Wydawca: E-bookowo
Wydawnictwo e-bookowo rozpoczęło działalność w październiku 2008 roku. Jak dotąd ukazało się ponad dwieście publikacji elektronicznych, które obecnie dostępne są w niemal wszystkich księgarniach internetowych. E-bookowo stawia przede wszystkim na debiutantów, którym niezwykle trudno jest zaistnieć na rynku wydawnictw papierowych, pomimo mnogiej ilości wydawców. Przez cały czas kieruje się zasadą, że Autor jest najważniejszy. Wydaje prace naukowe, teksty publicystyczne, prozatorskie, a także poezję, poradniki i… utwory muzyczne. Dzięki portalowi literackiemu strefaautora.pl, drukowi na życzenie i organizowaniu spotkań autorskich - jest jednym z najbardziej obiecujących wydawnictw internetowych w kraju.
1665
Ebook

Lau Pax

Artur Samojluk

W XXII wieku ludzkość jest wysokorozwiniętą cywilizacją, jednakże rozwój i globalne wojny nie oszczędziły planety. Gdy wydaje się już, że nadszedł czas spokoju w tych trudnych czasach, pojawiają się Oni i oznajmiają, że czas Ziemi, jak i całej Drogi Mlecznej jest policzony. Nadciąga nieodwracalna katastrofa. Nie można się jej przeciwstawić, można tylko uciekać. Droga ucieczki wkrótce zostaje opracowana, a  podróż będzie trwać 10 000 lat. Cała cywilizacja zostaje zamknięta w wewnętrznym ekosystemie najpotężniejszego statku kosmicznego Nirvana i wyrusza w podróż w nieznane. Choć wszystko wydaje się poukładane, to w tak rozległym czasie nawet najmniejsze zmiany, mogą być brzemienne w skutkach. Obserwuj losy ostatniej misji ratunkowej ludzi, teraz już nic nie będzie oczywiste.

1666
Ebook

Początki państwowości

Piotr Kotlarz

Przez prawie dwadzieścia lat nauczałem historii w szkołach, głównie liceach. Przez cały ten okres śledziłem rozwój tej nauki, poznawałem nowe, dotyczące kolejnych zagadnień, prace. Dopiero jednak pisząc tę książkę dostrzegłem jak wielką potęgą jest Internet. To dzięki niemu zyskujemy znacznie szybszy niż wcześniej dostęp do najnowszych badań, to na jego forach miliony ludzi dokonuje analizy poprzednich badań, pojawiają się nowe hipotezy. Dziś napisanie dziejów świata możliwe jest właściwie tylko przez wieloosobowe zespoły, specjalistów od różnych epok i regionów. Taką świadomość miał zresztą już w latach dwudziestych XX wieku Herbert George Wells, który i swoje "Dzieje…" chciał pisać wspólnie z ówczesnymi historykami brytyjskich uczelni i dopiero nie mogąc nakłonić ich do współpracy sam napisał to dzieło. Praca ta zajęła mu niewiele ponad rok. Cóż, wiedza historyczna wówczas była znacznie mniejsza, m.in. i z tego powodu dzieło Wellsa, jest niestety bardzo powierzchowne. Mógłbym jak Wells, choć bardziej skutecznie, podjąć się próby realizacji tego projektu tworząc szerszy zespół, odrzuciłem jednak ten pomysł. Mówiąc szczerze, po prostu nie stać mnie na taką inicjatywę, a od czasów Wellsa podobne zadanie podjęły już różne ośrodki badawcze i tworzenie kolejnej tego typu pracy mijałoby się z celem[1]. Uznałem, bowiem, że tylko całościowe spojrzenie na dzieje przez jedną osobę umożliwia znalezienie w nich pewnych trendów. W poniższej książce omawiam zaledwie początki naszej historii. Tę, my historycy ograniczamy do czasów od powstania pisma. To dość sztuczna cezura, z czasem rozwoju historii – jako nauki – wciąż zresztą przesuwana, gdyż ślady pisma, jego początków, odnajdywane są dla okresów nawet o kilka tysiącleci wcześniejszych. Warto tu jednak o niej przypomnieć, tym bardziej, że to pismo stało się tym czynnikiem, który znacząco przyczynił się do zachowania naszej pamięci, a co za tym idzie do rozwoju cywilizacji. Prezentowana książka jest dopiero drugą z zamierzonego przeze mnie projektu napisania dziejów świata. Obejmuje prawie dwa tysiąclecia, od początku III tysiąclecia p.n.e. do końca II tysiąclecia p.n.e., jeszcze w tym półroczu wydam trzecią z tego cyklu obejmującą okres nieco krótszy, bo tylko około ośmiu wieków pierwszego tysiąclecia p.n.e. poświeconą początkom idei imperializmu. Kryterium jakim kierowałem się wybierając takie cezury są formy organizacyjne przyjmowane przez społeczeństwa w tych latach. Poniższy poświęciłem początkom państwowości. Zamierzałem w prezentowanych tomach (również w pierwszym tomie z tego cyklu w ”Narodzinach cywilizacji”) ukazać rozwój cywilizacji, w tym również idei, a za jedne z ważniejszych wśród nich uważam formy organizacji państw, ale też idee wolności, równości i własności. Nie wiem, czy mi się to udało? Zresztą dopiero kończę trzy pierwsze tomy. Wyrażam w nich wiele nowych hipotez, próbuję znaleźć w omawianych dziejach jakiś kierunek, zbudować jakąś historiozofię. Efekt moich przemyśleń będą mogli Państwo ocenić sami po lekturze tych książek. Cztery następne są jeszcze na etapie bardzo wstępnym (książkę pt. „Stracony czas imperiów” wydam pod koniec drugiego półrocza tego roku), ale już dziś mogę stwierdzić, że pewne założenia historiozoficzne, które wyraziłem już w „Narodzinach cywilizacji”, okazały się zasadne. Praktycznie do dziś nie dokonałem w nich istotnych zmian. Dziś, po kilku latach pracy nad tą książką, po wielu chwilach zwątpień i myśli, by zaprzestać, wiem, że porwałem się na rzecz szaloną. Podjąć próbę opisania dziejów świata w XXI wieku, gdy tak wiele już wiemy, a z drugiej strony, gdy wciąż tak wiele jest jeszcze hipotez, że trudno nie zagubić się w gąszczu informacji – tak, to jest szaleństwo. Cóż z tego, że uczyłem historii przez dwadzieścia lat, że naczytałem się tylu książek. Zresztą, napisać w końcu jakoś można. Jak jednak, napisać tak by ktoś, kto sięgnie po tę pracę chciał odwrócić kolejną kartkę, jak opisać dzieje tak, by zrozumieć je samemu? Pisząc wciąż uczyłem się na nowo. Dziś – dzięki pracy tysięcy ludzi, z których wspominam tylko niewielu – zapewne wiem znacznie więcej. To inni zbierali informacje, interpretowali je przede mną[2], moim wkładem jest tylko ich uporządkowanie, próba znalezienia w historii pewnych wspólnych kierunków, trendów. Wiele z przyjętych wcześniej interpretacji różnych historycznych wydarzeń odrzucam, ale gdyby ich nie było, czy i ja nie popełniłbym podobnych błędów. Nie mogę wykluczyć również i tego, iż to oni mieli rację, że to ja dziś się mylę? Ziemia i nasze ciała wciąż jeszcze skrywają wiele tajemnic.    

1667
Ebook

Napoleon - bóg wojny

Jakub Wróbel

Album prezentuje najważniejsze bitwy i miejsca związane z Napoleonem Bonaparte od miejsca jego narodzin - Korsykę aż po śmierć na Wyspie św. Heleny. Bitwy jakie możemy tu prześledzić to najważniejsze starcia od Marengo aż po ostateczną klęskę pod Waterloo. Zdjęcia zostały wykonane podczas inscenizacji historycznych nawiązujących do tego okresu.

1668
Ebook

Misja specjalna. Część 3

Patrick Edwards

Ostatnia, trzecia część „Misji specjalnej” obfituje w liczne wydarzenia rozgrywane zarówno na Ziemi, jak i na wielu planetach galaktyki Ganzela. Książka rozpoczyna się wiadomością o odwołaniu na wiele dziesiątek lat inwazji obcych na Ziemię. Zadowolenie i radość z tej okazji zostają przyćmione informacją podaną do publicznej wiadomości przez dziennikarzy o tajnych kontaktach rządów Ameryki i Rosji z obcymi w celu sprzedawania im uranu.   Czy Małgosia, Dera i Jaś wrócą na Wadele dowiecie się Państwo po przeczytaniu tej książki.

1669
Ebook

Bieganie - Hajnówka. Półmaraton, czyli Puszcza Białowieska po raz drugi

Wojciech Biedroń

W XX edycji Półmaratonu w Hajnówce wzięło udział prawie trzy setki zawodników. Byłem jednym z nich i przyjeżdżając tutaj ponownie, tym razem postanowiłem pobiec w tym pięknym i unikalnym zarazem zakątku Polski. Przekonuję, że warto i tak jak kiedyś poświęciłem Puszczy Białowieskiej swój czas wędrując po szlakach jako turysta z plecakiem na ramionach, tak teraz zachęcam tych, którzy biegają, aby zmierzyli się na trasie półmaratonu, wiodącego wśród lasu i kilkusetletnich drzew ostatniego lasu pierwotnego Europy. Niech tych, którzy się jeszcze wahają skusi nie tylko krystalicznie czyste powietrze, świetna atmosfera, ale również bogaty pakiet startowy, w którego składzie znalazły się m.in. bileciki na Wodny Park w Hajnówce, pyszny dwudaniowy obiad po biegu oraz poczęstunek w postaci babki ziemniaczanej i bigosu.

1670
Ebook

La Santa Muerte. Angel of Death

Mateusz La Santa Muerte Poland

La Santa Muerte, Most Holy Death, Angel of Death, Bony Lady, Archangel of Light, Holy Death, la Flaquita, la Niña Blanca, Our Holy Lady, The Most Beautiful Girl, Mother Death, White Rose. Many people can easily see the growing popularity of la Santa Muerte. The number of Her images is amazing - a skeleton dressed in feminine robes holding a scythe in one hand and the globe in the other, covered with white makeup, the face of a beautiful hooded women or veiled skull appear on T-shirts, tattoos, graffiti, movies, figurines, stickers, jewelry, drinks and even sweets. Along with the increase of Her popularity in pop culture, the figure of the Holy Death is better and better recognized all over the world.   There are few materials about la Santa Muerte in Poland. The book contains basic informations about la Santa Muerte, which can be helpful to people who want to get to know Her. I present who la Santa Muerte is and the cult of the Angel of Death according to Catholic tradition, as I was taught and how I first met la Nuestra Señora worship through my Mexican friends and associates in Tarragona, Spain.   Book is an introduction to la Santa Muerte’s path of devotion, the basis for working with Our Lady, and contains informations which everyone can develop to strengthen their bond with la Niña Hermosa, the Most Beautiful Girl.

1671
Ebook

Walentynki na czacie. Opowiadanie erotyczne

Liv Water

Luna jest miłośniczką walentynek i postanowiła, że nic nie stanie jej na przeszkodzie, by uczcić to święto. Nawet fakt, że jest singielką. Postanawia spełnić swoją małą fantazję i włączyć czat erotyczny. I choć zamierza tylko wymienić parę pikantnych wiadomości z innymi użytkownikami, nieoczekiwanie rozmowa z nieznajomym przekształca się w propozycję spotkania na żywo…   „To, że nie ma pojęcia, kto siedzi po drugiej stronie, dodawało rozmowie rumieńców. Sięgnęła po kieliszek wina, wypiła łyk i wpisała w nowym oknie dwa słowa.”   Opowiadanie erotyczne Liv Water to kusząca, niezwykle zmysłowa historia, która pobudzi Twoją wyobraźnię. Dołącz do Luny, rozpocznij wirtualną grę i poznaj mężczyznę z czatu.

1672
Ebook

Pokocham cię, dopiero gdy umrzesz

Andrzej F. Paczkowski

Praga. Jedna dzielnica. Jeden blok zamieszkany przez ludzi, których losy śledzimy w osobnych lecz powiązanych opowieściach. Jedna zielona piłeczka! Piłeczka, wędrująca między bohaterami i łącząca ich podobnie jak muzyka Karela Gotta. To historie z życia wzięte, aczkolwiek traktowane z przymrużeniem oka: zwykłe i brutalne, codzienne i wyjątkowe, ale wszystkie prawdziwe. Bohaterowie mieszkają obok siebie, jednak ich losy krzyżują się i łączą jedną wspólną opowieścią: wspomnieniem Karela Gotta w tle.