Publisher: Wydawnictwo Horyzont Idei
9
Ebook

Gra

Jack London

Jack London rozumiał boks jak mało kto. W młodości sam niejednokrotnie stawał w ringu a w jego opowieściach drzemie coś więcej, niż jedynie niewielkie ziarnko prawdy. Są one pełne życia i świadomości osobliwej samotności, jaką w ringu i poza nim czują bokserzy. "Gra" Jacka Londona ukazuje zderzenie świata boksu i kuszących nagród pieniężnych ze stabilnością małżeńskiego pożycia u młodego człowieka, którego celem jest wyrwanie siebie i rodziny z biedy, obdarzonego determinacją i wiarą w to, że w jego pięściach drzemie siła, aby przenieść byt własny i byt swoich najbliższych na wyższy poziom. Świat boksu brutalnie zderza się z kruchym światem miłości. Twarde ciosy żelaznych pięści z kruchością niewieściego serca, które pragnie delikatności i stabilności, zaś młody utalentowany bokser, Joe, postanawia stoczyć jeszcze jedną ostatnią walkę na oczach całego miasta i swojej ukochanej.

10
Ebook

O Kobietach

Nikola Tesla

Jak serbsko-amerykański geniusz elektryczności postrzegał Kobiety? Co sądził o walce płci i dążeniu kobiet do emancypacji? Dlaczego nigdy się nie ożenił? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziemy w tej publikacji! W jej skład wchodzą dwa obszerne wywiady, w których Tesla skupił się na problemach społecznych i kulturowych, a także na swojej oryginalnej osobistej wizji przyszłości oraz idealnego społeczeństwa.

11
Ebook

Macki Schrödingera

Wiktor Hajdenrajch

Fantasmagoryczna polska przygoda w klimacie Lovecrafta! Trójka znajomych w wyniku anomalii czasoprzestrzennej zostanie wpleciona w wir wydarzeń, który umieści ich w samym środku polskiego piekiełka, w centrum świata nauki, polityki i "byznesu". Wcześniej zwykli, przeciętni ludzie, w wyniku czasoprzestrzennego pomieszania z poplątaniem, stają się czołowymi naukowcami, którzy celowo wprowadzeni zostają w arkana wielkiego świata nauki i polityki, gdzie, o dziwo, odnajdują się coraz mniej po omacku, coraz bardziej rozumiejąc pisany dla nich scenariusz – i raz po raz obnażają absurdy świata, w którym się znaleźli. Oddajmy jednak głos samemu Autorowi: Twórczość Lovecrafta – to inspiracja czy coś więcej? Oj, zdecydowanie więcej. W maju 1984 roku po przeczytaniu jej przeżyłem rodzaj załamania. Zacząłem się najzwyczajniej bać. Wyobraźnia, uruchomiona przez trigger o nazwie Cthulhu podsuwała mi gotowe obrazy z powieści. Za oknem śpiewały lelki kozodoje (one nie gniazdują w Olsztynie…), w lesie widziałem Czarną Kozę, a w Łynie płynęły ciała potworów. Po głowie, zaprzątniętej wtedy pracą magisterską z dziedziny separacji gryki, w miejsce opisu ruchu nasiona gryki na taśmie gumowej za pomocą rachunku różniczkowego, weszły obrazy z powieści. Nigdy wcześniej żadna z przeczytanych powieści, nawet Piknik na skraju drogi Strugackich, nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia. Upłynął czas. Siła rażenia Lovecrafta nieco zmniejszyła się, ale fascynacja pozostała. Fenomen Lovecrafta i jego kultu Cthulhu polega chyba na pewnej prostocie oddziaływania i uruchamianiu ukrytych głęboko strachów i obaw, zepchniętych do podświadomości, przykrytych racjonalizmem, ale ciągle pulsujących i próbujących wydobyć się na powierzchnię. Ja wtedy, w maju 1984 roku, irracjonalnie się bałem. To było silne, dojmujące uczucie, z którym zupełnie nie wiedziałem, co robić, ale miałem wrażenie, że ono we mnie już siedziało wcześniej. Czym jest książka Macki Schrödingera – dla kogo jest – a kto broń Boże niech po nią nie sięga!!! (?) Macki Schrödingera to ostrzeżenie. Głupcy, których ludzie wybierają do tzw. władzy, po przekroczeniu Rubikonu potwierdzenia, że zostali wybrani, nagle dostają ze swojego nieba impuls, który czyni ich wszechmądrymi. W rzeczywistości zawsze byli, są i pozostaną głupcami ignorantami, pasożytami, ale mają w ręku narzędzia, które sami im dajemy, aparat przymusu, oraz aparat prawodawczy. I wiedząc to, mogą dowolnie łamać wszystko, łącznie z prawami fizyki, bo ich, wybrańców, one nie dotyczą. I gdyby to tylko jeszcze robili na własny użytek, a nawet niech pozdychają, kilku głupców mniej na świecie. Oni, niestety, to robią kosztem mojego bezpieczeństwa, mojego zdrowia i w końcu życia. Ta książka jest też o przyjaźni. Takiej wiecznej przyjaźni . Takiej prawdziwej, będącej dziś, w nastawionym na zysk i karierę świecie, czymś wyjątkowym. I jest rozpaczliwym wołaniem o szacunek dla jajogłowych. To oni, nie politycy, ten świat pchają do przodu. To oni, nie politycy wydzierają naturze tajemnice. Politycy najwyżej starają się je później przerobić na kolejny, jeszcze bardziej śmiercionośny rodzaj broni, jeszcze bardziej zafajdalając świat, na którym żyją. Chciałem też, żeby była również hołdem dla kobiet, które w powieści są PARTNERKAMI facetów, zawsze na równych zasadach. Bo tylko takie uporządkowanie świata może go ocalić przed nieuchronną zagładą, w którą wpędzą nas w końcu ci durnie i ignoranci, nienasyceni w żądzy władzy. Ja zresztą bardzo dużo miejsca w powieściach poświęcam kobietom. Może dlatego nie idzie mi zupełnie Czarodziejska góra Thomasa Manna, pisana przez faceta z punktu widzenia faceta? Pełna treść rozmowy z Wiktorem Hajdenrajchem dostępna na stronie internetowej wydawnictwa. Zapraszamy do lektury!

12
Audiobook

Kalecy

Wiktor Hajdenrajch

  „Jest u nas we wsi kowal, któremu Najświętsza Panienka się objawiła, a przynajmniej on tak twierdzi. Pani Nasza pokazała mu się pod rozstajnym krzyżem, na poświęconej ziemi, gdzie kowal ów ogrodzenie dla Najświętszego Znaku sporządził. Prosty on człowiek, choć w rękach zręczny niebywale, polecam go Waszej Ekscelencji, bogobojny, poważny, choć niestety za kołnierz nie wylewa, ale pomny nauk Waszej Świątobliwości, że wszelkie doniesienia o cudach natychmiast weryfikowane być muszą, udałem się z kowalem pod Krzyż i rzeczywiście coś widzieliśmy. Trudno mi powiedzieć, co ja widziałem, to było jakby zagęszczenie pary, dymu przypominające kształt Kobiety”…   Książka „Kalecy” Wiktora Hajdenrajcha zaprowadzi nas na wieś – i z tejże nas wyprowadzi? Dokąd? Na bezdroża! Do wielkiego świata, małego świata – z prowincji ekstremalnej na prowincję nie mniej skrajną – choć może mniej oczywistą.    Wszystko to w otoczce wyśmienitego humoru, świetnej stylizacji językowej, wyczucia i tego, co nadaje opowiadaniom tak namacalny realizm, że aż chciałoby się, aby Wiktor Hajdenrajch postawił w swojej książce ostatnią kropkę o sto, a może nawet dwieście stron dalej.

13
Audiobook

Operacja Interstellar

George O. Smith

Postacie i sytuacje przedstawione w tej książce są fikcyjne, a wszelkie podobieństwo do rzeczywistych osób lub miejsc jest czysto przypadkowe. Arthur Roberts ze State University w Iowa był łaskawy wyrazić zgodę na wykorzystanie niektórych wersów ballady KOSZMAR CYKLOTRONISTY i niniejszym składamy mu wyrazy wdzięczności i szczerego uznania. Pozwól się porwać w kosmiczną podróż na falach Zet i daj się ponieść tej napisanej lekkim i przyjemnym piórem historii jednego z najbardziej poczytnych amerykańskich autorów ery rozkwitu gatunku. Genialny wynalazek pilota, Paula Greysona, pozwala na nawiązanie komunikacji międzygalaktycznej z odległą kolonią Ziemi, Neoterrą, za pomocą fal Zet. Niestety, obalenie obowiązujących paradygmatów naukowych prowadzi do konfliktu w łonie świata nauki, polityki i biznesu. Paul Greyson, dotąd zwyczajny pilot, nagle znajdzie się w samym epicentrum decydującej rozgrywki o władzę, prestiż i pieniądze, która zadecyduje o losach świata! Motyw przewodni - piosenka Koszmar Cyklotronisty Arthura Robertsa z lat 50. dodaje tej pozycji niepowtarzalnego klimatu! Życzymy przyjemnej lektury Wydawnictwo Horyzont Idei

14
Ebook

LEONARDO DA VINCI - Artysta, Myśliciel, Człowiek Nauki. Tom II

Eugène Müntz

Pierwsze polskie wydanie drugiego tomu znakomitej biografii Leonarda da Vinci wybitnego francuskiego naukowca. Jest to pierwsza w historii tak obszerna i dokładna biografia geniusza renesansu napisana piórem wybitnego znawcy tematu. Eugène Müntz był członkiem prestiżowego Institut de France, profesorem i kustoszem kolekcji muzealnej w École des Beaux-Arts, gdzie wykładał od 1885 do 1893 roku. Był specjalistą w zakresie włoskiej epoki renesansu. W 1893 r. został członkiem Académie des Inscriptions et Belles-Lettres,a w 1898 r. został wybrany na prezydenta Société de l’histoire de Paris et de l’Île-de-France. OD AUTORA:  Nie ma w annałach sztuki i nauki bardziej znamienitego nazwiska niż Leonardo da Vinci. Jednak ten wybitny geniusz wciąż nie doczekał się biografii, która ukazałaby jego postać w całej nieskończonej różnorodności. Ogromna większość jego rysunków nigdy nie doczekała się reprodukcji. Żaden krytyk nawet nie próbował skatalogować i sklasyfikować tych arcydzieł wybitnego smaku i wyczucia. To właśnie do tej części mojego zadania zabrałem się w pierwszej kolejności. Pośród innych rezultatów mogę teraz zaoferować szerokiej publiczności pierwszy opisowy i krytyczny katalog nieporównywalnej z niczym kolekcji rysunków. Wśród wielu wcześniejszych tomów poświęconych Leonardowi studenci na próżno będą szukać szczegółów dotyczących genezy jego obrazów i procesu, przez który każdy z nich przeszedł od pierwotnego szkicu do ostatecznej formy. Leonardo, jak wykazały moje badania, osiągnął doskonałość tylko dzięki niezrównanej pracowitości. To właśnie dlatego, że jego prace przygotowawcze zostały wykonane z taką drobiazgowością, z takim żarliwym pragnieniem doskonałości, Madonna wśród skał, Mona Lisa (patrz tom II – Leonardo da Vinci – Artysta, Myśliciel, Człowiek Nauki) i Święta Anna są tak pełne życia i wyrazu. Przede wszystkim należało dokonać podsumowania i analizy rękopisów naukowych, literackich i artystycznych, których kompletną publikację rozpoczęli w naszym pokoleniu tacy badacze jak Richter, Charles Ravaisson-Mollien, Beltrami, Ludwig, Sabachnikoff i Rouveyre oraz członkowie rzymskiej Akademii „Lincei”. Dzięki metodycznemu zbadaniu tych rękopisów mistrza udało mi się, jak sądzę, głębiej niż moim poprzednikom wniknąć w życie wewnętrzne mojego bohatera. Na szczególną uwagę czytelników zasługują rozdziały poświęcone stosunkowi Leonarda do wiedzy tajemnej, jego działalności literackiej, przekonaniom religijnym i zasadom moralnym oraz studiom nad modelami antycznymi, które – jak się okaże – zostaną tutaj szeroko omówione. Starałem się również odtworzyć obraz społeczeństwa, w którym mistrz żył i pracował, a zwłaszcza mediolański dwor Lodovica il Moro (Ludwika Sforzy zwanego „Gronostajem”) w Mediolanie, będący interesującymi wpływowym centrum kulturalnym, które w najwyższym stopniu przyczyniło się do rozwoju włoskiego renesansu. Długi okres zbierania informacji umożliwił mi ukazanie nowego znaczenia niejednego obrazu i rysunku, wskazanie prawdziwego sensu wielu odręcznych notatek mistrza. Nie pochlebiam sobie jednak, że udało mi się rozwiązać wszystkie problemy. Przedsięwzięcie takie jak to, któremu się poświęciłem, wymaga współpracy całego pokolenia badaczy. Indywidualny wysiłek nie mógłby wystarczyć. Mogę jednak stwierdzić przynajmniej tyle, że z uwagą i pewną dozą uprzejmości rozważałem nawet takie poglądy, których nie mogę podzielać, a to powinno mi zapewnić u czytelników pewne względy. Pozostaje mi przyjemny obowiązek podziękowania licznym przyjaciołom i korespondentom, którzy byli na tyle dobrzy, by pomóc mi w trakcie moich długich i żmudnych badań. Jest ich zbyt wielu, by wymieniać ich tutaj każdego z osobna, ale starałem się w miarę możliwości zaznaczyć mój dług wdzięczności wobec nich w głównej części tej książki.   EUGÈNE MÜNTZ   Paryż, październik 1898      

15
Ebook

Thomas Edison

William H. Meadowcroft, Thomas Alva Edison

Thomas Alva Edison to człowiek, który na zawsze zapisał się w annałach historii nauki. Opracował wiele niezwykłych urządzeń, które całkowicie odmieniły świat. Pośród całej różnorodności jego dokonań dobrze znamy dziś kamerę filmową, fonograf i żarówkę elektryczną. Niewiele wiemy o tym, że ten niezwykle utalentowany przedsiębiorca zbudował także cementownię, w której budował pierwsze na świecie domy modułowe w technologii żelbetonowej, obecnie tak popularnej.   Wynalazca, nazywany „Czarodziejem z Menlo Park”, był jednym z pierwszych ludzi, który zastosował zasady masowej produkcji i pracy zespołowej na dużą skalę do procesu odkrywania nowych wynalazków i testowania ich pod kątem przydatności do komercyjnego użytku. Właśnie z tego powodu często przypisuje mu się zasługi za stworzenie pierwszego profesjonalnego laboratorium do badań przemysłowych.   Życiorys i dokonania Thomasa Alvy Edisona są dziś przedmiotem wielu interesujących opracowań biograficznych, jednak w języku polskim wciąż niedostępne są liczne źródła o nieocenionej wartości. Jedną z takich pozycji jest książka Boy’s Life of Thomas Edison napisana przez jego wieloletniego osobistego sekretarza, osobę, która towarzyszyła mu przez ponad dwadzieścia lat wspólnej pracy we współpracy z samym Edisonem. To właśnie ta zażyłość sprawia, że ta popularna w Stanach Zjednoczonych książka, stała się czymś więcej niż opisem określonych wydarzeń z ciekawego życia Edisona. Jest to książka, która została napisana za życia wynalazcy i uzupełniona jego autobiograficznymi komentarzami, wspomnieniami i refleksjami.   Warto wyobrazić sobie wyobrazić atmosferę powstawania tej pozycji. Oto William H. Meadowcroft autor tej książki siedzi w gabinecie Thomasa Edisona w Orange Laboratory, miejscu, które na zawsze przejdzie już do historii nie tylko ze względu na zrealizowane tam projekty, które na zawsze odmieniły oblicze świata, ale także ze względu na atmosferę pracy, o którą Edison zawsze starał się zadbać; i spisuje wspomnienia wybitnego Amerykanina, aby wydać przystępnie napisaną książkę, która ma za zadanie nie tylko zainspirować młode pokolenie Amerykanów, ale także czasem wprost, a czasem między wierszami, przemycić dla nich pewne ważne informacje...   Książka, którą przedstawiamy, została autoryzowana przez Edisona i opatrzona odręczną rekomendacją dla amerykańskiej młodzieży. Stanowi ona przekrojowe opowiadanie nie tylko o najbardziej znanych dokonaniach odkrywcy, ale także o wielu mniej znanych aspektach jego pracy i badaniach, które prowadził.   Z tej książki dowiemy się sporo o jego dzieciństwie i chłopięcych latach, szansach, które wykorzystywał i okazjach, które albo mu się przydarzały, albo sam je sobie stwarzał i problemach, które wydawały się nie do pokonania. Ze względu na przedstawienie w niej filozofii i podejścia jej bohatera nie tylko do rozwiązywania problemów, ale również do kwestii organizacyjnych i finansowych, stanowi ona także pewnego rodzaju kompendium zaradności, podręcznik przedsiębiorczości i stanowi ciekawą ilustrację amerykańskiego kapitalizmu, w którym talent musi zostać poparty ciężką pracą, a ciężka praca musi mieć dobry komercyjny szkielet.   Jest to niewątpliwie podróż po Ameryce, bo takie właśnie było życie młodych telegrafistów – było ono wielką podróżą i nieustanną przygodą. To właśnie oni byli pierwszymi elektrycznymi nomadami – bowiem tak jak dziś telekomunikacja i informatyzacja życia stwarzają wielkie szanse programistom i informatykom, tak w XIX–wiecznej Ameryce pewne możliwości zarezerwowane były dla grupy tych, którzy zgłębili podstawowe i bardziej zaawansowane tajniki rodzących się właśnie dziedzin: elektryczności, elektroniki, telegrafii…   Postać Thomasa Edisona często porównywana jest z sylwetką Nikoli Tesli ze względu na wiele wątków, a w szczególności na epizod, który przeszedł do historii jako „wojna prądów”. Koncepcja zastosowania trójfazowego prądu Tesli do przesyłu elektryczności na duże odległości znalazła poparcie George’a Westinghouse’a, podczas kiedy Thomas Edison optował za tym, aby zostać przy prądzie stałym i rozwiązaniach, które opracował. Trzeba tutaj jednak zaznaczyć, że wynalazek Nikoli Tesli był znakomitym udoskonaleniem koncepcji, której autorstwo należy przypisać Edisonowi. Koncepcji dystrybucji prądu elektrycznego i światła, którą stworzył i rozwinął Thomas Alva Edison. Nie chcąc stawać po żadnej ze stron, chciałbym ten wstęp uzupełnić pewną refleksją.   To dzięki kompanii Edisona dwudziestoośmioletni Tesla znalazł się w Stanach Zjednoczonych i odtąd ich losy zaczęły się przeplatać, gdyż początkowo Nikola Tesla znalazł zatrudnienie u Edisona. W toku realizacji różnych przedsięwzięć w przetargach firma Westinghouse Electric Lamp konkurowała z firmą General Electric Edisona. Nie był to jedyny kierunek działalności Edisona, który już wówczas był potentatem zatrudniającym na całym świecie około dwóch milionów ludzi.   Idealizm, wręcz prometeizm Tesli napotkał konkurenta w postaci, która jeszcze wcześniej, w czasie pobierania nauki w Europie stała się dla niego wielką inspiracją. Pragmatyzm Edisona miał twarde podstawy w lekcji życia, którą odebrał. Należy jednak pamiętać, że tak jak obaj trafili do Nowego Jorku bez grosza, tak obaj zrobili w nim zawrotne kariery. Obaj byli zwycięzcami, a zawiązanie się między nimi rywalizacji, wpisywało się w trend kapitalizmu, który wtenczas w Nowym Jorku był bezwzględny. Mimo to należy dostrzec, że fakt ich rywalizacji w czasach, gdy urzędowali po dwóch stronach Piątej Alei w Nowym Jorku stymulował zarówno Nikolę Teslę, jak i Thomasa Edisona do intensywnej pracy i to właśnie konkurencja jest największym motorem rozwoju. Trzeba wiedzieć o tym, że nie za wszystkie z kontrowersyjnych pokazów, które miały miejsce i miały na celu pokazanie niebezpieczeństw stosowania trójfazowego prądu zmiennego poprzez uśmiercanie zwierząt odpowiadał sam Edison, a kwestia niewypłaconych przez niego pieniędzy (chodziło o kwotę rzędu pięćdziesięciu tysięcy dolarów) wywołała w życiu Tesli kryzys, który znalazł jednak dobre zakończenie. To w jego wyniku spotkał on finalnie George’a Westinghouse’a, jego wieloletniego przyjaciela, który zaoferował mu fantastyczne warunki finansowe w zamian za udostępnienie swoich patentów. Niniejsza biografia ukazuje postać Thomasa Edisona z jego ludzkiej i pogodnej strony. Dzięki niej odkryjemy nie tylko wybitnego eksperymentatora, ale zrozumiemy istotę jego odkryć i towarzyszących im procesów. Poznamy postać wybitnego, człowieka w jego czasach, człowieka, który bez cienia wątpliwości był tym, który otworzył nowy rozdział w historii rozwoju cywilizacji.    

16
Ebook

LEONARDO DA VINCI - Artysta, Myśliciel, Człowiek Nauki. Tom I

Eugène Müntz

Pierwsze polskie wydanie pierwszego tomu znakomitej biografii Leonarda da Vinci autorstwa wybitnego francuskiego naukowca. Jest to pierwszaw historii tak obszerna i dokładna biografia geniusza renesansu napisana piórem znakomitego znawcy tematu. Eugène Müntz był członkiem prestiżowego Institut de France, profesorem i kustoszem kolekcji muzealnej w École des Beaux-Arts, gdzie wykładał od 1885 do 1893 roku. Był specjalistą w zakresie włoskiej epoki renesansu. W 1893 r. został członkiem Académie des Inscriptions et Belles-Lettres,a w 1898 r. został wybrany na prezydenta Société de l’histoire de Paris et de l’Île-de-France. OD AUTORA: Nie ma w annałach sztuki i nauki bardziej znamienitego nazwiska niż Leonardo da Vinci. Jednak ten wybitny geniusz wciąż nie doczekał się biografii, która ukazałaby jego postać w całej nieskończonej różnorodności. Ogromna większość jego rysunków nigdy nie doczekała się reprodukcji. Żaden krytyk nawet nie próbował skatalogować i sklasyfikować tych arcydzieł wybitnego smaku i wyczucia. To właśnie do tej części mojego zadania zabrałem się w pierwszej kolejności. Pośród innych rezultatów mogę teraz zaoferować szerokiej publiczności pierwszy opisowy i krytyczny katalog nieporównywalnej z niczym kolekcji rysunków. Wśród wielu wcześniejszych tomów poświęconych Leonardowi studenci na próżno będą szukać szczegółów dotyczących genezy jego obrazów i procesu, przez który każdy z nich przeszedł od pierwotnego szkicu do ostatecznej formy. Leonardo, jak wykazały moje badania, osiągnął doskonałość tylko dzięki niezrównanej pracowitości. To właśnie dlatego, że jego prace przygotowawcze zostały wykonane z taką drobiazgowością, z takim żarliwym pragnieniem doskonałości, Madonna wśród skał, Mona Lisa (patrz tom II – Leonardo da Vinci – Artysta, Myśliciel, Człowiek Nauki) i Święta Anna są tak pełne życia i wyrazu. Przede wszystkim należało dokonać podsumowania i analizy rękopisów naukowych, literackich i artystycznych, których kompletną publikację rozpoczęli w naszym pokoleniu tacy badacze jak Richter, Charles Ravaisson-Mollien, Beltrami, Ludwig, Sabachnikoff i Rouveyre oraz członkowie rzymskiej Akademii „Lincei”. Dzięki metodycznemu zbadaniu tych rękopisów mistrza udało mi się, jak sądzę, głębiej niż moim poprzednikom wniknąć w życie wewnętrzne mojego bohatera. Na szczególną uwagę czytelników zasługują rozdziały poświęcone stosunkowi Leonarda do wiedzy tajemnej, jego działalności literackiej, przekonaniom religijnym i zasadom moralnym oraz studiom nad modelami antycznymi, które – jak się okaże – zostaną tutaj szeroko omówione. Starałem się również odtworzyć obraz społeczeństwa, w którym mistrz żył i pracował, a zwłaszcza mediolański dwor Lodovica il Moro (Ludwika Sforzy zwanego „Gronostajem”) w Mediolanie, będący interesującymi wpływowym centrum kulturalnym, które w najwyższym stopniu przyczyniło się do rozwoju włoskiego renesansu. Długi okres zbierania informacji umożliwił mi ukazanie nowego znaczenia niejednego obrazu i rysunku, wskazanie prawdziwego sensu wielu odręcznych notatek mistrza. Nie pochlebiam sobie jednak, że udało mi się rozwiązać wszystkie problemy. Przedsięwzięcie takie jak to, któremu się poświęciłem, wymaga współpracy całego pokolenia badaczy. Indywidualny wysiłek nie mógłby wystarczyć. Mogę jednak stwierdzić przynajmniej tyle, że z uwagą i pewną dozą uprzejmości rozważałem nawet takie poglądy, których nie mogę podzielać, a to powinno mi zapewnić u czytelników pewne względy. Pozostaje mi przyjemny obowiązek podziękowania licznym przyjaciołom i korespondentom, którzy byli na tyle dobrzy, by pomóc mi w trakcie moich długich i żmudnych badań. Jest ich zbyt wielu, by wymieniać ich tutaj każdego z osobna, ale starałem się w miarę możliwości zaznaczyć mój dług wdzięczności wobec nich w głównej części tej książki. EUGÈNE MÜNTZ Paryż, październik 1898