, ale nikt nie ma złudzeń, że o jakiekolwiek porozumienie będzie bardzo trudno. Przejmujący obraz cierpień Palestyńczyków żyjących na terytoriach zdominowanych przez Izrael, skłóconych i pogrążonych w beznadziei. Najwyższą cenę płacą ci spośród nich, którzy szukają dróg pokojowego współżycia z Izraelczykami. Ten wizerunek nakreślił polski pisarz, znany z pogardy dla antysemityzmu i z sympatii do Izraela. Taki sam zespół emocji, który nakazuje Smoleńskiemu nakładać okulary proizraelskie, powoduje, że są to okulary izraelskiego demokraty, zwolennika pokoju i pojednania z Palestyńczykami. W Palestyńczykach widzi Smoleński Żydów Bliskiego Wschodu, dyskryminowanych, poniewieranych, odzieranych z godności i bezsilnych. W swoją refleksję o tragicznym konflikcie autor włączył wrażliwość dziecka polskiej historii jej dziejów dramatycznych i heroicznych, jej glorii i mizerii, jej honoru i szaleństwa. Nieprzypadkowo jeden z bohaterów tej książki, młody izraelski prawnik i obrońca prześladowanych Palestyńczyków, odwołuje się do doświadczenia swego ojca, ofiary czystki antysemickiej w Polsce w 1968 roku. Tę książkę gorąco polecam tym wszystkim, którzy chcą rozumieć złożoność świata naszych wyborów politycznych i moralnych. Adam Michnik W długich rozmowach z Pawłem Smoleńskim musiałem za każdym razem mierzyć się z najciekawszymi pytaniami o Bliski Wschód, jakie mi kiedykolwiek zadawano. Można by myśleć, że aby tak dogłębnie rozumieć ten region, dziwny i paradoksalny, trzeba albo nie być Polakiem, albo mieć przynajmniej ciemniejszą opaleniznę niż on. Ale nie: jego pytania, przenikliwość i spostrzegawczość dowodzą, że reporter zajmujący się sprawami polityki musi być po prostu ciekawy, uczciwy i dostatecznie uparty, by nie dać się zwieść frazesom, które słyszy, gdy szuka dużo bardziej złożonych i niejednoznacznych odpowiedzi. Etgar Keret

670
E-book

Lecę. Piloci mi to powiedzieli

Jan Pelczar

Wzbijają się w chmury, żeby poczuć wolność, spełnić pasje, żyć na własnych zasadach. Co kilka dni nowa lokalizacja, tropikalne wakacje i duże pieniądze. Czy tak wygląda życie pilotów i pilotek? Jan Pelczar spisał opowieści o wielkich marzeniach i niezwykłych doświadczeniach, ale też o nieustających zmaganiach z postępującą automatyzacją, niewystarczającym przeszkoleniu na wypadek sytuacji kryzysowych i tęsknocie za rodziną. Piloci i pilotki rozkładają na czynniki pierwsze przebieg znanych katastrof lotniczych, próbując wytłumaczyć ich przyczyny, odnoszą się do zarzutów o zatruwaniu środowiska przez przemysł lotniczy i opisują zagrożenia dla zdrowia, które wywołuje praca w przestworzach. Pozwalają też zajrzeć za drzwi zamkniętego kokpitu i zdradzają, co robią w czasie wielogodzinnych lotów. Wreszcie opowiadają o wyzwaniach, jakie stoją przed przewoźnikami w rzeczywistości, która czeka nas po pandemii. Reportaż Lecę to świadectwo wielkiej pasji, ale też wielowątkowa opowieść o tajemnicach i ciemnych stronach tego zawodu. Jesteście gotowi na tę historię? Zatem zapinamy pasy i życzymy udanego lotu!

671
E-book

Kajś [edycyj ślnsk]. Gyszichta ô Grnym Ślnsku

Zbigniew Rokita

Bez wiynkszość życi widzioł żech Ślnzkw za jaskiniowcw ze kilofym i roladm. Swoj ślnskość żech wypiyroł. We podstawwce pani Chmiel grała nm na cyji Rot, a j niy mioł pojyńci, iże tyn Niymiec ze pieśni, co pluje we twrz, ôn bł mj praôjciec. Ô swojich korzyniach żech wiedzioł mało. Niy wierzł żech, iże na Ślnsku przed wojnm sie ôdbyła jak historyj. Moji antynaci byli choby z inkszyj planety, nosiyli jakeś niymożebne miana: Urban, Reinhold, Lieselotte. Niyskorzij była ta nazistowsk burdelmama, majr z Kaukazu, prastarzik na delegacyjach w Polsce we wrześniu 1939, nagrobek ze zeszkrobanym mianym przi kmpoście. Coś pynkało. Spokopił żech, iże za ôgrodzyniym trefiyła sie alternatywn historyj, dzieje ôdwrcne na rymby. Postanowiłch sie posmykać po ôkolicy, sprbować słożyć to w cołkość. I czegoch tam niy znd: hned milijn ludzi, co deklarujm nrodowość, co niy istniyje, katastrof ekologiczn niyznmych mir, gyszichty ô polskij kolniji, ô separatyzmach i ludzi, co idm niy za tym manszaftym, co trza. Ôto nasz silezjognij. Zbigniew Rokita Autr tyj ważnyj ksinżki wyznw, iże dugo sie przeprszoł ze swojm ślnskościm. Terz pmg nm zrozumieć dramat krajiny, co leży na pograniczu kultur i historyje czymu Ślnsk durch je kajś, a niy w cyntrum polskij świadmości. Małgorzata Szejnert

672
E-book

Przesłonięty uśmiech. O kobietach w Korei Południowej

Anna Sawińska

Jihye mnóstwo czasu i pieniędzy poświęca na to, by dopasować się do kanonu koreańskiego piękna. Jiyoung wiele lat zajęło zrozumienie, że nie musi spełniać oczekiwań mężczyzn. Yoona trafiła w tryby brutalnego świata usług seksualnych. Eunju po dzieciństwie spędzonym na emigracji miała problem z dostosowaniem się do rygorystycznych wymogów rodzimej kultury. Singielka Haesoo realizuje się w branży producentów gier VR. Anna Sawińska, która przez kilkanaście lat mieszkała w Seulu, poznała świat koreańskich kobiet od podszewki. To świat, który zmienia się zaskakująco powoli, jest pełen nierówności i szowinizmu, przemilczanej przemocy domowej i presji, by dostawać się do sztywnych struktur rodzinnych i społecznych. Bywa zaskakujący, z daleka wydaje się też bardzo odmienny od naszego. Jednak jak mówi autorka na poziomie tego, co prawdziwie istotne, jest to książka o o kobietach, bez względu na to, gdzie się urodziły i jakim językiem mówią. Korea Południowa należy do krajów o największym rozwarstwieniu społecznym na świecie. Anna Sawińska chce zrozumieć, dlaczego kobiety na tej drabinie zawsze stoją o kilka szczebli niżej od mężczyzn. Zbiera więc historie Koreanek, w których polskim czytelniczkom mimo różnic kulturowych łatwo ujrzeć losy swoich matek, sąsiadek czy przyjaciółek. Nie pamiętam, kiedy poczułam się tak blisko z bohaterkami książki. Anna Piekutowska