Publisher: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo Czarne powstało w 1996 roku. Specjalizuje się w literaturze faktu, literaturze podróżniczej, eseistyce, współczesnej prozie polskiej i światowej, które ukazują w kilkunastu seriach (m.in. Reportaż, Sulina, mikrokosmos/makrokosmos, Przez Rzekę, Esej, Orient Express, Linie Krajowe, Proza Świata, Lilith, Dolce Vita, Ze Strachem oraz najnowszej Historia/Historie).

Nasi autorzy to m.in. Andrzej Stasiuk, Herta Müller, Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Swietłana Aleksijewicz, Mariusz Szczygieł, Jacek Hugo-Bader.

Książki Czarnego ukazują się również w formie audio i e-booków.
121
Ebook

Borderline. Dwanaście podróży do Birmy

Grzegorz Stern

Grzegorz Stern w latach 20062018 dwanaście razy podróżował do Birmy. Rozmawiał z buddyjskimi mnichami, więźniami politycznymi, oficerami rządowego wojska. Wędrował przez góry z oddziałami partyzanckich armii, przez rok mieszkał w domach uchodźców na pograniczu tajsko-birmańskim, był świadkiem najważniejszych wydarzeń w kraju: ustanowienia nowej stolicy przez rządzących Birmą generałów, śmiertelnego cyklonu Nargis, pierwszych od dwudziestu pięciu lat demokratycznych wyborów. Poznał ludzi zniewolonych strachem, którzy nauczyli się, że każde nieszczęście trzeba wydrwić, wykpić i tym samym odebrać mu złą moc. Borderline to uniwersalna opowieść o rozpaczliwej walce ze złem, końcu systemu totalitarnego i pierwszych latach wolności, aktualna wszędzie tam, gdzie skończyła się dyktatura. Żywa, osobista opowieść o niemożności wydostania się z niewoli. Wojciech Jagielski

122
Ebook

Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi

Małgorzata Nocuń

Przekład z niemieckiego Alicja Rosenau, przekład z rosyjskiego Agnieszka Sowińska. Z czym dzisiaj kojarzy się Białoruś? Niektórym z mityczną krainą nad Niemnem i kresowymi dworkami, wielu z Adamem Mickiewiczem i Świtezianką, ale większości zapewne z Aleksandrem Łukaszenką, którego nazwisko przy każdej wzmiance o Białorusi odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Zdaje się, że na geopolitycznych zakrętach straciliśmy z oczu Białorusinów i ich codzienne życie, czasem zwykłe, niekiedy wyjątkowe, jak to bywa pełne marzeń i rozczarowań. W tym zbiorze reportaży polityka jest ważna, ale nie najważniejsza. Na pierwszym planie pojawiają się ludzie. Czasem charyzmatyczni, pełni pasji i wiary w idee, a czasem zrezygnowani i pogodzeni z reżimem. Rozmawiają z nimi polscy, niemieccy i białoruscy reporterzy. Z tych opowieści wyłania się obraz kraju, który bywa niepokojący, czasem szokuje, ale bez wątpienia porusza i nie pozostawia obojętnym. Autorki i autorzy: Katarzyna Brejwo, Rafał Grzenia, Julia Jürgens, Eva-Lena Lörzer, Jędrzej Morawiecki, Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz, Aneta Prymaka-Oniszk, Kaja Puto, Aliona Szabunia, Ziemowit Szczerek, Agnieszka Wojcińska. Projekt przygotowało Stowarzyszenie Reporterów Rekolektyw. Wydano z finansowym wsparciem Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Herausgegeben mit finanzieller Unterstützung der Stiftung für deutsch-polnische Zusammenarbeit.

123
Ebook

Głębokie Południe. Cztery pory roku na głuchej prowincji

Paul Theroux

Głębokie Południe Paula Theroux to świat, w którym historia żyje i ma się dobrze stosunki między czarnymi a białymi są wciąż napięte, pełne wzajemnych żalów i poczucia krzywdy: wielu zresztą wciąż pamięta czasy segregacji rasowej, a niektórzy twierdzą, że wcale się nie skończyły. Sercem wspólnoty jest tu lokalny kościół, ulubioną niedzielną rozrywką jarmark z bronią, którego uczestnicy zachowują się tak, jakby wojna secesyjna zakończyła się wczoraj. A wokół ciągną się pola bawełny, powoli wypieranej przez inne uprawy. Lecz choć Południe regularnie nawiedzają huragany, choć jest biedne, zacofane i popada w ruinę, równocześnie fascynuje muzyką, kuchnią, pogodą ducha i humorem. Theroux oburza się i pała gniewem, patrząc na nędzę i nierówności, ale podziwia wytrwałość i odwagę działaczy społecznych i zwykłych ludzi doświadczonych przez los. Jego opowieść ma też bohaterów drugoplanowych, znanych i mniej znanych kronikarzy Południa: Williama Faulknera, Mary Ward Brown, Marka Twaina, Carson McCullers, Tennessee Williamsa, którzy tak jak on próbowali zrozumieć i opisać fenomen tego świata. Theroux mistrzowsko odsłania przed czytelnikiem prawdziwe oblicze amerykańskiego południa i jego mieszkańców. Znakomity dziennik z podróży. Kirkus Reviews Młode pokolenie autorów książek podróżniczych wiele zawdzięcza Paulowi Theroux. Wciągająca pierwszoosobowa narracja opisuje tu rzeczywistość z bezwzględną szczerością. New York Times Book Review W Głębokim Południu autor nie zachowuje dystansu, z którym dotąd opisywał świat. Świetlista, wspaniała jedna z najlepszych książek Theroux od lat. Publishers Weekly

124
Ebook

Lady Day śpiewa bluesa

Billie Holiday, William Dufty

Ta biografia już przeszła do historii. Wydana 50 lat temu wzbudziła sensację, a przez kolejne dziesięciolecia stała się biblią dla tych, którzy chcieli poznać Billie Holiday. Lady Day pierwsza dama jazzu, artystka obdarzona niezwykłym głosem, który wciąż nie przestaje elektryzować, jedna z najbardziej inspirujących wokalistek wszech czasów sama opowiada o sobie. O życiu w czarnym getcie, pracy prostytutki, alkoholu, narkotykach, rasizmie i o najlepszych muzykach, z którymi grała. Nie stawia sobie postumentu, staje przed czytelnikiem taka, jaka była: nieprzebierająca w słowach, szalona, porywcza, a jednocześnie pełna dumy, naiwna, poraniona i samotna. Dama, która żyła dla muzyki i w niej znajdowała ukojenie.

125
Ebook

Król darknetu. Polowanie na genialnego cyberprzestępcę

Nick Bilton

Bestseller New York Timesa! Świat wirtualny, w którym toczy się codzienne cyberżycie, ma też swoją ciemną odsłonę. Darknet. To właśnie tam, po drugiej stronie internetowego lustra, Ross Ulbricht postanowił zrealizować swój zuchwały plan, który miał doprowadzić do narkotykowej rewolucji. Ulbricht był typowym dwudziestokilkulatkiem studiował fizykę, grał na bębnach, chodził na randki. Równolegle pracował nad swoim życiowym dziełem, które miało mu przynieść sławę i cyfrową nieśmiertelność. W 2011 roku założył platformę Silk Road sklep internetowy oferujący łatwy zakup wszystkiego, co nielegalne. Bez względu na to, czy zamówienie dotyczyło heroiny, cyjanku, czy nerki, wystarczyło jedno kliknięcie, zaszyfrowana płatność bitcoinami i towar lądował pod drzwiami klienta. Jednak jak zawsze w przypadku czarnego rynku, także Silk Road szybko utonął w przemocy, stając się wirtualnym kartelem, gdzie morderstwa, wymuszenia i ataki są codziennością. Alter ego Rossa Straszny Pirat Roberts stanął na jego czele. Król darknetu to trzymające w napięciu studium obłędu napędzanego poczuciem władzy i wnikliwa kronika jednego z najważniejszych śledztw we współczesnej historii Stanów Zjednoczonych. To także historia o tym, że nie ma zbrodni doskonałej. Wystarczy jeden mały błąd, by wygodny fotel bossa nielegalnego imperium zamienić na twardą pryczę w więziennej celi.

126
Ebook

Bałkany. Raport z polskich misji

Grzegorz Kaliciak

Dla polskiej armii początek lat dziewięćdziesiątych był bardzo trudny, a środków brakowało dosłownie na wszystko. Jednak gdy przyszła prośba o pomoc, wojsko się nie zawahało. W bałkańską misję ruszył największy od czasów II wojny światowej Polski Kontyngent Wojskowy. Na miejscu czekało żołnierzy ważne zadanie przywrócenie spokoju i normalnego życia po krwawej wojnie domowej. Pierwszy kontyngent wysłano do Chorwacji. Krótko potem powołano kolejny dla Bośni i Hercegowiny. Wreszcie pod koniec lat dziewięćdziesiątych utworzono siły pokojowe dla Kosowa. Misje w dwóch ostatnich krajach wciąż trwają. Na początku głównym zadaniem żołnierzy stacjonujących na Bałkanach było rozminowywanie. W efekcie szaleństwa wojny domowej miny były wszędzie: na szkolnych placach zabaw, nadrzecznych plażach, leśnych dróżkach i cmentarzach. Dzień w dzień, metr po metrze, w górach i dolinach polscy saperzy przeczesywali ziemię. Niektórzy podczas tej ofiarnej służby stracili życie. Dzisiejszy kontyngent składa się między innymi ze służb rozpoznania i wywiadu. Każdego dnia ruszają w teren po cenne informacje. Odbywają setki rozmów, weryfikują pogłoski, oceniają zagrożenia. A tych wciąż nie brakuje na Bałkanach, zwłaszcza w czasach rozkwitu nacjonalizmu i fundamentalizmu religijnego. To właśnie misje w krajach byłej Jugosławii otworzyły naszą armię na świat i choć nadal trwają, bez wątpienia można stwierdzić, że żołnierze podołali swoim obowiązkom. Książka pułkownika Grzegorza Kaliciaka to rzetelny raport z polskich misji na Bałkanach, o których rzadko pamiętamy, choć każdego dnia zapisują się w historii polskiego wojska. Raport z polskich misji jest lekturą niezwykłą. O Bałkanach opowiadają nie politycy, politolodzy czy inni mądrale, którzy choć nigdy nie byli w Slunju, Sarajewie, w wiosce Kamenica, mieście Maglaj, w Prisztinie czy Kosowskiej Mitrowicy, to wiedzą najlepiej, co tam się wydarzyło i jak dziś wygląda miejscowe życie. A ono wcale nie wyglądało i nie wygląda tak, jak by chcieli. Opowiadają o tym żołnierze, uczestnicy misji pokojowych na Bałkanach, którzy na miejscu spędzili wiele miesięcy, na własnej skórze doświadczyli powojennej rzeczywistości, patrzyli, obserwowali, wyciągali wnioski. Dalecy od polityki i politykowania, bo nie taka była ich rola, nie mogli jednak polityki nie dostrzegać. Ich relacje różnią się od tego, co można przeczytać w oficjalnych komentarzach. Że wszyscy Serbowie to nacjonaliści, że Chorwaci nie popełniali zbrodni, że w Bośni nie ma radykalnych islamistów, a wojna w Kosowie wybuchła z powodów religijnych. Polscy żołnierze byli na miejscu, ciężko pracowali, czasem także ginęli, bo wprawdzie nie było już wojny, ale pozostały po niej tysiące min, które trzeba było wyszukiwać gołymi rękami i rozbrajać. Czy Polska umiała się zatroszczyć o ich bezpieczeństwo i bezpieczeństwo ich rodzin? Jaka była nasza armia? Wyjeżdżając na misje nie mieli pojęcia co ich spotka. Szybko się uczyli, dorastali do roli. To jedna warstwa książki. Druga, równie ważna, to bałkańskie realia. Dzięki Grzegorzowi Kaliciakowi słuchamy obiektywnych relacji żołnierzy nieuwikłanych w polityczne spory. Warto je poznać. Jagienka Wilczak, Polityka

127
Ebook

Królowie strzelców

Zbigniew Rokita

Nad stadionem zachodzi abchaskie słońce, niebo miało kolejno barwy: mandarynek, malin, buraków, jagód, teraz jest czarne. Za chwilę rozpoczną się mistrzostwa świata drużyn niezrzeszonych w FIFA: są tu reprezentacje mniejszości narodowych, są reprezentacje krajów nieuznanych. To świat na opak. Świat, w którym sędziów przysłała Doniecka Republika Ludowa, Kurdystan jest faworytem, a spiker komentuje mecze po abchasku. Część zawodników na co dzień występuje w czołowych europejskich ligach, część to zwykli faceci, którzy wzięli kilka dni wolnego. A tu przez parę dni rozdają autografy abchaskim dzieciom, które nie wiedzą, kogo proszą o autograf, ale robią to, bo w Abchazji nie ma wiele osób, których poproszenie o autograf ma jakikolwiek sens. Królowie strzelców to reporterska opowieść o Europie Wschodniej ostatniego stulecia pokazanej przez pryzmat sportu i polityki. Dlaczego pojedynek węgierskich i radzieckich piłkarzy wodnych z 1956 roku Quentin Tarantino miał nazwać najlepszą nieopowiedzianą historią wszech czasów? Czemu UEFA zgodziła się na powstanie niezależnej ligi piłkarskiej na Krymie i dlaczego Zenit Petersburg nazywany jest najbardziej rasistowskim klubem na świecie? Dlaczego założycieli Spartaka Moskwa ścigał Beria i czemu Ernest Wilimowski, śląski piłkarz, w czasie II wojny zgodził się reprezentować Niemcy? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania i wiele innych Zbigniew Rokita przemierza region: od Budapesztu i Górnego Śląska przez Abchazję i Górski Karabach po Charków, Petersburg i Kowno.

128
Ebook

Chleb prawie że powszedni. Kronika jednego życia

Zofia Stryjeńska

W opracowaniu Angeliki Kuźniak i Magdaleny Budzińskiej Z przedmową Angeliki Kuźniak Jądro ciemności, czyli życie artystki, zapis spraw małych i wielkich, zmagania z szarą codziennością, wieczna walka o pieniądze, rozterki i dylematy dotyczące własnej twórczości, ale i spraw tego świata, na którym Stryjeńska pojawiła się, jak sama zanotowała, przez przypadkowy zbieg okoliczności podstępnie zareżyserowany przez bożka Kupidyna z łukiem. Była jednym z sześciorga dzieci państwa Lubańskich. Jej dzieciństwo było chyba najszczęśliwszym okresem w życiu. Od wczesnych lat rysowała. Kształciła się w Monachium. Przebrana za chłopaka wyjechała na tamtejszą akademię. I tak rozpoczęła się droga (i męka) twórcza artystki. Jej dzieła są jednym z symboli dwudziestolecia międzywojennego. Tworzyła dużo, a jednak ciągle zmagała się z brakiem pieniędzy. Dlatego wątek ten jak mantra przewija się przez całe pamiętniki, aż do ostatnich stron. Sytuacja z dnia na dzień staje się już kompletnie niemożliwa, bo nie gonię z obrazem pod pachą, aby zdobyć grosze na najbardziej szarą marę egzystencji w stubarwnej centrali świata. O ironio! Nikczemny, deklasujący, ustawiczny i przymusowy wysiłek mózgu: skąd wyrwać forsy, nie da odpocząć nawet w chorobie! Koszmar jakiś! Cóż to za pamiętniki?, ktoś może zapytać. Na pierwszy rzut oka zwyczajne. Są w nich imiona, nazwiska, adresy. Pojawiają się Witkacy, Karol Szymanowski, Jarosław Iwaszkiewicz, rodzina Mortkowiczów, Malczewscy, Jadwiga Beckowa, Ignacy Mościcki, Jan Lechoń, Olga Boznańska, Jan Kiepura, Loda Halama, Józef Czapski. Długo można by wyliczać. Są kopie listów []. Do tego stare bilety, zdjęcia, dokumenty. Pisma od komornika, dowody spłaty długów. Dowody, że zaciąga nowe. Tytuły obejrzanych spektakli, daty wizyty u lekarza. Do jednej z kopert, którą zrobiła z czystej kartki papieru, Stryjeńska włoży pukiel swoich włosów. Tu i tam pojawiają się wycinki z gazet. Są też całe artykuły []. Część pamiętników musiała powstać jeszcze w Krakowie, gdzie mieszkała podczas wojny. Część dotyczącą pobytu poza krajem Zofia Stryjeńska napisała zapewne w Genewie i w Paryżu. Pamiętniki kończą się w 1950 roku. Dwadzieścia sześć lat przed jej śmiercią. [] Tu wszystko skrzy się humorem, celnymi puentami, zdaniami, które natychmiast chce się wynotować. Stryjeńska mawiała, że były czasy, gdy cechowało [ją] nieomylne chlaśnięcie pędzlem, psiakref. Trzeba dodać jeszcze: i językiem. Czytajcie więc Państwo. Czytajcie, psiakref! Angelika Kuźniak, fragment wstępu Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.