Verleger: Estymator
129
E-book

Nietoperze

Anna Kłodzińska

Gang płatnych morderców i szpiegów kontra Milicja Obywatelska i kontrwywiad. Akcja rozgrywa się w Polsce, RFN i Turcji. Połowa lat 80-tych XX stulecia. Zaczyna się od trupa znalezionego w samochodzie w jednym z podwarszawskich lasów. Dlaczego ktoś miałby zabijać tego mężczyznę? Nawet go nie okradziono – choć byłoby co kraść, denat był prawdopodobnie mieszkańcem RFN-u. Wśród rzeczy zamordowanego Wernera Kirshwalda milicjanci natrafiają na osobliwe znalezisko – blaszaną ramkę z karteczką i tajemniczym angielskim tekstem – opisem nietoperza. Nie jest to szyfr – a zatem co? Śledczy długo błądzą po omacku, ale wreszcie natrafiają na ślad pewnej grupy przestępczej. [misiak297, biblionetka.pl] Taka Anna Kłodzińska podoba mi się najbardziej – solidna intryga, posępny nastrój, mało łopatologiczne postacie, niewiele milicyjnej propagandy. Czyta się to wszystko nawet dość dobrze i płynnie, czas akcji jest pokazany dość umiejętnie – w TV leci „Posterunek przy Hill Street” i „Niewolnica Isaura”. Jest trochę ironii, ale jest też delikatny smutek, gdy Szczęsny z pułkownikiem Daniłowiczem wspominają zmarłego kolegę, a i sam Daniłowicz coraz bardziej choruje i szykuje się na emeryturę. Jest też parę smaczków – Dorota, niczym Piłat, pyta Łanieckiego co to jest prawda, a on odpowiada cytatem Tomasza z Akwinu. Z kolei Szczęsny pyta Daniłowicza czy nie ma chodów u Wedla, bo chciałby pewnej kobiecie ofiarować pudełko czekoladek. Kłodzińska nie jest już tak nachalnie propagandowa jak była jeszcze dwa lata wcześniej w książce „W pogardzie prawa”; co prawda siedziba wszelkiego zła jest tradycyjnie w Monachium, a milicjanci wciąż są wszechstronni i wszędobylscy, ale widać już delikatny powiew zmian – za rok autorka dostrzeże kolejki przed sklepami, a za kolejne dwa lata Szczęsny powie prokuratorowi kilka przekonywających zdań o przebudowie. W ogóle etatowy główny bohater Kłodzińskiej pokazany jest tu dość oszczędnie – jest po prostu sobą, nie udaje angielskiego narkomana albo szefa gangu handlarzy obrazów. Osobiście uważam „Nietoperze” za jedną z lepszych książek Anny Kłodzińskiej. [Mariusz Młyński, KlubMOrd.com] Pierwsze, papierowe wydanie tej książki ukazało się nakładem Wydawnictwa Ministerstwa Obrony Narodowej (Warszawa 1985) w serii „Labirynt” w nakładzie 200280 egzemplarzy. Książka wznowiona w formie elektronicznej przez Wydawnictwo Estymator w ramach serii: Kryminał z myszką – Tom 82. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.

130
E-book

Śmierć w Żlebie Kirkora

Janusz Osęka

Klasyczny kryminał milicyjny z kultowej serii „Ewa wzywa 07” (rok wyd. 1973, zeszyt nr 59, nakład: 100 tys. egz.). Jego akcja rozgrywa się w Zakopanem dokąd przyjeżdża na wczasy, do pensjonatu „Krokus”, 22-letnia Anna. Kobieta udaje się na samotną wycieczkę w góry – i już z niej nie wraca. Milicja i GOPR, zaalarmowani przez zaniepokojoną kierowniczkę pensjonatu wszczynają poszukiwania, które, po trzech dniach, zostają uwieńczone powodzeniem. Niestety – odnaleziona zaginiona nie żyje. Jej zwłoki znaleziono w tytułowym Żlebie Kirkora – zmasakrowane uderzeniem o skały. Czy był to nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, czy też może morderstwo? Jakiś czas później, milicja dostaje sygnał o znalezieniu kolejnych zwłok. Denatem jest Szymon Wrzos – rencista, inwalida. Czy te dwie śmierci coś łączy? Autor tej książki – Janusz Osęka, to znany satyryk, wieloletni redaktor naczelny tygodnika „Szpilki”, aktor kabaretu „Wagabunda”. Jest to jedyna powieść kryminalna w jego dorobku – napisana jak najbardziej serio. MONOTEMA (52tygodnie.blogspot.com): Kryminał górski, rodem z PRL. Lektura wielce wciągająca, trzymająca czytelnika w napięciu, na dokładkę kopalnia wiedzy o czasach dawnych, o peerelowskiej krainie szczęśliwości. I zapewniam, że nie jest to książka fantasy, bo w czasach tamtych było rzeczywiście „cudnie”. Każdy obywatel mógł odpocząć w atrakcyjnej miejscowości wypoczynkowej, wystarczyło uzyskać skierowanie w zakładzie pracy, a pensjonaty zakopiańskie takie jak Krokus, Hyrne, Złocień stały otworem. Milicja obywatelska był miła, kulturalna, wykształcona, każdy funkcjonariusz po studiach prawniczych, nierzadko w trakcie pisania doktoratu, a po szkole oficerskiej w Szczytnie – obowiązkowo. Sprawy kryminalne rozwiązywano migiem. Wczasowicz korzystając z wypoczynku letniego, bądź zimowego nie tylko mógł zaszaleć w lokalach zakopiańskich, popić kawy marago podlewanej mocniejszą procentowo Złotą Jesienią, ale także miał zapewnione bezpieczeństwo przez funkcjonariuszy MO, choć niestety, zdarzały się przykre wypadki. W takich to okolicznościach znalezione zostają w górach zwłoki wczasowiczki Anny Zemanek. Miejsce znalezienia zwłok wskazuje na to, że nie mógł to być wypadek. Ktoś Annie pomógł przy upadku. Po kilku dniach zostają odkryte kolejne zwłoki. Nieżywego  Szymona Wrzosa odnajduje sąsiad. Czy łączy coś obie ofiary, skoro nawet się nie znały? Milicja wkracza do akcji, a szybko i sprawnie prowadzone przez porucznika Dudziaka i kapitana Szareckiego dochodzenie, prowadzi do rozwikłania zagadki. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Pola Augustynowicz.

131
Hörbuch

Sny umarłych

Bora Chung

"Sny umarłych" są głosem zemsty odroczonej w czasie - zemsty zrodzonej z żalu i emocji, które wzbierając latami w końcu doprowadzają do niesamowitej lawiny zdarzeń. Dajcie jej się pochłonąć! Bo finał tej współczesnej, pochodzącej z Korei Południowej, powieści warty jest tej lektury. Ręczę za to - zwłaszcza gdy przeczytacie posłowie i dowiecie się, że historia bardzo dużo czerpie z wydarzeń które miały miejsce naprawdę. [KawkaNK, lubimyczytac.pl] Tae-gyeong dowiaduje się, że jego kolega z liceum zginął w wypadku samochodowym. Problem w tym, że bohater otrzymuje tę wiadomość od samego denata, który bezpardonowo wprasza się do jego snu, aby poprosić o niewygodną przysługę. Za zmarłym kolegą, który coraz częściej wprasza się także w inne sfery jego życia, ciągnie się szereg niedomkniętych spraw z przeszłości. Widmo (z) lat młodzieńczych, już nie samo, a w towarzystwie smutnej, milczącej kobiety, co noc podsuwa Tae-gyeongowi nowe elementy układanki o feralnym dniu swojej śmierci. "Sny umarłych", to opowieść o bezkresnej władzy pieniądza, przemocy oraz wstydliwych sekretach, zaplombowanych lepką, oleistą plamą na sumieniu tych, którzy smutne wspomnienia próbują zostawić za sobą. [tylna strona okładki, Kwiaty Orientu] Zaczynając czytać tę książkę, czułam się lekko zagubiona, bo nie do końca rozumiałam, co tam właściwie się dzieje i o co tak naprawdę chodzi. Jednak z każdą kolejną stroną nie tylko sama historia nabierała sensu, ale i ja coraz bardziej wsiąkałam w ten duszący, błotnisty klimat. To historia, w której splatają się ze sobą światy żywych i umarłych, a temu wszystkiemu towarzyszy zagadka kryminalna, którą za wszelką cenę (nawet opętania) stara się rozwikłać główny bohater. Każda strona książki wzbudzało we mnie takie lekkie poczucie niepokoju, niesamowite, jak prostymi słowami osoba autorska wpływa na otaczającą nas aurę. [bookful, lubimyczytac.pl] NOTA O AUTORCE. Bora Chung (1976) to południowokoreańska pisarka, tłumaczka i wykładowca akademicki. Mieszka w Seulu, gdzie wykłada język rosyjski i literaturę sci-fi na Yonsei University oraz tłumaczy współczesną literaturę polską i rosyjską na język koreański. W 2023 roku ukazał się drukiem jej przekład "Bajek robotów" Stanisława Lema. Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tłumaczenie z koreańskiego: Dominika Chybowska-Jang. Projekt okładki: Mark Thomas / Coverness. Tekst: Kwiaty Orientu 2023.

132
Hörbuch

Wnuczkożonka, czyli jak utrzymać laskę

Hanna Bakuła

Trochę groteskowo, trochę kontrowersyjnie, ale przy tym fenomenalnie i błyskotliwie. Tak właśnie autorka pisze o intymności, partnerstwie i ludziach w ogóle. Pozycja ta na pewno spodoba się wszystkim, którzy potrafią patrzeć na życie z przymrużeniem oka. Rewelacja! [kasia_200, empik.com] Książka wciągająca, bezpruderyjna, przezabawna. Opisywanych bohaterów spotykamy każdego dnia. [Monika, lubimyczytac.pl] Wszyscy pewnie doskonale wiedzą, że ideały nie istnieją, nie ma ani idealnych kobiet, ani idealnych mężczyzn, ani tym bardziej idealnych par. Hanna Bakuła w dowcipny sposób pokazuje, jak niektórym do tych ideałów daleko. Polecam tym, którzy mają dystans do świata, ludzi i samego siebie. [HelloMyFriends, empik.com] O jakiej dziewczynie w głębi duszy marzy każdy facet? I dlaczego jest to raczej "wyjący kudłacz" niż "inteligentna laska"? Co naprawdę łączy "dziadzię-dzidzię" i "wnuczkożonkę" i czemu ta druga decyduje się na związek z tym pierwszym? Czym cechuje się "chłopobab", "kobieta rzep" lub "zdziwieniec"? Hanna Bakuła stworzyła swój własny słownik i galerię barwnych postaci, które doskonale odzwierciedlają ludzkie przywary i niuanse damsko-męskich relacji. Choć znaczenie niektórych pojęć wskazuje sama ich nazwa, inne wymagają dodatkowego komentarza. Autorka każde z nich tłumaczy w charakterystyczny dla siebie ironiczny sposób z ogromną dozą humoru. Udziela śmiałych porad i zaskakuje przenikliwymi obserwacjami. Odważnie komentuje rzeczywistość i zjawiska, których znaczna część społeczeństwa woli nie zauważać. Przede wszystkim jednak, pod płaszczykiem żartobliwych, luźnych spostrzeżeń, przemyca wiele słodko-gorzkich i boleśnie prawdziwych refleksji dotyczących współczesnego świata. [ksiazki.wp.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Projekt okładki: Hanna Bakuła.

133
E-book

Polowanie na szczupaka

Jacek Joachim

Mamy w tej kryminalnej powieści stare zamczysko, grono wypoczywających inteligentów, dobrze komponującego się z inteligentami detektywa, zadurzoną w nim piękną dziewczynę, tajne skrytki, morderstwo, a to wszystko jeszcze w rosnącej atmosferze grozy (burza, brak światła, odcięcie od świata). Klasyczna „wyspa bezludna”, a na niej gra dwóch intelektów – pojedynek detektywa z bezwzględnym, przebiegłym przestępcą, czyli to, co każdy miłośnik kryminałów lubi najbardziej. [cytat z: Rafał Figiel „Pałą po jaju”, Klub MOrd] Klasyczny PRL-owski kryminał. Jeśli ktoś lubi klimaty retro, to szczerze polecam. Z przyjemnością przeczytałam ponownie, po naprawdę wielu latach, książkę Jacka Joachima. Uwielbiałam je jako nastolatka. Pan Joachim jest zawsze bohaterem swoich książek. Kocham go za poczucie humoru. Sprawy kryminalne rozwiązuje jak logiczne zagadki, partię szachów. Jest inteligentnym, obdarzonym humorem i czułym na wdzięki kobiece milicjantem. [Beata, lubimyczytac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane korekcie. Projekt okładki: Justyna Niedzińska.

134
Hörbuch

Życie Cypriana Norwida

Józef F. Fert

Biografia Cypriana Norwida, jednego z najwybitniejszych i najpowszechniej w kraju i za granicą znanych i uznanych pisarzy polskich. Niezwykle ważna i interesująca jest nie tylko jego wielostronna twórczość (poezja, dramat, publicystyka, rysunek, grafika, rzeźba), w której raz po raz odkrywamy autentyczne arcydzieła, ale równie bogate życie poety, któremu w pierwszym rzędzie poświęcona jest ta książka, stanowiąca szkic biograficzny jego losów i zwarty opis wszechstronnego dorobku literackiego i artystycznego. Oprócz zarysu biografii książka prezentuje główne motywy twórczości, daje rys edytorskich dziejów dzieł poety oraz informuje o głównych inicjatywach i dokonaniach norwidologii. Tekst odczytany w tym audiobooku zaczerpnięto z wydanej na papierze książki: Józef Franciszek Fert "Życie Cypriana Norwida. Pamiątka dwusetnej rocznicy urodzin Poety 1821-2021", Pewne Wydawnictwo, Kielce 2020. Projekt okładki: Marcin Labus. Do jej skomponowania została użyta fotografia Norwida wykonana w 1856 roku przez Michała Szweycera (udostępniona na polona.pl) oraz litografia autorstwa Cypriana Norwida "Solo (Melancholia)" datowana na rok 1861, a udostępniona przez Polską Akademię Umiejętności (pauart.pl).

135
E-book

Pięć komedii różnych

Jerzy Broszkiewicz

Teksty pięciu sztuk teatralnych Jerzego Broszkiewicza o raczej lekkim charakterze. Utwory sceniczne tego autora zostały przetłumaczone na angielski, niemiecki, francuski, bułgarski, czeski, duński, japoński, hiszpański, rumuński, szwedzki, włoski i rosyjski i były wystawiane, głównie w latach 60-tych XX wieku na scenach teatralnych w wielu krajach.

136
E-book

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, czyli Lilka Kossak. Biografia poetki

Anna Nasiłowska

Opowieść o największej polskiej poetce okresu dwudziestolecia międzywojennego, a może i XX wieku. Była pierwszą w Polsce poetką nowoczesną. W życiu podążała własną drogą, poszukując miłości. Była krucha jak kwiat. Jej poezję kocha się za wdzięk i doskonałość którym nie szkodzi upływ czasu. [tylna strona okładki, Algo 2010] Nasiłowska odważyła się troszkę odbrązowić wizerunek poetki, czyniąc to jednak z ogromnym taktem, bez śladu dzikiej satysfakcji widywanej u co poniektórych biografów, gdy uda im się wynaleźć jakieś skazy na posągowej sylwecie portretowanej postaci. Nic więc nie szkodzi, a nawet może lepiej, że zamiast bóstwa obdarzonego anielską urodą i charakterem oraz genialnie utalentowanego we wszystkich możliwych kierunkach widzimy na kartach książki kobietę z krwi i kości, z przeróżnymi dziwactwami i niedoskonałościami charakteru i niespecjalnie nawet piękną, że przyczyn niepowodzeń jej pierwszych związków upatrujemy nie tylko w małości kolejnych mężczyzn, ale i w jej niełatwym usposobieniu. W tym ujęciu nawet lepiej rozumie się wymowę jej wierszy, przynajmniej tych odnoszących się do różnych aspektów kobiecości i relacji damsko-męskich. [dot59, biblionetka.pl] Lekka i pięknie napisana biografia. Warto przeczytać choćby dla samej osobowości poetki, która aniołem nie była. Polecam! [Newanna, lubimyczytac.pl] Postać znana wszystkim licealistom, a może przede wszystkim zakochanym licealistkom. Która romantyczna dziewczyna nie zna jej miłosnych wierszy? Maria Kossak była ciekawą osobą, kochliwą, eteryczną, wrażliwą, nietuzinkową. Nasiłowska snuje opowieść o barwnym życiu poetki opartą nie tylko na wspomnieniach jej siostry, Magdaleny Samozwaniec, które są tendencyjne i nie zawsze prawdziwe (chociaż książki "Maria i Magdalena" oraz "Zalotnica niebieska" są bardzo ciekawe na swój sposób). Autorka stara się przedstawić rzetelny obraz życia Lilki ale nie obawia się przytoczyć własnych przemyśleń i bardzo trafnych obserwacji, które wzbogacają i ubarwiają opowieść biograficzną dzięki czemu czyta się ją jak powieść. Polecam! [Magdalena Ru, lubimyczytac.pl] Autorka znakomicie oddała atmosferę minionej epoki i postać samej Lilki, a także jej twórczość. Polecam gorąco miłośnikom Młodej Polski. [Nowak, lubimyczytac.pl] Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji. Tekst: Algo, Toruń 2010. Projekt okładki: Marcin Labus.