Видавець: E-bookowo
Wydawnictwo e-bookowo rozpoczęło działalność w październiku 2008 roku. Jak dotąd ukazało się ponad dwieście publikacji elektronicznych, które obecnie dostępne są w niemal wszystkich księgarniach internetowych. E-bookowo stawia przede wszystkim na debiutantów, którym niezwykle trudno jest zaistnieć na rynku wydawnictw papierowych, pomimo mnogiej ilości wydawców. Przez cały czas kieruje się zasadą, że Autor jest najważniejszy. Wydaje prace naukowe, teksty publicystyczne, prozatorskie, a także poezję, poradniki i… utwory muzyczne. Dzięki portalowi literackiemu strefaautora.pl, drukowi na życzenie i organizowaniu spotkań autorskich - jest jednym z najbardziej obiecujących wydawnictw internetowych w kraju.
1073
Eлектронна книга

Zniszczyliśmy ten świat. Sorry. Game over

Marcin Kamyk Kamiński

Nie każda książka na temat ekologii musi być ciężkostrawna. Jeśli myślisz, że ekologia rymuje się z nudą, "Zniszczyliśmy ten świat. Sorry. Game over" jest dla Ciebie! Ta książka przedstawia ważne tematy dotyczące środowiska w sposób luźny, przepełniony humorem, choć niekiedy humor ten jest gorzki. Autor z dużą dozą ironii i dystansu do siebie opisuje zmieniający się świat wokół nas, nie unikając trudnych tematów. Właśnie dlatego jest to idealne źródło wiedzy dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o stanie naszej planety, ale nie chcą tracić zainteresowania po pierwszych kilku stronach. Co więcej, w trosce o środowisko, autor podjął decyzję o wydaniu książki wyłącznie w formie elektronicznej, co świadczy o jego zaangażowaniu w walkę z wycinką lasów. To nie tylko książka, ale i manifest odpowiedzialności i świadomości ekologicznej. Czy jesteś gotów spojrzeć na ekologię z innej perspektywy? Jeśli tak, "Zniszczyliśmy ten świat. Sorry. Game over" czeka na Ciebie!

1074
Eлектронна книга

Od Tannenbergu do Komarowa

Jakub Wróbel

Album przedstawia najważniejsze bitwy I wojny światowej oraz powstanie wielkopolskie, obronę Lwowa, wojnę polsko-bolszewicką. Są również pokazane różne ciekawostki związane z tym okresem. Wszystko to jest okraszone zdjęciami z inscenizacji historycznych.często w setną rocznicę opisywanych wydarzeń.

1075
Eлектронна книга

Niewinna Brzoskwinia Namiętny romans po trzydziestce

Laura Koch

Julita jest dojrzałą kobietą, wiedzie ustabilizowane życie, a przynajmniej takie, które nie powinno już zanadto zmienić obranego kursu. W wieku trzydziestu ośmiu lat ma to, do czego dąży większość kobiet: stabilizację, rodzinę, pracę. Co prawda, jej małżeństwo nie należy do najbardziej udanych, ale które jest bez wad? W związku nie powinno postępować się zbyt samolubnie, dochodzić do skrajnych wniosków, kiedy osądzające oko społeczeństwa patrzy... I tak Julita od swoich młodzieńczych lat robi to, co słuszne, czyli to, co większość. Przecież tak wiele osób nie mogłoby się mylić. Wszystko zmienia się pewnej nocy, gdy mąż Julity rezerwuje pokój hotelowy w rocznicę ślubu. Gdy za oknami jesienny wieczór tuli miasto do snu, w Julicie rozkwita nadzieja na odnowienie więzi z małżonkiem. Wszystko wygląda bajecznie aż do momentu, gdy mąż wręcza jej prezent. Thorsten jest inżynierem i siatkarzem z zamiłowania, wiedzie żywot samotnika. Najbardziej lubi towarzystwo własnego kota. Spogląda na życie swego brata i w duchu jest zadowolony, że sam nie popełnił tylu błędów co on. Thorsten lubi, kiedy codzienność jest spokojna, przewidywalna i stateczna, właśnie to mu odpowiada. Tylko czasem trochę powiewa nudą... Tego wieczora, gdy postanowił przełamać rutynę, nie podejrzewał, że stanie się czyimś prezentem. Czy Julita zgodzi się na trójkąt małżeński? Czy to uratuje jej związek? Czy warto podjąć ryzyko? Co bohaterka odkryje w sobie dzięki temu doświadczeniu? A może życie zawsze powinno toczyć się utartym torem...? Julita jest dojrzała kobietą, wiedzie ustabilizowane życie, a przynajmniej takie, które nie powinno już zanadto zmienić obranego kursu. W wieku trzydziestu ośmiu lat ma to, do czego dąży większość kobiet: stabilizację, rodzinę, pracę. Co prawda, jej małżeństwo nie należy do najbardziej udanych, ale które jest bez wad? W związku nie powinno postępować się zbyt samolubnie, dochodzić do skrajnych wniosków, kiedy osądzające oko społeczeństwa patrzy... I tak Julita od swoich młodzieńczych lat robi to, co słuszne, czyli to, co większość. Przecież tak wiele osób nie mogłoby się mylić. Wszystko zmienia się pewnej nocy, gdy mąż Julity rezerwuje pokój hotelowy w rocznicę ślubu. Gdy za oknami jesienny wieczór tuli miasto do snu, w Julicie rozkwita nadzieja na odnowienie więzi z małżonkiem. Wszystko wygląda bajecznie aż do momentu, gdy mąż wręcza jej prezent. Thorsten jest inżynierem i siatkarzem z zamiłowania, wiedzie żywot samotnika. Najbardziej lubi towarzystwo własnego kota. Spogląda na życie swego brata i w duchu jest zadowolony, że sam nie popełnił tylu błędów co on. Thorsten lubi, kiedy codzienność jest spokojna, przewidywalna i stateczna, właśnie to mu odpowiada. Tylko czasem trochę powiewa nudą... Tego wieczora, gdy postanowił przełamać rutynę, nie podejrzewał, że stanie się czyimś prezentem. Czy Julita zgodzi się na trójkąt małżeński? Czy to uratuje jej związek? Czy warto podjąć ryzyko? Co bohaterka odkryje w sobie dzięki temu doświadczeniu? A może życie zawsze powinno toczyć się utartym torem...? Niewinna brzoskwinia to erotyczna opowieść o ludziach szukających miłości. To historia, która daje nadzieję na lepsze jutro. Przecież życie nie kończy się po trzydziestce.

1076
Eлектронна книга

Jak przetrwać wojnę?

Zbigniew Wolski

Jesteśmy cywilami z krwi i kości, którzy zderzyli się z informacją o wojnie na Ukrainie. Nad naszymi głowami latają samoloty Paktu Północnoatlantyckiego, które zapewniają nam bezpieczeństwo. Przy wschodniej granicy stacjonują sojusznicy. Kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy trwają bombardowania. Zalała nas fala uchodźców, którzy opowiadają o tym, co przeżyli. Aby być przygotowanymi musimy w bardzo krótkim czasie nauczyć się, jak wygląda nowoczesna wojna i poznać jej oblicza. Niewielu zdaje sobie sprawę z zagrożeń. Nowoczesne rodzaje uzbrojenia w kilka, kilkanaście minut mogą dosięgnąć cele odległe o setki kilometrów. Przebywanie na terenie objętym działaniami wojennymi lub na terenie zajętym czasowo przez agresora rządzi się brutalnymi prawami i trzeba je poznać. Nie potrzeba wiele, aby przetrwać najgorsze. Najważniejsze to wiedzieć, jak znaleźć bezpieczne miejsce. Później dopiero zatroszczmy się o wodę i nieco żywności. Ratowanie dobytku na niewiele się zda, gdy zagrożone jest nasze życie. Zbigniew Wolski Autor książek o survivalu i preppingu. Felietonista związany blisko z niezależnymi portalami opozycyjnymi. Wcześniej twórca opracować z zakresu stosunków międzynarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Wschodniej. Miłośnik militariów i historii.

1077
Eлектронна книга

Górskie wędrówki Tatry Wysokie - Granaty Świnica Kasprowy Wierch

Wojciech Biedroń

Lubię wracać w nasze Małe Alpy i choć nie są bardzo rozległe powierzchniowo i nie mają czterotysięczników jak Alpy np. w Szwajcarii to są piękne i są co najważniejsze nasze. Każdy znajdzie tutaj dla siebie coś ciekawego. Ja tym razem za namową mojej znajomej wyruszyłem wraz z nią na wymagające szlaki, a przygodę w Żlebie Kulczyńskiego będę pamiętał na zawsze. Winą należałoby obwinić przyrodę, ale po pierwsze w Tatrach lato zaczyna się trochę później niż na nizinach a po drugie to my się mamy dostosować do panujących warunków a nie odwrotnie. I choć w czerwcu nie ma w Tatrach już tyle śniegu co jeszcze w kwietniu, czy w maju to należy się mieć na baczności szczególnie z tego powodu, że w miejsce opadów śniegu pada teraz deszcz i szlaki mogą się stać bardzo śliskie a przez to niebezpieczne. Za to dzięki tej mieszaninie czekają nas niesamowite widoki: szarych skał przykrytych gdzieniegdzie poduszkami śniegu, budząca się do życie przyroda o kolorze soczystej zieleni i jeśli mamy szczęście i jest akurat słonecznie to do tego wszystkiego należy dodać granat nieba i ciemnoniebieskie tafle jezior, których po polskiej stronie mamy więcej niż nasi sąsiedzi Słowacy u siebie. Tym razem opisuję kilkudniowy trekking, gdzie za bazę wypadową wybraliśmy schronisko Murowaniec.

1078
Eлектронна книга

Tawerna w małym porcie

Jola Czemiel

Pisarka szuka natchnienia. Znajduje dziwną tawernę i własną przeszłość. Jedna rzeczywistość miesza się z inną - a może tylko z wyobraźnią? Czym naprawdę było jej dzieciństwo? Kim są Manuela i Alejandro? Czy mieszkańcy tawerny będą mogli z niej wyjść? I czy pisarka odnajdzie spokój? Po pierwsze: "Tawerna w małym porcie" czyta się praktycznie sama. Po drugie: bardzo podoba mi się konwencja powieści w powieści. Po trzecie: polubiłyśmy się z narratorką. A poza tym ta historia przeniosła mnie w inny wymiar, przyniosła wyciszenie. Zastanawiam się, czy wymagam od książki czegoś jeszcze, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Dominika Rygiel (Bookiecik)

1079
Eлектронна книга

Wytnij, złóż i sklej

Katarzyna Michalec

Książka jest zbiorem pomysłów na zabawy plastyczne dla najmłodszych. Przeznaczona jest dla dzieci, które sprawnie posługują się nożyczkami, gdyż zabawa polega głównie na wycinaniu, czasem trudnych elementów, jak części ludzi czy zwierząt. Prezentowane prace są kolorowe i zabawne. Sposób ich wykonania został przedstawiony w etapach. Wszystko po to, aby ułatwić pracę dzieciom. Wycinanie, składanie i sklejanie poszczególnych elementów prac, to doskonała gimnastyka dla małych palców. Tworzenie z papieru, to również prosty i przyjemny sposób na nudę. Książka może także stanowić źródło inspiracji dla nauczycieli, prowadzących zajęcia plastyczne.

1080
Eлектронна книга

Stalin! Wszechpotężny twórca?

Jan Kochańczyk

Uroda. Niski wzrost, twarz pokryta dziobami (ślady po ospie, na którą zachorował w wieku 6 lat), górna warga wpadnięta, a dolna wysunięta do przodu. Defekt nogi, którego się wstydził: zrośnięte palce lewej stopy. Okaleczona lewa ręka po wypadku... W dzieciństwie małego Soso potrąciła bryczka, a ponieważ nie było pieniędzy na lekarza, ręka źle się zrosła. Józef Wissarionowicz zdawał sobie sprawę z wad swej urody. Potomek jednego ze znajomych Soso z lat dzieciństwa, Dziwilegow z Rostowa, pisał o Józefie:   „Świetnie pływał, ale wstydził się pływać w rzece. Miał jakiś defekt nogi i mój pradziadek, który uczył się razem z nim w starszych klasach, kiedyś zażartował, że Soso ukrywa w bucie diable kopyto. Soso nic nie odpowiedział. Minął ponad rok. W tym czasie za Soso jak wierny pies chodził najsilniejszy w szkole Misza Ceradze. Pradziadek już o wszystkim zapomniał, kiedy Ceradze ciężko go pobił”.   Już wtedy Józef Wissarionowicz był mściwy i pamiętliwy! Młody Dżugaszwili nie wyglądał na amanta. Koleżanka jego pierwszej żony tak go opisała: „Niski, wątły, jakby kaleki, w koszuli jakby ze starszego brata, na głowie idiotyczny turecki fez”. Już wtedy wiele kobiet widziało w nim fascynującego bojownika-rozbójnika w rodzaju Robin Hooda. To dodawało mu męskiego uroku.